Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Basieńka31

STYCZNIÓWKI 2012

Polecane posty

Hmmm dziewczyny jak to jest w końcu z tymi hustami... nam na szkole rodzenia mówiono... , a także w wielu mądrych :) publikacjach wyczytałam ze malego dziecka nie należy nosić przodem do siebie bo zniekształca sie kręgosłup i obciąża bioderka... należy opierac pleckami o naszą klatkę jedna reka pod pupkę a druga przy piersi maluszka... pozycja lekko odgięta do tyłu żeby dziecko opierało sie dokladnie pleckami o nas... a w tych chustach jest dokladnie odwrotnie... nie jest to szkodliwe dla maluchów ??????????? bo ja już zgłupiałam normalnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mufi - ja dziś na spacer nie idę, od wczoraj u nas tak wieje, że głowę chce urwać, ja używam dada 2 i właśnie dziś patrzyłam na zapasy bo opakowanie mi się kończy i mam jeszcze 2 w zanadrzu oraz okropne huggiesy no i ustaliliśmy z mężem, że jeszcze 2 paczki dokupimy bo akurat w naszej niedawno otwartej biedronce jest promocja, mi przeciekają huggiesy, ale one są na nas jakby za duże, jesteś pewna, że przeciekają bo są za małe? aaa kushion! to chyba ty pisałaś o przenoszeniu dziecka w rożku? no to chciałm powiedzieć, że od wczoraj stosuję czyli karmię na rożku, potem jak zaśnie to zawijam i przenoszę i super, czasem sie obudzi, aleno wiadomo, że jak ma się obudzic to i tak sie obudzi, ale teraz np. mi ładnie zasnęła i nie rozbudziła się w trakcie przenoszenia i śpi sobie w rożku :) i w nocy też dzięki temu ją przeniosłam do łóżeczka i nawet chwilkę poprzytulałam się do męża ja też zaczęłam chodzic spać wieczorem razem z córcią, troche mi smutno z tego powodu bo mąż wraca późno a ja zaraz muszę wyjść do sypialni na karmienie i nie mamy okazji pogadać :( wcześniej siedziałam razem z nim w salonie i razem sobie gadaliśmy i odmożdzalismy sie przed tv, ale młoda po karmieniu się rozbudzała i paradowała do późna w nocy więc jednak lepiej jak o 21-22 położę się przy niej i dam cyca w sypialni Sandra 11 - ściskam cię w tym twoim nastroju, ja też w domu dziczeję, ale jest już lepiej odkąd w weekendy jeździmy po sklepach, do teściowej itp. bo mam szansę się ładnie ubrać. uczesać i umalowac i wtedy jakoś tak fajniej :) a co do chodzenia z dzieckiem w chuście po polu to wystarczy ubrać dziecko jak do wózka i nie jest za zimno, oczywiście w taką pogodę jak dziś odpada bo troche pada, strasznie wieje itp., ale jesli jest ładnie to może być nawet chłodno i nie ma problemu tutaj znajdziecie porady odnośnie chodzenia w chuście zimą: http://www.chustomania.pl/online/chustomania/CiS-web2_chust.nsf/Inhalt/chusta_zima

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
piuszecie o mezach i dwugich pierwszych razach a ja na swojego jetem tak cieta ze w ogole nie mam na to ochoty kurcze ja wstaje w nocy do małego on sobie spi a potem wraca z pracy jaki on niewyspany i zasypia gdzie popadnie a ja to co!!! dzis wywalilam go spac do salonu i jak wroci powiem ze wyspany niech bawi i sie zamkne w sypialni!!! ze niby w dzien mam odsypiac ok ale jak maly spi to ja nie zdaze sniadania zjesc i on juz nie spi i gaworzy jest slodki kochany ooo jutro przyjezdza jego rodzina... poza obiadem dzis nic nie zrobie i niech sobie sam sprzata w koncu mialam odpoczywac jak mały spi.... a od nast tyg obiad jednodaniowy a jak bede miala ciezką noc to mu napisze ze ma pierogi kupic i tyle z obiadu!! wiecie ja moglabym duzo ale jak ja caly dzien bawie sprzatam gotuje nie wysypiam sie a on przychodzi wielce zmecozny i poza potrzymaniem dziecka wszystko z łaska robi to mnie szlag bierze, nawet talerza do zmywarki schowac nie umie, ja ich nie pochowie, a jego koszulki sa w szuszarni od tygodnia jak mu braknie niech sobie po nie idzie..... nic mnie juz nie obchodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmmm dziewczyny jak to jest w końcu z tymi hustami... nam na szkole rodzenia