Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
margolka66

Podzielmy sie swoja wiedzą i doświadczeniem

Polecane posty

Gość gośćbabcia63
Ja nie wiąże. Co słychać u Ani. Smutno bez niej na topiku się zrobiło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mamy chyba jakiś "kosmiczny" koniec miesiąca prawie wszystkie,ja już zdrowaśki klepię byle dotrwać do piątku,bo mam w pracy obłęd w ciapki :O,wychodzę rano,wracam nocą :O,,,,i zaliczam zgon :( Ania się odzywała,żadne decyzje nie zapadły w szpitalu,ale juz dostaje 'kićka' tam,tęskni bardzo do dzieci,męża i domu,,,, dobrej nocy🖐️iv

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sate69
Tak Ivuniu to jakis kosmos jest ...i ja tez nie wyrabiam na zakretach a obiecalam Margolci , ze bede o sie dbala pomna na kijaszka ....u mie drzwi sie nie zamykaja wszystkich lubie i posiedziec by trzeba ugoscic a tu jeszcze inne zajecia , koniec msca , cmentarze dzis tez objechalam posprzatalam , czesc kwiatow juz w stodole ....jutro rano jedziem po ciete chryzantemy i roze poukladac je trzeba z dodatkami w misach .....sama robie nie lubie kupowac gotowych ikeban ....jeszcze jakies zarelko dobre upichcic musze bo po cmentarzach do mnie do domku wszyscy sie zjezdzaja i biesiadujemy a potem wieczorem po ciemku jeszcze raz jedziem po cmentarzach ...takie sa nasze zwyczaje w tym dniu ....pewnie w wiekszosci rodzin jest podobnie ....Widac ze do naszej Anusi musimy miec cierpliwosc to leczenie idzie po woli troszku trwa , wazne zeby bylo lepiej choc po woli ....modlmy sie za nia zeby sie jakos trzymala i zniosla rozloke z dziecmi i mezem bo to chyba najtrudniejsze.pa patki kochane na wieczor wsiego dobrego ....synus z Wrocka zaraz przyjezdza a przedemna jeszcze troche roboty .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tu straszę ostatnio tylko nocami :P poniedziałek wydawał się piekłem,ale dziś,,to ..brak mi komentarza,,,:O ..Wróciłam jeszcze później,z pracy,,,zaś prawie 12h,,, :(,i .. chwała Bogu,że odeszły precz(pukam w niemalowane) me wredne dolegliwości,i mogę jakoś egzystować.. Też młoda zjeżdża jutro,liczyłam ,że uda jej się dziś-i porobi jakieś zakupy,seniorkę "obskoczy" ,bo ja mam wszędzie totalne tyły :O Za to jak miałam chwilę,to do Ani tyrknęłam,,, Zawsze jest to dla mnie miła chwila,rozmowa z Anią,bo to pogodna osoba,życiowa kobieta,a i zawsze sobie pożartujemy ..miło :D Stan "nóżki" nie pozwala by wróciła do domu...jeszcze musi leczenie potrwać... Przekazuję pozdrowienia od Niej,,, i zmykam spać 🖐️iv

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiadomość od Ani ze szpitala: Nadal jest stan zapalny w kostce i łydce..Od 2-tygodni jest antybiotyk...Nie wygląda to za ładnie..Lekarze nic nie mówią o terminie powrotu...Mama uczy się ponownie chodzić,sprawia jej to ból ale ciągle ćwiczy..Mama dziękuje wszystkim za kciuki,modlitwy i dobre słowa oraz myśli..POZDRAWIAMY GORĄCO ^_^ Ewelina..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo to przykre,że Aniu jeszcze nie możesz wrócić do Rodziny,i do swojego domu,ale ..lekarze,,wiedzą lepiej..i pod ich okiem ,nadzorem ta rekonwalescencja będzie pewniejsza.. Ściskam Cię mocno😘 Jestem tak zmęczona,że jak zadzwoniła przyjaciółka,to nie miałam siły by zdania poprawne "sklecać",na "łączach" mam brak styków :P,,,czytam wiadomości na necie,i nie jarzę nic,,,znaczy system mi się "zawiesił":O Miałam coś szykować na jutro,ale może jak przez noc się zresetuję,to jutro już będę działała inaczej. Moja przyjaciółka,nie może przyjechać do mojego miasta, na grób swojej Mamy:(,mieszka za daleko,i pracuje nawet w sobotę,,,i ma tylko ndz wolną,,,więc by nie "obróciła" tam i nazad Miałam dziś "okienko" w pracy,i ten czas,wykorzystałam na odwiedzenie grobu Jej Mamy,,, Może to dziwne,ale zrobiłam foty,i jej przesyłam właśnie,by wiedziała,że rodzina dba o to miejsce... Na miejscu,,,strasznie mną tąpnęło,,, bo obok same groby,młodych osób,przy jednym siedział na ławeczce pan i płakał,,już nie pierwszy raz go tam widziałam,,, Jego żona była niewiele starsza niż ja :( Jutro życzę spokojnego dnia , pełnego zadumy refleksji i wspomnień o bliskich.Dobranoc🖐️ iv

