Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Basieńka31

STYCZNIÓWKI 2012

Polecane posty

natel mi położna podczas porodu powiedziała, że mam się nie hamować i krzyczeć. a ja po prostu nie musiałam :D ja też z tesią miałam +20kg :D i pojedyńczą ciążę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
madzia mi no przekręcił się skubany tydzien temu, ból był ogromny i dokładnie wiedziałam co tam w środku kombinuje, a potem lekarz potwierdził, ciągle mam nadzieję, ze się nawróci :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agniesiulka hehe:P ja mam wrazenie ze moja mała caly czas tyłkiem do dołu:P hehe w ogule nie czułam nigdy kopniaków na górze, od piersi do pępka nic nie czuje, prawdziwy sajgon jest poniżej pępka i po bokach na dole:P a z tego co sie orientuje to jak dziecko lezy glówką na dole to sie czuje ruchy na górze tak?:P mi lekarz powiedział, ze obstawia ze sie nie obróci ale cuda sie zdarzaaja:P heeh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Ja dziś byłam na pobraniu krwi, mocz, robiłam też na HBV, ft4, i przeciwciała (ja - mąż +) w sumie zapłaciłam 60 zł :/ a na poniedziałkową wizytę nie mam już nawet złotówki, będę musiała się gdzieś uśmiechnąć :( i tak bywa.... Mówiłyście o kopaniu maluchów, u mnie 32 tydzień to zauważyłam że ruchy są inne tzn nie ma już takich gwałtownych uderzeń jak wcześniej tylko takie bardziej odpychanie się lub wypinanie. Dziś w nocy o 3 takie akrobacje mi łapał w brzuszku, to go nakręciłam to tylko góry i pagóry :) I też zauważyłam że jak przekręcam się z jednego boku na drugi to mały tak samo zaczyna się wiercić, pewnie go budzę albo mu niewygodnie. np. mąż dziś wrócił z nocki o 6 ja się tak 15 min przed jego przyjściem obudziłam się i leżałam w jednej pozycji, mały się nie ruszał nic, a mój E. wszedł do pokoju zobaczył że nie śpię i zaczął do mnie gadać ja do niego a brzuch automatycznie zaczął skakać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój bąbel leży główką w dół to czuję jak mi się od żeber odpycha, w dole brzucha jak ma główkę też coś tam czuję ale zdecydowanie rzadziej jak u góry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JulkaZ- niestety teraz wszytsko tyle kosztuje ze szok;/ ja sama pewnie bede musiala sie na badania zaporzyczxyc:P hehe no ja u góry nic nie czuje hehe:P wiec sie pewnie nie obróciła poki co:P jestem w 35 tc wiec moze jeszcze fiknie kto wie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
madzia mi niekoniecznie, zależy jak nóżki ma ułożone, jak mój synuś był główką ułożony w dół to kopniaki czułam na dole, miał nóżki wyprostowane, znaczy stópki przy czole (tak też było potem widać na usg), więc to wszystko zależy jak on tam leży :D julka powiem ci, że taniutko masz te badania, ja za taki zestaw płace około 100zł :o pomyśl, że jeszcze tylko troszkę i finiszujemy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwka
Witam Brzuchatki! Rozsan fajnie, że już się odezwałaś :) Youstta Ładny brzucholek :) Nie powiedziałabym, że bliźniaki :) A u mnie :( nie za ciekawie. Byłam wczoraj na nieplanowanej wizycie bo jak pisałam męczą mnie te kłucia. Lekarz tylko dotknął brzucha... i juz wiedziałam że coś nie tak - skurcze. Rzeczywiście od paru dni brzuch mam twardy jak decha ale myślałam że to moja Dzidzia się tak wypycha i dlatego tak mi go wzdęło... :( Wiele razy tłumaczyłam sobie że jak Mały się rusza (a wije się czasem okropnie) to trudno żeby nie napinał się też brzuchol. A tu masz... jednym słowem nie potrafiłam sobie zdiagnozować skurczy macicy. Dostałam fenoterol, na razie bez osłony mam spróbować i już całą noc nie spałam, bo zasnęłam ok 2 a o 3 już dzwonił budzik, że tabletka , później męża budzik o 5:10 a później znów mój o 9 więc jestem nieprzytomna. Czuję wewnętrzny niepokój i lekko drżą mi ręce ale podobno to mija po 2 dniach - mam nadzieję ;) Więc u mnie standard - leżenie i leżenie, nie mogę nic robić jeśli chcę dotrwać do połowy grudnia - boję się , od