Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość karrrla333

TERMIN NA GRUDZIEŃ :) 2011

Polecane posty

Gość Ewa1311
skorpion i gosiek: Dlaczego będziecie miały cesarki? Ja pracuję, w sumie już 8 lat, a w tej firmie 6 - więc raczej się nie obawiam żadnych nieciekawych sytuacji. Pracować zamierzam, do kiedy lekarz uzna za stosowne. Moja robota polega na siedzeniu bite 8h przed kompem, więc nie wiem, czy to akurat takie dobre dla Mnie i dla Bąbelka... Zobaczymy, co lekarz powie... Do tego często mam stresujące nagłe sytuacje, których nie da się ani przewidzieć, ani kontrolować - taka robota...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewcia ja mam taka nature, że nie lubie być ograniczana. Dołuje mnie to, że muszę siedzieć w domu, szybko się męczę i zaraz mnie brzuch boli więc musze sie kłaść. Nigdzie nie mogę wyjechać, wyjśc, nawet spacer musze planować tylko wtedy jak czuje się naprawdę dobrze. Wiem, że musze to przetrwac i tak sobie tu się wyżalę :) Jakoś mi lepiej jak jesteście i moge czytać o tym co którą boli i jak się czuje. Doorcia ty też z BB - pozdrawiam serdecznie :) Już 3 dziewczyny z jednego miasta, może się spotkamy na porodówkach hahaha :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co do mojej pracy to pracuję 15 lat w jednej firmie , nie mam strachu związanego ze zwolnieniami, dostarczam L-4 i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa1311
Wiecie co... może uznacie mnie za potwora... ale ja bardzo bardzo wierzę w mądrość natury... i wierzę w to, że jeżeli kobieta traci ciążę - to jest to efekt naturalnej selekcji i że takie wyjście jest najlepsze dla wszystkich. Nie mówię, że to nie boli... Nie odmawiam nikomu prawa do cierpienia po takiej stracie, ale... W ostatecznym rozliczeniu to musi mieć głębszy sens, np. niedopuszczenie do rozwinięcia się dzieciątka kalekiego zdeformowanego słabego niezdolnego do funkcjonowania... Mam nadzieję, że nie obrzucicie mnie teraz mięchem.. Ale akurat ja mam taki sposób na swoje lęki i paranoje - zakładam, że jeśli ciąża się utrzyma - to znaczy, że tak ma być.... a jeśli nie - to znaczy, że tak lepiej dla mnie i dla tej małej istoty, której nie będzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewa1311, zgadzam się z Tobą w 100% i ja staram się myśleć pozytywnie i nie dopuszczać jakichkolwiek złych myśli. Nie wyobrażam sobie nawet jaki ból towarzyszy stracie dziecka, ale na pewno jest to cos strasznego, czego nie chciałąbym doświadczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa1311
:-) Cieszę się, że linczu nie było... To taki mój pokrętny sposób na pocieszenie tych "niepewnych"... Chociaż na tym etapie, na jakim jesteśmy wszystkie grudnióweczki - to jeszcze wszystko się może wydarzyć... Czasem myślę, że kiedyś było lepiej, jak nie było testów, USG, etc. Kobiecie się spóźnił okres... czasem dostała dużo później i nawet nie wiedziała, że była w ciąży... A jak było wszystko dobrze, to i następny okres nie przyszedł i było dobrze... :-) Jedno jest pewne! Trzeba wierzyć w to, że będzie, co ma być i będzie tak, żeby było najlepiej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa1311
Mój Brzucholek zachowuje się dzisiaj dziwnie... Chyba niepotrzebnie założyłam jeansy... Jest mi za ciasno i niewygodnie, a jeszcze nie mam żadnych odpowiednich ciuchów... Normalnie noszę 36 - więc z definicji są nieduże i bez zapasu... :/ Tak mnie jakoś gniecie, pobolewa... Niefajnie... No i z użalania się nad sobą - muszę zgłosić lekarzowi to puchnięcie. Wczoraj znowu: rano wstałam jak młody bóg, a w miarę dnia puchłam, puchłam, puchłam... Opona na brzuchu to jeszcze pikuś, ale te nogi... caluśkie od samej d... do kostek... Jak słupy... Aż żyły bolały... I piję dużo, i soli unikam... I puchnę dalej... Ciekawe, czy w ciąży można brać Asparaginian - bardzo mi pomagał przed okresem jak puchłam... To magnez + potas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie juz tez spodnie gniotą więc dokonałam zakupu tuniki ciazowej i ciazowej spódnicy na allegro :))) A co tam. W pierwszej ciazy nie miałam dostepu do internetu to nawet nie wiedziałam ile fajnych rzeczy jest. Teraz sobie odbiję bo ciuszki są naprawde bosssskie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa1311