mówiono... , a także w wielu mądrych :) publikacjach wyczytałam ze malego dziecka nie należy nosić przodem do siebie bo zniekształca sie kręgosłup i obciąża bioderka... należy opierac pleckami o naszą klatkę jedna reka pod pupkę a druga przy piersi maluszka... pozycja lekko odgięta do tyłu żeby dziecko opierało sie dokladnie pleckami o nas... a w tych chustach jest dokladnie odwrotnie... nie jest to szkodliwe dla maluchów ??????????? bo ja już zgłupiałam normalnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki:) NIe pisałam długo, bo mam siostrę w domu a co chciałam coś napisać, to wampirek się budził:) o ho właśnie wstała żabka:) Piszę z nim na kolanie , więc sorki za literówki... Bylismy na usg bioderek-prawe jest na pograniczu-muszę pieluchować i za 3 tyg do kontroli:( Mój synek lubi leżeć na moim brzuchu- podnosi wtedy głowę, żeby sięgnąc cycka:PA wczoraj przytuliłam go do piersi w pionie, a on zaczał się zsuwać i usiadł mi na nodze i zaczął ciągnąc cycka w takiej pozycji:P betinka- pamiętam , że pisałaś o plamach na skórze. Ja nie mam , ale moja mama się załatwiła 3lata temu latem. Wypiła zioła(dziurawca) i poszła się opalać na ogród... Wieczorem prawie się popłakała bo cała twarz i dłonie miała w plamach(tak jakby starczych). Była u dermatologa, kosmetyczki... cuda robiła. Kupiłam jej krem z oriflame na przebarwienia, efekt- zero plam:) sandra- moje kondolencje... Mój wampirek w nocy nie robi kupy(ew.1), za to do południa 6! Mufi- z chęcią poszlibyśmy na spacer, ale wieje i pada:( masakra Co do kąpieli- mój musi się najeść,później usypia,ja go wybudzam i jest super:) Jesli chodzi o nawilżanie,to robimy przed kąpielą masowanie całego ciałka emulsją, lub oliwką, a potem bach do kąpieli:)Przy wychodzeniu grzeczny, ale ubieranie-wrzask no i mały głodek się włącza:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki:) NIe pisałam długo, bo mam siostrę w domu a co chciałam coś napisać, to wampirek się budził:) o ho właśnie wstała żabka:) Piszę z nim na kolanie , więc sorki za literówki... Bylismy na usg bioderek-prawe jest na pograniczu-muszę pieluchować i za 3 tyg do kontroli:( Mój synek lubi leżeć na moim brzuchu- podnosi wtedy głowę, żeby sięgnąc cycka:PA wczoraj przytuliłam go do piersi w pionie, a on zaczał się zsuwać i usiadł mi na nodze i zaczął ciągnąc cycka w takiej pozycji:P betinka- pamiętam , że pisałaś o plamach na skórze. Ja nie mam , ale moja mama się załatwiła 3lata temu latem. Wypiła zioła(dziurawca) i poszła się opalać na ogród... Wieczorem prawie się popłakała bo cała twarz i dłonie miała w plamach(tak jakby starczych). Była u dermatologa, kosmetyczki... cuda robiła. Kupiłam jej krem z oriflame na przebarwienia, efekt- zero plam:) sandra- moje kondolencje... Mój wampirek w nocy nie robi kupy(ew.1), za to do południa 6! Mufi- z chęcią poszlibyśmy na spacer, ale wieje i pada:( masakra Co do kąpieli- mój musi się najeść,później usypia,ja go wybudzam i jest super:) Jesli chodzi o nawilżanie,to robimy przed kąpielą masowanie całego ciałka emulsją, lub oliwką, a potem bach do kąpieli:)Przy wychodzeniu grzeczny, ale ubieranie-wrzask no i mały głodek się włącza:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Tojah - róbcie te bliźniaki bo widzę, że się nudzisz ;p A tak na serio to życzę zdrówka Twoim córeczkom. Mufi - my też nie idziemy na spacer, pogoda od wczoraj jest okropna ;/ I co Ty piszesz.... jesteś cuuudowną mamą. Uważam, że świetnie sobie radzisz, tak jak i inne dziewczyny na forum ;) Camilla, Donia - dzieciaki słodziaki. Fajnie, że Emilka jest już w domu. Dziewczyny pisałyście kiedyś o ciemnych pępkach, tez zastanawiałam się kiedy to zejdzie bo wyglądało okropnie. Od soboty smaruje się intensywnie balsamem nawilżającym (bo po porodzie trochę to zaniedbałam) i dziś zauważyłam, że pępek jest jak "nowo narodzony" ;) - a jeszcze w poniedziałek narzekałam na tą ciemną skórkę. Wszystko zeszło, tzn.jest