Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość A mnie się jednak udało

Wygrałam sprawę o alimenty z bezrobotnym

Polecane posty

Gość z kujaw
Vampyrella ty nadal sprawdzasz błędy-jak wychwyciłaś błąd w mim tekście to go wskaż-może czegoś się nauczę od ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Normalnie załamka :D To był PRZYKŁAD, rozumiesz? PRZYKŁAD :D:D:D A nie wytknięcie kolejnego błędu. Przykro mi, nie nadążasz :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zniecierpliwiony
Ludzie nie powinni czekać na otwarcie sklepu.....ludzie sami powinni otworzyć sklep. Inaczej mówiąc powinni myśleć lub pomyśleć a nie czekać ,że za nich ktoś pomyśli.Ja cały czas wierzę w człowieka..... mimo ,że niektóre przypadki mnie rozbrajają. Trzeba się zastanowić....skąd to wynika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vampyrello
"po za lekcyjne" i ty śmiesz komuś wytykać błędy. Może zaczniejsz naukę od siebie. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zniecierpliwiony
Zakładając ,że wie co to nauka i po co jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieczytająca
powiem szczerze nie przeczytałam wpisów tylko samą założycielkę, ale ty jestes głupia babo i myslisz że jeśli masz przysądzone alimenty to cos ci da? no chyba że jestes bezrobotna i utrzymujesz się z opieki :) mój ex tez oficjalnie nie pracował, mimo przyznanych alimentów zaliczki alimentacyjnej nie dostawałam ani rodzinnego bo pracuję, TAK!!!! to tylko dla meneli a nie uczciwych kobiet, to po pierwsze po drugie możesz iść i założyć sprawę u komornika i tu drugi mur: jeśli nie pracuje to komornik nic mu nie zrobi,nie ma zciągalności nasz kraj to raj dla takich byczków,niepłacą,zero odpowiedzialności i wszyscy maja wszystko w dupie, sama musisz walczyc o przetrwanie i liczyc tylko na siebie,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 4535q5235
bezrobotny czy bogaty - każdy powinien ponosić konsekwencje i koszty utrzymania swojego dziecka niezależnie czy opiekun prawny ma czy nie dochody. chciało sie jebać to i utrzymać trzeba debile

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co zrobić z kobietami, które pobierają alimenty, co chwila wnoszą o ich podwyżkę, same nie pracują, dzieci z ledwością przechodzą z klasy do klasy, jak dzieci chore to telefon do tatusia niech idzie do lekarza i wykupi od razu lekarstwa a dzieci nawet ojcu dziękuje nie powiedzą o innych uprzejmościach nigdy nie słyszały bo przecież mamusia ich nauczyła że to im się należy więc chcą. Na każdą uwagę reagują utrudnianiem kontaktów z ojcem, no chyba że w szkole szykuje się jakiś wyjazd i potrzebne są pieniądze to mamusia sama daje telefon żeby dziecko zadzwoniło a co tam, należy mu się. Sa faceci , którzy zlewają swoje dzieci ale są też tacy którym na nich zależy a ich matka wszystko olewa, tylko jej nic nie można zrobić bo ona jest MATKą i co ona ma sama bidulka zrobić, przecież siedzenie w domu to już wystarczająco ciężka praca i nie ma już czasu na naukę z dziećmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zniecierpliwiony
""""" Max Zander vel Klaun To żadna sztuka wygrać w sądzie z bezrobotnym pionkiem .probujcie wygrać z królem albo dyktatorem w jego kraju-wtedy to będize sztuka ."""""" Dziwne rozumowanie....ja wygrałam z bezrobotnym. Co Ty wygrałaś i co Ty właściwie wygrałaś ......no i czy wygrałaś????????? A kto przegrał?????? Przegrani to są chyba Ci co utrzymują Twoje dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zniecierpliwiony
