Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość malina299

Inseminacja

Polecane posty

Cześć dziewczyny! Właśnie minął nam bardzo sympatyczny rodzinny weekend przy pięknej pogodzie, dlatego też się nie odzywałam. Jestem po IUI, była w piątek i wszystko było ok, mimo że trochę się bałam. Przy kolejnym badaniu okazało się, że mam bakterie, ale to nic poważnego i dostałam na to antybiotyki na 5 dni. Antybiotyk nazywa się Unidox. A i jeszcze chciałam Wam powiedzieć, że tym razem udało zrobić się IUI przy pękniętych 2 pęcherzykach. Trzymajcie kciuki aby tym razem się udało :) Moja gin powiedziała, że jak tym razem znowu nie wyjdzie to chciałaby mnie zobaczyć w dniu miesiączki, aby sprawdzić czy już ode początku jest ok. Monjoc genoptyl w Invicie kosztuje 40 zł za 1 ampułkę, więc jest jeszcze znośnie. Tym razem musiałam sobie wstrzyknąć 2 ampułki, ale pomogło, bo pęcherzyki pękły, ostatnio po jednym niestety nie. Moja lekarka twierdzi, że jest on na pęknięcie i pęcherzyk powinien pęknąć do 36 godz. A na wzrost pęcherzyków brała Clo. I myślę, że 1 zimne piwko nie zaszkodzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To chyba każdej z nas weekend minął przyjemnie:) ja własnie wrócilam znad jeziorka. Monjoc piwko na pewno nie zaszkodzi, a przecież trudno sobie odmówić w taki upał:) Ja podczas stymulacji popijałam winko...skutków ubocznych brak. Czujesz juz jak jajniki sie powiększają?pracują?kłuje Cię coś?? Daj koniecznie znac co wykazało USG. Ja jutro też jadę na USG zobaczyć jak mój bąbelek rośnie. Boję sie bardzo! Morais teraz najgorsze to czekanie. Teraz musi sie udać na pewno!!! A czy Unidox to nie antybiotyk na typową anginę??? Spokojnej nocy i bajkowych snów Wam życzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam kochane!! Właśnie Agula kuje mnie lewy jajkni. Więc chyba się coś dzieje! Morais trzymam kciuki za iui na 2 pęknietych są duże szanse. Agula koniecznie napisz jak fasolka sie rozwija!!Pozdro! Do jutra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malina@1299
Mnie też weekend minął szybko i w towarzystwie mężusia. Byliśmy na rybach, potem rowery więc aktywnie odpoczywaliśmy. Monjoc jedno piwko na pewno ci nie zaszkodzi więc nawet nie przybieraj sobie tego do głowy. Głowa do góry!!!!! A następnym razem to się podziel tym piwkiem bo tylko zrobiłaś smaka... Morais mam nadzieję, ze kolejna z nas będzie w ciąży i po kolei zarazi nas wszystkie. Agulka daj znać jak twój bobasek się rozwija, przybiera na wadze, na pewno wszystko ułoży się szczęśliwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blanka1894
hej dziewczyny! nie było mnie troszkę bo urlopowałam się :) i brakło czsau na internet, a od dzisiaj w pracy więc powracam :) no i właśnie 1 dzień w pracy i pojawiła się @, oczywiście nie łudziłam się jej nie dostanę ale podświadomie ciągle to we mnie jest wy też tak macie?? że jak zbliża się dzień okresu to myślicie że się nie pojawi?? mnie to już zaczyna męczyć, aż czasami myślę że popadam w jakąś paranoje... z pojawieniem się @ miałam się umówić na wizytę ale niestety mój gine ciągle na urlopie więc muszę czekać, wróci jak będę miała 9/11 dzień cyklu więc pewnie będzie za późno na podjęcie decyzji o inseminacji ale i tak muszę się do niego wybrać z wynikami mojego M morais trzymam mocno kciuki a reszcie niech rosną bąbelki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehehe własnie się zorientowałam że zrobiłam literówkę w swoim nicku i zamiast 1984 napisałam 1894 hahahahhaah(u mnie to normalne) a dziwiłam się dlaczego nie pojawiło się pole na hasło, chyba jeszcze się nie ocknęłam po urlopie miłego dnia:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochane a mam jeszcze jedno pytanie takie trochę dotyczące wiary:/ czy wy miałyście jakieś wątpliwości odnoścnie inseminacji, bo kościół kategorycznie mówi że to nie moralne, a ja mimo że jestem osobą wierzącą to mam oczywiście inne zdanie na ten temat...