Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Basieńka31

STYCZNIÓWKI 2012

Polecane posty

cześć mamuśki. Napisałam mega długiego posta jak na mnie i niechcący go zmazałam. Kurde no. Patka - ja z kalendarzem w ręku odliczam każdy dzień do ukończenia przez Madzię tych 3 miesięcy - mam nadzieję, że u niej też te kolki się wtedy skończą. Jeszcze trochę muszę poczekać bo Madzia ma 2 miesiące i 4 dni. Dziewczyny ja od porodu nie kupiłam dla siebie jeszcze absolutnie nic do ubrania - po prostu nie umiem schudnąć i nie umiem na siebie patrzeć. Aż wstyd się przyznać, ale do tej pory chodzę w ciążowych spodniach - nie mam ochoty chodzić po sklepach i kupować ubrań w rozmiarze xxxxxxxxxxxxl :( na samą myśl, że będę musiała kupić sobie cos na chrzciny ( chrzcimy 22 kwietnia) robi mi się niedobrze:( Co do kąpieli to my małą kąpiemy zazwyczaj po faktach tj. kolo 19.30, chyba, że mała jest już bardzo śpiąca to nawet wcześniej. Ja umiem ją sama kąpać - mam tą gąbeczkę do wanienki, a Madzia w kąpieli jest grzeczniutka jak aniołek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tym razem udało mi się nie zmazać:) moje maleństwo zaraz pewnie będzie głodne i obudzi się z wielkim krzykiem, lecę szykować butlę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fasolka - jeśli mogę Cię pocieszyć to Ci powiem, że ja ważę 76 kg przy wzroście 161- a co mi tam, jeśli ktoś przez to ma poczuć się lepiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sparking nie żeby chciała żeby tu wszystkie miały po 80 kg ale jednak to pocieszające ze sama nie jestem , bo jak zaczęłam czytac ze wszystkie mają po 55 to się lekko zalamałam bądź dobrej myśli i na nas przyjdzie czas, ja też nic nei kupuje bo ciągle się łudze że jakoś cudownie schudnę i po co mi takie duze ciuchy na chwile, no wiesz że obudze się pewnego dnia i tak sama z siebie będę mieć 60 kg :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Byłby super taką szczupłą się obudzić, no ale cóż, niestety nie jest to takie proste:) ale co tam za niedługo będzie już piękna pogoda, coraz więcej spacerować będziemy i na pewno łatwiej nam będzie zrzucić te kilogramy. Ja jak schudnę te 10 kg to już będę mega szczęśliwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sorki że się wtrącam.... Sparking - w Sigmie Bi na Wyczółkowskiego robia usg bioderek z nfz, trzeba mieć tylko skierowanie od pediatry. Ja od zapisu czekałam 2 tyg. Fajnie się Was czyta. Mój malec ma 8 tyg, więc czytam was by wiedzieć co mnie czeka w najbliższym czasie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fasolka No właśnie się zastanawiam czy u mnie nadejdą takie dni... Czarek budzi się 3 razy na jedzenie w nocy, a czasem jeszcze dodatkowo pomarudzic. Jak czytam, że są maluchy, które nawet na piersi budzą się tylko raz to strasznie zazdroszczę. Ale póki co daje radę, więc nie chce mu wprowadzać mm tylko z tego powodu. A no i jak już jednak piszecie o tych kg to ja sobie waze 75. zaczynam tracić nadzieję że to tak po prostu samo spadnie. A i to chyba Gapp pisała o tym rollenie, to ja teraz na to zaczęłam chodzić zamiast siłowni, bo po siłowni nie miałam siły na spacery. Ale szczerze to nie wiem czy to pomaga schudnac, może skóra będzie jedrniejsza. No nic zobaczymy. Najwyżej po karmieniu zastosuje niezdrowego ale skutecznego dukana. Już raz przez chwilę na nim byłam. Troche schudłam ale na tunczyka do tej pory patrzę z obrzydzeniem. Chociaż cały czas mam w pamięci słowa youstty że waga spada po zakończeniu karmienia piersią ;-) i się łudzę. Mufi Fajnie, fajne ze smartphonem. Ja też teraz z łóżka piszę. Tylko trzeba uważac czy on nie chce być bardziej smart niż właściciel, bo później wychodzą takie kwiatki jak york na falach czy atomowa skóra :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny.U nas pogoda paskudna,juz mnie to meczy bo z mala nie moge wyjsc na spacer i w tym domu oglupiec mozna.Teraz mala spi z tatusiem a ja mam chwilke wolnego.Zapewne dlugo nie pospi wiec postaram sie cos napisac w wolnej chwili. Fasolka-ale nas nabralas z tym zabkiem hahaha.Szczerze ja juz od jakiegos czasu nawet nie patrze w kalendarz i niewiem jaka data jest :P,tylko wiem jaki dzien tygodnia,wiec tez sie nabralam,ale bylam w ciezkim szoku :P kushion-my tez myslimy kiedy drugie,ale ja chyba odczekam tak z 3 lata.Mam dopiero 22 lata wiec czas na drugie jest.Fajnie miec tak jedno po drugim,moja mama nas tak miala mnie i mojego brata,ale sama powiedziala,ze ciezko bylo.Moja babcia duzo jej pomagala bo juz nie pracowala.I moze gdybym miala jakas pomoc to kto wie,ale tesciowa u nas zadko bywa a moja mama na dwa etaty pracuje i ciagle w pracy jest, wiec ja sama z dwoma takimi malymi czlowieczkami chyba bylo by mega ciezko.Dlatego podziwiam youstte :)Ale ogolnie to super tak jedno po drugim.Moj brat jest mlodszy ode mnie o rok i bardzo sie ciesze ze mam takiego brata,jest cudowny i zawsze moge na niego liczyc. dzis nawet mialam sen,ze urodzilam synka :),byl taki malutki w porownaniu do Weroniki,ale kurcze zas byl wykapany tata :P.Mam nadzieje,ze jak bede miala drugie to bedzie podobne do mnie :D Sparking-ja kiedys tak mialam,ze Weronika całe dnie nie spala,bylo to mega meczace,ale na sile jej przeciez nie uspie,jakos samo wszytsko sie unormowalo.Teraz tez w ciagu dnia nie spi za duzo,owszem juz nie bedzie spac tyle co noworodek,ale za to mam super noce.W ciagu dnioa jak widze ze jest zmeczona klade sie z nia na lozku przytulam i mala zasypia.Moze u Ciebie tez jakos sie to unormuje.Co do kolek,u nas ich nie bylo,Weronika za dwa tyg skonczy 3 miesiace i mam nadzieje ze juz nic sie dziac nie bedzie. Jesli chodzi o kapiele to my kapiemy tak o 20,ale bywa ze trzeba juz o 19 bo mala jest strasznie zmeczona.Teraz juz coraz bardziej boje sie jej kapac,jest taka ruchliwa boje sie zeby mi z rak nie wyslizgnela.Podkladam jej ta gabeczke do kapieli to wtedy jest lepie.Prosilam meza zeby moze on ja trzymal bo ma wieksze dlonie,ale hmmmmmm mialam wrazenie,ze on to juz wogole jej trzymac nie potrafi. ojjjj obudzilo sie moje slonce nic zmykam papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Siedzę głodna ze śpiącym dzieciem na piersi ale jak go odkładam to chce do mamy, więc jedyne co mi pozostaje to poczytać forum i nie myśleć o burczeniu w brzuchu :-) Wczoraj rano mówię do męża - że dawno nas nie obsikał Młody - no i jak to dzieci mają 6 zmysł - więc zasikany koc na którym bawił się z mężem, potem go rozebrała i poszłam po krem to obsikał męża, potem po kąpieli obsikał mnie od stóp do głowy. W nocy zasikany materacyk - mam nadzieję że gryka mi nie zakiełkuje. Dobrze że położyłam go od tej strony co jest ochraniacz bo tak uciekał od mokrego że główką wbił się w róg. Alka ja na ciebie cierpliwie poczekam :D sama zabieram się za wysłanie fotek i słabo mi to jakoś wychodzi. Nie robię też Młodemu fot, bo jakoś nigdy nie mam do tego głowy - a potem będę żałować. Wczoraj moi rodzice widzieli Młodego na skype i mówią że bardzo się zmienił - tak wydoroślał - no szok jak te dzieci rosną z dnia na dzień - mój jest już bardzo długi - muszę go zmierzyć. Na wadze chyba troszkę przystopował. Patka czy córka dłużej Ci śpi odkąd tak późno kąpiesz? Pytam z ciekawości - raczej nie będę tego wprowadzała bo mój już o 18:00 padnięty więc o 19:30 to już u nas kąpiel na śpiocha. Monia każdy robi jak mu pasuje. Jeśli Patce pasuje kąpać o 23:00 i dziecko nie jest tym rozdrażnione to nie rozumiem dlaczego miałaby to zmieniać. Maminka Ty jesz sushi