Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Prożnia...

Dzis zdradzilam go...

Polecane posty

Gość ona zakochanaaa
Próżnia - u mnie troszeczkę inaczej , bo robiłam za mebel ale taki co nikomu nie wolno spojrzeć na niego i nic mu się nie należy. Zero kina , zero znajomych , zero nawet telefonów od kolegów na święta , bo wojna murowana. Taki pies ogrodnika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ten od Jagiełły
Mario do jasnej cholery. jedz po tego dzieciaka...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona zakochanaaa
mario - widzisz i się wydało . Po prostu przyczyniasz się do tego szczęścia nie pijąc , bo nie siedzisz całymi dniami z piwkiem przed tv lub komputerem. Wiesz co pozazdrościć tylko Twojej zonie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pelniaa
Jeszcze wtrącę słówko a propos dobrych rad, jak to należy ze sobą rozmawiać, wyjaśniać sobie wszystkie wątpliwości w związku,oczyszczać relacje...Ładnie to brzmi, ale to mimo wszystko to powinien być dialog a nie monolog.Mój mąż nigdy nie chciał rozmawiać, zawsze było właśnie to święte zdanie: ale o co ci właściwie chodzi? I twarz schowana dla bezpieczeństwa za gazetą, albo oczy utkwione w ekranie telewizora lub komputera...Na prawdę są tacy mężczyźni,którzy nie potrafią rozmawiać i drażnią ich paplające kobiety.Bo dla nich to bezsensowna babska paplanina,natomiast na filozoficzne dysputy bierze ich dopiero po paru głębszych.Pozostaje się tylko z tym pogodzić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pelniaa
A M ario już w końcu chyba pojechał?...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jagiełło już dawno przywiozłem i siedzi sobie grzecznie obok tatusia, nie denerwuj się drogi kolego, jestem odpowiedzialnym człowiekiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sama nie wiem...
Zakochana - A teraz, gdy mąż wie o zdradzie, jest lepiej? Jak jesteś przez niego traktowana? Może ja się wypowiem na tema szczęścia w małżeństwie, bo u mnie były przeróźne kryzysy, ciche dni, kłotnie, itp. Nie była to sielanka. Lecz, nigdy, przenigdy, nie myślałam, żeby "odegrać" się na mężu, bo nam się nie układa... Według mnie tak jest najprościej. Poszukać kogoś, kto przytuli, pocieszy, pogłaszcze po główce i nie tylko :-) Jest wielu chętnych, zresztą sami wiecie :-) Sztuką jest nie zdradzić, gdy jest źle... Gdy ktoś nie chce, tego nie zrobi :-) I tego będę się dalej trzymać :-) Miłego dzionka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona zakochanaaa
Pelnia - właśnie dialog a nie monolog . A wiesz jak to teraz wygląda u mnie teraz to on chce rozmawiać a ja nie mam ochoty , bo wypaliłam się przez lata paplaniny sama do siebie , za bardzo bolało , za dużo było łez a ja tylko słyszała "rycz tylko tyle potrafisz" . Teraz mnie jego łzy nie ruszają , a nie jestem taka bezczelna jak on , bo też bym mogla powiedzieć to samo co on kiedyś mówił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Każda/y z Was ma jakąś historię swojego życia ja również ją mam i dlatego tak bardzo się kontroluję w tym co robię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny nie zazdroszczę Wam ponieważ domyślam się, że codziennie musicie dokonywać jakiś wyborów, nie zawsze są one zgodne ale każda z Was indywidualnie musi dźwigać swój krzyż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zamiast zgodne miało być łatwe - przepraszam za mały błąd, dobrze że taki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sama nie wiem...
Mario - Wszyscy codziennie dokonujemy wyborów :-) Czasami zastanawiam się, czy byłoby mi łatwiej przetrwać trudniejsze chwile w małżeństwie, gdybym miała kochanka? Być może tak. Ale chyba potem nie mogłabym spojrzeć w lustro bez wyrzutów sumienia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sama nie wiem zdaję sobie sprawę z tego, że wszyscy ich dokonujemy tylko odnoszę wrażenie, że mi jest łatwiej bo są zdecydowanie prostsze niż pozostałych uczestników tej rozmowy. To tak w skrócie, nie chce się rozpisywać bo zabraknie miejsca dla innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ten od Jagiełły
Mario nie jestem zaskoczony ze pojechałes po dziecko. kilka innych kwestii jest intrygujących...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chodziło mi o to, że myślałeś że jeszcze siedzę, tylko tyle. Mariusz pozdrawia Wielkiego Jagiełło, dzięki Tobie stoczyliśmy niezapomniany bój. Ależ masz przodków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ten od Jagiełły
no tak jakich mam przodków, a ile lat:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ten od Jagiełły