(widocznie moja wiara jest za płytka) mam nadzieję że nie urażę nikogo tym pytaniem ale strasznie mnie to męczy i jestem taka zmieszana że sama się w tym gubię tym bardziej że nigdy nie miałam IUI a natknęłam się na ten temat(wiary) czytając o badaniu nasienia(to też podobno grzech) no i od wtedy to się we mnie pojawiło :( mam bardzo wierzącą mamę więc to pewnie przez wpajane teorie przez całe dzieciństwo.... ogólnie dopada mnie jakaś melancholia :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was kochane! Własnie wróciłam z USG i ..............iui jechałam tylko na usg a okazało sie ze trzeba robic iui. przy badaniu okazalo sie ze wlasnie pecherzyk ponad 20 mm pekł i rozlewa sie (ale był tylko jeden), i moj lekarz taki napalony ze juz robimy i zadko sie tak zdarza trafic. I to najlepszy taki moment.bez zadnego zastrzyku na pęknięcie. Maz oddał nasienie i po preparacji pod okiem biologa takie wyniki , napiszcie co o nich my slicie: koncentracja w mln na 1 ml : 35 Ruch A - 40% Ruch B-20 % Podano do jamy macicy 5,25 mln a i śluzówkę miałam 9,3 mm nie za cienka? Oprócz tego mam brac 2 razy dziennie duphaston. A co u Was? Agulka Ty tez na wizycie dzis byłas pisz jak bobas sie rozwija!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agula Unidox jest rzeczywiście lekiem na różne dolegliwości, być może lekarze przypisują go również na anginę, nie wiem nigdy nie miałam :) I czekamy na info jak tam Twój bąbelek się miewa. Monjoc jak kuje to znaczy dobrze się dzieje! I cieszę się, że IUI było tak niespodziewanie, bo może coś z tego będzie - byłoby super. Blanka mam trochę podobnie z tą wiarą, z tym, że co do IUI nie mam "zastrzeżeń", ale jak już pomyśle o in vitro to tak. Ja nie uważam IUI za grzech i robienie czegokolwiek przeciwko mojej wierze, a to może być również spowodowane tym, że kilka lat temu będąc u spowiedzi ksiądz powiedział mi, że grzechem jest to co ja uważam za grzech. Jeżeli nie czuję, że źle zrobiłam to wtedy mogę się z tego wyspowiadać, a z mojego sumienia i reszty rozliczą mnie po śmierci :) Wg mnie tą cała nagonkę na IUI to wymyślili księża, ale jeszcze do końca nie potrafię sobie wytłumaczyć dlaczego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekając na Tosię
trzymajcie za mnie kciuki - dziś jadę na wizytę. czekam na drugą IUI. jestem bardzo zestresowana, a tak naprawdę boję sie kolejnej porażki. Zdrugiej strony muszę wierzyć, że się uda, bo inaczej po co próbować...? mam nadzieję, że to jest właśnie mój czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monjoc nie znam się za bardzo na dobrych-złych wynikach nasienia, ale spojrzałam na nasz wydruk wizyty po IUI i mój m ma wyniki: A - 61% B - 40 %' A+B > 85% po preparatyce nie mam przy sobie poprzednich wyników, ale domyślam się, że pewnie były podobne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czekając na Tosię trzymam kciuki oby Twoja druga IUI była szczęśliwsza niż moja druga :) Ja jestem po trzeciej i czuję się tak samo jak poprzednio, czyli tak jakbym za 5 min miała dostać okres :( Ale nie przejmuję się tym jeszcze i nadal mam nadzieję. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekając na Tosię