Esska271 Aleś trafiła! Właśnie sobie pyram po sklepach internetowych z odzieżą ciążową... :D Jest tyle cudnych rzeczy... Tylko, jak teraz dobierać rozmiar? Taki jak nosiłam, czy raczej +1 Sama nie wiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Będę miała cesarkę po pierwsze, że raz już miałam, a po drugie mam zmianę na endometrium, która przy normalnym porodzie mogłaby spowodować krwotok (to tak w wielkim skrócie). wiara nadzieja - bierzesz duphaston albo luteinę? Ewa - zgadzam się z Tobą. To dobrze, że organizm odrzuca chore zarodki, ale jeśli chodzi o np. niedomogę ciałka żóltego to tu bardzo pomaga progesteron w postaci duphastonu czy luteiny własnie. Esska, na allegro można faktycznie dużo super ciuchów ciążowych kupić. Ja np. kupiłam sobie cienkie ogrodniczki dżinsowe, są superkowe:) Czy Wam już też się zaokrągliło podbrzusze? Ja mam 4 cm więcej w pasie:) i schudłam 0,5 kg:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
TAK BIORE LUTEINE, DUPHASTON, NOSPE I WITAMINKI CENTRUM MATERNA, WSZYSTKO CO PRZEPISAL MI MOJ LEKARZ LUTEINE MAM 2x1 DOPOCHWOWO , DUPHASTON 2x1 I NOSPE TAK SAMO A WITAMINY 1 DZIENNIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa1311
Gosiek_76 Mierzyć to się nie mierzyłam, ale widzę, że mnie dołem przybywa... Na pierwszej wizycie ważyłam 60 kg... Zobaczymy, co będzie teraz. Jak się dowiem, to Wam powiem. Piersiaki mi się zrobiły nieco pełniejsze i szczerze mówiąc - zajebiste teraz są! No ja się nie mogę nadziwić, ile przecudnych ubrań ciążowych jest! Ale muszę najpierw na żywo "złapać rozmiar", żeby się potem nie bawić w odsyłkę z allegro i wymianę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa1311
Gosiek_76 No i mnie to ważenie, to mało wiarygodne jest... bo przez puchnięcie potrafię wieczorem ważyć 2-3 kg więcej niż rano. :-((( Dojdziesz tu ładu? Musi mi coś lekarz na to poradzić!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, jejku ale wy dużo piszecie :D nie moge nadazyc z czytaniem. Perfect women - napisz szybciutko co u ciebie :* trzymam kciuki za maluszka bardzo mocno W kwestii kosmetyków ciązowych - dziewczyny juz naprawde czas zeby zaczac dbac o brzuszek i piersi!!! - jak zaczna rosnac to bedzie juz za pozno. Juz teraz trzeba uzywac dobrych balsamow i kremow zeby przygotowac skore na porzadne rozciaganie. Ja to mialam fiola na tym punkcie poprzednio bo sie naczytalam duuuzo lamentów w necie i powiem wam ze jestem bardzo zadowolna :D i z brzusia i z piersi. Dla piersi podstawa to dobry stanik - idealnie dopasowny na kazdym etapie ciazy - ja zmienialam rozmiar dwa razy na trymestr :D mam teraz w szafie wszystkie mozliwe kombinacje dla 75 i 80 - kazda by cos pewnie dla siebie znalazla hehe :D polecam poszukac na forach 'piersiastych' jak dobrac dobry stanik kiedy ma sie duzy biust - bo zapewniam was ze juz niedługo wszystkie bedziemy takowy posiadac :PPP Wiadomo ze duzo to kwestia genów ale naturze tez trzeba troche pomagac ;) Ja jestem na wychowawczym jak juz wczesniej kilka razy chyba pisalam :P umowe mam na czas nieokreslony i poki co mozliwosc powrotu do pracy mam ;) a jak to bedzie po drugim dzidziusiu? zobaczymy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa1311
elizka_84 A jakie kosmetyki byś poleciła szczególnie dla przyszłych Mam? Ja rozważam całą serię MUSTELA. Z kupowaniem poczekam do 12 maja, kiedy już usłyszę serducho. Nie śmiejcie się ze mnie, ale... nie chcę zapeszać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa1311
