Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość malina299

Inseminacja

Polecane posty

Gość Gabiga
Clematis, trzymam kciuki. Oby to było To twoje Wielkie Maleńkie Szczęście. Powodzenia ;*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Clematis zrób jutro Hcg, miarodajne jest badanie po 48 godzinach. Powinna wtedy beta przyrosnąć minimum 66%. Trzymam kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do Clematis_c.d.
Clematis, daj znać jak kolejne przyrosty B-hcg. Pytam, ponieważ miałam 22 grudnia pierwszą inseminację. Podobnie jak Ty miałam niewielkie plamienia (NIE krwawienia) i myśląc, że zacznie się miesiączka odstawiłam Duphaston. Intuicja podpowiadała mi, że coś jest nie tak i zrobiłam B-hcg. Dzisiejszy wynik to 22.40 mIU/ml. Niestety progesteron wynosi niewiele ponad 7, ale doktor z Novum kazał z powrotem brać Duphaston. Wyniki są słabe i obawiam się, jak się to może skończyć :-(. Co Wy o tym myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do Clematis_c.d.
Dziewczyny, załączam jeszcze normy, które otrzymałam w przychodni do mojego wyniku 22.4 mIU/ml. 3 tydz. 5.8 - 71.2 mIU/ml. 4 tydz. 9.5 - 750 mIU/ml. 5 tydz. 217 - 7138 mIU/ml. 6 tydz. 158 - 31 795 mIU/ml. itd. Napiszcie proszę, co myślicie na temat wyniku. Widzę, że wiele dziewczyn miała B-hcg powyżej 100 jednostek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Clematis Bardzo mocno trzymamy za Was kciuki. Oby wszystko potoczyło się dobrze. Tak jak radzą dziewczyny - staraj się być pod kontrolą lekarza, a najlepiej szpitala. Marienanka, Bahati Jeszcze raz wielkie gratulacje i życzenia by wszystko szło dobrze. Gorące pozdrowionka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajajajaj
Jestem w podobnej sytuacji jak większość z Was tutaj...ciekawi mnie jedna sprawa, jak to jest gdy jest się już w ciąży, ale jeszcze się o tym nie wie...chodzi mi o wydzielinę z pochwy przed samą miesiączką, która w końcu nie nadchodzi...czy to sie jakoś zmienia? Są jakieś plamienia lub cos w tym rodzaju?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajajajaj
Jestem w podobnej sytuacji jak większość z Was tutaj...ciekawi mnie jedna sprawa, jak to jest gdy jest się już w ciąży, ale jeszcze się o tym nie wie...chodzi mi o wydzielinę z pochwy przed samą miesiączką, która w końcu nie nadchodzi...czy to sie jakoś zmienia? Są jakieś plamienia lub cos w tym rodzaju?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, wszystkich my z mężem staramy się od 3 lat o dziecko i niestety nic nie wychodzi. Zawsze słyszę od lekarzy że wszystko książkowo, cykl ok, wyniki moje i męża też. Jestem już po jednej inseminacji, niestety nieudanej. jutro mam kolejną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciumak Niestety, sporo osób może powiedzieć tak jak Wy - wszystko w porządku a ciąży brak. Tłumaczenie lekarzy niepłodność idiopatyczna. Na ogół zostaje stwierdzona po przepowadzeniu podstawowych badań. Poźniej zostaje IUI i IFV. Powodzenia przy dzisiejszym powodzeniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciumak Niestety, sporo osób może powiedzieć tak jak Wy - wszystko w porządku a ciąży brak. Tłumaczenie lekarzy niepłodność idiopatyczna. Na ogół zostaje stwierdzona po przepowadzeniu podstawowych badań. Poźniej zostaje IUI i IFV. Powodzenia przy dzisiejszym powodzeniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ajajaj, u mnie zamiast @ było dużo śluzu, uczucie " mokrych majtek", ale każdy organizm jest inny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem, łatwo powiedzieć, ale niestety w tych sprawach potrzeba duuużo cierpliwości. Ciągle trzeba na coś czekać a wyjasnieni jedenj kwestii wcale nie przynosi spokoju...Jak ktos napisal "tutaj nie ma jasnych reguł",beta hcg ma baaaardzo szerokie zakresy dla poszczegolnych tygodni, a kazdy dzień róznicy na początku ciąży to mila róznicy, a nigdy dokładnie nie wiadomo 'kiedy to się stało", Clematis, Do Clematis_c.d., nie sama wartość beta hcg a jej przyrost jest wazny, chociaż i tu nie raz czytałm o wyjatkach (niski przyrost a zdrowe dziecko). Życzę powodzenia i dużo cierpliwości, bo to są ciągłe nerwy, ja jestem w 14tc a ciąglę się boję, żyję od usg do usg, tydzień po badaniu boję się my sleć o sobie jako o ciężarnej... ALE CLEMATIS JA ZGADZAM SIĘ Z GŁOSAMI, ŻE POWINNAĆ OD RAZU ZGLOSIĆ SIĘ DO LEKARZA/SZPITALA...