Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Basieńka31

STYCZNIÓWKI 2012

Polecane posty

Wpisuję się na listę fanek lumpeksów :). Sama wiele rzeczy (głównie dawniej, w czasach studenckich) tam wyszukałam - dla siebie i troszkę już też dla maluszka, bo nawet parę lat temu, gdy zobaczyłam piękną sukieneczkę za grosze, nie umiałam się powstrzymać :) Ostatnio mniej biegam po takich sklepach, bo jednak najlepsze łupy można dostać rano, w dniu dostawy, a ja zaczynam i kończę pracę w godzinach, gdy Ciuchlandy są zamknięte. Ale muszę się zmobilzować i zacząć właśnie w tych sklepach szperać w poszukiwaniu wyprawki. Zakupy w Mothercare czy Smyku zostawię sobie na koniec ciąży, gdy zobaczę, czego konkretnie mi brakuje. Na razie reklamówki z dziecięcymi ubrankami dostaję też od rodzinki - ciuszki są często zniszczone lub nie w moim guście, ale nie wybrzydzam - wszystko dokładnie wypiorę i posegreguję - co bardziej, a co mniej "wyjściowego". Nie ma sensu szaleć i wydawać pieniędzy na fanaberie w postaci nowiutkich, w trendy wzorkach szmatek. Przynajmnniej do momentu, jak nasze strojnisie czy mali dżentelmeni zaczną wybrzydzać...:P Poza tym jest tyle innych sposobów na spożytkowanie kasy - myślę, że zamiast przebierać nasze dzieci jak lalki więcej przyjemności możemy czerpać pomagając tym, którzy nie mają dylematu, czy wybrać lumpeks czy markowy, drogi sklep, ale jak z niczego ugotować dziecku obiad...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Sporo dziś wpisów :) Jeśli chodzi o piec to my taki mamy odkąd pamiętam i zimą to na krótki rękaw zawsze śmigam po mieszkaniu. Nie wiem ile jest stopni bo nie mam termometra ale naprawdę jest gorąco. My akurat palimy miałem to z tego co się orientowaliśmy to 600 zł tona kosztuje i starcza na dobre 2-2,5 miesiąca. Ubranka- część już mam. Ogólnie to chcę średnio po 2-3 szt z każdego rodzaju z rozmiaru 56 i tak po 4-6 z 62 w tym miesiącu zaplanowałam już zorganizować całą wyprawkę bo na przyszły miesiąc łóżeczko z całym wyposażeniem a kolejny tj. grudzień wózek a w między czasie wanienka itp...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej wszystkim!:) Mówiłyście, że nie jest tak źle z glukozą.. a mi mało brakowało do pawia.. Bleee... dobrze, że tego nie trzeba powtarzać:P ohyda. Ręka po dwóch ukuciach boli jak cholera. W ogóle paskudnie się czuję dziś.. Mój P bardzo mnie pilnuje, każe jeść dużo jogurtów itp itd.. tak więc od czasu wizyty o braku białka nawet nie myślę:P Miejmy nadzieję,że na następnej wizycie będzie już lepiej. Miłego dnia,a raczej popołudnia :) Ja zaraz do nauki jeszcze tylko poprzeglądam oferty na allegro.. poszukuję namiętnie kołyski z w miarę rozsądną ceną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki :)!! Ja właśnie jutro mam ten Test na Obciążenie Glukozą i nie wiem jak zrobić?? pielegniarka w przychodni powiedziała ,że po pobraniu krwi o 7:30 mam do domu wrócić wypić glukozę i po godzinie przyjść do przychodni znowu na kolejne pobranie.. nie wiem jak zrobić tyle słyszałam ,że niektóre dziewczyny mdlały inne wymiotowały itp a ja sama w domku będę niestety więc nie wiem już :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NIewiele napisalam .... jestem lepcowka 2011 . biustonosze sa nie uzywane poniewaz ze wzgledow zdrowotnych nie moglam karmic . Jeden biustonosz jest czarny zwykly a drugi bialy koronkowy... Rozki uzywalam tylko przez pierwszy miesiac jeden (usztywniany jest pomaranczowy) a drugi jest cos w stylu zoltego z zyrafami:) Zachecam do zakupu NIE DROGO! Mala929@vp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cama - piszesz, że Tobie lekarka kazała zrobić badanie krwi na czczo, a potem wypić glukozę? Kurcze to ja już nie wiem - mnie moja kazała zjeść lekkie śniadanie, wypić glukozę i po godzinie przyjść na wszystkie badania, czyli nie będę na czczo do morfologii, ale to podobno nie szkodzi... A do tej pory zawsze bez śniadania biegłam na badania krwi... Wygląda na to, że co lekarz, to inne zalecenia.. Ja pierwszy raz badanie glukozy mam w czwartek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alka28 No tak jak napisałam mam przyjść na czczo moge jedynie wode wypić i nic więcej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Mufi - zapomniałam Tobie podziekować za oświecenie! W ciąży ewidentnie myslenie mi szwankuje. I jeszcze sie kłóciłam z kolegą, ze jemu nie bedą przysługiwały 2 tyg ojcowskiego,bo urodziło mu się dziecię w kwietniu tego roku. A on miał racje! W końcu sama z tego skorzystałam,bo mam dziecko z 2009 roku i macierzyński kończył mi się w 2010 i mogłam wziąć te 2 dodatkowe tyg. Zatem teraz bez względu czy urodzę jutro czy w stycvzniu, bedę mieć 4 tyg dodatkowego. Ana lena - jeśli jesteś zatrudniona to u pracodawcy składasz podanie o przedłużenie macierzyńskiego,jeśłi tak jak u mnie umowa kończy się z dniem porodu i ZUS wypłaca zasiłek to w ZUSie. Skłądałam tydzień czy dwa przed zakończeniem standardowego macierzyńskiego. Tam panie poinformują :-) A zaraz poszukam w necie jakichś przykładowych wyprawek i wrzucę listę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cama u mnie to wyglądało tak. Na 7:30 poszłam do laboratorium. Na czczo miałam pobraną krew, później 5min na wypicie tej glukozy. Trzeba czekać godzinę i najlepiej nigdzie nie chodzić bo glukoza będzie spalana a wynik może okazać się błędny. Po godzinie od wypicia miałam pójść na kolejne pobranie krwi. I tyle.. Tylko dla mnie to straszne paskudztwo. Porównywalne do meeega przesłodzonej herbaty o takim dziwnym sztucznym posmaku. Ja się kiepsko czułam po wypiciu tego..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie te parę razy co miałam już robioną glukozę (50g-raz, 75g -dwa razy ) w obu ciążach to zawsze miałam być na czczo. Pobierano mi krew a potem piłam roztwór glukozy i siedziałam do czasu kolejnego pobrania w jednym miejscu. Nigdzie nie chodziłam. Gdy pytałam ostatnio gina to mówił że trzeba siedzieć bo ruch przyśpiesza spalanie glukozy -więc wynik może wyjśc zafałszowany. Nie wyjdzie że jednak jest jakiś problem z przyswajaniem glukozy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Socjofobiqe a u mnie w przychodni ma wyglądać to tak: przychodze na 7:30 pobierają mi krew wracam do domu pije glukozę i po godzinie mam znowu przyjść a może 2?? Bo mam wypić 75g