Co do staników - pomimo, że nie byłam wcześniej w ciąży, na pigułkach miałam ogromny biust i z całego serca polecam jedną firmę - ALLES: http://www.alles.pl/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ewa przede wszystkim trzeba skore porzadnie nawilazac - teraz i tak do trzeciego miesiaca wystarcza zwykłe ale bardzo dobre balsamy nawilzajace - ja rózne miałam i drogie i tanie - vichy, garnier, potem w 4m-cu z serii dla ciężarówek jakis -niestety nie pamietam doklanie firmy :P ale cena była cos pod 30-40zł. Codzienne sobie brzusio i cycuchy smarowałm ze dwa razy :P i jeszcze te drastyczne prysznice sobie robilam i masaze drapiaca rekawica :P Kremów przeciwko rozstepom nie uzywałam bo mam po mamie karnacje i byłam spokojna ;) mama nie ma ani jednego rozstepu po trzech ciazach, ja tez nie mam. Ale jak ktos ma predyspozycje to trzeba je długo przed uzywac a nie jak juz sie zaczna pojawiac bo to by byly wam potrzebne kremy-cudy zeby tak z dnia na dzien pomogly. Najlepiej poswieccie sobie kilka wieczorkow juz teraz na przeszperanie jak dbac o cialo w ciazy - wiadomo ze nie ma takiej co by po ciaży wyglądala lepiej niz przed ale naprawde super efekty mozna osiagnac jak sie sumiennie o siebie dba, cwiczy, kremuje i inwestuje w bielizne. Uczulam was bo tego juz potem nie odrobicie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa1311
elizka_84 Też się do końca z Tobą nie zgodzę, bo znam kilka kobietek, które w rok po urodzeniu dziecka wyglądają niebo lepiej niż przed ciążą... Nawet moja znajoma Pani Doktor twierdzi, że nie ma lepszej kuracji odmładzającej niż ciąża - i to żadne zabobony, tylko właśnie wpływ hormonów żeńskich, które odpowiadają za cerę, włosy, paznokcie, etc. Faktem jest, że od razu po porodzie - wiadomo, ciało jest zdeformowane, potem pierwszy rok odchowywania dzieciątka - umordowanie, stres... Ale już po roku wg mnie często widać efekt naprawdę zaskakujący! Wg mnie oprócz dobrych kosmetyków i systematyczności ich stosowania - dieta, dieta i jeszcze raz dieta... Zbilansowana, zdrowa, dostarczająca tego wszystkiego, czego nam najbardziej potrzeba w naszym błogosławionym stanie... Żadne kremy jej nie zastąpią... I błogosławiony żywioł - woda... Teraz MAMY OBOWIĄZEK dostarczać organizmowi odpowiednie ilości wody. Odwodnienie w ciąży może mieć fatalnie konsekwencje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja sie z Wami nie zgodzę co do kosmetyków, że nalezy szukać super luksusowych i nakładać po piętnaście warstw. Po pierwsze- predyspozycje indywidualne skóry- zobaczcie u swoich mam, babć lub zapytajcie jak z ich rozstępami w ciazy. To ważna wiedza bo prawdopodobnie odziedziczyłyście rozciągliwośc skóry własnie po nich :) Po pierwszej ciąży prztyłam 15 kg i zrobiło mi sie parę rozstępów własnie pod piersiami i na udach, brzuch bez blizmy. Po porodzie wszystko pięknie zbladło i teraz nic nie widać. Po drugie - oprócz mojego głównego zawodu zrobiłam sobie drugi, tak dla chęci rozwoju swoich zainteresowań, a dokładnie masazystkę. Drogerie oferują cuda, a najlepsze jest to najprostsze bo zawierające najwięcej dobrych składników dla skóry. Już któryś rok z rzędu konkursy wygrywa nasza rodzima firma ZIAJA co mnie bardzo zdziwiło bo zawsze jest na najniższych półkach i ceny tez są niewysokie. Właśnie ta firma ma kosmetyki najmniej uczulające, posiadające bogatą gamę dobrych składników oraz wydała serię kosmetyków tylko dla mam w ciaży ! / seria nazywa się ZIAJKA/ Dokonałam już zakupu kremu przeciw rozstępom i zamierzam tylko tego uzywac poza normalną pielegnacją. Link do Allegro jakbyście sobie chciały zobaczc na game produktów http://allegro.pl/listing.php/search?sg=0&string=ZIAJKA Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewcia ja kupuję ciut większe/ rozmiar większe/ te ciuszki od moich