Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Basieńka31

STYCZNIÓWKI 2012

Polecane posty

tika - ja byłam u pediatry w sparwie tego naszego budzenia w nocy i pediatra powiedziała mi, że albo Kuba jest jeszcze ze mną związany niewidzialna pepowiną i przez to, że wróciłam do pracy budzi się i sprawdza czy jestem albo ma za mało żelaza i jak skończę karmić piersią i po dwóch tyg dalej będzie się tak budził to skieruje nas do neurologa. A więc dokładnie 9 stycznia postanowiłam,że kończę karmienie piersią i teraz czekam co czas pokaże. W lutym idziemy na szczepienie a więc Kuba ma ponad miesiąc. Fatalnie, że nie chce butli a więc musi wytrzymać bez jedzenia ok 12 h, trochę wcześniej go przygotowywałam i coraz rzadziej karmiłam. Mleko jeszcze mam w piersiach ale to resztki, w sumie to ostatnio Kuba nawet sam nie chciał cyca, a więc to karmienie było tylko po to żeby zagasić pragnienie. A u nas co słychać? Jutro impreza roczkowa, Kuba zdrowy, trochę przychorował w święta, jeszcze nie chodzi, zębów ma 6. Od lutego będzie siedział z opiekunką. Ja pracuję od listopada. Pozdrawiam wszystkie mamusie i życzę dużo zdrówka dla Waszych maluchów! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dawnatika27
smerfetka dzieki za info.zelaza mu napewno nie brakuje bo jada zelazne rzeczy:)chociarz jak minie sezon grypowy zrobie mu krew bo zamierzam co roku badac.a mial badane w 3mc. do pracy nie wrocilam ale moze byc to tez powod,bo od pewnego czasu nie zabieram go wszedzie jak wychodze np.do kuchni a on wrzeszczy wtedy i czasmi zaplacze i biegnie za mna.moze tu lezy powod przestalam ignorowac placz wtedy bo ilerz mozna?nawet siku nie idzie zrobic a musi sie nauczyc ze mama nie znika na wiecznosc. dzis mielismy roczek prezentow mnostwo,jutro dalszy ciag imprezy bo do kosciola idziemy a potem swietujemy dalej. dzis zrobil sam trzy kroki:)ale tylko raz potem juz mu sie nie udalo zmykam bo jutro ciezki dzien w kosciele znow wystap na przod/jak ja tego nie lubie pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześc dziewczyny. pamiętacie mnie jeszcze :-) wieki mnie tu nie było i muszę trochę poczytać w wolnej chwili co Wy tu skrobałyście. U nas choroby, choroby, choroby.... od 2 m-cy chorujemy wszyscy na zmianę, Starsza przynosi coś z przedszkola, potem łapie Emilka , my no i od nowa, Teraz oczywiście starsza znowu chora, już mam dość i chcę lato. No ale nie będę tu Wam narzekać , bo powiecie że wpadam i marudzę :-) Emi skończyła już roczek, chodzimy, przewracając się często i potykając o wszystko :-) ale to wszystko wina wiatru bo wiadomo że w kieleckim to wieje jak skurczy...k :-) Gdzieś mi się mignęło że Mufi kupiłaś bebiko. No ja właśnie też widząc jaką rzucili cenę bebilonu ostatnio przestawiłam Emilkę na bebiko 3. Słodkie jest, to fakt, ale jakoś pije i nie marudzi. Nie wiem czy Wam pisałam kiedyś, od grudnia z Emi jest Pani Ania. Złota kobita(Mama mojej koleżanki z pracy- emerytowana nauczycielka). Nie martwię się jak wychodzę do pracy bo wiem że zostawiam w dobrych rękach, co prawda jest trochę płaczu przy wychodzeniu, ale zawsze jak się ewakuuję z domu to jest ryk. Pozdrawiamy i obiecuję częściej zaglądać, bo jak się tak odpuści to potem ciężko się wdrożyć znowu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A my dziś swiętowałysmy roczek, bo Kindzia z 13-go :-) 0 Mufi, kupiłam nan pro 3 i jak mi się skonczy to przechodze na nestle junior,bo taniej wychodzi. Bebiko jest chyba bardziej słodki, bo już któraś osoba mi o tym mówi,dlatego nie biorę go pod uwage. rozwazam rossmanowskie jeszcze,ale poza jedną pozytywna opinią to nie znam nikogo kto je daje. 0 betinka, jak tam noworoczna panna :-) witaj! )0 zooja, ja nie solę nic, co gotuję specjalnie dla Kingi. 