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha rozumiem ale mi nie kazaly siedziec w jednym miejscu jeszcze sie zapytalam to uslyszałąm ,że nie ma potrzeby ,że moge do domu wrócić wypić i przyjść po godzinie po wypiciu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cama_85 - dziwne to... ja miałam robioną glukozę za czczo (+ morfologia) i po wypiciu glukozy laborantka nie pozwoliła mi nawet ciumkać gumy bo stwierdziła, że może to pobudzić perystaltykę jelit i zafałszować wyniki, zresztą do morfologii zawsze idzie sie na czczo i przyjmuję to za normę, dla mnie to żaden problem co do pójścia sobie do domu i powrotu po godzinie - dla mnie bez sensu, chyba, że mieszkasz w budynku laboratorium, nie chciałoby mi się drałować tam i z powrotem, a jeśli masz wątpliwości to zapytaj jutro po pobraniu, że twojej koleżance kazano siedzieć w poczekalni i nie ruszać się i niech wytłumaczą skąd ta rozbieżność :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cama ja miałam 50g tak więc mialam pobieraną krew przed glukozą i jedno po wypiciu. Trochę bez sensu jest to żebyś piła w domu i miała wrócić. Przecież przez drogę spalisz glukozę. Ciężko im rozrobić ją na miejscu...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
elzuniaw1 no właśnie sama zapytałam czy mogę zostać w przychodni po pobraniu i wypiciu glukozy to pielegniarka się zdziwiła i powiedziała ,e nie ma potzreby... a od przychodni mam z 500 metró może więcej.. troszke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cama - ja miałam pobierana krew 3 razy, czyli pierwszy raz na czczo, potem pielegniarka podała mi glukoze i pobierali mi krew po 1 i po 2 godz.od wypicia. Cały czas czekałam w przychodni bo tak mi kazały pielegniarki, zreszta i tak nie miałam wtedy ochoty, zeby gdzies chodzic lub wracac do domu. Zniosłam to dobrze, ale tez obawiałam sie tego badania. A nie mozesz zostac w przychodni po wypiciu? Wez sobie jakas gazete:) Dasz rade!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no własnie chcę zostać w przychodni nawet gazetki kupiłam na jutro ale nie wiem czy się wyrobią z tym pobraniem bo o 7:30 mam tam byc na pobraniu a do 9 zabieraja krew to gdzie ja tu pobiore krew 2-3 razy ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Glukozę zarówno teraz jak i 2 lata temu identycznie. Musiałam być na czczo (ale wiem,ze lekarze czasempozwalają zjeść lekkie sniadanie), krew pobrano przed podaniem glukozy, potem pani mi rozpuściła, dała do wypicia i musiałam sobie w poczekalni czekać (teraz 2 godz i potem pobranie ponowne krwi)- chodzić nie zaleca się, bo glukoza się spala. Pamiętaj o tej cytrynie, pomaga bardzo, mozna sobie potem ją possać, gdy muli ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i ten proszek glukoze 75g rozpuuszcza sie w szklance wody ?? musze ze soba wode wziazc i szklanke...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a i ja miałam przy 75g pobieraną tylko przed piciem i 2 godz po. zwyczajowo chyba pobiera się jeszcze krew po godz,ale mnie ginka napisała,zeby tylko po 2 godz. Moim zdaniem weź glukozę ze soba i niech Ci rozrobią i tam sobie siedz, jak Ci się słabo zrobi to przynajmniej bedziesz mieć opiekę i pomoc na miejscu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kubek plastikowy - jednorazowy. wodę mają. tak w szklance wody się rozrabia. Przyznaje,ze z takim przypadkiem jak u Ciebie to się jeszcze nie spotkałam,zeby sobie samemu w domu rozbić i pić. równo po godz od wypicia możesz mieć już pobieraną krew. Zalezy jak lekarz zalecił lub jakie macie zwyczaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wrzucam