Ps. Ja takim mamusiom .....dawno bym dzieci odebrał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam Tak przeglądam to forum i nie mogę oprzeć się wrażeniu, że 80%piszących to walczące feministki. Ja akurat jestem tym facetem - próbującym się uchylać od alimentów wg. tego co tu piszą te feministki. Otóż 90% kobiet robi sobie z nas tylko karty płatnicze i bankomaty, a dzieci traktują jak swego rodzaju polisy ubezpieczeniowe. Mój przypadek jest taki, że ja chciałem się porozumieć z moją ex. w tej chwili jestem przed apelacją o wysokość alimentów oraz kontaktem z dzieckiem. Ex przed ślubem miała około 9000zł długów, zrobione wesele, działka budowlana kupiona przed małżeństwem przeze mnie z moimi rodzicami ona dopisana do działki, utrzymanie rodziny opłaty itp. spadało na mnie. Jak spłaciła swoje długi to zaczęło się na max-a, z jej strony ciśnięcie na rozwód, chodzenie za moimi plecami, do psychologa, nastawianie dziecka przez jej rodzinę itp..Pozew oczywiście na 1000zł alimentów bez słowa o działce za którą płacę. Słowem chciałem mieć rodzinę, a trafił się kołtun z ambicjami... A sądy niestety są nastawione pro-madczyno, facet z klucza jest świnia i matacz i trudno z tego się wybronić....PS stanęło na 600zł alimentów dodam tylko, że żona dobrze zarabia 19000zł netto plus auto służbowe z paliwem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jedna z niewielu która może śmiało powiedzieć że CAŁE te marne alimenty przeznacza na waciki ;):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZZZzniecierpliwiony
"""" gość To jedna z niewielu która może śmiało powiedzieć że CAŁE te marne alimenty przeznacza na waciki oczko.gifusmiech.gif """"" To już sama tych wacików nie może sobie kupić? Musi wyszarpać te marne alimenty? To chyba nie takie marne dla niej. No ale jak dostaje to ... marne ..jak już płaci to ...nie marne. Chyba w tej marności to się już pogubiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Alimenty alimentom nierówne.Nie ma pracy,nie ma możliwości życia,a alimenty płać.Może ktoś w tym głupim kraju pomyśli,że osoba nie mągąca znaleść pracy jest dłużnikiem nie z własnej winy,a cholernie durne prawo potrafi tylko takiego człowieka zgnoić jeszcze komornikiem.Zasada jest prosta-bądź człowiekiem,bo rządzą idioci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samboer
Tatusiom zalecam badanie ojcostwa przed, w trakcie, lub po sprawie alimentacyjnej. Z badań wynika że Panowie wychowują tylko 3 z 4 "swoich" dzieciaków. Czyli co 4 dziecko jest "niepokalanie???" poczęte :-) Alimenty- rzecz potrzebna, ba, nawet niezbędna- można się ich domagać nawet od byłej żonki, czy najbliższej rodziny. Jeśli w Polsce skończy się ta głupia moda na układanie sobie życia przed 30-tką, to może i temat rozstań, alimentów oraz ich egzekwowania się poprawi ??? Dorośnijcie Ludzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
cyt: gość Alimenty alimentom nierówne.Nie ma pracy,nie ma możliwości życia,a alimenty płać.Może ktoś w tym głupim kraju pomyśli,że osoba nie mągąca znaleść pracy jest dłużnikiem nie z własnej winy,a cholernie durne prawo potrafi tylko takiego człowieka zgnoić jeszcze komornikiem.Zasada jest prosta-bądź człowiekiem,bo rządzą idioci" i tu masz racje ale!! zanim pójdziesz z kobieta do łózka-MYSL!!Z astanów się czy aby jestes w stanie zostac ojcem!! Czy aby jestes w stanie to dziecko ,które moze sie zrodzić utrzymac!! Czy w przypadku kiedy zostaniesz zmuszony do płacenia alimentów bedziesz je w