0 to tyle ,bo już zasypiam. wczoraj 9-20 na uczelni, pt tez do 20-tej, dziś poza domem prawie cały dzien i zleciało. a jutro wyjezdzamy na tydzien. na ferie. może nam się uda nawet o Trójmiasto zaczepic. zobaczymy,bo nie mamy konkretnych planów. idziemy na zywioł. Pozdrawiam i do napisania. powinnam z komórki się odezwać za kilka dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystkiego najlepszego dla solenizantow. Tojah nie bez powodu to junior jest tańsze poczytaj skład. W nim jest syrop glukozowy wiec znów cukier, w nan go nie ma. Wiktor absolutnie nie chce pić bebiko, poza tym od soboty wymiotuje zaraz po mleku z piersi i zastanawiam się czy to nie po bebiko-troszkę pokrętne te moje wnioski :-) Udanego wypoczynku. U nas tort zamowiony, sala zabaw zapłacona wiec czekam soboty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tojah! synek jest z lutego i prawie od początku jedzie na rosmanowskim 2 :) ogonie to byla u nas piers ale odrazu po wyjsciu ze szpitala kupilam nestle nan pro bo mialam problem ze swoim mlekiem,ale synek mial zatwardzenie po tym mleku. PO 4 miesiacu wprowadzilam mleko z rosmana z kaszkami bobovity i tak zostalo do dzisiaj :) kopa jest z raz dziennie,brzuszek nie boli :) ja polecam mleczko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Błażejowa,dzięki.moja bratanica też wychowana na mleku z rossmanna,od urodzenia je piła.spróbuje zatem je podać.porównam skład:-) 0 Mufi,przeleciałam kiedyś skład,ale nie zwróciłam uwagi na ten cukier.nawet nie wiem od kiedy moje dziecko pije to mleko,ponad rok na pewno.:-) na pewno gorsze sa te smakowe,bo tam jest oficjalnie cukier.i przez to moja nigdy nawet pół butli nie dała rady wypić. 0 a my w podróży.już bym dawno spala,ale Kinga obudziła się już 3ci raz z wielkim wrzaskiem.oczy ma zamknięte,nie wiem co jest.czy to znów zęby,2 górne czwórki już,się przebiły ładnie.czy nowe miejsce do spania czy nadmiar wrażeń,bo jednak dzieci lubią poukładany,znany świat. nie wiem,Ale czuje,że noc będzie wyjątkowo atrakcyjna:-( dobrej nocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ha musiałam się pochwalić- Martynka pierwszy raz od nie pamiętam kiedy :) wiecie przez te leki budzi się na jedzenie koło 12-1 a potem często koło 3-3.30 a dziś do 4.20 :D nawet nie wiecie jak się cieszę- chyba dobrze że się wyprowadziliśmy z jej pokoju :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
haha nie napisałam z czego sie ciesze :D tak to jest jak się ogląda bajki z dzieckiem i pisze :D Mała spała mi do 4.20 :D bez pobudki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gappino! Brawo dla Tyśki! TY się w ogóle nie skarzysz,ale to dawanie leków to pewnie obu Wam w kość dało. I super,ze choć czasami może uda się dłużej pospać :-) 0 a u nas ok. choć nie wiem czy na pewno.moja siostra od której własnie wrócilismy zadzwoniła,ze dziś jej córę wysypało - ospa! i teraz czekam czy moje dopadło czy nie. mysle,ze w ciągu 2 tyg się powinno okazać. ponadto nadal nie mam opieki dla Kingi. martwi mnie to bardzo,ale musze coś wykombinowac. 0 MUfi, jak tam Wiktor? nadal wymiotuje? wymień mu to mleko. moje też nie lubią słodkich rzeczy, dlatego kaszki u nas nie przechodza. bardzo dobrze,ze się syn buntuje :-) 0 ciekawe co u Youstty, normalnie zapomniała o nas! Skandal. a przecież trzeba napisać co u naszych blizniaków. co prawda mamy jeszcze dwie mamy styczniowe podwójne,ale jakoś się nie chca tu udzielac. :-) 0 kushion, trzymam kciuki za ten pażdziernik! a niech tam będą bliźniaki! zawsze to łatwiej niż czwórka http://czworaczki.com/galerie/Czworaczki/ lub piątka ;-) 0 Camilla, a co u Was? jak postepy Emilci? jest już wolna i swobodna? Mam nadzieje,ze tak... 0 Betinka, znam to