karmiąc cycem? Można? Ja mam straszną ochotę ale boję się surowej ryby. Fasola - Kika Cię przejrzała, ale ja dałam się nabrać. :D Fifi śpi tak dłużej odkąd jesteście na MM, czy jeszcze wcześniej zaczął? Oj dziewczyny mi się marzą nawet te przerw w nocy co 2h, ale nie u mnie jest tak: pierwsza pobudka 12:30 po 4 lub 4,5 h drzemki, później 2:30, 4:00, 5:00, 6:30 pobudka. Jak ja czasami jestem zła jak czytam że Wam przesypiają całe noce - normalnie sobie nie wyobrażacie, ale szybko mi przechodzi jak popatrzę na tego mojego chomiczka (tak go babcia nazywa przez pucułki). Już się nawet przyzwyczaiłam do tego wstawania i jestem wyspana, ale jednak jakby tak przespać całą noc to później dzień nie wygląda jak po nocce na dyskotece. Lisa, Smeffetka, Kushion - wy mnie nie zostawiajcie jeszcze samej w nocy :D ja zawsze o Was myślę. U mnie i tak postęp bo nie męczę się z odbijaniem. Najgorsze są te nocne kupy bo rano później widzę jaki przewijak brudny i Młody nie domyty, ale wolę tak niż świecić światło. Aj Lisa ja piszę bez słownika - muszę sobie włączyć to będzie szybciej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki Fasolka za info to woreczkach. Myślę, że to mrożone mleczko może też tak działać na żołądeczek dzieciaczka. Sparking- ja też kochana jak schudnę 10 kg, to będę bardzo szczęśliwa Ale długa droga przede mną, na pewno do póki będę karmić piersią. Nie wiem jak to będzie wrócić do pracy- z takimi dużymi piersiami, pełnymi mleka, a wtedy na pewno czekają mnie zakupy ciuchów. Kajek 20- ja też mam nadzieje, że drugie dziecko będzie tym razem podobne do mnie, bo Maja to cały tata, a miałam nadzieje, że chociaż będzie mieć brązowe oczka po mamie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mufi - mój mąż twierdzi, że tak lepiej śpi jak ją w końcu porządnie opił i od tej nocy śpi po min. 6 h :) Myślę, że ta godzina kąpieli nie ma większego pływu na długość snu. Kąpiemy tak, bo wspomnialam wczesniej, że dopieo wtedy mąż jest w domu, a tak musiałam prosić teściów, rodziców żeby podjechali do mnie. Moja Maja w wodzie rewelacyjnie się czuje- pluska się, że trudno ją utrzymać i przy tym jeszcze myć. Miałam na początku plan by kąpać po 18, karmienie i później karmić o 23, ale wyszło inaczej. Narazie nam to pasuje i Mai też. Miłego dnia dla Was i dzieciaczków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki. Wczoraj do Was się upisałam i potem wszystko jednym kliknięciem trach, ależ się wkurzyłam, dlatego już dzisiaj nie będę odpisywać szczegółowo, bo żeście tyle naskrobały że masakra. U nas wczoraj skończyliśmy 3 miesiące i mała nas uraczyła niezbyt dobrym humorkiem. Miałam Wam już pisać że mam aniołka ale jakoś chyba sama myśl tego tak podziałała na moje dziecko że zrobił się aniołek z mega różkami. Do tej pory ładnie usypiała sama, leżała i bawiła się a teraz zmiana. No ale nie może być kolorowo trochę przypomniały mi się czasy jak starsza była malutka bo właśnie ona nam dawała w kość konkretnie. No ale się wyżaliłam :-) Nie wiem ostatnio parę dni tak jej jeździ po brzuszku że masakra, może to dlatego taka rozdrażniona, tylko nie wiem dlaczego bo moja dieta taka sama jak zawsze a jej się ciągle przelewa po tych jelitkach. Fasolka ale Ci się kawał udał :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lisabell ja też mocno wierzyłam w to co pisała youstta że po zakończeniu cyckowania kilogramy lecą sama na łeb na szyje :) niestety u mnie sytuacja odwrotna , zaczęłam jeść wszystko złapałam dodatkowe 2 :( no ale może u ciebie się sprawdzi Mufi no to nieźle synek pompuje :) a ty zacznij mu fotki pstyrykac bo potem będziesz szukać a czasu już nie cofniesz, ja to walę jak szalona ; u Filipa jakoś ostatni tydzien tak mu sie to spanie unormowało, ale