Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

malunia333

OSTATNIE CHWILE !!! KWIECIEŃ 2011 - PRZYGOTOWANIA, PORÓD, PIERWSZE CHWILE...

Polecane posty

Nie mam melisy :( Na kolacje nawet miałam nalesniki z truskawkami,ale nawet one nie poprawiły mi nastroju,wrecz czuje sie po nich obciązona na zoladku. W łozeczku juz jestem,ale mi niewygodnie.. i wszystko jest nie taaak.. komputer cos mi zacina i to tez mnie wkurza :O... Chce mi sie płakac... :( Obym jutro wstala z innym nastrojem.. Ttez zycze WAM dobrej ,spokojnej nocy,pieknych snow... Ja ostatnio mam sny,ze mi wody płodowe odeszły.. :O potem sie zrywam i sprawdzam czy łozko suche.. :O.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nini_kwiecien
Oj rozumiem Cię Tofii doskonale. Mi też chce się płakać z byle powodu. I jeszcze się nie najlepiej czuję i jeszcze problemy ze spaniem + te skurczybyki Braxtina Hicksa. No cóż, cieszmy się z tego, że to już ostatnia prosta. Choć mój Maluch tak się wierci i nisko umiejscowił, że nie wiem, czy dotrwamy do kwietnia. Ten tydzień musi wytrzymać, bo to 37 tydzień. A dopiero podobno od 38 tygodnia jest ciąża donoszona... Ja mam już dooość...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nini a czujesz jakos konkretnie ze głowka dziecka nisko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i czy czujesz pod dotykiem reki głowke nad koscia łonowa?? da sie to wyczuc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gabrys, u mnie też jakos 3,5 roku roznicy bedzie :) mam nadzieje, ze dziewuchy sie jakos dogadają :D W polskim sklepie moja corka dorwała ksiazke, w ktorej mało co pisze, ale jest duzo mądrych i fajnie wytłumaczonych obrazków. Ksiązka nosi tytuł "czekamy na dzidziusia". Nikt jej nie wybierał, tak jak by wyczuła juz na poczatku, ze dzidzia jak Bozia da niedlugo z nami bedzie :) Wtedy nawet nic nie widziala, brzucha nie bylo widac itd. Gdy brzuch zrobił sie wiekszy, moja Mala wiele razy zaglądajac do tej ksiazki zaczęła kumac, ze mamusia ma duzy brzuszek nie dlatego, ze zjadła wielkiego Big Maca :D tylko poprostu w srodku jest dzidzius. Tuli sie do brzucha, woła -"Amelka, to ja, twoja siostrzyczka" :D oczka sie jej robia w księżyce i tuli sie do brzucha jak do poduszki hehe. WIem jedno... jak to mi juz tlumaczy health visitorka - pielegniarka srodowiskowa, nie wolno lekcewazyc dziecka w momencie kiedy do domu nadchodzi nowy czlonek rodziny. Ja o tym wiedzialam juz daaaaawno :) wiem tez jedno... jesli to drugie bedzie tak spokojne jak moja corka pierwsza, to bede musiala maluchowi poswiecic czasu tylko na jedzenie i przebranie :) wiadomo ze takie momenty jak kąpiel czy wlasnie to przewijanie, to moja corcia bedzie mi z checia pomagac i nigdy nie dam jej powodu do zazdrosci. Maluszek bedzie sobie spac jak bedzie grzeczne a z moja starsza corcia zycie dalej bedzie plynąć tak, jak przedtem. Wiadomo z wiekiem czasu maluszek jak skonczy te 6 miesiecy, zacznie byc ciekawe swiada, raczkowac, uwaga jest tu niezbedna, ale i starsza moja corka zapewne dorosnie juz do tego, ze bedzie wiedziec o co chodzi i moze nawet sama bedzie probowac opiekowac sie rodzenstwem :D Obawiam sie jednego... niestety gotowanie, sprzatanie to jedna z codziennych czynnosci kobiety. Mam zamiar dokupic takie turystyczne jeszcze lozeczko do pokoju dziennego, bo z tej hustawki moja corka moze miec chęć wyciągniecia dziecka z niej, a poza tym nie fajnie zeby dziecko lezalo parenascie godzin pod pewnym kątem, lepiej na lezaco :D i czego sie obawiam? ze moja corka bedzie chciala ciagle brac na rece Mala, bo jak jej pokazuje na youtubie noworodki jak