znam. choroby, choroby... choć musze przyznac,ze starsza jest już doś odporna na rózne wirusiska przedszkolne i mało kiedy choruje i dzieki temu Kindziuk też ostatnio w wysmienitym stanie. dziś mnie porządnie ugryzła w palec. gwiazdki widziałam... ;-) Pożycz panią Anie! 0 dawnatika i jak tam roczkowe uroczystości? jak msza? sprawnie i grzecznie? :-) moja Kinga też wrzask podnosi i lzy puszcza na potege, gdy ją zostawić che na chwile i idę do kuchni, wc. od razu piąty bieg i dawaj z płaczem za mna hihi.. i pierwszy raz w zyciu przestraszyłą się osoby. wujek jest dośc brodaty i ma niski,tubalny głos, siedziałyśmy sobie na podłodze i on przyszedł z pracy i się odezwał - Kinga rziła okiem na niego i jak nie wrzasnie i dostała takiego przyspieszenia i po prostu jak małpka wspieła się na mnie, wtuliła i jak by mogła to by chyba do wnetrza weszła tak się mocno wczepiła we mnie ze strachu hihi. ciekawe to było zjawisko, nie znane mi wczesniej. robiłaś morfologie? 0 smefetka, a TY? robiłaś morfologie? jak odstawienie od cycka? i urodzinki? 0 spiderka, a gdzie ta sesja zdjęciowa? bo ja nic na poczcie nie mam? :-) 0 zooja, jak postępy nocnikowe? ja przywiozłam od teściowej nasz tron księzniczki,ale kurde, Kinga jak siądzie to ledwo nogami do podłogi sięga. no i klops. odpuszczamy na razie i poczekamy az podrosnie hihi 0 dobrej nocy zycze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dawnatika27
tojah po roczku w kosciele mu przeszlo:)tzn te wybudzanie sie z krzykiem wiec od nidzieli luz. krwi jeszcze nie robilam bo boje sie isc do przychodni,mama moja mi mowila ze sa tlumy chorych dzieci.zrobie po sezonie grypowym bo my jeszcze chorzy nie bylismy. a i tak czekaja nas szczepienia ale ja poczekam do marca/kwietnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka. Spźnione życzenia dla wszystkich roczniakw. I zdjęcia pewnie też będą. Ja też prześlę jak będę na kompie bo teraz częściej z tel piszę bo jak idę do kompa to jest wrzask i już nie ma pisania:-) Tojah to odpoczęliście na wyjeździe. Fajnie tak wyruszyć. Ale wy lubicie. Ja to jak pomyślę o tym pakowaniu dwójki to mi się odechciewa :-) Też myślę żeby się w końcu na szczepienie wybrać ale może niech już wszyscy wydobrzejemy:-) Moja starsza a tamtym roku bardzo rzadko chorowała i już myślałam że odporna. A tu w tym roku mż zaczął ją zabierac na basen na nauke pływania no i po miesiącu się zaczęły chorbska i tak teraz coś łapie co rusz. Mufi jak tam imprezka się udała? Jeżeli chodzi o mleko to u nas to bsbiko jakoś poszło ale zdarzyło się może ze 3razy ze przy odbiciu troszkę jej się tak jakby ulało. Wymiotami tego nie moge nazwać ale po bsbilonie tak nie było nigdy. No ale sie przyzwyczaiła. Więc u Was może nie spasowało to mleczko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dawnatika to wychodzi na to że do kościoła trza dzieciaki nasze prowadzać :-) oj ja z moj byłam w lato ostatnio :-) Gapp super że Martynka rzadziej się budzi. oby już tak zostało aa tojah panią Anię wyśle do Ciebie jak u nas skończy. mamy zaplanowane ze jeszcze w marcu będzie przychodzic do Emi. a potem znowu wozimy do mojej mamy no i teściową pewnie też trochę zaangażujemy bo do tej pory nie mogła. a bo Wam nie pisałam że u nas nowy rok był radosny no bo roczek ale tez smutnu bo w sylwka zmarł teść. schorowany był bo 6lat sparalizowany i ostatnio ciągle szpitale. aj przypomniałyście mi o nocniku. ciągle schodzę po niego do piwnicy i jakoś zsjsc nie mogę. tak mi sie wydawało ze przy 2dziecku szybciej sie za to wezme ale jakoś chyba wyszło ze słomiany zapał mam :-) co do jedzenia to staram sie juz powoli daaac to co my przez to i naszs obiady trochę lżejsze się zrobiły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dawnatika