morais inseminacje miałaś kilka dni temu, prawda?może więc Twoje @ samopoczucie nie jest tym, czym myślisz... ja tak do końca nie mam pewności, czy to dziś będzie, czy jutro. martwi mnie jedna rzecz - poprzednio miałam wziąć ovitrelle, ale pani doktor dała mi go zaledwie 2 godz. przed, a tu więszkość kobiet pisze, że jakies 24-36 godzin przed... i po inseminacji leżałam na fotelu jakieś 5 minut. inaczej sobie to wszystko wyobrażałam... a jeśli będę miała mieć IUI dziś, to pewnie ovitrelle też dostanę godzinę przed... morais, a Ty brałaś coś na pęknięcie? jeśli tak to kiedy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny!! monjoc to wspaniale, że tak wszystko ładnie się ułożyło. Mniejmy nadzieje, że ta cała zwariowana sytuacjaokaże się szczęśliwa :) wyniki wydają się byc całkiem przyzwoite:) morais, czekając na Tosię zobaczycie, że bedzie dobrze:) wczoraj byłam na USG. Bobas rosnie, jest 2 razy taki jak przed dwoma tygodniami. Niestety za kolorowo nie jest, bo pęcherzyk jest nieregularnych kształtow, splaszczony, co grozi wiekszym prawdopodobieństwem poronienia. Dostałam kolejne tabsy na podtrzymanie, L4 no i muszę leżeć jak najwięcej. Bardzo się boję, choć staram się mysleć pozytywnie. 4 sierpnia kolejna wizyta. Ściskam Was mocno!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czekając na Tosię, rzeczywiście dziwne, ze tak krótko przed IUI dostałaś ovitrelle. A czy lekarz to jakoś tłumaczył??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekając na Tosię
lekarz nic nie powiedział, po prostu "wstrzyknął" po usg, a później kazał się przygotować mężowi, co w sumie trwało jakieś 2 godz. ja tłumaczę to sobie tym, że była to sobota... tylko z drugiej strony nie do końca wiem, jak to wszystko działa - bo w gruncie rzeczy, moje pęcherzyki najczęściej i tak pękają (ok 14-15d.c) a inseminację miałam w 14 d.c. CZy ovitrelle, który teoretycznie ma wpłynąć na pęknięcie oęcherzyka w odpowiednim czasie może sprawić, że pęknie on później niż miałoby to miejsce bez tego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekając na Tosię
ojej, jak przeczytałam swój post to pojawiły się wątpliwości, czy któraś z Was zrozumie, o co pytałam... ale dziś jestem jakoś zakręcona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was kobietki!! Morais wyniki Waszego nasienia sa lepsze niz nasze wiec masz wieksze szanse. ja sie zalamałam troche bo moze sa nie za kolorowe te wyniki. czekajac na Tosie tez za was trzyma kciuki , Morais moze @ nie przyjdzie. Oby tak było. Ja to dzis caly dzien mysle pewnie nic z tego i juz mnie denerwuje w koło to myslenie negatywne. Trzymam kciuki Agula za Was!! Leż kochana , odpoczywaj i nie denerwuj sie wszystko bedzie, musi byc dobrze, nalezy sie to Wam i nam wszystkim. Dziewczeta a co myslicie o sluzówce 9,3mm, nie za cienka , kiedys miałam z 11 czy 12?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malina@1299
Monjoc rzeczywiście rzadko zdarza się tak szybka IUI ale może to znak, ze się uda tym razem??? Jeśli chodzi o wyniki to moim zdaniem są ok. Liczba dobra, jeśli chodzi o ruch to też. Endometrium tez dobre. Śluzówka 9,3 mm to niezły wynik. Z tego co mi mówił lekarz bo ja miałam wczesniej skąpą 3,5 mm to żeby doszło do zapłodnienia to śluzówka musi być od 6 mm. Zależy więc wszystko od tego jakie leki bierzemy. Ja po Clo mam teraz 8-9 mm. Myślę kochana ze coś z tego będzie!!!!! Morais jeśli chodzi o sprawy kościoła i naszej wiary to z tego co wiem księża uważają in vitro za grzech. nie słyszałam żeby któryś z nich mówił coś o IUI. Ale ja mam swoje zdanie na ten temat - uważam, ze kościół nie powinien sprzeciwiać się in vitro tym co nie mogą mieć dzieci. Czasem jednym wyjściem posiadania potomstwa jest in vitro. Przepraszam jeśli kogoś urażę swoją opinią. czekając na Tosię mam nadzieję, ze tym razem IUI okażę się strzałem w dziesiątkę. Agulka nie denerwuj się bo tylko szkodzisz bobaskowi. Duzo wypoczywaj, nie nos żadnych ciężkich