placza, ruszaja sie itd to moja Mala mowi " lalka placze" hehe nie chce jej ograniczac do dziecka, ale wiadomo, ze tez na wiele pozwolic nie mozna. KOlezanka raz zostawila swojego synka miesiecznego w pokoju z 2 letnim siostrzencem i ten dziecku dał żelka... dziecko chcialo dobrze bo przeciez zelki są OKej :D no ale jednak nieswiadomie to zrobil, bo nie wiedzial ze dzidzia jest za mala a ciezko dziecku tak malemu wytlumaczyc. Nie chce tez jej traktowac jak intruza. Troche bede musiala sie naglowic by to wszystko dla wszystkich bylo ok. Tofii, no wlasnie u nas tez bobas bedzie spac z nami :) Sypialnia dla dziecka nie jest na przeciwko naszej sypialni jak ma mooja corka, a za sciana, dlatego nawet kuknąć do malej bym nie mogła wrazie czego. Podrosnie to bedzie OK . Tez moj nastrój dzis tez za bardzo w pionie nie stoi. NIe moge sie wykupkać. Nie moge sie odprezyc. Nie moge nic... Tofii ja tez dzis mialam miec nalesniki z dzemem truskawkowym hehehe na poprawe nastroju chcial mi moj zrobic, on tez baaardzo lubi. Moj to wogole powiedzial ze dla niego z jedzenia to tylko dziem i chleb by mogl istniec :) wiec nalesniki mimo iz to nie chleb, chcial zrobic bo uwielbia, ale ja nie mialam ochoty na slodycz. Wolalam jakies mięcho, a za pozno bylo zeby robic obiad, wiec jakos tak chcial jechac po chinszczyzne, ale znow otwarte bylo od 17 a u nas byla ok 15, wiec jak Mala uslyszala Mc Donald to odrazy zaczela szalec, wiec kupil to "swienstwo", ale sie obżarłam :D a teraz? a teraz wlasnie na nalesniki mam ochote :( i co ja teraz zrobie? Nalesniki? no ok, moze sie uda ustac tyle czasu, bo u mnie ze staniem nie jest za dobrze. Gora 10 minut i juz rwie w dół brzuszka :( Dziewczynkom które już tulą podusie do polików zyczę milusich senków :) i suchych prześcieradeł hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tofii a Ty jednak jeszcze buszujesz po kafe widzę :D Ja sie strasznie boje tam dotykać, naciskac... nie jestem w stanie wyczuc kosci łonowej juz, jakos mam tam nabrzmiale i rame tej kosci juz nie daje rady odroznic od tego co sie nad nia znajduje, a naciskac na glowke dziecka tez nie bede bo sie boje ze uszkodze hehehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heh :)))
ale kopniaki sa mocniejsze niz wczesniej:) i bardziej po zebrach:) przynajmniej u mnie (TP 1.04)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malunia... no wiesz... ja wczoraj mijałam McDonalda,i tak ,,pachniało,, ;) miałam wielka ochote na cheesburgera z frytkami i cola ,ale nie osmiełam sie tam wejsc i zamówic tego żarcia .Pózniej miałam ochote na kurczaczka z frytkami,ale tez sie obeszłam smakiem.. :(,potem strasznie dlugo to trawie,Tobie polecam śliwki swieze na trawinie :) na mnie dziala ;),i nie zaluj sobie owockow kochana!!! Mam nadzieje,ze Twoja druga córcia bedzie równie grzeczna jak pierwsza :),oby i moje tez sie ,,udało,, i nie było zbyt absornujace. Wspominałas o soku ananasowym... zamierzasz go wyprobowac po raz drugi :) ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co do główki dzidzi,to ja nic sobie nie grzebie :P. Brzych mi sie nie obnizyl-przynajmniej nie zauwarzylam nic takiego i czuje kosc łonowa i potem nic :D a potem dziecko ale bardzo ,,ogólnie,,.Nie jestem w stanie ocenic gdzie ma pupke,gdzie głowke i reszte.. :( a szkoda.Ciagle watpie w to ze jest głowka w dól dlatego myslalam ze u Was czuc pod dotykiem mala czaszke ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tofii no z tym ananasowym to tez sprobuje. Kiedys o tym czytałam, ale nie mowie ze to bylo na 100% to :) zbieg okolicznosci tez istnieje, ale ananasik to nic