bo napewno tyłek i cycki mi jeszcze urosną :) a grunt to wygoda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale ja tez przeciez nie mowie zeby kremow cudow szukac bo takowych nie ma. Balsam Vichy dostalam w prezencie od meza i szczerze efekt taki sam jak i zwykly balsam. Sama uzywalam takich tanszych - tak jak napisalam mocno nawilzajacych. A w ostatnim etapie ciązy wielka ulge mojemu napietmu brzusiowi przynosił zwykly krem nivea :D I nie twierdze tez ewa ze potem to juz wszytskie jak monstra wygladaja. Ja jestem zadowolona ze swojego wygladu i to bardzo i znam wiele kobiet ktore po ciazy tez lepiej wygladaja - cera itp. Mi chodzi o piersi, tylko na to chce was uczulic. Tak jak brzuch mozna sobie potem pocwiczyc tak na piersi jest niewiele sposobów i efekty daja marne. Tutaj trzeba sobie pomóc juz w ciązy a nie liczyc potem na jakies cudowne zabiegi. Jak sie o nie zadba to i tutaj żadna kompleksów mieć potem nie będzie I zgadzam sie w 100proc z toba esska co do wrodzonych predyspozycji - jak ktos ma miec rozstepy to je bedzie miał. Co do skutecznosci kremów - nie wiem, nie wypowiem sie, nie uwywałam. Ale wiem ze trzeba o tym myslec szybko. Bo te kremy jak wszystkie inne sa po to zeby skóre przygotowac a nie ratowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich! Ja właśnie umówiłam się na pierwszą wizytę niestety mam dopiero na 18 maja :( Też nie planuje jeszcze nic kupować żadnych kremów czy ubrań jak zobaczę serduszko to zacznę od kremu :D Czy Wy też macie już lekki brzuszek bo ja jestem z tych szczupłych i rano nie mam już super płaskiego brzuszka pewnie macica się już powiększa...a czy już coś przytyłyście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elizka powiem Ci jedno, jak będziesz karmić dzidzię po ciazy to piersi nigdy nie odzyskają takiego wyglądu jak przed. Kremy nie kremy skóra sie rozciąga i już i to nawet bez rozstępów. Trzeba wybrać- albo zdrowie dzidzi albo własny wygląd. Karmiłam rok i mój młody ma teraz prawie 12 lat, na nic nie choruje, jak go raz na rok złapie lekki katar / efekt śmingusa-dyngusa i oblewania się na dworze zimną wodą/ to wszystko. Zawsze uważałam że mam naprawdę ładny biust- 75B twardy jak piłka do siatki, nie musiałam nosić staników - po karmieniu mam 80C i biustonosz trzeba nosić ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
esska ale ja karmiłam corke piersią ;) stanik wtedy zdejmowałam tylko kiedy szlam pod prysznic. No chyba ze mąż mi zdjął :P W czasie karmienia krytyczny momeny jest kilka dni po porodzie - kiedy jest nawal pokarmu. A potem grunt to dobrze dopasowany biustonosz. Zreszta jest powszechna i udowodniona opinia ze tyle co piersi ucierpia w czasie ciązy i nawału to karmienie juz tego stanu nie pogarsza - no o ile (po raz setny to napisze juz chyba) nosi sie dobry stanik!!! :PPPP

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny, ale się rozpisaliście :) Co do kosmetyków w czasie ciąży używałam wcześniej polskich firm z których byłam zadowolona (15kg i 12 kg do przodu).Nie mam żadnych rozstępów na brzuchu.Na piersiach 1-2. Zgadzam się z Esska predyspozycje mają ogromne znaczenie i to co napisała elizka zimny prysznic na piersi i drapiąca rękawica :) Ewcia ja miałam dwie cesarki.Nie miałam żadnych wskazań i chciałam rodzić naturalnie.Po dwóch tygodniach przenoszenia, braku reakcji na wywołanie porodu,przebito mi pęcherz płodowy i nic.Więc cesarka.Druga, bo z założenia byłoby to samo.Podobno mam niską aktywność skurczową macicy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, nie straszcie tak:P Przecież nie staniemy sie potworami. Wystarczy trochę ruchu, odpowiednie odżywianie i nawilżanie, a wszystko powinno być ok:) Chociaż patrząc na tempo w jakim zachodzą te wszystkie zmiany, to nie wiem w co ja sie będę ubierać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×