jeszcze trochę w zagięciach skóry, ale balsam to rozmiękczył i można łatwo zeskrobać. Co do rozstępów to na szczęście na brzuchu nic mi nie wyskoczyło i używam tylko balsamów nawilżających (teraz mam Eveline Spa). Mam kilka małych rozstępów na piersiach, ale póki karmię niczego nie stosuję. Choć może zacznę robić pilling, który poleciła Madzia_mi. Zmykam robić naleśniki ;) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki Aguniek za wsparcie :-) pewnie jestem, ale mam jakiegoś doła, idę lepiej poprasować. No i jeszcze zmierzyłam właśnie jeansy sprzed ciąży i sporo mi jeszcze brakuje żeby się zapiąć :-( nie służy mi to że mogę wszystko jeść. Nagadałyście że wieje no i u nas zaczęło wiać :-), wiec ze spaceru nici. No ale będę mieć jeszcze jedną drzemkę w dzień. Oj żeby tak się dało wyspać na zapas. Elzuniaw no właśnie nie wiem czy małe te Dady czy źle zapięłam, ale mój Hrabiulek już pewnie coś koło 5 kg waży, jak wstanie spróbuję go zważyć. Też tak ważyłam jak Ty - ale waga całkiem przekłamywała - nawet 1 kg, więc nie sprawdzało się to nam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki:) NIe pisałam długo, bo mam siostrę w domu a co chciałam coś napisać, to wampirek się budził:) o ho właśnie wstała żabka:) Piszę z nim na kolanie , więc sorki za literówki... Bylismy na usg bioderek-prawe jest na pograniczu-muszę pieluchować i za 3 tyg do kontroli:( Mój synek lubi leżeć na moim brzuchu- podnosi wtedy głowę, żeby sięgnąc cycka:PA wczoraj przytuliłam go do piersi w pionie, a on zaczał się zsuwać i usiadł mi na nodze i zaczął ciągnąc cycka w takiej pozycji:P betinka- pamiętam , że pisałaś o plamach na skórze. Ja nie mam , ale moja mama się załatwiła 3lata temu latem. Wypiła zioła(dziurawca) i poszła się opalać na ogród... Wieczorem prawie się popłakała bo cała twarz i dłonie miała w plamach(tak jakby starczych). Była u dermatologa, kosmetyczki... cuda robiła. Kupiłam jej krem z oriflame na przebarwienia, efekt- zero plam:) sandra- moje kondolencje... Mój wampirek w nocy nie robi kupy(ew.1), za to do południa 6! Mufi- z chęcią poszlibyśmy na spacer, ale wieje i pada:( masakra Co do kąpieli- mój musi się najeść,później usypia,ja go wybudzam i jest super:) Jesli chodzi o nawilżanie,to robimy przed kąpielą masowanie całego ciałka emulsją, lub oliwką, a potem bach do kąpieli:)Przy wychodzeniu grzeczny, ale ubieranie-wrzask no i mały głodek się włącza:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane , przepraszam za potrójny post, ale kafe szwankuje... Przeglądałam właśnie zdjęcia Waszych ślicznych dzieciaczków - same słodziaki:)A i przesłałam Wam zdjęcia mojego szkraba:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. Paskudna pogoda dzisiaj, spacerków nie ma, do tego ja katar złapałam, głowa mi pęka z nosa się leje. Małą próbuję jak najczęściej mężowi podsuwać ale wiadomo jak to jest zarazki wszędzie i boje się żeby jej nie zarazić. Ja wczoraj na ciemieniuchę kupiłam olejuszkę( droga jak pieron za takie małe opakowanie), bo od oliwki mała dostała wysypki, Będę próbować dzisiaj. Mufi u mnie stres działa tak samo, ale jak już mi przejdzie to i mleko się pojawia :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale coś dubluje fasolka - przed chrztem mamy odbyć 4 spotkania z księdzem, takie nauki. A u Was tego nie ma? Myślałam, że wszędzie są. Trwały ponad godzinę i powrotną drogę do domu biegłam:) betinka - odebrałam wyniki i jest wszystko ok:) na całe szczęście:) pewnie tak jak u Was to był jednorazowy przypadek. A Ty na diecie bezmlecznej jesteś z powodu tej krwi czy krostek i jak długo już? Bo ja z powodu krostek i odparzenia, ale krostki już w sumie znikły, odparzenie prawie się wygoiło, bakterii w moczu brak, a więc powoli będę wprowadzać nabiał do diety bo mi zęby powypadają:) camilla - to super, że Emilka już zdrowa i niech więcej już nie choruje kajek - a może to jakiś kryzys laktacyjny bo ja