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sate69
Hej heeej jest tu ktos ?Cicho i zadusznie szaro i liscie tylko szeleszcza pod nogami i mgly sie sciela od poludnia ...pogoda sprzyja zadumie i wspomnieniom ...czas pewnie spedzacie przy grobach najblizszych .Teskni mi sie juz za wami dziewczyny ....wczoraj pogadalam sobie z Ania ...trzyma sie kobieta ale ciezko jej i teskni za dzieciaczkami i mezem ...koniec leczenia jeszcze daleko a szpitalne zycie szara szpitalna rzeczywistosc trudna jest dla niej ...choc mysle ze jej osobka jest takim sloneczkiem w sokolskiej lecznicy ....myslmy o niej i modlmy sie bo bardzo tego potrzebuje ...choc tyle.Ona i jej maz to wspaniali ludzie i tworza super rodzinke ...zdaja teraz bardzo trudny egzamin z zycia. Dwa dni spedzilismy tez wsrod grobow najblizszych a teraz juz w domku po obiadku i kawce szykuje synka do Wroclawia ...i wolne minelo .Milego wieczorku caluski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
..i ja dziś wieczorową porą pogadałam z Anią,,,,, ot tak sobie o życiu i poważniej,i mniej poważnie :)...dostałam też potem smsa ,że świetnie "rozganiam" wszelką niepogodę duszy,to bardzo miły komplement,,,:) ja dochodzę do siebie,od piątkowego popołudnia,,,"zejszły" wszelkie stresy,dopóki człowiek działał na mega obrotach to jakos było,a potem to już klapa,i do tego zaś czuję się marnie :(.. też rankiem młodą pakuję,bo dopiero rano wyjeżdża nasza studentka,dobranoc 🖐️iv

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlugo trwa leczenie Ani.Wyobrazam sobie,jak sie jej tam dluzy czas,ale zdrowie jest najwazniejsze,wiec miejmy nadzieje,ze to juz niedlugo potrwa. U mnie juz wieje mocny wiatr z bardzo silnymi podmuchami,a dzien byl przepiekny i cieply.Wykorzystalam caly na porzadki w ogrodzie i przygotowalam miejsce do sadzenia tulipanow,bo wiosna wykopalam wszystkie cebulki. Dobrej nocy wszystkim.☆☆☆☆Azzurro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mogę sie podzielić wiedzą na temat uprawy ogródka. Od dziecka lubiłam robić coś w ogrodzie, przesadzać, podlewać, plewić. Teraz mam swój własny dom z ogrodem i wiem że odpowiednie nawożenie i podlewanie mogą zdziałać cuda. Przez lata chodziłam z wężem albo wiadrem i podlewałam rośliny, drzewka. Na wiosnę zdecydowałam się na automatyczne podlewanie i zraszanie. Takie zraszacze mają w firmie http://www.phu-adviser.pl/. To duża wygoda, ułatwienie i ma się pewność ze podczas wyjazdu, urlopu ogród nadal będzie witał nas pięknymi kolorami kwiatów. Jeśli rozważacie temat automatycznego zraszania to sprawdźcie ich ofertę bo naprawdę warto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sate69
No u mnie niezle wieje skoncze robic obiad ...wsiadam na mietle i lece szukac wsiech co znaku zycia nie dawaja ....bede sie z gory darla na cala Polske ....Margolkaaaaaa , Ofkaaaaa, Ivaaaaaa, Azzuuuurooooo gdziezescie wy sa??!!!Robimy z mezem nowa wedzarnie dosc mamy chemii w szynce , edukujemy sie uczymy i zaczynamy produkcje wlasnych wedlin ....na swieta mam ambitny plan zrobic wsio sama.Nawet jakby sie cos nie udalo to i tak bedzie lepsze niz ze sklepu.Odezwijcie sie dziewczyny bo stresu jak na ten rok to mam dosc wystarczy az nadto.papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
żyjemy,żyjemy :D,tylko jakoś czasu brak,a i marnie się czuję,dziś mnie zaś jakieś bóle od świtu zwijały,,ale trzeba było się ogarnąć i do przodu...ale zaraz popiję ziółek,herbatki i pakuję się do łóżka, widziałam Sate te cudne pyzy drożdżowe ,,,prezentują się pysznie:) jeszcze wykonam telefon,do przyjaciółki na drugi kraniec Pl,sprawdzający ,czy aby żywa:),moją młodą zlustruję i mogę wpaść w ramiona Orfeusza :D pogoda i u mnie cudna,tylko "wiaje' konkretnie ..ale w sumie i tak cały dzień byłam w pracy :O,to niewiele skorzystałam z tej słonecznej aury :O Pozdrawiam Was serdecznie :)! 😴🖐️iv