paru dni mam jakieś dzwine przeczucia że to lada moment... Mówiąc szczerze nawet myślałam by się położyć do szpitala na własne żądanie - może czulabym się bezpieczniej ;( ale poczekam do wtorku wtedy mam znowu wizytę. Cóż może się okazać że rzeczywiście rozpadnę się pierwsza :) Buziorki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agniesiulka to zbiłaś mnie z tropu:P to ja już sama nie wiem:P hehew kazdym razie, nie odczuwam zadnej różnicy w połozeniu a mówisz ze bol przy obracaniu był bolesny tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sylwka dbaj o was ładnie :) madzia mi ja też już sie wygłupiłam. a przekręcenie się czułam doskonale, bo nagle z górek pod żebrami i przy szyjce zrobiły się w poprzek brzucha :D (to były gowa i pupa) i potem kolejne siup o 90 st, i nawet widziałam w którą stronę się obraca, znaczy taka górka szła przez brzuch :D ale nóżki podgiął inaczej, bo kopniaczki tak czy siak czuję u dołu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aj dziewczynki właśnie do mnie dzwonili z ofertą pracy :-) może jednak w tej naszej Polsce C jest szansa żebym coś znalazła i to w zawodzie. Oczywiście podziękowałam ładnie, że już raczej wielkiego pożytku ze mnie by nie mieli i kazali się odezwać jak będę już gotowa do podjęcia pracy. Natel ja tak samo jak Gapp porodu w ogóle się nie boję, raczej tego czy sobie poradzę, tzn. wiem że sobie na pewno poradzę ale jak to będzie wszystko wyglądało. Nie chcę się chwalić ale mam takie wielkie wsparcie w mężu że naprawdę dziewczyny możecie mi zazdrościć. Lekarz ostatnio nam mówił że jak ktoś chce przeciąć pępowinę to musi się upomnieć bo położne czasem zapominają zapytać. Ja się go pytam czy on chce, a on do mnie że no to oczywiście że tak, a jeszcze pół roku temu nie chciał słyszeć o wspólnym porodzie. No i w ogóle jest cudowny. Jakby nie on dalej nic bym nie kupiła, a tak już większość wyprawki skompletowana. A ja w ogóle nie mam apetytu :-( jakby nie mandarynki to nic bym nie jadła. Dziwne to trochę. Natel my ostatnio jak byliśmy na porodówce, 4 rodzące a cisza jak makiem zasiał, a na SR to nawet uczyliśmy się krzyczeć, trzeba krzyczeć UUUU :D no i podobno to pomaga. Sylwka trzymaj się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agniesiulka no nic musze poczekac do 13 grudnia:P hehe wtedy lekarz zdecyduje czy sn czy cc:P no i dowiem sie za tydzien na najblizszym usg jak to moje dziecie lezy:P hehe:P ja już zdurnialam dosłownie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na którymś USG moja gin mówiła że dzieci uwielbiają wkładać nóżki za główkę :) ostatnio się śmialiśmy bo byłam u siostry i jej synek wziął po raz pierwszy nóżkę do buźki i ona się cieszyła na co mój Mąż do niej: Martynka już dawno tak umie a dopiero w brzuchu jest :) kocham to jego poczucie humoru :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mufi ja całe życie sie porodu nie bałam tylko... momentu przecięcia pępowiny :P wszyscy sie ze mnie śmiali ale do teraz o tym akurat nie myślę :P pomijając fakt że będę porozrywana, w pępowinie nie ma sie czucia to i tak ten moment mnie nie cieszy jakoś specjalnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gapp, Kurcze mowisz jak kamica nerkowa? To ja też to miałam, bolało jak jasna cholera, ale dalo się to przeżyć jak widać :-) Elzuniaw A mi z kolei mówiły panie w sklepie z bielizna, że mam bardzo wysoko brzych jak na 8 msc :-) a pani rehabilitantka, mówiła.że ona do dnia porodu miała wysoko. Chyba po prostu kazdy jest tam gdzie ma być :-) A z ciekawostek to też od niej słyszałam taki przesąd, że jak mama w.ciazy ma zgage to dziecko urodzi się z dużą ilością wlosow :-) to mój będzie łysolek :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No co do zgagi to kłamstwo bo miałam potworną zgagę a dziecię miało ledwo ledwo włosków na głowie. Myth busted! :P A mnie coś dziś pobolewa w dole brzucha -leżę i się nie ruszam. Nie boli jakoś bardzo ale mam dziwne wrażenie że to mały naciska i że za tydzien okaże się że szyjka jeszcze bardziej skrócona. Do tego macica twardnieje -Braxton Hicks w akcji. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natel, no to dobrze że mit niepotwierdzony, to mój robaczek ma szanse na jakas ładną fryzurke ;-) A co do ułożenia dzieci, to jak byliśmy na usg 3d to mój maly też tak leżał że właściwie wszystko oprócz dupki miał na dole po lewej stronie. Tak złożony jak scyzoryk i do tego rączki przy buzi. Jak leży teraz to nie wiem, jutro zobaczę, ale czuje ruchy i na dole i na górze. A czasami to mi się tak śmiać chce bo się wierci jakby się w koldre zaplatal i nie mógł odplatac :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aniela6
goha24 Ja jak mam taki mdlący dzień to popijam sok pomidorowy mi naprawdę pomaga ,przy chorobie też zawsze to trochę ulgi a i na żołądku lepiej. Natel111 A ja jak rodziłam syna to obok babka rodziła może nie krzyczała tak bardzo więcej stękała , ale w pewnym momęcie poleciało takie hasło ,, kur...a więcej mu dupy nie dam,, :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny jak dziecko ma czkawkę to można wyczuć jak jest ułożone :) Ja w pierwszej ciąży miałam okropną zgagę, Majka jak urodziła się to miała fajną czarną czuprynkę. Ale ja akurat nie wierzę w tą zgagę. Aaaaa... pamiętam że pod koniec ciąży lekarz podczas usg pokazywał mi na usg te włoski, rzeczywiście było je widać. sylwka- dobrze że dostałaś fenoterol. Jak dla mnie to naprawdę rewelacyjny lek i bez niego to kto wie czy dzieciaki nie byłyby już na świecie. Odkąd biorę fenoterol skurcze prawie zniknęły. Brałam na początku 4 a teraz 6 tabletek na dobę. Lekarz od razu przepisał mi Isoptin, teraz go odstawiłam bo nie widziałam różnicy. Biore jeszcze 6 magne B6 na twardnienie. Niestety to drzenie i kołatanie serce to chyba normalka. Jak będziesz się źle czuła to poproś lekarza o Isoptin. Ja po 2-3 dniach się przyzwyczaiłam, ale puls nie schodzi mi poniżej 100/min. Ja biorę go co 4godz, więc pewnie domyslasz się że ja też chodzę niewyspana. Już niedługo :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniela słyszałam o takich przypadkach i o różnych rzeczach które kobiety wykrzykują, ale słyszałam że położne tego nie lubią, przynajmiej u nas jest to żle odbierane.. :P położna opowiadała mi kiedyś jak leżałam na ginekologi, ze była taka kobieta która rodziła z mężem i wydzierała sie na niego że wiecej nie dostanie, że kupi mu lale i w nią bedzie dmuchał ;P. a po ok 9misiącach znów lażała na porodóce..... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bagetelka11
Cześć Dziewczyny Ja dziś po przeglądzie i trochę zdziwiona.. Dziś 32t3d i dzidzia ma 2,4kg!!!. To będzie duuuuza dziewczynka. Ciekawa jestem jak to się potem ma do wagi tak faktycznie. Bo jak dobrze pójdzie to mogę liczyć na bobaska powyżej 4 kg. Ech niech rośnie zdrowo))) Dzis tez miałam pierwsze KTG i od teraz mam je mieć co dwa tyg. Ze względu na cukrzycę Ale fajnie posłuchać malucha. Nie wiem jak Wy ale ja mam tak, że gdy tylko ktoś obcy wykaże zainteresowanie maluchem to ona przestaje się ruszać i w ogóle kamienieje.jak by dziecka nie było!:) A tak gdy jesteśmy sobie same we dwie.. zaczyna się istny poligon w brzuchu!:) I co? Dziś na KTG mała poszła spać!!! Normalne..:) Elzuniaw1 z tego, co pytałam znajomej to mówiła że diagnostyka tego nie robi Ale w sumie chyba lepiej dopytać. Jak będziesz coś wiedzieć to daj mi znać, bo ja tez przed tym jestem Lisabell, redbull? Kurcze dobry pomysł dla męża ale dla siebie też? Myślisz że to da kopa podczas porodu? Nie no w sumie.. po pić kawkę w czasie porodu to może śmiesznie wyglądać)) Dziewczyny mam dwa pytania. Piszecie o kompletach pościeli. Czy jest sens żeby to kupować? Bo mnie tu każdy z tzw. „doświadczeniem radzi, ze podusi się nie używa, a kołderkę można zastąpić kocykiem. Cała reszta to już kwestia bardziej ozdoby niż potrzeby, ale tu każdy decyduje sam. Tak się w związku z tym zastanawiam, czy nie