też zauważyłam, że mam mniej pokarmu. Mufi widzę też. jagódka - u mnie z mężem podobnie, mówisz 5 razy i wraz musisz powtórzyć albo samej zrobić, wszystko podaj, posprzątaj, pozmywaj, tak nauczony w domu. Choć ostatnio ściele łóżko (tzn. poprawia tylko koc:), ale to już coś) bo mu powiedziałam,żeby przynajmniej to rano zrobił i zmywa naczynia wieczorem. A co do jego snu.... boże... wiecznie niewyspany...albo boli go głowa. Teraz śpi w drugim pokoju, a ja z Kubusiem. Dziś mu mówię że dwóch chłopów w domu a ja mam spać sama? Biorę Kubusia i śpię z nim:) a to przenoszenie w rożku sprawdza się:) ale coraz częściej zdarza mi się zasnąć podczas karmienia i tak zostajemy do rana. Dzięki temu nie odsypiam w ciągu dnia. i mnie podczytuje... tak, tak kochanie czytaj jaki dobry jesteś:P Mufi - ja używam jeszcze 2, ale chyba właśnie trzeba przejść na 3, i tak jak Ty mam zapas 2,5 paczki 2. U nas za dawkę 6w1 - ok 170 zł, za 5w1 - ok 100zł. Ja zapisałam się na poniedziałek na 10.15, tylko, że nie mamy chwilowo samochodu i nie wiem czy mogę wybrać się sama z wózkiem jak będzie ładna pogoda. Poradzę sobie? Będzie mi potrzebny mąż? Do przychodni mam 7 minut.Czy lepiej poczekać na samochód i jechać z mężem? Mi zostało jeszcze 6 kg i też nie dopnę się w spodniach, ale mam takie 2 pary biodrówek i w nie wchodzę tylko,że brzuch zwisa. A Ty pisałaś że ładnie Tobie waga spadła. i znowu fatalna pogoda:( ze spacerku nici. Liczę, że jutro będzie ładnie i już posprzątamł i upekłam ciasto na weekend. kolejna noc bez kupy ale poranna zawartość pieluchy robi wrażenie. Te pampersy z firmy Pampers w białym opakowaniu, sensitive, są super, takie mięciutkie i bardzo, bardzo chłonne. Gdyby nie ta nasza dupka to bym wcale nie musiała przebierać w nocy, a tak to musiałam wybudzać. Miłego popołudnia wszystkim mamusiom i pociechom i ładnej pogody jutro:) przesyłam zdjęcie na poczcie bo wczoraj molestowałam męża żeby mi porobił kilka bo nie mam zdjęć z własnym synem. A ten pomysł z pocztą był super, fajnie tak pooglądać inne dzieciaczki i pochwalić się swoim:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wszystkim wam dziękuję za słowa otuchy... pojawiło się dziś światełko w tunelu. docent, który operował nisia stwierdził, że na początku tygodnia pomyśli o wypisaniu do domu. dziś miał robione rtg klatki (już 12-te :( ) i jest super, wyniki crp i gazometrii też super, stauracje też juz dość ładnie trzyma... więc musi tylko skończyć antybiotyk i sio stad. mam nadzieję, że niczego więcej nie podłapie. z teściową też jest ciut lepiej, ma co prawda ciagle ten lewostronny paraliż ale lekarz twierdzi, ze jest juz odrobinę lepiej, bo zaczyna łapać kontakt. oby do przodu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agniesiulka - ale super wieści, no to oby szybko do domku! :) smeffetka - haha, to sie mąż o sobie dowie :) słuchaj a jak odstawiłaś nabiał to jak suplementujesz wapno lub jak go doatarczasz w pożywieniu? bo ja odtawiłam nabiał łącznie z masłem, ale potem stwierdziłam, że pokarm z piersi oparty na marchewce i indyku ma zero wartości, wróciłam do jedzenia nabiału w rozsądnej ilości, ale z kolei wali mi takie zielone kupy, że chyba wywale znowu nabial z jadlospisu tylko nie wiem jak dostarczać wapń dziewczyny czy zakładacie swoim pociechom jakieś konta żeby wpłacać pieniążki dziecięciu na zaś? rozmawialiśmy o tym z mężem, patrzyłam w sieci, ale nie wiem jak się za to zabrać, gdzie takie konto założyć, a moze jakieś inne rozwiązanie? chcę żeby to było oficjalne, a nie takie odkładanie na jakieś swoje konto oszczędnościowe bo potem przyjdzie ochota to pewnie wyjmę kasę i kupie jakieś bzdety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agniesiulka - och jak fajnie:) trzymamy kciuki żebyście jak najszybciej wyszli do domku no i za teściową elzunia - właśnie chodzi o to, że w żaden sposób nie dostarczam wapnia! Położna mówiła żebym zapytała się