mario spokojnie, nie przesadzaj, nie kazda sytuacja musi sie kończyć lukrem słownym. wszyscy wiemy jaki jestes idealny. wchodzenie komus w tyłek na siłę to pewnego rodzaju gwałt emocjonalmy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O ideałach gdzieś pisałem tylko nie wiem dokładnie czy w tym temacie, a wobec Ciebie jestem tylko uprzejmy nie rób sobie nadziei...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miłe Panie nie wydaje Wam się że krążymy w kółko w tym temacie? Wy próbujecie usprawiedliwiać słowami swoje występki a ja stoję w ręku z kodeksem moralnym i próbuję skierować Was na właściwą drogę. Dziewczynki już nie przynudzam i chwilowo opuszczam Was, dziękuję za kilka fajnych chwil.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sama nie wiem...
Mario - Ciężko sprowadzić kogoś na "właściwą drogę", kto już "zbłądził" :-( Ale próbować zawsze warto :-) Przede wszystkim musi tego chcieć ta osoba! Jagiełło - Czy dla Ciebie człowiek idealny, to taki, który nie zdradza? Dlaczego wyśmiewasz człowieka, który jest wierny swojej żonie? Bawi Cię to? :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ten od Jagiełły
sama nie wiem...bo ja wiem że.... skupiając sie na tym topiku można przyjąć że człowiek idealny to taki który nie zdradza. trywialność zachowań ludzkich bywa niesamowicie przewrotna. okrucieństwo, podłość, chamstwo, przemoc to domena "czystych zwiazków" ale... idąc w jednym szeregu z cierpieniem jakie niesie ze sobą zdrada czy można przyjać że ten lub tamten sposób bycia jest niemniej podły. myślisz ze wyśmiewam mario? czy zgrzeszę jak powielę jego słowa... "ja stoję w ręku z kodeksem moralnym i próbuję skierować Was na właściwą drogę" powtarzam każde z tych stworzeń wie co powinno zrobić... "Dziewczyny muszę już jechać do szkoły po moje jedyne dziecko Dziewczyny jadę bo inaczej już nie będziecie miały z kim popisać" nie wiem jak on dojechał, ale dojechał...i uwierzcie, zadna go nie zatrzymywała:) a teraz konkretnie. kazdy , ale to kazdy ma swoje zachowania które duzo wiecej mówia o nim samym niż on w miedzysłowiu stara sie przekazac. marrio nie jest zły, mario uwierzył ze ma misję. powtarza to ciagle, podkreśla a jezeli nie ma odezwy sugeruje odpowiedz która to znowu uzmysłowi nam jaki on jest idealny. miejsce do tego przednie. zstąpil anioł na padół grzesznych, wystarczy jedno jego tchnienie ... wiele bajkowych przekonań rodzi sie w człowieku z prostej przyczyny, kazdy chce być ideałem, kazdy w czymś chce być dobry. innymi słowy-on przynudza sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka ona-*-*-*
sama juz mam dylemat. jestem z facetem 5 lat. dawny znajomy zaprasza na kawe i nie wiem co zrobic. boje sie jek to mogłoby sie skonczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Próżnia...
Sama nie wiesz Naprawdę łatwiej Ci będzie rozmawiać z kimś, kogo nie będziesz porównywała do siebie O Twojej świętości wiemy już wszyscy .Jeśli dalej będziesz o niej zapewniała zaczniemy w nia wątpić. Proste jak budowa cepa: Nie zdradziłaś, ja zdradziłam. I nad czym tu deliberować? Tak bardzo chcesz wpoić i przekonać nas o swojej racji, ze czytasz bez zrozumienia! Ja nie pisałam, ze chcę sie odegrać. Dziewczyny tez raczej nie, ale będę wypowiadać sie za siebie. Więc streszczę Ci to , by Twoje wpisy nabrały sensu i by nie przeganiano Cie z forum. Zdradziłam, bo chciałam. Widocznie mam suczą naturę. Na domiar złego sprawiło mi to olbrzymią radość i wypełniło lukę, którą wypełnić miało. Zdradzając nie mam wyrzutów sumienia. Zdradzając nie myślę o nikim innym, tylko i wyłącznie o mnie i o tej chwili. Nie myślę co będzie dalej. Nie odejdę z domu, bo mi sie nie chce zaczynać życia od nowa. Nie powiem o tym mojemu facetowi, dziecku, babci , cioci, bo to moja sprawa i prawda nikomu nie pomoże. Mogą spoglądać w lustro i bardzo to lubię. Nie chce by ktoś sprowadzał mnie na dobrą drogę, sprowadzę sie sama, ociemniała nie jestem. Chyba już wiesz wszystko. Możesz zstąpić z nieba , przybrać ludzką postać i pisać do rzeczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Próżnia...
Taka ona Skończy się tym , że wypijesz kawe. W gorszym razie posłodzisz 3 łyżeczki, wtrąbisz 2 napoleonki i przybędzie Ci kilka cm w talii.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Próżnia...
A tak na serio . Dziewczyno czy Ty przyjechałaś z Kandaharu, ze pytasz czy możesz iśc ze starym znajomym na kawe?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Próżnia...
Ona zakochana A pobądź czasem bezczelna i zwróć mu jego tekst. Do tego polecam Ci film" Gorzkie Gody" Polańskiego. Tam świetnie ujęta jest zmiana miejsc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ten od Jagiełły
Tak poważnie Próżnio Afganistan zostawmy w spokoju. najgorsze miejsce do podejmowania decyzji, to właśnie to miejsce:)i Twoje, moje wypowiedzi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×