Odwiedzilam kolezanke na porodowce i sie przerazilam!

i dobrze, ze u nas jest zakaz odwiedzin i dziwie sie ze ludzie nie moga wytrzymac i laza do szpitala i mecza kobiety - to ty nie masz wstydu!

... a moim zdaniem, 1 oaoba odwiedzająca na sali maksymalnie! To nie ogród zoologiczny, tylko szpital, a tabuny ludzi momentami są nie do zniesienia!!! Szczególnie jak się chce np. mleko dla dziecka odciągnąć,a nie ma się gdzie. TO co? W toalecie to niby robić, czy jak??? Mnie toprzeszkadzało, powiedziałam pielęgniarce, a ta chołotę wywaliła. Więcej asertywności,dziewczyny!

W moim szpitalu jest zakaz wchodzenia na oddział jest specjalna sala odwiedzin po części po to aby oszczędzić takich widoków odwiedzającym. Po porodzie wydaje mi się że każdej kobiecie jest wszystko jedno bynajmniej mi było, co prawda nie leżałam z cipą na wierzchu ale, widok odkrytej piersi to norma na porodówce.

Ojciec dziecka i koniec. Wszelakiego typu syfy z zewnątrz się nosi. Autorka nie pomyślała może, że takie "anonimowe" pisanie w sieci o innych kobietach takie trochę nie na miejscu... Z pozdrowieniami.

Zgadzam się z przedmówczynią. A wszelakiego typu komentarze warto zachować dla siebie.

Czy autorka jest już mamą?

pisała, ze tak :)

juz sie tak nie oburzajcie:O Jakbym was tu zwyzywala czy nie wiadomo jak obrazila:O Zaszlam zajsc kolezance kilka rzeczy, bo kto niby mial to zrobic jak dziewczyna jest sama? Nie poszlam tam przeciez w celach wycieczkowych.

i na pewno nie jest mama bo wiedzialaby ze to norma no i wiedzialaby po co sa koszule na guziki :D

zaniesc*

matki i ojca tez nie ma?? :o

... no to radziłabym zapomnieć o tym epizodzie i żyć, jak przed tragedią :D

wiem po co sa koszule na guziki:O Pisalam czy zapiac ich nie mozna jak sie idzie spac. Ja nie mialam koszuli na guziki.

a wiesz, ze nie ma:O jakie to dziwne, ze nie wszyscy maja rodzicow, naprawde:O

znalazły się obrończynie naturalność - matki-polki.... bez przesady, wszędzie obowiązuje jakaś etykieta, rozumiem jak się czuje kobieta po porodzie, zawsze można poprosić pielęgniarkę żeby pomogła zapiąć guziki czy kogokolwiek, a nie świecić wdziękami na całą salę. No cóż niektórym matkom wydaje się że nie ma nic piękniejszego ich rodzicielstwo.

to co?? podnosilas cala koszule do gory??i wtedy bylowidac dupe cipe i cycki?? to juz chyba lepsza na guziki i widac tylko cycki :D

No naprawde:o I tak generalnie sama sie oburzylas kolezanko. Skoro tak cie obrzydzaja widoki kobiecych piersi to swoich tez nie ogladasz?? A i nie odpowiedzialas na moje pytanie. Twoja kolezanka wygladala fantastycznie na tle tych kobiet, prawda??

Jak dobrze, że miałam izolatkę i nikt mi łaził :) A koszule miałam koszmarną, żałuję, ze cholery nie przymierzyłam przed pójściem do szpitala, otwory miała prawie jak na wymiona krowie i potem musiałam się ratować tasiemkami.

taaak polozne beda przychodzily i ci guziki zapinaly i rozpinaly hahaha sa dwie na oddziale kilkanascie położnic powiedzmy ze kilka z nich jest w ciazszym stanie na pewno beda ja okrywaly przescieradłem i zpainały guziki. żarty wypisujesz. Tez watpie ze autorka ma dziecko bo kobieta po porodzie by sie takim widokiem nie zbulwersowała, a sala chorych jest własnie od tego ze jak ktos ma potrzebę lezec z cyckiem na wierzchu to sobie lezy i to nie jest eksponowanie piekna macierzynstwa tylko własnie macierzynstwo! Nikt nie kaze przychodzic i ogladać. Kolezanka ma tel komórkowy mogła podejsc po rzeczy moglas połoznej przekazac zeby podała.

W szpitalu wojewódzkim ponad 30 położnic :D i każda ze szminką w dłoniachi turzem do rzęs. A mnie mierziłby bardziej widok kobiety, która 3 godziny po porodzie idzie zapalić fajkę, albo co gorsza próbuje ją zapalić w sali :O

u mnie sale były 2 osobowe,ale miałam taką współlokatorkę,że głowa mała. Wmawiała sobie że ma dużo pokarmu i nie potrzebuje dokarmiać dziecka.Jej mała co chwilę płakała bo była głodna. Trafiłyśmy na sale z łazienką i za każdym razem jak wychodziła z toalety to mi zdawała relacje jak sie jej cipka ma:) ale najgorsze było to że miała koszulę z rozcięciami na piersiach i wiecznie piersi były na wierzchu, nie robiłoby to na mnie wrażenia ale jej piersi sięgały pasa a sutki miała jak wentyle od rowera. Cały czas myliła córkę ze starszą i opowiadała mi jaki jej mąż to fajtłapa i ze nie chciał dziecka. Leżałam z nią 4 dni i dostawałam już w głowę od tych jej opowieści.