info dotyczące wyprawki - znalazłam kilka stron i zrobiłam mix. Z moim komentarzem ,ale może bardziej czytelnie będzie jak wrzucę bez komentarza tylko listę i same sobie zdecydujecie co chcecie kupić i co się przyda. Rzeczy tylko dla dziecka! Pielęgnacja dziecka Przewijak plus pokrowiec na niego - 2 szt(mam na łózeczko,bardzo się przydał i polecam) Wanienka+stelaż (nie mielismy stalażu i kąpalismy w pokoju na stoliku,ale teraz planuje zakupić stelaż) - każdy musi znaleźć patent dla siebie np z pralką czy krzesłami, czy stołem w jadalni. Ręcznik do okrycia dziecka po kąpieli - (mam 2takie reczniki z kapturkiem, polecam największy rozmiar 100x100 - dłużej posłuży. ) potem jak dziecko chodzi szlafrok - super sprawa! Termometr do mierzenia temperatury wody Szczotka do włosów miękka i grzebień (są najczęściej w komplecie) Chusteczki nawilżane -najlepiej z serii sensitive, gdyby dziecko okazało się wrażliwe, miałam kilka firm i metoda prób i błedów znalazłam najlepsze dla nas. Krem do pupy - SUDOCREM, linomag,alantan chyba też może byc. coś z cynkiem. Nam sudocrem wystarczył,ale nie polecam największego opakowania,bo ponad rok go miałam i nie zużyłam. Ale moje dziecko nie miało problemów ze skórą i odparzeniami.Pudru też nie miałam. Pieluszki jednorazowe -My na start kupiliśmy 2-5 kg. 2 firmy rózne i też szukalismy naszych. Płyn do kąpieli - kapalismy w oilatum, potem J&J (ten żółty) się sprawdził,choć ponoć uczula,używamy do nadal. Oliwka - nie miałam, nie smarowałam dziecka nigdy, oilatum rozwiązał problem suchej skóry noworodka. Patyczki do uszu - takie grube, specjalne dla dzieci- dobre do pielęgnacji pepka waciki kosmetyczne płyn do przemywania pepka - my używalismy spirytu rozrobionego, potem gencjany, teraz praktykuje się płyn Octenisept,czy jakoś tak, wygodny bo w sprayu,ale topo porodzie Wam doradzą i powiedzą. sól fizjologiczna do przemywania oczu - takie małe ampułki do kupienia w aptece. frida do noska plus woda morska w sprayu nożyczki do paznokci - cążki to porażka, bałam się ,ze pół palca utnę przy okazji) Nie mielismy żadnych myjek do kąpieli, ale można kupić. Co jeszcze , my nie czyściliśmy pupy przy przebieraniu chusteczkami tylko ciepłą wodą i wacikami, takie duże , kwadratowe. Zatem chusteczek bardzo mało nam schodziło,ale to kwestia wyboru i wygody. Ubranka dziecięce- tu niestety nie pamiętam ile czego mielismy,ale na pewno dokupowałam rozmiar 56, gdyż moje dziecko słabo przybierało na wadze i długo w takim rozmiarze chodziło. Uzywalismy głównie spiochów, półśpiochów, bodziaków rozpinanych w całości i te bardzo polecam - natomiast te zakładane przez głowę, zwłaszcza dla noworodka,to kiepski pomysł i mało wygodne. jakieś kaftaniki też mieliśmy. tu wrzucam listę kogoś: 4-5 sztuk body z krótkim i długim rękawem; otwór na głowę powinien być odpowiednio duży, aby nie przeciskać główki na siłę; body jest wygodne, gdyż pozwala na łatwą i szybką zmianę pieluchy bez rozbierania niemowlaka oraz zabezpiecza plecy przed odsłonięciem; 4-6 sztuk bawełnianych koszulek lub kaftaników; 4-6 sztuk bawełnianych śpioszków; 2-3 pary skarpetek lub bucików bawełnianych; 2-3 sweterki, bluzy i spodenki;takie cieplejsze 4-5 czapeczek w tym 2 do założenia po kąpieli, te niekoniecznie musza być wiązane; 2-3 pajacyki ubranka