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szeregowa Off melduje się na rozkaz. Cuda na kiju, ostrzegają przed halnym a tu ani wiaterku, nie żebym tęskniła ale pół Polski narzeka a pod Tatrami spokój. Sate, ja w zasadzie nie jem wędlin, ale jak już cos to własnie swojskie, nawet nie całkiem udane są o niebo lepsze od sklepowych, oczywiście nie mówię tu o niszowych produktach w astronomicznych cenach. Ja powoli wrzucam na luz, ale na jak długo?Pocieszam się kolejnym długim weekendem, tym razem mam nadzieję że odpocznę. Ivuś, Ty wiesz co ja mówiłam? hę???lekarz!!! ja nie muszę bo normalnie kręgosłup nawala, ale ty zlituj sie sama nad sobą, to nie normalne jest. Poskarżę Ani, zobaczysz;) Margo, daj znak istnienia:) Ściskam cieplutko, mając nadzieję że niedługo będziemy w komplecie,pa Off

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie śpię :P,a taka byłam 'dętka' oj nie krzycz Off :),ja Was zawsze słucham.i chadzam przeca na przeglądy,tylko na tyle jestem porypana,że i zdiagnozować trudno :) Mam świetne wieści niedługo Ania z nową energią wpadnie tu na kawkę :D albo popołudniową herbatkę :) Niccc..wtulam się podusię i zaczynam liczyć barany ........ paaa🖐️iv

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Licz,licz tylko sie nie pomyl!Fajne wiesci,tylko cos mam Margolka przepadla,bo sie nie odzywa.U mnie huraganu czesc druga i chyba przy tym wietrze tez caly dzien bolala mnie glowa,wiec planu na dzis nie wykonalam,ale postaram sie jutro!Dobrej nocy★★★★A.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
widzę ,że główne centrum informacji, mam w swych rękach teraz ja :D Gosia bardzo zajęta,i pewnie niebawem tu zaglądnie :) z Anią dopiero co rozmawiałam,i już pewne ,że ją końcem tyg wypuszczą na wolność :D,a teraz to już każda godzina jej się dłuży,,, a Sate pewnie już gotuje jakiś przepyszny obiadek,tylko się na miotłę pakować(a pogoda sprzyja-u mnie dość wietrznie ale ciepło,i słonecznie) ..i Jej zrobić niespodziewany nalot :P!!! choć,gotuję sobie jakąś "cieńką" zupinkę,bo moje flaki dają mi do wiwatu -więc pyrkoli się kawałek zdechlaka-kuraka,ryż i marchewka:O ..no poezja :O i zmykam,bo mam tyły,trzeba zrobić zaopatrzenie seniorce,,,no i praca........dobrego dnia:D🖐️iv