innego jak samo zdrowie, pomoze to pomoze jak nie to przynajmniej witaminek sie bedzie miec wiecej, ale zaszkodzic chyba nie zaszkodzi hmmm? :D EJ dziewczyny, a Wy bierzecie jeszcze kwas foliowy? Ja z moja pierwsz brałam tylko tydzien, bo tak mi kazali. W ziemniakach jest duzo tego co ma ten kwas, a ja duuuuzo ziemnorow jadałam,moze po badaniu krwi stwierdzili, ze nie musze :) i tylko na poczatku tydzien kwasu bralam. W tej ciazy to juz teraz tak raz zapomne go wziasc a raz sobie przypomne. Tak co drugi tydzien i nie jest to sam kwas, a zespol witamin dla ciezarnych. A jak to jest u Was? Bierzecie jeszcze? Nic sie nie dzieje, jak sie zapomni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehhe "małą czaszke" dajesz po tyłku :D:D Ja juz w 30 tyg wyczułam gdzie dziecko co ma. Dupke wyczułam i plecki odrazu. twardy wiekszy obszar na brzuchu to tułów , ktory sie pchał na prawa strone brzucha a na lewej czyłam kopniaki i rozpychanie sie nozkami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja miałam tylko raz badana krew,i wyniki było dobre :). Kwas zaczełam brac zanim jeszcze poszłam na pierwsza wizyte do lekarza.Obiło sie o uszy ze to wazne,wiec jak tylko test wyszedł pozytywny,popedziłam do sklepu i zaopatrzylam sie w niego.Jak mi sie skonczył to juz nie dokupywalam.Witamin dla ciezarnych nie bralam,bo maz stwierdzil,ze lepszy niedsyt witamin niz ich nadmiar :( wiec posluchalam.Teraz ,pod koniec ciazy to chyba wazne zeby dziecko duzo zelaza dostalo prawda??? tylko nie pamietam na co mu ono.. Malunia ,nie wiem jak TY ale ja sobie polegne w łózeczku,musze wstac rano,bo mam cos zalatwic i ciezko bedzie sie zebrac :). Zycze spokojnej nocki po raz drugi :).I do popisania jutro !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tofii, ja mysle ze to sie dzieje tak, ze jak dzidzia jest grzeczna na poczatku, to nadrabia to w pozniejszym wieku, a jak jest rozdarta ( tak jak ja bylam ponoc :D:D ) to w pozniejszych latach sie jest stabilnym emocjonalnie oraz cichym itd buehehe, no ale mam nadzieje, ze nasze wszystkie dzieci będą "udane" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tofii ale nie wszystkie witaminki są zawarte w tym co jemy niestety. Ja tam brałam. Kwas jest wazny ponoc na przezierność karkową. ALe to juz na USG we wczesniejszym stadium sierozpoznaje czy jest w porzadku czy tez nie. ROznie to bywa. Taka jedna kobitka-pisałam z nia na gg, nie znalam jej wogole, ale jakos tak na jakims forum sie zgadalysmy i ona w 23 tyg usunela caze, bo dziecko mialo zbyt wysoka przeziernosc krakową, za malo kwasu bylo jak na ta jedna mala tableteczke :( jej organizm najwyrazniej potrzebował wiecej. Ja witaminy dla ciezarnych brałam juz 3 miesiace przed ciazą i w dodatku jeszcze tabletki hormonalne naturalne by "domek" dzidzi był w pełni przygotowany odpowiednio do jego rozwoju. Nie pamietam nazwy tych tabletek, ale bardzo dobre ponoc. Mam nadzieje, ze Malej nie jest tam zle po tych pigułkach :) DObrej nocki Tofii i milusich senkow, a nie zebys sie zrywała z lozka patrzac na przescieradło hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gabrys11 Dziękuje bardzo :) Jeśli będzie na własnych bólach i dobra współpraca to zapewne tak :D Nie pakujcie się wcześniej do szpitala to moja rada :D bo idzie tam oszaleć i ma się zdecydowanie mętlik w głowie :D Ja właśnie wylądowałam wcześniej ale to ze względu na silny nieprzerywalny ból wymioty drgawki itd W szpitalu mi ustało ale już musiałam zostać do końca aż urodzę Odnośnie porodówki byłam mądrzejsza nie pakowałam się tam szybko tylko wychodziłam spokojnie skurcze które jak dla mnie nie były silne :D gorzej wspominam te 10 minut skurczy już jak byłam na porodówce Sam poród i parcia były dość fajne :) Myślę że sama psychika też dużo robi A odnośnie przyspieszania naturalnego akcji porodowej polecam zdecydowanie gorące kąpiele piłkę i stymulację sutków przez partnera oraz sex :) 100 % skuteczności :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