bawełniane lub z polaru podobne do kombinezonu z pełnymi rękawkami i nogaweczkami, rozpinane w kroku, co ułatwia zmianę pieluchy; zimową porą niezbędne będą rękawiczki, kombinezon, ciepły śpiworem i czapeczka; Niedrapki - ( my dwa dni je mieliśmy,bo mała nie tolerowała) Karmienie Butelka 125ml 2sztuki Smoczki do butelek . Termoopakowanie na butelkę - jak się karmi bultą to przydatne od razu,ale jak nie to mozna póxniej kupic, ja kupiłam dopiero po kilku miesiącach. przy karmieniu mm dobrze sobie zakupic takie małe pojemniczki na porcję mleka, wygodne w podrózy. :-) przy wyjściach. Sen dziecka Łóżeczko z odpowiednim materacem (i tu jak kto chce kokos-gryka - taki miałam,a teraz kupilismy piankę, albo kokos pianka, albo inny) Prześcieradło (2 sztuki) i ochraniacz na łózeczko. (posciel jest naprawdę długo zbyteczna,ale warto sobie zakupić u jednego sprzedawcy razem z ochraniaczem i poszewkami. poszewki -2 zmiany. Podkład pod przescieradło, polecam taki z jednej strony frotta z drugiej coś nieprzemakalnego. Agniesiulka o takim pisała. Śpioworek do spania - na początku dziecko spało w rożku, potem przykrywałam kocykiem, potem rozłożonym rożkiem (był miękki) potem był spiworek, około 1 roku kołdra. 2 kocyki -cienki do przykrycia nóżek grubszy do wózka na chłodniejsze dni Rożek , może być usztywniany. Ponoć wygodniejszy do trzymania, nie miałam takiego, ale wykorzystałam poduszkę z łózeczka i na niej kładłam dziecko do karmienia. Pozostałe Wózek Pieluszki tetrowe - jakieś 20szt. ja 10szt pociełam na 4 części i miałam małe szmatki (mnóstwo ich!) do wycierania buzi,gdy się dziecku ulało. Bardzo polecam taki patent! Pieluszki flanelowe - miałam 3 sztuki, przydały się u lekarza i podkładałam dziecku pod głowę gdy spało, lezało. pózn iej do lekarza zabierałam tetrę - do położenia na wagę i podkład higieniczny (np. Seni)na przewijak,gdy rozbierałam córę, bo 2 razy się posikała i flanela tego nie dała rady wchłonąć ;-) Proszek do prania ubranek dziecięcych np JELPm, dzidziuś, Lovela Smoczek 0-3 m + ewentualnie łancuszek do niego (smoczki mielismy dwóch firm i jeden tylko podpasował) Termometr elektroniczny, taki do czoła, ucha. wygoda i szybki pomiar! Elektroniczna niania - kupilismy dopiero po 1 roku,gdy jechaliśmy do hotelu na weekend i dopiero teraz ją wykorzystujemy,ale mamy 2 pokoje tylko ;-) Co jeszcze nawilżacz powietrza, grzejniczek mały, polecam także - zbyteczny,ale nam się przydał, taki kocyk do fotelika, z dziurami na pasy,. pieknie mozna okryć maluszka przy przechodzeniu z ciepłego do zimnego. karuzelka, leżaczek bujaczek -to można kupić poxniej. Nie wiem czy to wszystko. myslę,ze tak. Dla dziecka z pewnoscią. Też mamy lózeczko z szufladą, dobra rzecz, gdy brak miejsca w domu, zawsze dodatkowy schowek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tojah no wiem własnie.. niestety... specjalnie nie będę jechac na to badanie do najbliższego miasta 20 km pksem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cama - a czy panie mówiły ile razy bedą Tobie krew pobierać? po jakim czasie masz przyjść?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no własnie z tego co pamietam to jak przyjde czyli o 7:30 i potem po godzinie aby sie wyrobily z oddaniem krwi bo zawsze oddaja o 9

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×