(przepraszam, że capsem, ale chciałm żeby było czytelne). Z ciążą nie jest tak jak niektórzy próbują się mądrować, że albo się utrzyma albo nie i wtedy dobrze, bo zarodek byłsłaby...bzdura komplikacje ciąży wynikaja nie tylko z wad maleństwa, ale często są od niego niezależne - jak niedobór progesteronu, krwiaki... POOOOOOOOOOWOOODZENIA!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ajajajaj, Ja jako ponad 4 letnia straczka, powiem Ci, że przez cały okres starań ze 20 razy myslałm, że to "to" bo cośtam cośtam, a to sluz, a to piersi bolały/nie bolały...itp...w cyklu, w którym zaszłam, byłam pewna, że miesiączka nadejdzie i nie nadeszła...Przez lata kobieta róznie odczuwa dane fazy cyklu, raz pms jest, raz nie, moim zdaniem baaardzo trudno okreslić ciążę na podstawie samego tylko śluzu...bo ja juz miałm wszystkie jego rodzaje przed @ a ciąża była tylko raz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miki000025
Bahati wspolczuje Ci tego co przeszlas..... :( Ale ciesze sie ze wszystko sie udalo :) ogromnie sie ciesze :) Ja mam dzis 30dc wczoraj robilam bete dzis jade po wynik... Mam takiego stresa ze masakra, wlasnie z tego stresu mam wszystkie objawy ciazy, cicha nadzieje ze to to ;( Boje sie bardzo wyniku... ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miki - TRZYMAM KCKIUKI:) Daj znać. A co do mnie, to jezeli w lipcu dane bedzie mi się spotkać z moim całym i zdrowym Serduszkiem, to nie będę żałował ani dnia kiedy się staraliśmy, to mnie zmieniło, inzaczej szanuję każdy dzień z maleńkim serduszkiem pod moim sercem...A to co przechodzą ludzie starając się o dziecko to się czasami w głwoie nie mieści... Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miki000025
Dodam ze wokol mnie otaczaja mnie same ciezarne, ciesze sie i absolutnie zle im nie zycze, ale czuje sie taka bezsilna ;( czuje sie jak jakas niedorozwinieta ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miki000025
Dodam ze wokol mnie otaczaja mnie same ciezarne, ciesze sie i absolutnie zle im nie zycze, ale czuje sie taka bezsilna ;( czuje sie jak jakas niedorozwinieta ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajajajaj
Dzięki dziewczyny za odpowiedź :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajajajaj
Jak tak czytam o inseminacji i o Waszych doświadczeniach, to dochodzę do wniosku, że w zasadzie to nie ma żadnej pewności, że coś z tego wyjdzie, takie pół na pół... Mnie też to czeka, ale nie wiem czy to ma sens...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajajajaj
Tak bym chciała pójść do szpitala np.: na tydzień i żeby zrobiono mi wszystkie możliwe badania, zabiegi i postawiono jasną diagnozę i jasną, pewną odpowiedź co dalej...a tak? Takie poruszanie się po omacku, może to, może to..a czas ucieka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ajajajaj nic nie zrobisz zostaje ci prubowac i walczyc dalej ,kazda z nas sie z tym z maga a co do inseminacji szanse zawsze sa trzeba prubowac,i nikt nie da gwarancji czy uda sie za 1,2 czy nie wiem 5 Miki000025 ciaza hmm zawsze dookola nas beda nas otaczac kobiety ciezarne to zrozumiale sama tak mam ale nie ma co patrzec na innych tylko skupic sie na sobie i dązyc do tego zeby sie udalo narzekanie tez ci nic nie da i