my ciągle jemy tak samo od ponad m-ca więc to nie zasługa mleka , w ciągu dnia moje mrożone a na noc butla sztucznego ; wcześniej tez dostawał sztuczne na noc a budzil się 1 , 3 , 5 a nawet podobnie jak ty teraz karmisz a teraz czasami zakwili o 2 to podam smoka i dalej śpi ; więc może zwyczajnie wydoroślał , mam nadzieję że to nie jest przejściowe tylko tak mu już zostanie , u nas już15 tygodni :) Patka1986 chyba odstawię na kilka dni to mrożone mleko i polecimy tylko na mm może z kupa się odmieni , jesli tak to juz nie będziemy go spożywac choć pediatra twierdzi że to raczej nie od tego, nic spróbuję tak na 3 dni i się wyjasni , moze faktycznie ono jakieś inne a tu brzuszek wrażliwy , tym bardziej że to własnie od tygodnia mamy ten problem czyli by się zgadzało bo wtedy na te zapasy przeszlismy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mufi wiem,że każdy robi/kąpie jak mu wygodnie. Napisałam tylko,że sie dziwie i tyle. Miłego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Smeffetka fajny projekt :) Jedyne co to w ramach oszczędności wybrałabym inny dach o ile liczysz się mocno z kasą :) Kushion z tym sikaniem na starość w kościele mnie rozbiłaś :D Kizia_Mizia ale w tej aptece masz koszt wysyłki i w sumie przedrażasz przy małych zakupach :) bo na www.doz.pl masz te witaminę za 11 z groszami a żeby sie opłacało w tej co Ty proponujesz to z trzy opakowania musisz wziąć :) Haha Mufi Ci tez napisała o tej aptece, kartę wyrobią Ci na miejscu w aptece chyba nawet :) U nas aptekarki mają swoją i nabijają na swoja :) Fasolka u ans w małżeństwie też dziwnie- dużo kłótni o nic, nie wiem czy to hormony ale stad mi się wzięła ta depresja poporodowa tzn pomysł ze ją mam :P Sparking moja też miała takie ataki płaczu najpierw koło 18-20 ostatnio koło 14 i pomagało co? Mocne bujanie w bujaczku :) Wiem dziwne ale serio nawet noszenie na rękach nie dawało takiego efektu :) Choć przyznaję ze Bobotick też czasem podaje :) Lisabell gratulacje przeprowadzki :) I to nie jest dla mnie dziwne że dziecko śpi samo :) My się nie przenosimy głównie dlatego ze do tamtego pokoju musimy kupić nowe łóżko bo to kolorystycznie nie pasuje więc musimy się wstrzymać bo o kasę chodzi zwłaszcza że planujemy wcześniej mały lifting łazienki :P A i na Dukanie byłam kilka dni i tak jak Tyna tuńczyka patrzeć nie mogę :P Mufi a nie masz pod prześcieradełkiem ochraniacza foli żeby CI materac "nie zakiełkował" :P A co u nas? Weekend prawie cały poza domem, trochę się uczę na tą nieszczęsną obronę ale słabo mi to idzie- ciesze się ze nie ściągałam na studiach za dużo to coś się nauczyłam i pamiętam :) Ehh już chcę środę wieczór- będzie po obronie i po neurologu... No i Malutka dziś kończy 3 miesiące! Jej jak ja ją kocham:) I jest dziwnie bo ona się nie śmieje jeszcze i nie bawi za bardzo zabawkami ani na macie ani w bujaczku a Wasze się tak bawią... ehh zaczynam się martwić... Ale w sumie nie do końca się przejmuje- chyba się zapytam w środę tego neurologa czy to ok ale pewnie tak :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Fasolki
Chciałam tylko podzielić się własnymi doświadczeniami, właśnie z czopkiem trzeba uważać, żeby nie za często, ale świetnie sprawdza się takie masowanie pupy czopkiem, żeby włożyć koniuszek i wyciągnąć i tak kilka razy spróbować poluzować pupę. U mnie mąż jeszcze masował okolice pupy, rozszerzał pośladki szczególnie jak było widać, że mały pręży się na kupę, ale nie może (można użyć oliwki albo wazelinki). I tak w ciągu dwóch tygodni musieliśmy kilka razy dosłownie "rodzić" z nim kupę. A teraz wszystko się uregulowało samo i robi kupę codziennie około 10 rano i po południu. Nie ma co przetrzymywać go za długo moim zdaniem, bo czym dłużej to dla dziecka zrobienie kupy może być bolesne, bo to wszystko zalega w jelitkach i twardnieje..potem może sobie źle kojarzyć wydalanie i nie chcieć.. Trzymam kciuki i pozdrawiam, Mama Antosia, który jutro skończy 3 miesiące!