rzeczy. Musi być dobrze i będzie!!!! Jesteśmy razem z Tobą!!!!! Acha i nie siedź długo przed kompem bo gdzieś w necie wyczytałam, ze promieniowanie szkodzi dziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny! Czekajac na Tosie - trzymam kciuki zeby tym razem sie udalo :) Agula - wypoczywaj kochana, i dbaj o siebie i babelka (podoba mi sie to twoje okreslenie babelek :) ). Bedzie dobrze, zobaczysz. Jesli chodzi o religie to ja mysle ze osoby ktore nie mialy problemu z zajsciem w ciaze najglosniej krzyczo o tym ze to niemoralne i niezgodne z wiara kosciola. Punkt widzenia zalezy od punku siedzienia. Tutaj w USA to nawet nie ma takich dyskusji, moim zdaniem tutaj wszytko jest niemoralne i czasem sie zastanawiam czy jak kiedys bede miala dziecko to nie wroce do Polski. Jednak w Polsce ludzie maja zasady i chyba latwiej jest wychowac dziecko, tak mi sie wydaje, poza tym zawsze to bylby lepszy kontak z rodzina. Ja przyjezdzam do Polski tylko raz w roku na 2 -3 tygodnie (bo pracuje), a jakie wiezi mozna zbudowac przez 2 tygodnie? Ja sie duzo lepiej czuje powiem wam jesli chodzi o starania. Bardzo sie ciesze ze wyszlo jak wyszlo w tym miesiacu i ze nie mialam zadnych szans, i ze bylam tego swiadoma. Nie nastawialam sie, nie staralam, bardzo mi to pomoglo sie odstresowac. No i z moim R tez super :) Sie spisalam, ale sama siedzie w pracy, wiec moge :) Pozdrawiam Was goraco (u nas 35 stopni :) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam was:) dziewuszki mam pytanko czy jeżeli mój M ma tak słabe wyniki (99% plemniki patologicze, 1% prawidłowe) to czy mamy jakieś szanse?? nigdy nie miałam jeszcze IUI i strasznie się obawiam a pozatym właśnie mam @ i moj gine wróci z urlopu ok mojego 9/11 dnia cyklu czy to nie będzie za późno na przygotowania do IUI bo z tego co czytam, was dr przygotowują już wsześniej... kurcze dlaczego ten świat jest taki niesprawiedliwy!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczęta!!Morais co tyczy sie kościoła to ja Ci powiem, ze jestem wierząca. ALe księża zamiast krzyczeć nie!!!!!!!!!!!na in vitro niech sie zastanowią co sami wyprawiają i mają niektórzy dzieci na ludziach! CZy tak powinno być też nie! Ja też przepraszam jeśli kogoś uraziłam ale niestety to prawda!! Malinko dzięki , że mnie pocieszyłaś. wiesz kochana ja sie nie nastawiam , zę sie uda juz razy się nie udalo. wiec pewnie tym razem bedzie tak samo. Pierwsza Morais po iui ja druga i teraz szykuje sie czekajac na Tosie. Moze której się uda. Blanko ja myślę , że nawet iui ma sens przy 1% prawidłowych plemników. Wiesz mój M ma 8% , a wczoraj wyszlo tylko prawidłowych 2%, Bo wiecie co moze dlatego ze w niedziele było prztulanko. chyba przed iui wskazana jest abstynencja sexualna ze 3 dni a my iui na 2 dzien , i moze dlatego tyle nieprawdłowych. Jeszcze do tego mąż wypił ze 3 piwa w niedziele. Kurcze tak szybko to wyszło, ze sama nie wiem co myśleć, mam 100 myśli na minute a to nie jest dobre. Co o tym myślicie? Pozdrawiam (ale się rozpisałam)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
monjoc82 to wasze przytulanko napewno maiało wpływ na wynik bo mi gine mówił że musi byś 3 dni abstynencji seksualnej i ok 7 alkoholowej :) ale myślę że ten pośpiech to tylko wyjdzie wam na dobre mówię ci że zobaczysz dwie kreseczki :) a co do kościoła to rozwiałyście moje wszystkie wątpliwości,teraz już wiem że spełnianie marzeń to nie grzech i to tak naprawde wszystko zostanie rozliczone tam wysoko buziaki i słodkich snów :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czekając na Tosię też mi się wydaje to dziwne, że już teraz czuję jakbym miała dostać @. Ja brałam na pęknięcie zastrzyk, nigdy nie brałam ovitrelle