:D:D:D DOBRE :)

Teraz wydaje mi sie to śmieszne ale wtedy to myślałam że ją zastrzelę.

ale traumy nie zostawiło :)

"I ciekawe co na to maz ktorejs z pan, wchodzi a tu gole cycki obcej kobiety lub c*pka na wierzchu Czyzby niektore zapominaly o wstydzie po porodzie?" a moze zamiast sie przejmowac męzem (zdrowym z założenia facetem) przejąc się raczej tymi kobietami, z założenia jeszcze nie w pełni sił i zdrowia? facet zawsze moze odwrócić wzrok albo i wyjsc jak mu sie cos nie podoba. kobieta nie ma takiej mozliwosci. nie mowiac o tym ze zabawne jest to ze kogokolwiek jest w stanie "obrazic moralnie" widok gołej piersi na oddziale położniczym :D :D :D czyli drogie panie, aby nie urazic niczyjej moralnosci - do karmienia wkładamy sobie dziecko pod górę piżamy (pizamy, zadnej tam koszuli nocnej, bo jak sie zadrze zeby włożyć dziecko to jeszcze sie za dużo pokaze!) :D "Ale troche rozumiem te kobiety bo poród to jest taka sytuacja że........nooo przestaje sie czuć jak człowiek, nie masz żadnych praw, wszyscy mogą Ci robić co chcą, wkładać łapy gdzie im sie podoba i nikt nie liczy sie tak naprawdę z Twoim zdaniem" chyba z lekka przesadziłas?... bo nie wierze że Cie az tak potraktowano. masz prawa, nie wszyscy mogą Ci robić co chcą, nie mogą Ci wkładać łap bez potrzeby gdziekolwiek i MUSZĄ się liczyć z Twoim zdaniem, o ile nie mija sie ono z potrzebami medycznymi.

Najpierw zagląda ci w krocze położna, lekarz ginekolog, ze 2 praktykantki nieraz pani sprzataczka się nawinie jak zachlapie się podłoga. Jak za długo rodzisz trafiasz na 2 zmiane czyli z 5 osób robi się już 10. Potem obchody (tak średnio 12 osób patrzy ci między nogi, cholera wie kim oni sa i z tej 12 ze 3 osoby cię dotkną- lekarz plus ze 2 praktykantów) Ze dwa razy dziennie jakieś położne ściskają ci piersi, myjesz się w prysznicu bez zasłonki albo składającym sie z samej zasłonki która ci sięga do ud. Jak to dobrze, ze nie mialam taich traumatycznych przezyc. Mnie badala tylko i wylacznie moja dr, ginekologicznie. Mialam cc i podczas obchodu 2 inni lekarze dotykali tylko mojego brzucha, zadnego praktykanta nie bylo bo sie nie zgodzilam i nikt mi niczego nie sciskal ani nie kazal mi sie myc pod prysznicem bez zaslonki. Chociaz pania sprzataczke mialam okazje poznac ;)

dokladnie- macie prawa tylko pozwalacie na takie traktowanie przedmiotowe.

W swoim imieniu mogę potwierdzić, czytając opis z poporodowej, że to obrazki najbardziej normalne, w tym dla mnie. Zawsze należalam do tych skromnych , zakrywających się, przejmujących się swoim wizerunkiem i czyjąś opinią ale na okres porodu i pobytu w szpitalu po porodzie zupełnie mi to minęło. Miałam cesarkę, nie mogłam się ruszać, oddawałam mocz przez cewnik i nawet nie czulam ani nie obchodziło mnie czy się coś odkryło, czy nie. I tak co jakiś czas odsłaniano mi część ciała żeby obejrzeć jak ma się rana pooperacyjna. Szpital i okres wyczerpania porodem czy cesarką (u mniej jedno, i drugie) oraz opieki nad noworodkiem to szczególne okoliczności. Odczujesz to w mniejszym lub większym stopniu gdy sama urodzisz. P.S. Życzę szpitala gdzie nie ma nachodzenia w salach przez osoby z zewnątrz a wizyty odbywają się w pokoju odwiedzin.

zacytuj mi belle gdzie napisalam, ze cos mnie obrzydza:O Pisze wyraznie, ze wlasnie na mnie wrazenia to nie robi ale nie trzeba mi wmawiac, ze jest inaczej:O Kolezanka wygladala normalnie, nie miala moze makijazu i wygladala na zmeczona co jest w pelni zrozumiale. Ja tez tak wygladalam. Widze, ze wiekszosc kobiet tutaj nie zrozumiala mojego pytania malo tego naskoczyly na mnie, ze smialam kolezance cos podrzucic. Nie, miala lezec sama i prosic obcych by jej kupowali to co potrzeba:O Bo przeciez ja ta zla i niedobra smialam wejsc na sale:O

sluchaj twoj pierwszy post juz wskazuje, ze widok wywalonych cyckow czy tez pani siedzaca w rozkroku bez majtek to byl dla ciebie widok obrzydliwy. Poza tym rodzilas cc wiec pojecia nie masz o sn. Wiec o pojecia nie masz o czym piszesz. A co do kolezanki, jak ktos juz tu napisal nikt nie kazal ci sie ladowac na sale. Moglas zadzwonic i p[oprosic by kolezanka wyszlsa po rzeczy. A nie teraz tu piszesz jak to sie przerazilas:o