malunia333 Witam również :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Samanta30
Hej dziewczyny Witam wszystkie nowe kolezanki. Fajnie ze jest na coraz wiecej. Malunia333 moze ty jako pierwsza bedziesz sie cieszyc coreczka. Moze te skorcze tylko przepowiadaja nadchodzacy porod, moja kolezanka chodzila z takimi bolami 2 tyg. przed porodem. Ja przed ciaza bralam kwas foliowy i skonczylam go brac po 20 tyg. a pozniej zaczelam brac witaminy dla kobiet w ciazy. Gabrys11 ja tam planuje wrocic do tebletek antykoncepcyjnych bo wczesniej ich uzywalam kilka lat i by;am zadowolona i dzialaly bez problemu. Co do plastrow to mialabym obawy ze plaster sie moze odkleic albo nie zadziala. Co do implantow to czytalam o tym wczesniej i bylo duzo negatywnych opinii. dziewczyny sie skarzyly na puchniecie, jedne nie mialy krwawienia przez kilka miesiecy inne krwawily caly czas. mam kolezanke i ona ma taki implant i wlasnie jej nogi puchly na poczatku i wlosy jej wypadaly.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nini_kwiecien
Tofii - u nas Maluch jest bardzo nisko, nie wiem gdzie dokładnie ma głowę, ale wiem, że jak nią ruszy, albo ręką, to mam wrażenie jakby chciał mnie po udzie podrapać ;) Nie mówiąc już o pęcherzu, który biedak został chyba spłaszczony jak naleśnik. Wczoraj wieczorem aż się popłakałam, bo Maluch każdym ruchem powodował taki ból "nie powiem gdzie", że myślałam, że normalnie wyjdzie bez porodu ;) Ale dziś jakoś spokojniej. A ruchy czuję dużo niżej niż czułam wcześniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nini_kwiecien
a to, że głowa jest na dole to wiem z usg i z kopniaków nogami (zdecydowanie silniejsze), które są na górze brzuszka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magd11
Witam ciezarowki ;) Sluchajcie czy to Prawda ze mozna sobie samemu sprawdzic czy ma sie juz rozwarcie?bo cos w zeszlym tyg polozna o tym mowila na sr ale sie nie przysluchalam za dobrze :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dzisiaj z usmiechem (ciekawe na jak długo ;) ) Dzis sobie uświadomiłam,patrzac w kalendarz,ze zostało mi równe 3 tyg,do porodu.SZOK! nie moge sie nadziwic,ze tak szybko zlecialo.Doczytałam,ze pierwsza kobietka z drugiego topiku kwietniówek juz urodziła,a miala teramin wlasnie za 3 tyg!!,to znaczy,ze kazdej z nas może sie zaczac tez porod ,nie znamy dnia ani godziny!! Ja sobie wziełam do serca ten fakt,i wyjelam torbe z szafy,bede sie pakowac ;). Dzidzius prawie nie daje znaku zycia,w nocy mi sie chyba znowu chcial wbic w szyjke ;) nie było to miłe. Narazie nie mam takich odczuc jak Wy odnosnie wysokosci główki,u mnie to chyba jeszcze czas.. zreszta sie nie znam . Co do przyspieszaczy porodu,to ja sie boje cokolwiek stosowac,czekam z ciekawoscia na porod,ale tez chce to odwlec w czasie,bo sie boje.. i wiem,ze juz nigdy nie bedzie tak jak teraz,czyli taka ,,wolnosc,, ze mam czas na rozne rzeczy,potem bedzie wszystko sie krecilo wokol dzicka.. Napewno nie jestem swiadoma tej wielkiej odpowiedzialnosci ale tez miłosci jaka sie darzy dzieciatko :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nini_kwiecien