to wychodzi na to że do kościoła trza dzieciaki nasze prowadzać :-) oj ja z moj byłam w lato ostatnio :-) Gapp super że Martynka rzadziej się budzi. oby już tak zostało aa tojah panią Anię wyśle do Ciebie jak u nas skończy. mamy zaplanowane ze jeszcze w marcu będzie przychodzic do Emi. a potem znowu wozimy do mojej mamy no i teściową pewnie też trochę zaangażujemy bo do tej pory nie mogła. a bo Wam nie pisałam że u nas nowy rok był radosny no bo roczek ale tez smutnu bo w sylwka zmarł teść. schorowany był bo 6lat sparalizowany i ostatnio ciągle szpitale. aj przypomniałyście mi o nocniku. ciągle schodzę po niego do piwnicy i jakoś zsjsc nie mogę. tak mi sie wydawało ze przy 2dziecku szybciej sie za to wezme ale jakoś chyba wyszło ze słomiany zapał mam :-) co do jedzenia to staram sie juz powoli daaac to co my przez to i naszs obiady trochę lżejsze się zrobiły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To była jednorazowa akcja sen :p ale daje nadzieję :) teraz mam mało czasu bo sesja się zbliża i nauka... leży :P bo z Małą ciężko się uczyć, w dzień śpi tylko na spacerach więc koniec końców uczę się tylko wieczorami :) co do dawania w kość- no nie zawsze chce się wstać w nocy ale cóż- widać efekty i wiem ze robię to dla niej :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tojah - jesteś niemozliwa że o mnie pamiętałaś :)) Skoro mnie już wywołałaś do tablicy to napisze parę zdań co u nas.. No więc nie piszę bo nie mam kiedy, doba za krótko trwa :((. Mam małe zawirowania w życiu zawodowym i nie tylko.. i to tak na maxa. Bliźniaki są rewelacyjne, można je schrupać taki są słodkie. Ale niestety chorują, ciągle jakieś infecje, od świąt BN to non stop coś, zapalenie oskrzeli ostre przeszliśmy i dzieciaki brały 15 dni antybiotyk, Konrad dostal zastrzyk z Dexavenu, katar kaszel to na porządku dziennym. Wyobraźcie sobie że pediatra bliźniaki chciała mi zaszczepić na MMR trzy dni po skończeniu antybiotyku, bo jak powiedział to nic nie szkodzi(!!). Nie wyraziłam zgody. Wczoraj pojechałam z bliźniakami prywatnie badania laborator, martwi mnie m.in.to że Konrad przez 5,5 msc przybrał tylko 0,6 kg. waży teraz 8,9kg, ma powiększone węzły chłonne a lekarz nie chciał mi dać skierowania na badanie krwi dopóki dzieci nie będą zdrowe. Mówię Wam, że szoku po tym bilansie doznałam. Jutro wyniki to zobaczymy. No a poza tym to ok.. maluchy fajnie się bawią ze sobą, Kinga leje czasami Konrada, tzn. traktuje go "z główki" i włazi na niego. nie chodzą jeszcze bez trzymania, Konrad ma trochę tendencje do chodzenia na palcach, ale nie martwię sie tym na razie, powinno mu to minąć. Mają po 4 zęby dopiero. Wkleję później przepis na owsiankę którą im robię a którą sie zajadają. Fajnie dziewczyny że piszecie, ja raz na jakiś czas zaglądam, ale faktycznie bieda u mnie z czasem, a na FB też nie piszę. Po marcu powinno być lepiej z pisaniem u mnie. Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawe co u
martini657?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tojah a gdzie foty z Kinidziowego roczku ??? chyba mi skrzynka nawaliła bo nic nie widze :P Youstta fajnei że jesteś , myślałam ostatnio o was :) a co ci sie tam sypie w życiu ? chyba wszystko do ogarniecia byle dzieciaki zdrowe były, pozdrawiamy ciepło i mamy nadzieję na wspólny wiosenny spacer :) a i my tez właśnie bebiko wprowadzamy no i jest ok, nie ma się co oszukiwac ale to czysta ekonomia - jest dużo tańsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tojah a jaki masz pomysł na ta opiekunke dla Kingi ? bo to już czasu na wybór za bardzo nei masz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Styczniówki:) To i ja skrobne jak nawet Kinga i Konrad zdopingowali mame. Youstta a Konrad