stanie zapłacic!! Innymi słowy-czy ty jesteś mężczyzna czy tez para portek? Czy ty masz dobry,wyuczony zawód by móc utrzymac kobiete i jej potomstwo? Tera pomysl czy dziecko które posiadasz jest winne temu,ze ty nie masz pracy bo jestes po gimnazjum czy liceum i nie potrafisz nic konkretnego zrobić by zarobic? Czy to wina dziecka,ze jestes gapa? Czy wiesz,ze ono nie wybrało sobie takiego dupowatego tatusia a musi jeśc i godnie zyć!! Co dziecko obchodzi,ze ty nie masz?! Ty jestes duzy i masz mozliwości zarobkowe!! Ono nie jest w stanie zapewnic sobie bytu bedąc małe i bezbronne. To ty powołałes je do zycia i musisz o nie zadbać. Chcesz zmienić prawo? Na jakie? Na takie by zwolnic jednego z rodziców od płacenia bo jest nieodpowiedzialny? By tym samym pogrążyc drugiego rodzica który nie dość,że dał opieke potomkowi to jeszcze ma finansować w całosci jego utrzymanie? A niby kim ty jesteś? Reproduktorem któremu sie nalezy kasa za spłodzenie potomka? Mysl zanim ci stwardnieje i zanim zasiejesz!!! Nigdy nie rób na odwrót!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karmiaca_kiedys
troszke poczytalam w tym temacie... autorka ma racje, bo ile by nie zarabiala, drugi rodzic ma obowiazek lozyc na dziecko, bo dziecku sie nalezy dzieci sa zazwyczaj z matka, rzadko kiedy odwrotnie, to matka pierze, gotuje, opiekuje sie gdy dziecko chore czy pociesza gdy sobie zdarlo kolano itp, ilekolwiek by nie zarabiala, to ona wieksza czesc lozy na utrzymanie dziecka, bo to nie tylko pieniadze ale i jej czas poswiecany temu dziecku, tak wiec oprocz pieniedzy, zwrocmy uwage na to ze kobiety zarabiaja zazwyczaj mniej niz mezczyzni... jak mnie denerwuja tatusiowie ktorzy sie wyklocaja zeby tylko jak najmniej placic na utrzymanie swojego dziercka... slow brak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZZZzniecierpliwiony
Dziecko powinien utrzymywać ten rodzic , który je ma. Dziecko jest obowiązkiem i radością.Nie można żądać spełniania czyjejś radości.I też nikt nie rozlicza jednego z rodziców z obowiązku. Zwłaszcza wychowania.Instytucja alimentów to zaraza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do zniecierpka
cyt:ZZZzniecierpliwiony Dziecko powinien utrzymywać ten rodzic , który je ma. Dziecko jest obowiązkiem i radością.Nie można żądać spełniania czyjejś radości.I też nikt nie rozlicza jednego z rodziców z obowiązku. Zwłaszcza wychowania.Instytucja alimentów to zaraza. A dlaczego drugi rodzic nie ma przyjemności bycia z dzieckiem? Dlaczego drugi rodzic teoretycznie nie ma mieć dziecka? Nie dość,ze nie pielęgnuje go,nie wychowuje to jeszcze ma nie dawac na jego utrzymanie? Ja wymiekam czytając twoje argumenty zniecierpek. Napiszę dzis krótko-PISZ SOBIE CO CHCESZ!! NIKT I TAK TWOICH WYPOCIN POD WZGLAD NIE BIERZE I NIGDY NIE WEŹMIE. ALIMENTY BYŁY,SĄ I BĘDĄ!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pomyłeczka. Alimentów NIE BYŁO, są i NIE WIADOMO czy będą :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alimenty płacę
