Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość malina299

Inseminacja

Polecane posty

Gość pragnącadzidziusia
Cześć:)aaadulka mnie się wydaje,że powinnaś próbować dalej inseminacje: po pierwsze taniej,a druga sprawa najważniejsza to że macie dobre parametry,więc po co inwestować w in-vitro.A jeżeli chodzi o lekarza to wszystko jest możliwe-uważam,że jak najszybciej powinnaś zmienić.Trzymaj się buźka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
adulka nie koniecznie to ze macie dobre parametry musii sie udac moje dwie znajome podchodzily po 5razy jedna 5a druga 4ich mezowie mieli bardzo dobre nasienie i co lipa obydqum sie nie udalo wiec to nic nie znaczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
witam czy ktos ma moze kontakt z PAULA82???pisala tu jeszcze calkiem nie dawno wiem ze stara sie chyba juz 5tu rok przestala sie udzielac zawsze podziwialam ja za jej walke i cierpliwosc jestem ciekawa jak jej walka sie zakonczyla czy byc moze sie jej udalo? moze ktoras wie ,wiem tez ze prowadzila bloga o nieplodnosci czytalam bardzo wzruszajaca historia paula jesli czytasz jeszcze to forum odezwij sie a moze jestes juz mamusia albo w ciazy?do starych forumowiczek moze wy wiecie co sie z nia dzieje bede wdzieczna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny :) nie mogłam się powstrzymać przed chwilą zrobiłam sikańca iiiii jest.. jest druga kreska.... ale bardzo bolą mnie jajniki i się martwię ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pragnącadzidziusia
mex2 gratulacje:))Dla pewności ja bym zrobiła bete.Pozdrówki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MiLena80stara
Mex-gratulacje, Alexis-dziękuje Ci za Twe słowa, wam się udało, oceniasz to trochę z innej perspektywy, ale ja myśle identycznie. Jesteśmy pewni swojej decyzji i wiem ze robimy dobrze. Powiedz czy daleko zabrneliscie już w OA zanim zdarzył się cud naturalny? Pisaliscie życiorysy, opinie z pracy i zebraliscie wszystkie dokumenty? Przed nami długa droga, ale wreszcie widzę koniec i szczęśliwe zakończenie, kamień spadł mi z serca i czuje się duzol lepiej psychicznie ,dziś już wiem ze dla mnie ostateczność to in vitro, nie adopcja. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pragnącadzidziusia
mex2 czekamy na ostateczne potwierdzenie;) A jeżeli chodzi o bóle jajników to zupełnie normalne. Głowa do góry!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może i normalne z tym ze jak poroniłam trzecie dzieciątko tez miałam takie bóle ;/ każdy mówił, lekarze oczywiście tez że to normalne a potem okazało się że dziecko obumarło ;( normalnie jak takie kobiety jak my mamy się nie stresować :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pragnącadzidziusia
mex2 kiedy będziesz sobie robiła bete?Jak coś to daj znać.Trzymam kciuki:)))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mex - gratuluję! Staraj się myśleć pozytywnie, dobre nastawienie to połowa sukcesu - wszystko będzie dobrze. Wierzę w to. -------- MiLena80stara - dziś właśnie patrzę na wszystko zupełnie inaczej, i tak jak wcześniej pisałam - jeszcze do niedawna takie historie jak moja zamiast mnie podbudowywać na duchu to irytowały. I jak czytam czasem fora, wiele dziewczyn ma podobnie. My w OA zabrnęliśmy daleko - jesteśmy w trakcie kursu, w zasadzie w końcówce. Tak piszę, ponieważ z adopcji nie rezygnujemy. Procedura została wstrzymana, ale mamy możliwość dokończenia jej kiedy nasze dziecko się urodzi.I oczywiście jeśli nie będzie innych zmian (jak z pracą itp). Zresztą często powtarzam mężowi, że Bóg nam wynagrodził nasze trudy. Moje choroby (nie tylko niepłodność - inne, dość poważne, jeden OA nas odrzucił) - że byliśmy już praktycznie na dnie. Życzę Wam powodzenia, ja o adopcji nie przestałam myśleć ani na moment. Bo wiem, że to jest RÓWNIEŻ właściwa droga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pragnącadzidziusia
Coś czuje że @ przyjdzie-jajniki mnie dzisiaj wyjątkowo bolą.Raczej nic dobrego to nie zwiastuje:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pragnącadzidizusia ja nie robię Bety , wierzę w testy sikane , tyle tego narobiłam i jeszcze żaden mnie nie oszukał..... co do bóli jajników... widzisz mnie do tej pory pobolewają ;) nie wiem czy to dobrze czy źle ,... ale postanowiłam słuchac lekarza... zalecił... brać d*phaston i polocard i wcześniej jak 6- 8 tydz. ciąży nie przyjeżdżać bo nic nie da.... więc staram się wrzucić na luz i czekam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pragnącadzidziusia
AMI_83 jak się masz?, bo ja staram się jakoś wyluzować-ale nie jest to proste.Jestem dobrej myśli aczkolwiek wiem że jak i tym razem się nie powiedzie-będzie ciężkooooooooooooooooo..... Mex2 cieszę się że sikańce cię nie zawiodły,ja natomiast mam inne zdanie( z własnej autopsji),dlatego mnie lekarz zawsze zaleca HCG(mam 100% pewności).Buziaczki:)))))))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
więc dziś powtórzyłam sikańca i są dwie kreski :) okresu nie mam ... nadal w to nie wierzę ... i wstyd mówić ale nie wierzę że będzie tym razem dobrze.. tzn. nie chcę się wiązać emocjonalnie tak szybko z tą myślą ... boje się ... trzymam kciuki za mnie i za Was ;**