więc nie mam pojęcia kiedy lekarz powinien go podać. A zastrzyk, który brałam to rzeczywiści był 36 godzin przed IUI. Agula trzymam za Ciebie kciuki i wierzę, że wszystko będzie dobrze. Monjoc nie wiem dokładnie jaką miałam śluzówkę, tzn 2 dni przed IUI miałam 8 mm, a ile było w dniu IUI niestety nie pamiętam. Być może Malina ma rację, że musi być powyżej 6 mm. A jeżeli chodzi o sprawy kościoła to się z Wami i z sobą :) zgadzam, najważniejsze jest to co my myślimy. A księża nich mówią co chcą. Karolla rozumiem Twoje podejście do wychowywania dziecka za granicą - mieszkałam kilka lat w Anglii i wiem jak wygląda wychowywanie dziecka w tolerancyjnym kraju :( Nie jest zbyt dobre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekając na Tosię
i już po... pojechałam na usg zobaczyć pęcherzyki, ale pani dokor stwierdziła, że nie ma co czekać - największy pecherzyk ma 20, mniejsze 17 i 18 (ale czy to aż tak duże???sama już nie wiem), endo -14. ale znów opdała mi ten cholerny ovitrelle krótko przed IUI! z drugiej srtony - chyba wie co robi. mam więc dwa tygodnie czekania - wcześniej i tak nie ma co testu robić , bo zastrzyki na pęknięcie "kłamią", więc po co się łudzić, że test wyszedł pozytyw:-) póki co nie tracę nadziei i - jak to piszę w każdym cyklu- KIEDYŚ MUSI SIĘ UDAĆ! a dlaczego miałoby to nie być teraz...:-)? morais - a TY kiedy przewidujesz testowanie?(czy od razu bete sprawdzasz?)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekając na Tosię
no i jeszcze - bo tylko o sobie o sobie, a zapomniałam o moim ukochanym :-) wyniki, zresztą jak poprzednio - są super. zdaniem gin. powinny przetrwać spokojmie trzy doby...:-) czekam więc na efekty!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was moje dziewczęta kochane! Co słychac? Ja niedawno wstałam, całą noc burza była. Mój M ma teraz 2 tygodnie urlopu więc sobie posiedzimy razem.Ja do pracy dopiero we wrześniu, ale tak szybko leci to wolne, że szok. Jak iui sie nie uda to potem działamy we wrześniu dopiero , bo lekarz w sierpniu na urlopie. A jak Morais u Ciebie nastrój? Ja zaraz idę coś robic , bo mi sie nie chce ciagle o tym myśleć. AgulA wypoczywsz pewnie , leż , leż kochana i dbaj o maluszka. Czekajac na Tosie i co z iui? co u Was Malinko i Blanko!? Piszcie. (wiecie co pierwsze jak wchodze na neta to wchodze na forum ;-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekając na Tosię
monjoc - dopiero we wrześniu do pracy? oj ,Ty chyba w oświacie musisz pracować :-) tak, cieszę się że u M. wszystkie wyniki super, tylko już sama nie wiem, czy nie powinniśmy poczekać z tą inseminacją do dziś... gin mówi, że ten 20mm jest taki duży, ze boi sie że "zaraz" pęknie. z drugiej strony ja się zastanawiam, zcy on nie mógłby byc większy.... a Wy jakie miałyście pęcherzyki przy IUI?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czekając na Tosię cieszę się, że też jesteś po IUI. Teraz jest nas więcej w tym samym czasie :) Ja zawsze czekam 11 dni i idę na betę. Tak chce moja lekarka, a ja się nie sprzeciwiam. Tym razem betę mogę zrobić u siebie w szpitalu, nie w klinice - powiedziała, że nie potrzebnie mam wydawać kasę na wizytę skoro sama mogę odczytać wynik :) I jeżeli i tym razem się nie uda, to mam się pokazać u mojej gin w pierwszych dniach cyklu 1-5, chce sprawdzić czy coś się nie dzieje już na początku, o czym nie wiemy. Monjoc ja też tak mam, że jak otwieram neta to najpierw nasze forum a potem reszta :) Pozdrawiam Was :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekając na Tosię
czyli mogłabym pójść na betę w ostatnim dniu lipca... chyba też tak zrobię, czekanie mnie wykańcza!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×