Według mnie - alimenty to patologia. Najlepsze rozwiązanie - opieka naprzemienna. Moja sytuacja. Od połowy 2011r. nie pracuje, bo miałem wypadek. Do tej pory 2 operacje i w styczniu 2014r. trzecia. Do tego rehabilitacja i mysle, że zdolny do pracy bede około września 2014r. (mam nadzieje, że w końcu sie uda). W tym momencie z trudem i bólem chodze. Pracę straciłem, bo długo chorowałem. ZUS wymigał sie i nie mam dochodu od grudnia 2012r. Żona odeszła z kochankiem i ukradła moje dziecko pod koniec 2011r. Płace zabezpieczenie alimentacyjne w wysokości 500 zł., bo zdaję sobie sprawę, że moje dziecko musi jeść, ubierac sie itd. Rozwodu jeszcze nie ma, bo jakieś kretactwa a teraz walka o podwyższenie alimentów. Zaproponowałem, że z całego serca pragnę wychowywać mojego syna i nie chce ani złotówki od jego matki - zostało to przemilczane w sądzie aż poprosiłem o zaprotokołowanie. Tak więc drogie MATKI WŁAŚCICIELKI - FACET TO NIE BANKOMAT!!! A życie układa sie różnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem za za by dziecko było utrzymywane przez rodzica z którym przebywa. A alimenty to totalna patologia nie mówiąc już o sądach rodzinnych. Szkoda tylko że w szkole o tym nie mówią bo nigdy bym się nie ożenił i nie myślał o dziecku. No cóż człowiek się na błędach uczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Alimenty płacę Według mnie - alimenty to patologia. Najlepsze rozwiązanie - opieka naprzemienna. -------- A ty chciałbys mieszkać miesiąc tu i miesiąc tam? Ty kochasz swoje dziecko? Wyobrażasz sobie co działoby się z dzieckiem których rodzice mieszkają np w innych miejscowościach? Jak ty sobie to wyobrażasz? Ono miałoby mieszkac miesiąc,dwa u twojej byłej zony i tyle samo u ciebie? A co ze szkołą? A co z jego przyjaźniami? A co z zajeciami pozaszkolnymi? Ty chyba nie wiesz co piszesz!! Wielu jest za tym aby wychowywać dziecko naprzemiennie-tak by było sprawiedliwie tyle że ci kochający rodzice w ogóle nie maja na mysli dziecka tylko samych siebie!! Musisz wiedzieć,że zaróno ty jak i twoja była zona musiałaby miec dla niego umeblowany pokój. Musisz wiedziec i zastanowić się jak bys rozwiązał sprawę ubioru,opłat,wyprawki do szkoły na poczatku roku szkolnego? Płacilibyście po połowie? A wiec i tak koszty ponosilibyscie na pół czyli wiele by sie nie zmieniło poza tym,ze dziecko byłoby rozrywane emocjonalnie na częsci. Super pomyślunek. Piszesz,ze płacisz 500 zł. Ok w twojej sytuacji myslę,że w sam raz. Jednak takich sytuacji życiowych jest stosunkowo mało więc nie widze powodów aby na twoim przykładzie zmieniac prawo na gorsze. Mysle też,ze nie dość dobrym byłes mężem,że w sytuacji kiedy potrzebowałes pomocy twoja zona odeszła. Może to cena za twoje wczesniejsze zachowania.... Dzis debatuje się nad tym jak udupić rodzica przy którym zostaje dziecko zamiast szukać rozwiązań by nie dochodziło do rozwodów gdzie zawsze najbardziej poszkodowanym staje się dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość Jestem za za by dziecko było utrzymywane przez rodzica z którym przebywa. A alimenty to totalna patologia nie mówiąc już o sądach rodzinnych. Szkoda tylko że w szkole o tym nie mówią bo nigdy bym się nie ożenił i nie myślał o dziecku. No cóż człowiek się na błędach uczy. ------ A ciebie kto wychowywał? Wataha wilków? Nawet wśród niej odróznisz "matke" i "ojca". Odróznisz role jakie spełaniają wśród swojej grupy. Karmiacej "matce" która nie może polowac wataha przynosi "żarcie"-kawał upolowanego zwierzaka. Wśród ludzi samotnej matce palanty karza utrzymywac się samej-ma dbac o potomstwo i je utrzymywać!! Może zaczniecie dupki szkolic sie na dzikiej zwierzynie?! Co niby ciebie miała nauczuć szkoła? Odpowiedzialności? Zapewne miałeś matke i ojca ( z kapusty sie nie wziołeś!!)Gdzieś sie wychowywałes. Nie widziałes jak funkcjonuje twoja rodzina? U ciebie tez matka z**********a a ojciec szlajał sie po okolicznych barach?! Dom rodzinny powinien ciebie nauczyć jak funkcjonuje rodzina. Jaka role ma spełniac matka