wystarczy zainwestować w fajne ze dwa, trzy kocyki? Co do krwi pępowinowej. Wiecie te statystyki są naprawdę jak na razie kiepskie. Na tak dużą ilość pobrań z całego świata, wyniki przeszczepów są naprawdę kiepskie. W Polsce raptem 9 od ostatnich 10 lat!. Wszystkie wymieniane choroby mają inne alternatywne i często skuteczne metody leczenia (Tylku tu znowu kwestia znalezienia dawcy). Ja jestem sceptyczna. Ogólnie wydałabym te pieniądze, bo moje sumienie kiedyś może się we mnie odezwać i powiedzieć „a widzisz? Pożałowałaś. Ale skolei patrząc na fakty i opinie, zdrowy rozsądek mówi, żeby w to nie iść. Wiecie to jest troszkę gra na ludzkich emocjach. Bo każda z nas zapewne z jednej strony by się zdecydowała z obawy przed wyrzutami sumienia, ale skolei rozum i portfel podpowiada coś innego. No taki mój wywód. No nic, miłego dnia dziś. W Krakowie znowu zapowiadają mega smog od jutra i trzeba siedzieć w domach zwłaszcza ciężarówki i osoby starsze..:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bagetelka11 ja kupie posciel dopiero gdy bedzie potrzebna - poduszke i kołderke tez bo teraz nie miałabym nawet gdzie tego trzymac, na razie kupie tylko rozek i 2 kocyki ale dzis do niczego pogoda, poszlabym do sklepu o nie mam wedliny, ale jak patrze za okno to mi sie odechciewa.... poza tym rano był tu znajomy i dopiero o 14 pojechał i musze isc po suche pranie i postawic ziemniaki... ahhh moze jak maz wroci to razem sie przejdziemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bagatelka wg przydatny jest głównie ochraniacz na szczebelki zakładając że będziesz miała takiego pędraka jak mój siostrzeniec :) ten to był wybitny :) Jestem zła... sprzedaliśmy auto w październiku i OC było do początku listopada a dziś dostałam pismo ze ubezpieczalnia prosi mnie o podanie danych osobowych do wypłacenia komuś polisy- koleś który kupił auto nie przepisał polisy na siebie pewnie i spowodował jakieś "zdarzenie drogowe" oczywiście zgłosiłam zbycie pojazdu w ubezpieczalni jeszcze w październiku ale i tak mi wysłali pismo :/ dzwoniłam i teraz muszę odkręcać to bo mi zaraz po zniżkach pojadą :/ ale wkurza mnie to przecież specjalnie jechałam i zgłaszałam zbycie na co mam nawet od nich potwierdzenie :/ i w sumie wiem że wszystko się da odkręcić ale wkurza mnie to że pomimo ze dopełniłam wszystkich formalności oni i tak wysyłają mi pismo i to z krótkim terminem na załatwienie czegokolwiek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bagatelka11- my kupiliśmy pościel bo na poduszcze bedziemy nosić naszą małą, przynajmiej taki jest plan, dla taty to na poczatek mysle ze bedzie dobrym rozwiazaniem, póki nie złapie wprawy w noszeniu, z reszta dla mnie tez....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
madzia mi a ja czekam do 12 :) choć raczej usg nie będę miała, a może? tak czy siak zapytam mojego lekarza o ułożenie. zresztą dziś to ja nie wiem co on tam w brzuszku robi, czuję takie dziwne ruchy we wszystkich możliwych punktach brzucha. tak jakby na żabę leżał :D a może w końcu posłuchał mamusi i się ładnie wstawia główką :D bagatelka ja wczoraj rozmawiałam z mężem. on sceptyczny, ale poczytaliśmy o tych kilku przeszczepach w pl i grubo się zastanawiamy. wiadomo, początek to spory wydatek. ale później rocznie 470zł to nie jest tak dużo, a jesli miałoby kiedyś uratować życie... przy tesi w ogóle nie braliśmy tego pod uwagę. cała wyprawka to był koszt ogromny, do tego kredyt i nagle samodzielnie musieliśmy opłacac mieszkanie, bo się szwagierka wyprowadziłą. ledwo wiązaliśmy koniec z końcem. ale teraz mamy praktycznie wszystko więc moze... mój mały w 32tc miał 2100g co do pościeli, ochraniacza itp... to racja. na początek dziecku ani poduszka, ani kołderka ani ochraniacz nie potrzebny. ale jak tu położyć takiego maluszka w takim surowym miejscu? w brzuszku miał przytulnie :D mufi ale fajnie z ta pracą, nawet jeśli nie mogłaś podjąć, to jednak takie dowartościowujące :D natel leż leż i