to niejadek, że tak mało przybrał? Szkoda, że męczą Was choróbska i w zyciu też zawirowania jakieś. Mam nadzieję, że wszystko się poukłada i pisz co z Konradem jak bedziesz wiedzieć. A Kinga ile waży ona zawsze była ciut większa. xxxx Gapp Ty też zajęta cholera jasna nawet nam fotek na fb z roczku nie wkleiłaś chlip chlip:-( xxx Beti i Fasola do Was nie piszę bo mam was na bieżąco:) xxx Tojahu no ja też za siebie trzymam kciuki. Widze, że nie tylko fasola odkryła mój nowy ciązowy topik:)I co z tą ospa jest u Was czy nie? Xxx Mufi ile ten nasz Hrabiulek wazy obecnie bo on zawsze duuuuży był. Napisz co tam Wiktor potrafi jak się rozwija:) Wstąp na chwile na FB to Ci coś powiem ważnego:) xxxx Trochę o nas. Dominik to niejadek, jak czasem czytam jakie ilości jedzą dzieciaki styczniówek to za głowe się lapię, za moim to trzeba z jedzeniem latać bo zbyt zajęty zeby jesc. No i najlepsze mleko..Jak u Kingi ToJahu. W grudiu miał antybiotyk przez chwile, bo musieliśmy przerwać bo bardzo źle zareagował i ze 3 tyg po tym zupełnie stracił apetyt, wiec i wagowo mistrzem nie jest bo pewnie przez to schudł mi do tego. Ale ogólnie jest dobrze! Sliczny jest i najzdolniejszy (wiadomo!) Nie potrafi powiedzieć mama, tata wychodzi świetnie poza tym cudownie opanował słowo "jest!" wrzeszczy non stop spod ścierki która ciągle nosi na głowie (??????) wychyla się i wrzeszczy jest! I tak cały czas. Jeszcze równo 2 tyg i u nas roczek. Szok kiedy to zleciało!Nie chodzi sam, trzymając się mebli natomiast super. Stać sam potrafi dopóki nie zorientuje się że niczego się nie trzyma. Tanczy przepięknie wywijając kuprem na wszystkie strony. Śnieg u nas spadł! Wiec i śnieg zaliczony! Pozdrawiam wszystkie styczniówki (i grudniówki i lutówki!)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki jesteśmy już po imprezce. Było wspaniale. Wyślę fotki. Sama wyszalałam się w labiryntach i na ślizgawkach. Dzieciaki płakały jak wychodziliśmy. Kushion pisz na maila bo nie mam dostępu do fb :-) Tojah we wtorek i środę było OK, a w czwartek go odebrałam ze żłobka w zmienionym ubranku, nawet butki brudne. No ale to był ostatni raz. Tylko że od poniedziałku dawałam Nan. myślę że to był jednak wirus. Buzia znów szorstka po Nan. No i dziś znów dałam bebiko bo innego nie miałam i zobaczymy. Zapytam lekarza czy mogę mu dalej dawać 2, bo to bebiko jednak dużo lepiej mu służy Hrabiulek w grudniu ważył 12kg, teraz zbliża się do 13 a może już przekroczył. Bardzo urósł bo muszę wszystkie ubranka wymienić. Nie chodzi sam, zrobił tylko 3 kroki. Boi się po prostu bo przy ścianie chodzi bardzo pewnie. Mówi coś na kształt daj i nic innego ze zrozumieniem. Wszystkie zabawy paluszkowe zna ale jak mu kilka dni nie przypominam to musze uczyć od nowa. Ma teraz fazę na ubieranie się. Pomaga mi zakładać buty i skarpetki. Uwielbia też porządki domowe. Myje ze mną podłogę, ustawia program w pralce :-) Jest okropnym urwisem. Wymusza wszystko płaczem i tupaniem nogami. Oczywiście nie dajemy się ale jedna wizyta u dziadków i koniec. Poza tym jest cudowny. Zrobił się z niego pieszczoch. Wyglupiamy się tak że czasem kończy się to tym że on albo ja mam guza, albo rozciety policzek jak ostatnio. Powiem Wam że dawniej to ja się nudziłam a teraz tak fajnie razem czas spędzamy. Robie mu teatrzyk z ferajną z Puchatka, budujemy z klocków. Jest super. Jeszcze troszkę i popracujemy nad rodzeństwem. Nie potrafię go odstawić od piersi. Mam tak mało mleka ze i tak butle musze mu zrobić. Mimo to jakoś nie mogę się przełamać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To i ja napisze,tak na szybkiego bo z telefonu. Tojahu,Emila wyswobodzona zapiernicza po domu raczkujac :-) dzis dostala pozwolenie na wstawanie,wiec jak tylko