doktorki o jakieś tabletki. Jak mi przepisze to dam Ci znać. No i ja również zastanawiam się co mam w tych piersiach po kaszy, marchewce, ryżu, chlebku, kurczaku. Ale jem też zupy i ostatnio zaczęłam smarować chleb masłem bo mam dość tych suchych kanapek. Dziś jak robiłam ciasto to trochę podjadłam i mam nadzieję, że nie zaszkodzę. Mi kupy zielone robi nawet podczas tej diety bezmlecznej i myslę, że może to przez tą marchewkę. Przyjrzyj się i Ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i co do konta to jeszcze nie myślałam o tym, ale warto. Muszę pogadać z mężem. Kiedyś założyłam chrześniakowi ale właśnie na swoim koncie, tylko, że na oszczędnościowym i po pół roku zlikwidowałam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
smeffetka - hmm to ciekawe co piszesz z tą marchewką bo faktycznie od urodzenia Laury dzień w dzień jem marchewke, tylko ciężko mi i ją wyrzucić :D bo zamiast niej mam tylko pietruszkę i buraka, ostatnio jak jadłam cukinie to tez jakies były ekscesy kupowe i juz sama nie wiem co i jak jeść, dramat,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
styczeń już minął ,mam rozumieć że jeszcze jest aktualny? przepraszam ,ale mi nikt nic nie tłumaczy ,tylko się domyslam.............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie kochane mamuśki dawno mnie nie było bo coraz ciężej mi z wszystkim w domu, chodzę niewyspana, mały nie chce spa w dzień więc ciężo ze sprzątaniem itp. Zgodnie z Waszą radą nie chodzę już do południa w szlafroku tylko ok 7 ubieram się :) malowac sie nie maluje :( bo Mati juz ryczy ale kremik ziaja tez wygrzebalam z szafki wiec nie jest chyba az tak zle :) Co do pieluszek jednorazowych - wiem, może teraz trzeba by eko, ale ja sobie nie wyobrażam jeszcze dodatkowo pieluch tetrowych prac i prasowac, i tak jest dosyc roboty bez tego... Agniesiulka Fajnie, że Nikoś taki silny i dzielny chłopczyk :) i przykro mi z powodu teściowej :( ciezkie życie... Mufi 5 tydzień połogu to jeszcze nie bedzie @. Ja miałam już spokój i w 6 pojawiła się znów krew, dzwoniłam nawet do gina ale powiedział mi że przez 6 tygodni wszystko jest możliwe, jedynie typowe krwotoki mogą niepokoic smeffetka co do emolium to nie wiem, my uzywamy oilatum soft i póki co nie natłuszczam skory matusia niczym bo nie ma takiej potrzeby :) Znikam na razie, później doczytam i dokończę pisanie :) Buziaki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agniesiulka, super wieści, i tak jak piszesz oby do przodu... smeffetka to dobrze ze okazało się ok. Miejmy nadzieję że to do nas już nie wróci, bo przestraszyłam się bardzo. Dietę kazała mi wprowadzić ze względu na krew i brzydkie kupy, no a krostki to pewnie reakcja na jedzenie więc wszystko powiązane. U mas była bardzo wysypana buźka, za uszkami i na szyjce, dopiero widzę że od paru dni jest duża poprawa. Kupki też się poprawiły, więc stwierdzam że to jednak jedzenie zaszkodziło. Widzę że we trzy razem z elzunią mamy problemy z nabiałem. ja już też mam dosyć tej diety, wiecznie marchewka, ryż, kurczak, ziemniaki, no i ja jeszcze zajadam się ciastem drożdżowym. Ja będę mam nadzieję w przyszłym tyg na szczepieniu(bo przez te problemy lekarka nie chciała szczepić żeby się nie pogorszyło) to popytam czy powoli mogę coś wprowadzić i sprawdzić reakcję a jak nie to rzeczywiście trzeba będzie coś łykać. elzunia mojej starszej mąż założył coś takiego ale nawet nie wiem w jakiej firmie bo akurat jak to robił byłam w szpitalu a później nawet nie dopytywałam. Wpłacamy co miesiąc jakąś kwotę, a potem jak dziecko będzie pełnoletnie to może je wypłacić. tam są różne opcje albo w wieku 18 lat albo 21. Dopytam go w jakiej firmie to sobie coś poszukasz dodatkowo w necie. sylwka chyba żadna z nas nie używa tutaj tetrowych, chyba że tylko w celu ochrony odzieży przed ulaniem w czasie odbijania. he he. :-) Ja to już w ogóle eko nie jestem, chociaż ochronę środowiska skończyłam. jakoś nie wyobrażam sobie gotowania tych pieluch, bo przecież inaczej z kupy nie puści a już pranie w tych ekologicznych orzechach o których mówią to dla mnie kosmos.