odpoczywaj :) lisabell no mój synek też własnie jak scyzoryk był złożony :D aniela a ja pamiętam na samej końcówce myślałam, ale nie powiedziałam "Boże po co mi to było trzeba było adoptować" a potem jak mi tesię położyli na brzuszku i poczułam jaka jest cieplutka i mięciutka to mi się mózg zresetował i nic z bólu nie pamiętałam :) gapp a pępowine to nie wiem kiedy mąż przeciął. zarzekał sie, ze tego nie zrobi, a ponoć wręcz rzucił sie na nożyczki żeby przypadkiem położna nie ciachnęła :D cholipcia, mało co posta nie skasowałam :D co macie na obiadek? ja mam pomidorówkę z ryżem. tak mnie ochota naszła :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lisabell Ty to zawsze fajnie coś opisujesz, ja właśnie też czuję ruchy tak jakby się Maluszek w kołderce zaplątał :D To jeśli przesąd się sprawdzi to mój dzidziuś będzie miał loki do ramion, ale wątpię. Też mam brzuszek bardzo wysoko, każdy mi to mówi, ale przez to źle mi się oddycha no i mąż opowiada, że jakiś zwierz nam się do łózka w nocy zakrada :D. Położna mówiła że to o niczym nie świadczy, bo niektóre rodzą a dalej mają wysoko brzuch. Także Elzuniaw nie martw się tym. Aniela ale mi smaka narobiłaś na sok pomidorowy :D Bagatelka u nas kawy nie można pić w czasie porodu, ale red bulle jak najbardziej. A położna nic nie mówiła o ograniczaniu się do jednego, więc my z mężem zaopatrujemy się w dwie zgrzewki :D No i do tego napoje izotoniczne, ale pamiętajcie że jak będziecie mieć wysokie ciśnienie to nie wolno pić tych dopalaczy. Ja kupiłam pościel bo zależy mi na ochraniaczu i chcę mieć już komplet z pościelą na później, a podusi będę używała do karmienia, a na kołderce będę go kładła np. na dywanie, żeby cieplej było, tak sobie to rozkminiłam, więc ostatecznie zamówiłam cały komplet. Kurcze a ja się wybieram do Krakowa na weekend :-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisałam posta ale nie wysłałam bo chciałam jeszcze coś dopisać. A potem nadepnęłam na kabel i post poleciał w przestrzeń po wyłączeniu zasilania wrr. co do tekstów porodowych to niezłe. Ja ubawiłam ekipę porodową stwierdzeniem że po tym jak bolesne jest rodzenie widać że Bóg jest facetem. :P Co do pościeli to owszem mamy ale nie używaliśmy na początku kołderki tylko koca alo rożka miękkiego. Poduszka była w uzyciu ale ona to taka płaska i symboliczna jakby jej prawie nie było. Bagatelka ładna waga. Mój syn w 32t6d ważył prawie 2,8kg. Szykuje się mi powtórka z rozrywki chyba bo pierworodny miał po narodzeniu 4,2kg. KTG miałam już 2 razy i teraz musze umówić się na 3-cie. Tak żeby mieć wydruk na wizytę -tak zaleca mój gin. Jagódka u nas całkiem ładne słonko teraz wyszło. :) Gapp, co do oc to ja ci powiem lepszy numer. Nam ubezpieczyciel po pozbyciu się auta po kilku miesiącach przysłał pismo o zapłatę kolejnej raty ubezpieczenia. Po rozmowie w oddziale kazali olać bo pewnie coś w systemie im nie wskoczyło jeszcze. Ale nic to nie dało więc znów przyszło pismo. Nasmarowałam więc stosowne pismo dołączyłam kopie dokumentów i się odczepili. Burdel mieli to się nas czepili. A dokumenty na 100% dostali wczesniej z oddziału bo przysłali pismo że nie nalezy się nam zwrot pozostałej składki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwka
Youstta No ja od wczoraj zażywam 4x1/2 więc malutka dawka ale od razu mi powiedział, ze jak nie będzie poprawy to mam brać 4x1 ale to i tak mniej niż Ty. Magnez i nospę też biorę, ale na razie brak efektów. Pamiętasz może po jakim czasie te twardnienia Ci ustąpiły po tym fenoterolu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natel cala sprawa by mnie tak nie wkurzała gdyby nie obawa o utratę zniżek a jest ich dość dużo :/ teraz auto z większym silnikiem i bez zniżek byłoby ciężko :/ ale wkurza mnie to choć wiem że mam potwierdzenie od nich że przyjęli pismo więc nic nie mogą nam zrobić ale nie potrzebne mi jeszcze teraz szarpanie się z ubezpieczalnią...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×