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny oszalałyście z tym pisaniem? siedze prawie od 30 minut i nie wiem czy 1/3 przeleciałam z grubsza a wy ciągle plodzicie! fasolka - kurcze zęba macie pierwszego? ale bomba :D kushion - ty coś pisalaś, że już chcesz kolejnego berbecia? rany julek kobieto daj żyć :D moje dziecię właśnie lezy i stęka i kupe robi więc mam chwilkę dla siebie i dla was oho już zaczyna piszczeć jak mały piesek czyli woła mnie powoli do siebie aha, kurcze chciałam wam powiedzieć, że mamy chrzest za 2 tygodnie, zupełnie na wariackich papierach, nie mam pojęcia jak to wszystko zrobimy, mam tylko nadzieję, że chrzestny doniesie nam wszystkie papiery i karteczkę ze spowiedzi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gapp moja też aż tak bardzo nie interesuje się zabawkami. wczoraj położyłam ją na macie to trochę się porozglądała delikatnie uśmiechnęła do myszki (zresztą wyśle zdjęcia) uśmiecha się jak się do niej gada, ale z kolei ona sama gadatliwa to nie jest. Wyrywa jej się czasem ,, a giii'' :-). przyjdzie czas w końcu to dopiero 3 miesiące :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny, Mufi, ira, ja też ostatnio mało sobie kupuje i też prawie zawszę wyjdę z czymś dla synka :D Ira my koło siebie nie mamy nikogo z rodziny, wszyscy w Polsce. Czasami przykro ale dobrze, że zyjemy w takich czasach ze samolot leci dwie godziny, jest telefon, skype... Sparking mój ostatnio dobrze śpi w dzień(tfu tfu) ale fakt, że wiekszośc dnia jesteśmy na dworze, w sumie cały dzień. I kolek też nie mamy (tfu tfu) Fasolka no bo nasze dziecko jest z in vitro i mamy jeszcze zarodki do "odebrania" w sumie jeden, niby są trzy ale dwa nie rozwijały się dobrze przed zamrożeniem i lekarze mówili, że one w normalnej sytuacji nigdy by się nie zagnieździły w ciele kobiety wiec tych nie liczę. Zarodki są zamrożone i czekają na odbiór. Czekają żeby dołączyć do brata:) Niestety my mieliśmy problemy z zajściem w ciąże. Alka trzymam kciuki, żeby Hani nic jednak nie było, żeby żadne diagnozy złe się nie potwierdziły. Trzymaj się. Chyba to nie jest nic złego, że boisz się o swoje dziecko. Fasolka hmmm moja mama jak mój synek się bardzo męczył doradziła mi żebym lekko naoliwioną końcówką włożyła w odbyt dziecka, tak jakbys mierzyła temperaturę. Nie wiem czy to bezpieczne. Wiem, że tak się kiedyś robiło. Lisa nie wiem gdzie Ty to 75kg zmieściłaś, w płaczu i kozakach się chyba ważyłaś z dzieckiem na ręku. Mufi U na nocki wciaż bardzoooooo podobne do Twoich, pierwszy sen dłuższy a później już co chwilę karmienie. No i odbijanie też podobnie, jak mi od razu nie odbije to kładę go i jakoś jest spokój. My kapiemy o 18.30 bo później jest tragedia. przedwczoraj zjadłam pizze hawajską mniam. W sumie to już chyba wszystko jest poza wzdymającymi i smażonymi. No w sumie, jajecznicę smażę, więc to też nie do końca prawda. Dziś mamy szczepienie brrrrr. Dobra lecę, mam dużo pracy w ogrodzie. Dziś wielki dzień sadzenia pomidorów! Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gapp mój syn też się nie bawi zabawkami, ale chętnie się przygląda jak ja się bawię nimi przed jego twarzą, widać, że zainteresowany. Tyle, że mój syn z wszystkich dzieci najmłodszy i fakt, że jeszcze nie koordynuje swoich ruchów rączek wcale. I ktos pisał, że dziś jego dziecie kończy 3 miesiące i niespokojne bardzo. Przypominam, że ok 3 miesięcy jest kolejny skok rozwojowy i to może być to. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bożżż piszę jak kretyn. Wybaczcie. Zamknijcie lewe oko jak czytacie moje posty, może nie będzie widać jak to wszystko wygląda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Kobietki, Fasolka - eh to nas nabrałaś :) Przypomniało mi się, że chciałam Wam opisać scenkę z powitania Hani i dziadka po przyjeździe na wieś. Położyliśmy małą na kanapie, wszyscy patrzą na nią (babcia, dziadek, prababcia, pradziadek, mama i tata) i wołamy eej, eej (najczęściej to mówi) no i w pewnym momencie utkwiła wzrok na twarzy dziadka i wykrzyczała eeej gej! Wybuchnęliśmy śmiechem, Hanka też aż się zanosiła, jakby wiedziała, że jej się dowcip udał :). Jeśli chodzi o jej wydawanie dźwięków, jeszcze bardzo mało spółgłosek używa, głównie woła samogłoskowo aa, ee, eo i sobie przeciąga, ale lubi połączenia z j, czyli ej i aj, czasem jej wychodzi ajwaj no i teraz to ej gej :) DO zabawek też gada, ale nie ma u niej takiego zainteresowania matą jak u dzieci Mufi czy Moni, woli kontakt z dorosłymi. Do rączek też jeszcze nie bierze zabawek. Może powinnam jej to częściej proponować? Aha - do dziewczyn, którym kafe zżera posty - po tym, jak mi raz przepadł efekt półgodzinnej pisaniny za każdym razem kopiuję sobie całą zawartość posta, na wypadek jeśli coś szwankuje, zawsze mogę wkleić, co napisałam. Myślę, że to dobre przyzwyczajenie. Udanego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gapp a jakże mam podkład na materac - nie byle jaki z Motherhood, ale on krótszy od łóżeczka a dziecię zasikało się po szyjkę, ale i tak mi ochronił znaczną część materaca. Dziś to chyba pralki nie wyłączę. Ala miałam ci jeszcze napisać żebyś sobie wieczorem meliskę piła. Mi ona pomogła, bo tak to bym od łóżeczka nie odchodziła. Ja nigdy nie byłam panikarą, ale odkąd jestem mamą wszystko się zmieniło. Podziwiam kobity które radzą sobie z chorobą dzieci to byłoby ponad moje siły. Ja nawet nie myślę żeby być przy szczepieniu, wchodzę jak jest po.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. Dziewczynki proszę podpowiedzcie mi jakie mm kupić dla dziecka? Jak dokarmiałam miałam hipp bio combiotic ale niezbyt mu smakuje ono, po bebico miał krew w kupie... I jestem w kropce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Edzia ja stosował Enfamil. Ogólnie jest drogi, ale można kupić w promocji, no i czytałam że jest najbardziej zbliżony składem do mleka mamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zdjątka wysłane, gdyby do kogoś nie doszło to krzyczeć. edzia co do mleka nie pomogę ale powoli chyba też będę się zastanawiać,3 miesiące nam przeszły i coraz częściej myślę o dokarmianiu bo czasami susza u mnie, a już nie chce mi się latać z tym laktatorem i cycami na wierzchu, no nic zobaczymy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama maji
FASOLKA - a jakie fifi robi kupki bo nie doczytałam rzadkie czy twardsze??? Ja tez mam mega problem z kupkami odkąd mała skończyła 2 tygodnie zacząl sie horror z wypróżnianiem. Karmię w większości piersią dokarmiałam bebiko następnie zmieniłam na Nan, karmiłam tylko piersią lub tylko mm i nic nie pomagałocały czas Mała nie mogła się załatwić.Lekarz przepisał syrop Lactulosum po poł łyżeczki na dobę podajemy codziennie poprawy zero!Przed ostatnio kupa była w czwartek rano i do dzisiaj nic dopiero przed chwilą wymęczyłyśmy i to starym sposobem za pomocą termometra po dwóch dniach płaczu nawet gazy ma bolesne ze potrafi sie z płaczem wybudzić ze snu. Ja mam diętę ograniczoną do minimum więc na bank nic jej nie szkodzi, kupki robi normalne rzadkie nie ma zatwardzeń. Ja już nie mam siły i pomysłu co dalej!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama maji
Zapomniałam dodać że herbatki również pija na zmianę z wodą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×