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jagódka czas chyba na konkretną rozmowę z mężem- nie ma sensu się boczyć i coś tam udowadniać, lepiej porozmawiać. Ja już jestem po takiej rozmowie. Zresztą pewnie jesteś zmęczona jak ja i wszystko wyolbrzymiasz. Edzia Słodziak z Wampirka i jak już ładnie się śmieje :D Smeffetka pewnie co parafia to inne praktyki, ale powinno być tak jak u Ciebie 4 spotkania. Tanie u was te szczepionki, u nas 6w1 210 zł, zastanawiam się czy sama nie mogę jej kupić, tak jak np. na pneumo dostałam receptę. A Ty się nie porywaj wózkiem na szczepienie, nie wiadomo jak Ci Kubuś zareaguje, lepiej być z kimś i samochodem. Ja też chciałam wózkiem jechać ale mi to mama z głowy wybiła. Zresztą pogoda paskudna póki co. U mnie po południu po długiej drzemce piersi znów ruszyły, ale Młody spał prawie 3,5h więc wypił z obu piersi. Muszę więcej tej melisy pić, żeby się nie "blokować" A kg, mi zostało te 3 kg, ale za to brzuch jak widać jeszcze jest, bo spodni właśnie w brzuchu nie dopinam :-( Aguniek dzięki za pomysł z pępkiem - u mnie też schodzi jak podrapię, więc dziś potraktuję go pilingiem. Ha mój mąż też nie wyspany :-) właśnie śpi z Młodym na brzuchu, a w ogóle go nie budzę w nocy, widać słabszy materiał z tych naszych mężów. Muszę wypróbować tych pampersów sensitive, bo mój Hrabia strasznie szybko moczy pieluchy. A i ważyłam go - 4800 :D już prawie 2kg od wyjścia ze szpitala, a minęło zaledwie 5 tygodni. Agniesiulka same dobre wiadomości :D super. Elzuniaw ja miałam plan założyć konto, ale przez tą inflację wolę trzymać kasę na naszej lokacie :D Teściowa dała Młodemu pieniążki a potem ktoś zapytał gdzie wpłaciliśmy tą kasę - a ja na to że w kasie w Realu :D Sylwka jeśli to nie @ to zaczynam się poważnie martwić :-( jak nic się nie zmieni jadę na IP, tylko co oni mi tam powiedzą i zrobią. No i co to są typowe krwotoki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emilka bardzo dziekuje za komplementy :-) Elzunia- ja tez mialam takie glupie mysli,jak bedzie wygladac moja cora :-) a teraz jaka by nie byla, to dla mnie jest najpiekniejsza :-) i chyba juz tak zawsze bede o niej myslec :-) Ja tez chce kupic sobie chuste i patrzylam na takie za ok 60 zl,bo te ktore dziewczyny pokazywaly za 200-300 zl to dla mnie bardzo drogie :-( ale nie wiedzialam jak ta tansza sie sprawdzi.ale jezeli dla ciebie jest ok to juz sie nie zastanawiam i tez zamawiam :-) tylko moze jakas w paseczki :-) Agniesiulka-w koncu do domu! Super wiesci,widzisz jak wszystko ladnie zaczyna sie ukladac :-) z tesciowa tez bedzie wszystko dobrze :-) Emila spi w pozycji na supermana :-) ja mam troszke wolnego czasu :-) i dolaczam sie do grona zon,ktorych mezowie sa ciagle zmeczeni :-) nawet po przespaniu calej nocy,nie mowiac juz o po powrocie z pracy he he mufi jesli bedziesz miala troszke czasu i nikt nie ma nic przeciwko,prosze o przeslanie listy mailowej na adres: kamila1986.1986@o2.pl milego wieczorka :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cd :) kushion Kurcze nie pomyślałam o tym zimnym łóżeczku, a rzeczywiście bardzo często jak Matuś zaśnie na rękach albo w naszym łóżku i póżniej go odkładamy to się budzi... fasolka U mnie z kąpielą to tak, że kąpiemy okj 19-20 a czy na głodniaka to zależy o której się Mati obudzi, ja jednak wolę karmic np godzinkę po jedzeniu po na glodniaka to horrorrrrr u nas, ja zlana potem, Mati bordowy ze złości - istny sajgon! Ja chetnie czytam Twoje posty bo Twoj Fifi jest pare dni mlodszy od Matusia :) z tym karmieniem u mnie koszmar, mleka jest wiecej ale i tak najpierw pije fajnie a pozniej sie denerwuje i nie wiem co jest, wydaje mi sie ze mleko leci mu pozniej za wolno i sie meczy, ja tez no i butla w ruch :) doszlam