zamartwianie sie bahatii a jako ponad 4 letnia straczka, powiem Ci, że przez cały okres starań ze 20 razy myslałm, że to "to" bo cośtam cośtam, a to sluz, a to piersi bolały/nie bolały...itp...w cyklu, w którym zaszłam, byłam pewna, że miesiączka nadejdzie i nie nadeszła...Przez lata kobieta róznie odczuwa dane fazy cyklu, raz pms jest, raz nie, moim zdaniem baaardzo trudno okreslić ciążę na podstawie samego tylko śluzu...bo ja juz miałm wszystkie jego rodzaje przed @ a ciąża była tylko raz... potwierdzam slowa bahati tak niestety jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajajajaj
To jest tak, że ja jestem osobą do której trafiają fakty, argumenty i nie za bardzo ogarniam to co się ze mną dzieje i to co mówi mój lekarz. Jestem już po histeroskopii, biorę coś na obniżenie prolaktyny, cykl mi się skrócił bardzo- myślę, że przez to właśnie, mam wysokie ca 125- ok.70 więc lekarz twierdzi, że to endometrioza, ale pewność miałby dopiero po laparoskopii, na którą mnie nie skieruje bo jeszcze nie jest tak źle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miki i jak wynik ? Trzymam kciuki za Ciebie Moja dzisiejsza Beta HCG 205,7 Przyrost nieco mniejszy niż 66%. :( Ale tłumaczę sobie, że nie każdy jest identyczny i idealnie książkowy. Progesteron niestety bardzo niziutki Mam brać Duphaston 2 x 2 i no-spę 2 x 1 Miłego weekendu Kobietki !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Clematis ja również podtrzymuje zdania dziewczyn, powinnaś byc pod opieka lekarza lub szpitala. Nigdy nic nie wiadomo więc lepiej dmuchać na zimne. Miki trzymam kciuki. Daj znac jak wyniki Bahati ja bardzo mocno wierze w to, ze szczęśliwie donosisz ciążę i maleństwo będzie zdrowie. Za pozostałe trzymam kciuki. Jesli chodzi o mnie to czekam na @ mam mieć 14. W lutym idziemy do gina z wynikami nasienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem dzisiaj po kolejnej inseminacji i znowu dwa tygodnie niepewności i nadziei. Czasami zastanawiam się ile jesteśmy w stanie przejść aby osiągnąć swój cel - wymarzone dwie kreski i dziecko. Myślę że nikt nas do końca nie zrozumie jeżeli tego nie przechodził. jak słucham koleżanek narzekających na nocne wstawanie, niewyspanie itp. to wtedy myślę co bym dała, żeby w nocy budziła mnie taka mała kruszynka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny Serdecznie gratuluje tym którym sie udało, życzę Wam zdrowka :) Tak jak wcześniej pisałam przymierzamy sie do pierwszej IUI i jestem dziś po drugim zastrzyku z fostimonu a w poniedziałek usg :) Ciekawe co będzie ... Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciumak80 no bo to tak jest ze syty glodnego nigdy nie zrzumie cos co komus przyszlo latwo w tym wypadku dzieci i nie musieli sie w jakis spsob dlugo starac nie zrozumie my inaczej czujemy bo walczymy z calych sil mimo kolejnych rozczarowan tylko takie ja ja ty i inne ktore to przechodza wiedza ile to kosztuje sil i walki o ten maly cud mam nadzieje ze tym razem sie uda powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciumak kochana mam nadzieję, ze już wkrótce doczekasz się tego maluśkiego cudu. Masz rację, nikt nas nie zrozumie jak sam tego nie przejdzie. Jeszcze raz trzymam kciuki i głowa do góry - musi się udać!!!! A jak się czujesz po IUI?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki czuje się ok zresztą tak jak po poprzedniej , ja z reguły nie mam żadnych dolegliwości. Nawet po tych wszystkich lekach czuje się ok. U mnie wszystko jest książkowo. Już mam dość słuchania tego. Po roku starań zmieniłam lekarza bo myślałam że ściemnia mówiąc że s=wszystko ok ale kolejny mówi to samo. Miałam już wszystkie badania i wszystko super a dzidzi brak. Wyniki męża też oki. Za wszystkie starające trzymam kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×