Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

PorządnaObywatelka;

Kiedy zobaczyłyście dwie kreski :):)

Polecane posty

PorządnaObywatelka; wiesz, wtedy wydawało mi się, że mam lat 17 :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ambrama Fajny pomysł z tym misiem :P:P Super się czyta jak reagują faceci :) he, he Mój też się bardzo ucieszył a uśmiech nie schodził mu z twarzy przez kilka dobrych minut (wyglądał jak joker) :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do tego misia mam taki sentyment, że choćby się pruł i wyglądał jak szmatka to i tak go nie wyrzucę :D teraz synek bawi się nim i to tak słodko wygląda :) faktycznie mina faceta nie do opisania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PorządnaObywatelka; my się tego spodziewaliśmy:) Jakoś dziwnie bolał mnie brzuch, więc zrobiłam test, wyszły dwie kreseczki, ale bledziutkie, na co mąż to skwitował- łeeeeee, to pewnie nie ciąża. Zrobiłam beta HCG z krwi, na drugi dzień sprawdziłam wyniki w necie, jak mąż był w pracy. Zadzwoniłam do niego i powiedziałam,że to jednak Dzidziuś. Ucieszył się. Ja też :) W końcu bardzo tego pragnęliśmy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sens życia najpiękniejszy
Okres spóźniał mi się jakieś dwa tygodnie, powiedziałam o tym tylko Mamie. Mama oczywiście mówiła, że to na pewno zwykłe opóźnienie, bo dwa miesiące temu miałam to samo i test pokazał jedną kreskę. Powiedziałam Mamie, że teraz czuje się inaczej, niż na spóźniający okres. Więc kupiła mi test, bo sama się stresowałam;) Rano przed 7, wstałam, choć przez całą noc nie mogłam zmrużyć oka i zrobiłam test, położyłam go na pralce i nie patrzyłam...po dwóch minutach zerknęłam dosłownie przez jedno przymrużone oko i widzę dwie kreski!! Ile wtedy myśli mnie ogarnęło, taka radość nieopisana, myśli jak teraz powiedzieć to fajnie rodzinie. Od razu powiedziałam Mamie, bo byłam wtedy w domu, nie wierzyła, płakała z radości, głaskała mi brzuszek;) W ten sam dzień poszłam do mojego lekarza, który potwierdził ciąże. Mój Ukochany miał taki nawał pracy, że wstrzymałam się z nowiną i powiedziałam dopiero po niespełna tygodniu. Dałam mu spakowany w śliczne pudełeczko smoczek i test! Nie wierzył, ale miał tak cudowny uśmiech na twarzy, taki szczery, radosny uśmiech! Po chwili kucnął przede mną i pocałował mnie w brzuszek, wstał i pocałował mnie, przytulił tak pięknie i głaskał brzuch. Bardzo się cieszył! Ja również;) Po chwili powiedział, że musi się komuś wygadać i zadzwonił do siostry i kumpla! Mówił, że będzie Tatą ze łzami w oczkach! To było wzruszające. Miałam wtedy 21 lat, a gdy urodzę będzie 22. Cała moja rodzina jest najszczęśliwsza, moja Mama to postawiła sobie w pokoju zdjęcie maleństwa z USG w ramce;) A Tata nie może się doczekać, kiedy będzie mógł dumnie spacerować z wnuczką/wnuczkiem po mieście;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja teraz chyba przechodze jakiś okres "załamania" Nic mi sie nie chce, mały budzi se w nocy co chwile, zęby mu wychodzą, nie mam czasu na przyjemnosci (dzisiaj akurat jest taki czas ze moge posiedziec przed laptopem bo mały jest u dziadków ale pewnie zaraz go przywiozą) nie chce mi się dbać o siebie, nie wiem dlaczego, czuje sie taka mało atrakcyjna kura domowa... monotonia sie wdarła do związku... ale mam nadzieje na lepsze dni.. poza tym na dniach mam dostac okres i ciagle rycze z byle powodu.... ehhh mąż ciagle pracuje ale obiecal mi za miesiac szalone zakupy, wec juz sie nie moge doczekac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Reakcja zależy od sytuacji. Inaczej reaguje się kiedy ma się 18 lat i ciąża jest typowym zaskoczeniem, a inaczej kiedy jest się małżeństwem i ma się trochę więcej lat ;) ja mam prawie 26, mąż 32. Kiedy planuje się dziecko i okaże się,że ono jest to wtedy ogarnia człowieka wielka radość, zaskoczenie chyba mniej. Nieważne ile ma się lat, ważne jak bardzo kocha się tą istotkę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sens życia najpiękniejszy
Dziękuję;* Zapomniałam napisać, że Ukochany był na mnie troszkę zły, że nie powiedziałam mu od razu, że biedna musiałam trzymać tak radosną nowinę w sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje dwie ukochane kreseczki
byliśmy w Niemczech . zaręczyliśmy się w święta potem ustaliliśmy datę ślubu i pojechaliśmy zarobić na wesele, zrobiłam jeden test wyszły dwie kreski, mówię niemożliwe biorę tabletki, mąż jechał rowerem w nocy 5 km po drugi test, który też był pozytywny trzeci zrobiłam rano i tez dwie krechy:) ale szaleliśmy z radości :P tylko suknię ślubną trzeba było poszerzać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sens życia najpiękniejszy
Kochana jestem w 5 miesiącu ciąży;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sens życia najpiękniejszy :) Ja w ciąży nie moglam sie doczekac kiedy mi brzuchol urośnie :) a potem tak urósł ze lekarz mowi do mnie: czy na usg stwierdzono, na pewno ze nie jest ciaza blizniacza? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malritum
Jak zwykle młode z wpadki, starsze (po 24) zaplanowane i przemyślane. Oj brakuje edukacji seksualnej, brakuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sens życia najpiękniejszy
U mnie to taka piłeczka widoczna;) My planowaliśmy dzieci i nie ważne było kiedy to się stanie, czyli moje dziecko jest w pełni zaplanowane. Kochaliśmy się bez zabezpieczenia, więc wiadomo do czego może to doprowadzić;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malritum
jasne, że najważniejsze, ale jakbyście miały możliwość zaczekać kilka lat? skończyć studia, znaleźć prace, czegoś się dorobić a przy okazji wyszaleć - czy nie byłoby lepiej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfgfhjgd
ja jak zobaczylam 2 kreski od razu pobiegłam sie wyskrobać i nie żałuje, jak bede gotowa to urodze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teraz za nic nie cofnelabym czasu. Kocham moje dziecko ale jak sie dowiedzialam o ciazy to tez myslalam: za wszesnie, a studia, a rozrywki? teraz juz mam inny tok myslenia... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malritum
porządnaobywatelko zobaczymy co powiesz za 10 lat :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×