do wniosku ze to nie ma dluzej sensu i po 3 miesiacu koncze z cyckowaniem :) moze ktos powie ze jestem złą matką ale cóż, nam nie wyszło, też chciałam bardzo karmić do 6 miesiąca ale u mnie niestety pokarm pojawił się późno i mały zdążył się przyzwyczaić do butli a wiadomo to pogarsza sprawę. U Ciebie to troszke inaczej bo masz pokarmu dosyć ale u mnie wierz mi jestem wykonczona, całe dni mati wisi przy cycu a konczy jedzenie i tak butelka. jagodk1984 Moj maz tez wiecznie niewyspany i zmeczony po pracy... i talerzy tez nie chowa do zmywary... oni sa jacys inni... my mamy tyle na glowie i musimy o wszytsko zadbac , jeju jakby to bylo na odwrot i moj maz by byl na macierzynskim :) to ja juz to widze hehe dom by wygladal jak jedna wielka katastrofa betinka To fakt, pieluchy tetrowe sa doskonale do wycierania buzki po ulaniu i ochrony naszych ciuszków przy odbijaniu :) Mufi Krwotok to taki chlust ze poleje Ci sie po nogach, jesli jestes jeszcze w połogu to moim zdaniem to nic złego, ale jak sie tak martwisz to zadzwon do gin albo jedz na IP\. Ja tez mialam takie mocne krwawienia i to po przerwie w 6 tygodniu połogu i po 3 dniach zniknelo (ale do gin z panika oczywiscie zadzownilam wczesniej) aha zapomnialam o najwazniejszym! dziekuje bardzo za wszytskie zdjecia :) zaraz otwieram skrzynke by poogladac bo ostatnio Mati nie bardzo mi na to pozwalał :) Czy Wasze dziaciaczki tez sa takie marudne calymi dniami? kurcze tylko na raczki i jesc i placz :( osttanio pomagaly nam na to spacerki, jezdzilismy Jego bryką ponad godzinke przez 4 dni pod rząd ale od wczoraj pogoda taka paskudna, wieje i pada wiec nie ma jak wyjsc Jutro sobota, maz w domu od rana planuje sprzatanie... mam nadzieje ze moi mezczyzni beda potarfili sie soba na dluzej zajac i daja mamie na spokojnie wszytsko ogarnac a pozniej planuje prysznic, maseczke jakas moze :) ale kto wie co bedzie jutro... pozdrawiam mamusie i dzidziusie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej.dziewczynki piszecie o wysypce na buzi,to nie jest od waszego jedzonka,tylko tradzik niemowlecy-moj tez ma w chwili obecnej to mimo ze karmie mm.chyba ze macie potwierdzona diagnoze,jesli nie to myc buzie przegotowana woda tylko i niczym nie smarowac przez jakis czas bo moze sie nasilic. Angiesiulka-super wiesci:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Camilla Ja też kupiłam taka chustę jak elzunia, ale przyszła dopiero dziś i jeszcze nie wiązałam. Myślę że będzie ok. Mam granatowa. Betinka Ja też po ochronie :-) ale pampersy idą, a tetra do wycierania pyszczka po karmieniu. I potwierdzam białe pampersy są fajne:-) Zmęczeni i marudzacy mężowie? hmmm.. To mój jest jakis inny. Dziś np. powiedział że jak jest zmęczony czy zły a bierze malucha na ręce to od razu mu wszystko przechodzi. Sprząta, a nic nie trzeba mu pokazywać, bo sam wie. A w synku się normalnie zakochał. Ale nie tak tylko do zabawy. Przebieranie, czyszczenie noska, czytanie bajek, masowanie bolącego brzucha full service. No może poza karmieniem piersią ;-) chyba muszę go jeszcze bardziej doceniać :-) A ja dziś w takie wietrzysko poszłam na pierwszy spacer :-) trzeba w końcu wyjść z jaskini ;-) no i tym sposobem nie mam już wózka w domu. Jest już w piwnicy, w wózkowni. Mam za to lezaczek. Kushion prosiła o opinię o nim. No więc jest super. Cezary bardzo go lubi. A już zwłaszcza z wibracjami. Jak mu trzęsie dupkę to jest szczęśliwy. ;-) mamy lezaczek kaczuszka z brights starts. Jejku jak ten czas zapindala ;-) to już 5 tygodni. :-) a ja dziś synkowi założyłam bodziaka w rozm 68 bo te na 62 niby dobre, ale coraz trudniej je zakładać... Po wazeniu na wadze łazienkowej wychodzi 5 600 to w sumie gdzie ten mój mały duży chłopak będzie się wciskal w 62, nie;-) Spokojnej nocki mamuśki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Camilla Ja też kupiłam taka chustę jak elzunia, ale przyszła dopiero dziś i jeszcze nie