Tofii, 3 tygodnie, to już donoszona ciąża, więc manatki lepiej spakować. My mamy niecałe 4 tygodnie i już jesteśmy prawie spakowani. Wolę, żeby torba na mnie czekała, niż miałabym się pakować w ostatniej chwili. Ja się już nie mogę doczekać, ale czasami jakieś obawy mnie łapią - szczególnie wieczorami (to chyba za mała ilość słońca ;)) Dzidziuś tylko się rozpycha niemiłosiernie - w końcu on coraz większy, a mieszkanko coraz mniejsze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nini masz racje :) teraz pozostaje nam cierpliwie czekac :). Rozłozyłas juz łóżeczko?? wóżek wywietrzony ??? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nini_kwiecien
Szczerze mówiąc to jeszcze nie mamy wózka i łóżeczka. Jutro mamy jechać po łóżeczko. Choć moja kondycja przypomina kondycję hipopotama... A wózek w przyszłym tygodniu chcemy odebrać. A Wy już macie wszystko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coktojak
dziewczyny a jak u was z wagą?? ile przytyłyście?? jak rozstępy i te sprawy?? planujecie po porodzie noszenie jakiegoś pasa, który pomoże dojść brzuszkowi do dawnego wyglądu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nini_kwiecien
ja właściwie rozstępów nie mam (trochę na biuście, ale prawie niewidoczne). Podobno mogą zrobić się po ciąży. Tylko smaruję się kremami nawilżającymi codziennie. A po ciąży, jak już dojdziemy do siebie wracamy na fitness.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coktojak
ja na fitness nie bardzo będę miała warunki- mąż pracuje w delegacji od pon. do piątku, a w weekendy zawsze chcemy pobyć razem... czytałam dużo o tych pasach poporodowych i ogólnie dziewczyny je chwalą, że w połączeniu z ćwiczeniami faktycznie przynoszą efekty. co o tym myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Samanta30
W pierwszej ciazy przytylam 22 kg i mialam rozstepy na brzuchu i wewnetrznej czesci ud. 3 tyg. po porodzie mialam juz 18 kg mniej wiec ok. Poniewaz mialam cesarke to przez 3 lub 4 miesiace nie moglam cwiczyc, bo mialam zrosty no i ogolnie nie mozna zeby rana sie nie rozeszla. Teraz przytylam 13 kg ale mam jeszcze okolo 5 tyg. do konca. Teraz tez bede miec cesarke i czekam az mi ustala termin. mi zadne kremy nie pomogly. Najwiecej rozstepow mi wyszlo jak szybko schudlam po porodzie. Torbe przygotuje sobie za jakies 2 tyg. maly bedzie na poczatku z nami w pokoju wiec za duzo nie musze szykowac. Mam koszyk dla nie go na poczatek a pozniej kupie male lozeczko turystyczne. Drewniane lozko mam ale corka w nim spi jak maly podrosnie to go przeniose do jej pokoju a ona bedzie spala w drugim pokoju juz na normalnym lozku. wozek mam po malej jest niebieski wiec dla chlopca w sam raz. Za duzo nie musze kupowac, w sumie to tylko ciuszki a reszte juz mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny, ja już też ledwo się toczę , brzuch mam wysoko więc chyba nie zapowiada się na rychły koniec.. skurcze jakieś są, podobne do tych miesiączkowych, tylko że bardziej bolesne ale straaaasznie nieregularne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mialam sie zwarzyc własnie,bo od poczatku ciazy tego nie robilam wiecej,ale zjadlam wielki obiad,dopycham sie teraz deserem,, chyba zaraz pekne :P.I zeby nie było!! sama sobie tak nie dogadzam! rodiznka o mnie dba! :) to miłe.. Jak bedziemy karmiły piersia to wiele bedziemy mialy zakazane prawda? Chyba powinnam cos wiecej poczytac na temat diety mamy karmiacej bo po powrocie ze szpitala nie bedzie czasu na grzebanie w lekturach :). Moze macie jakies rady? doswiadczenia w tym kierunku?? Nie boicie sie zniechecenia do karmienia piersia???????? Kasienka witaj wsrod nas :). MALUNIA ŻYJESZ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×