zdola uniesc swoj ciezki tyleczek to moze uczyc sie stac i chodzic :-) ale to w swoim czasie :-) skonczyla juz roczek,narazie nie choruje,jutro idzie na szczepienie. Pozatym straszny z niej urwis ,wszedzie wcchodzi,wszystko rusza,i czesto jest niegrzeczna...taki diabelek :-) pozdrawiamy wszystkie styczniowki razem i kazda z osobna :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej hej Tojah z nocnikiem u nas kiepsko, ale od lutego spróbuję już tak konkretnie się za to zabrać zobaczymy co z tego wyjdzie. Obecnie nocnik służy jako krzesełko :-) Co do wagi to tak szczerze nie mam pojęcia ile Lena waży ale w piątek szczepienie to się dowiem. W czwartek mamy imprezę z okazji roczku, babcia wzięła przygotowania na siebie więc bardzo ale to bardzo się cieszę! Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dawnatika27
a gdzie jest przepis na owsianke? ktoras miala z was zapodac przepis. bo ja robie standardowa,tzn/platki,jogurt i jakis owoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dawnatika27
a gdzie jest przepis na owsianke? ktoras miala z was zapodac przepis. bo ja robie standardowa,tzn/platki,jogurt i jakis owoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja robię owsianke tak jak dla siebie. na wodzie gotuje otręby owsiane,dodaje rodzynki i sobie dodaje mleko zwykle,Kindze modyfikowane,oczywiście do przestudzonej masy.potem jeszcze czasem dokładam owoce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hah.. dobrze że sie dopomniałyście, bo oczywiście wylecialo mi z glowy. Oto przepis na owiankę: w pół litra wody gotujemy 6 dużych łyżek płatków owsianych górskich.Dodać 1/2 łyżki masła (można też pod koniec) ,szczypta soli(ja rzadko daję) i 10 minut przed zakończeniem dużą szczyptę imbiru-owsiankę gotować 30 minut.W oddzielnym garnku jablka z 1 łyżką miodu (ale trzeba uważać bo miód jest silnie alergizujący, ) cynamonem/pół łyzeczki/jabłka gotować 10 minut ,na koniec dodać dosłownie 4 krople cytryny.Całość zmiksować. Dobre na śniadanie i kolacje. Ja czasami do porcji dodaję 2 łyżeczki mleka modyfik. No, a bylam dzisiaj u lekarza z wynikami, dzieci mają najprawdop. zaburzenia wchłaniania i mamy zrobić bandania moczu z posiewem aby wykluczyc stan zapalny bo mają kiepską morfologię,i mamy dostać skierowanie do gastrologa dziecięgo i na usg brzucha. Dzieci mają żelazo we krwi na poziomie 21, a norma jest od 61 - 147. Kushion - no właśnie Konrad nie jest niejadkiem, wsuwa jedzenie aż mu się uszy telepią.. Mleka też sporo pije, ale jest zaledwie na 10 centylu. Mufi - harabia ma dobrą wagę :) Fasola - no żyję żyje, wiem że jestes blisko i mam to na uwadze :-) a jak dieta? camilla - najlepszego dla Emili :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
youstta a dzieciaki nie przyjmują na stałe preparatów z żelazem? Bo one urodziły się chyba przed czasem z racji że dwójka a Siostra jak miała wcześniaka musiała przez cały 1 rok życia dawać żelazo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gapp- tak urodziły się 3,5 tyg. przed terminem. Lekarz prowadzący ani razu nie zlecił im badania krwi, to co ostatnio robiłam to robiłam we własnym zakresie, prywatnie. I wyszły takie kwiatki... :/ maja na dodatek kiepskie wyniki rozmazu, podwyższone CRP i OB itd.Rotawirusy i adenowirusy wyszły ujemne, bo miały biegunkę. Żelaza teraz na tym etapie lekarz (inny) dać nie chce bez konsultacji z gastrologiem, czekamy na wyniki posiewu. Zobaczymy, może to przez te zapalenie oskrzeli takie kiepskie te wyniki wyszły, teraz są zdrowe to może i na wadze trochę przybiorą. Ale fakt, że poziom żelaza we krwi jest dużo za niski od minimalnego. Twoja siostra trafiła na mądrzejszego lekarza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×