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pragnącadzidziusia u mnie nie za wesoło... czuję się jak przed @, ból jajników jakieśskurcze w podbrzuszu co jakiś czas, a jak by tego było mało to jeszcze biust zaczyna mnie boleć... jakoś ciężko mi uwierzyć że to zwiastuny czegoś innego niż zbliżającej się @. No ale póki co poczekam do 6 i zobaczymy, ale nie nastawiam się spycjalnie. Mex2 trzymam kciuki i wierze, że wszystko będzie dobrze. Buziaki ***

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pragnącadzidziusia
AMI_83 a twój ostatni cykl ile trwał?, bo mój 31 dni.Im bliżej tego testu tym jestem bardziej niespokojna i niecierpliwa.Jak bym chciała żeby nam się udałłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłllo!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najgorsze to czekanie. A jak już jest to strach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pragnącadzidziusia
Ojjjj dziewczyny już w piątek robię test bety.Bardzo się boje,że znowu się nie uda:(.Tym bardziej,że wszystko wskazuje na @-nabrzmiały brzuch,bolące jajniki i wrażliwe piersi.Wcześniej jak byłam w ciąży to miałam mokre dni a teraz suchutko.Tylko po luteinie trochę leci.Pozdrówki dla czekających....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pragnącadzidziusia denerwuję się za Ciebie ale nie patrz na te objawy... bo ja też miałam takie jak przed @ a tu widzisz :) więc tym się nie sugeruj :) już nie mogę się doczekać :) mam nadzieje że będą dwie kreseczki :) a teraz póki co, nie mam żadnych objawów prócz gazów ;p których nie jestem w stanie powstrzymać ;) poza tym dobrze się czuję aż przerażająco dobrze ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pragnącadzidziusia
Ami_83 jak u ciebie sytuacja sie przedstawia,bo u mnie jeszcze @ nie przyszedl,ale niebawe przyjdzie-bo wszystko na to wskazuje.Daj znac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pragnącadzidziusia u mnie też wszystkie objawy wskazują na @, ale póki co nic. Biustu to już nawet dotknąć nie mogę i o spaniu na brzuchu nie ma wcale mowy :/, a do tego mam jeszcze podwyższoną tempeaturę. No nic jutro rano przed pracą zrobie test i dam znać co i jak. Zobaczymy co wyjdzie. Ty też napisz co tam u Ciebie trzymam kciuki. Buźka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pragnącadzidziusia
I po marzeniach:( beta poniżej 2:(.Trzeba dalej próbować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny, ja 16 wrzesnia robie test, jeśli będzie negatywny to jadę do dr. Jankowskiej z Warszawy. poza tym mam zamiar ćwiczyć i zacząć biegać bo zbędne kilogramy też odejmują mi sił ;/ współczuję tym którym się nie udało i preżywam to razem z Wami, bo znam doskonale to uczucie;(((((( ale nadal wierzę w Was i samą siebie i trzymam kciuki.ja czekam do 16.09 ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny jestem z wami. Przykro mi że znowu się nie udało. Wiem co mówię bo i mnie trzecia IUI się nie powiodła, dlatego postanowiłam troszkę odpocząć i poćwiczyć może uda mi się zgubić zbędne kilogramy które zdobyłam biorąc te wszystkie hormony. Ale cóż nic nie poradzę. DO kolejnej IUI mam zamiar podejść może w grudniu a może w styczniu. Z nowym rokiem nowe nadzieje i ewentualne szanse?? Ponadto lekarz zaproponował mi refundowane IN-VITRO ale sama nie wiem przeraża mnie to strasznie. WIem że to jest ostateczność jeśli to się nie powiedzie to została nam tylko adopcja ale skoro nie mamy ślubu nie wiem czy będzie taka szansa? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czejść dziewczyny jestem tu nowa pierwszy raz przystąpiłam do inseminacji i niestety się nie udało jestem załamana i nie wiem czy zdecydować się na to po raz drugi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dodam jeszcze że wykryto u mnie wrogość śluzu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gościu przy wrogim śluzie to chyba nie bardzo macie wyjście.... Ja bym podchodziła. Mi też udało się za 2 razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też bym podchodziła, nie ma się co załamywać i tak ja pisze Gocha80 przy wrogim śluzie to nie ma co się zastanawiać, ja też bede drugi raz podchodzić w tym cyklu mam nadzieje że już ostatni :) Pragnąca dzidziusia a Ty jak tam podchodzisz jeszcze raz? Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×