wiązałam. Myślę że będzie ok. Mam granatowa. Betinka Ja też po ochronie :-) ale pampersy idą, a tetra do wycierania pyszczka po karmieniu. I potwierdzam białe pampersy są fajne:-) Zmęczeni i marudzacy mężowie? hmmm.. To mój jest jakis inny. Dziś np. powiedział że jak jest zmęczony czy zły a bierze malucha na ręce to od razu mu wszystko przechodzi. Sprząta, a nic nie trzeba mu pokazywać, bo sam wie. A w synku się normalnie zakochał. Ale nie tak tylko do zabawy. Przebieranie, czyszczenie noska, czytanie bajek, masowanie bolącego brzucha full service. No może poza karmieniem piersią ;-) chyba muszę go jeszcze bardziej doceniać :-) A ja dziś w takie wietrzysko poszłam na pierwszy spacer :-) trzeba w końcu wyjść z jaskini ;-) no i tym sposobem nie mam już wózka w domu. Jest już w piwnicy, w wózkowni. Mam za to lezaczek. Kushion prosiła o opinię o nim. No więc jest super. Cezary bardzo go lubi. A już zwłaszcza z wibracjami. Jak mu trzęsie dupkę to jest szczęśliwy. ;-) mamy lezaczek kaczuszka z brights starts. Jejku jak ten czas zapindala ;-) to już 5 tygodni. :-) a ja dziś synkowi założyłam bodziaka w rozm 68 bo te na 62 niby dobre, ale coraz trudniej je zakładać... Po wazeniu na wadze łazienkowej wychodzi 5 600 to w sumie gdzie ten mój mały duży chłopak będzie się wciskal w 62, nie;-) Spokojnej nocki mamuśki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny, ja dziś tak na szybko. Niestety mój synek złapał katar, mąż ma katar więc pewnie od niego a całowałam go i przytulałam, żeby wytworzyć przeciwciała. Mały bardzo się w nocy męczył. Dzięki temu lekarzowi który wymyslił Fridę. Jakos przetrwaliśmy. Dziś byliśmy o u lekarza mały dostał kropelki i po nich ciut lepiej ale i tak pewnie spać nie będę tylko pilnować czy ma jak oddychać. Maż jutro do pracy. Wstaje o 4:30 więc śpi w salonie na dole, żeby jakoś funkcjonować, muszę liczyć tylko na siebie. Wiem to tylko katar... Cieszę się jeśli moje spostrzeżenia komuś pomagają. Agniesiulka mówiłam Nikoś mały bohater, no i życzę zdrowia również dla teściowej. Lecę dziewczyny, spokojnych nocy. Mufi Ty często karmisz to możesz myśleć co godzinę, że ja też nie śpię. pa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, polecicie fajną nianie elektroniczną? Najlepiej dwukierunkową, żeby można było do dziecka mówić, oglądamy z mężem i ogladamy i nie możemy sie zdecydować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc najfajniejsze mamy pod sloncem! Nie posam, ale czytam. Ciesze sie, ze z Nikosiem jest dobrze. To najwaziejsza sprawa. U nas w domu mamy chorobe, oczywiscie przytargana przez meza i od wczoraj spi w salonie, aby nie zarazic maluszka. Fasolka, jak Twoja opryszczka? Ja wlasnie sobie wychodowalam i ide dzis do apteki po jakas masc. Pieluszki tetrowe u mnie w domu tez nie tula pupci. Nie ma jak pampers. Nadal karmie piersia i jest wszystko ok. Wczoraj bylismy u pediatry na wizycie kontrolnej i synus od wagi urodzeniowe przytyl 1200, zatem powoli zblizamy sie do 5kg. Co widac po ilosci za malych ubranek, ktorych przybywa. Odnosnie krostek, tez lekarka powiedzial, ze to od hormonow i do czasu jak sie u mnie wszystko nie ulozy bedzie mial krostki. Podobno dzieci nie bedace na piersi moga tego w ogole nie miec. My na odmiane od 2tyg codziennie spacerujemy, bo to sluzy synkowi. I dobrze wietrze mieszkanie. Od tego czasu maluszek jest spokojniejszy. Ja nie kapie codziennie dziecka, ale nagrzewam lazienke i go o bmywam, robie mazazyk itp. potem maluszka pakuje do cieplego, prosto z kaloryfera spiworka i idziemy jesc. Po jedzeniu staram sie go odbic, ale to sie udaje sporadycznie i odkladam go do lozeczka. Maluszek budzi sie raz max dwa razy w nocy na jedzenie i jak czuje, ze jest grubsa sprawa, to zmieniam pieluszke. Wszystko byloby idealnie gdyby nie jego wieczorna koncerty, ale nie mozna chciec zbyt wiele. Nie moge marudzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×