a jaką ojciec!! Patologią nazywasz utrzymywanie dziecka którego społodziłes? Uważasz,ze to normalne aby "zasiać" i "umyć" od obowiązków ręce? Ciebie najlepsza szkoła by nie nauczyła odpowiedzialności!! To się wynosi z rodzinnego domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wśród wilków jest tak: jeśli suka nie ma "męża" to nie ma prawa rodzić, a tym bardziej wychowywać. Samotna staje sie samicą omega - czyli ostatnią łachmytą do obgryzania ogona przez stado. A do jedzenia dostaje kłaki i ogryzione kości do ogryzania. Dalej chcesz sie uczyć na wilkach? A stwierdzenie " by dziecko było utrzymywane przez rodzica z którym przebywa" nie mówi że dziecko ma przebywać z matką. Ciekawe z kim najczęściej zostawałyby dzieci gdyby zlikwidować alimenty? No i czy tym "wyzwolonym" (najczęściej z majtek) tak często przychodziłby pomysł na rozwód.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
cyt:"Wśród wilków jest tak: jeśli suka nie ma "męża" to nie ma prawa rodzić, a tym bardziej wychowywać. Samotna staje sie samicą omega - czyli ostatnią łachmytą do obgryzania ogona przez stado. A do jedzenia dostaje kłaki i ogryzione kości do ogryzania. Dalej chcesz sie uczyć na wilkach?" Ty nawet wiedza nie tryskasz!! Żenada!! Wlepiam tobie cymbale bo widać poza kafeterią nie potrafisz korzystać z internetu "Wilki żyją w grupach rodzinnych, które są określane mianem watah. Tworzą one jedną z najbardziej zorganizowanych i trwałych struktur rodzinnych spośród kręgowców. Grupy rodzinne charakteryzują się silną strukturą dominacji. W skład tej grupy wchodzą: Samiec i samica Alfa -Jest to jedyna para rozmnażająca się w całej grupie. Stoi najwyżej w hierarchii i zarządza stadem. Samiec beta -Stoi w hierarchii poniżej pary alfa. Szczenięta -Urodzone w ostatnim miocie. Osobniki podporządkowane: -Potomstwo pary alfa z poprzednich lat. Wilki żyją w grupach rodzinnych. Tylko para alfa może mieć potomstwo a reszta stada pomaga w jego wychowaniu i zapewnieniu wyżywienia. Na początku młode są ślepe i głuche a matka jest karmiona przez całe stado...." Ciebie nawet wataha by nie przyjęła-potraktowaliby ciebie jako samca omegę Ludzi od zwierzat poza wyglądem różni wiele-chociazby mózg ale jak czyta sie takich imbecyli pojawiaja się watpliwosci czy aby te różnice wśród pewnych osobników ludzkiego gatunku nie zacieraja się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I ty zrozumiałaś coś z tego co wkleiłaś? No to jaki jest status niemężatej suki wśród wilków? Może się szczenić? Ktoś jej pomaga i karmi? Czy raczej żre kłaki i kopyta? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 15 24
co z tego że wygrałaś , to tylko papier na podstawie, którego komornik może coś ściągnąć z niego jak facet ma trochę wiedzy prawniczej to nic od niego nie dostaniesz do końca życia . jedyne co to z funduszu alimentacyjnego .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 15 24
bezrobotny czy bogaty - każdy powinien ponosić konsekwencje i koszty utrzymania swojego dziecka niezależnie czy opiekun prawny ma czy nie dochody. chciało sie j**ać to i utrzymać trzeba debile ----------------------------------------------------------------------------------------- a jak facet trafił na sucz , która chciała go złapac na dziecko żeby kasę od niego doić???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i w tym celu biedaka zg****iła, żeby zajmować się dzieckiem 24/7 i otrzymywać caaaałe 300zł , smieszny jesteś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×