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sate69
Oj o Ani to info super cudne tylko jak ona wpadnie do domu po takiej nieobecnosci to ja nie wiem ...moze by ja trzeba do kaloryfera przywiazac i puszczac po trochu juz se wyobrazam te radoche w jej rodzince.Pogoda u mnie przepiekna duzo roboty dzis zrobilam i obiadek tez ugotowalam zawsze zrobi mi sie wiecej takze mozna wpadac zapraszam.Ivcia ty sobie kropnij jaki kieliszeczek naleweczki na lepsze samopoczucie albo dwa kieliszeczki ...milego wieczorku i snow kolorowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ania na smyczy-cudny widok:) A tak poważnie to sam fakt że do domu to juz lepsze samopoczucie. U mnie nadal bezwietrznie, chyba góra ma wzgląd że ja chwilowo sama a wiatru nie cierpię. Sate, to ja może wpadnę, bo samej mi sie nię chce gotować, a co dobrego masz?? Margolko ściskam mocno. Oby do piątku, paaa Off

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja myślę ,że smycz niewiele tu da:P,trzeba się skrzyknąć,zrobić listę,która kiedy będzie miała dyżur,coby Aniusi popilnować ,albo choć jakiegoś satelitę szpiegowskiego nacelować na Podlasie,żebyśmy wiedziały kiedy krzyczeć i co wypominać :D! Sate -% odpadają zupełnie,zresztą -już moją "dietę" złamałam,dostałam moje ulubione Michałki :),i najpierw "cedziłam " z atencją każdą łyżkę tej cieńkiej zupinki ,,a jak dostałam MICHAŁKI,to poleciałam serią,,,jestem niereformowalna,ale mam jakieś ziółka na brzunio ,to może te Michałki ,mi nie zaszkodzą,,,tak coś po mnie "łazi" i sobie miejsca znaleźć nie może,,,:O niedawno wracając z pracy,i od babci-bo musiałam jej zakupy (3ci transport tego dnia :O ) zawieźć,,,,,,spotkałam "natrąbionego w trupa mojego sąsiada,,,, skomentował,mój nocy powrót do domu-ma pani zdrowie,,,, ...ja odrzekłam:"pan też" :)!!!!!! i to jest hydrozagadka,facet nigdy nie pracował,a chodzi i pije,jeden plus-że jest bardzo kulturalny i nieszkodliwy:) rano jest już pijany,a wieczorem poprawia ,żeby chyba zachowac ciągłość,,,, Dobrej nocy🖐️iv

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sate69
Wieczorek mily , sie czas wolny zaczyna obyscie wszystkie oddech zlapaly.Ania jutro do domciu zawita nareszcie! Moze czas przedswiateczny bedzie dobrym czasem dla wsiech?Cos nas dzis z mama napadlo i zesmy swieta planowac zaczely ...wiem , ze to za wczesnie ale ja tak mam jak te markety cos mi sie po Wszystkich Swietych zalacza i juz bym pierniki piekla.Moze dlatego ze bym dhciala coby wszyscy przyjechali i zebysmy wreszcie mieli troszke tego czasu dla siebie i bliskich , nie spieszyl by sie nikt i w spokoju posiedzial , na spacer poszedl i coby snieg byl.Milego wekendu zycze i wieczorku.pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez mam takie zyczenia i na pewno nie tylko my! Dzis bylam na zakupach i tez myslalm o tym,ze trzeba bedzie zaplanowac prezenty podchoinkowe,a ja tak tego nie lubie! U mnie znow wieje niemozliwie i cieplo jest,ze az sie wierzyc nie chce,ze to listopad.Dobrej nocy-A.☆★☆★☆

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja miałam atomowy piątek,od rana się problemy piętrzyły,musiałam dłużej zostać w pracy,bo jakoś się nie obrobiłam,a w pn muszę mieć już podgonione,bo wtorek zaś WOLNY :D ..w międzyczasie zostałam poproszona,że jak skończę pracę ,,bym podrzuciła tel komórkowy naszej koleżance z pracy,bo zapomniała zabrać,,,,,, i podrzuciałam,,,,tylko,że stałam jak ten osioł pod jej wieżowcem,i kombinowałam jak się z nią skontaktować,bo myślałam,że się jakoś umówiły dziewczyny, to że ktoś będzie w domu:O,zmarnowałam kupę czasu-a okazało się ,że ta koleżanka właśnie przyjechała do firmy,,,po swój telefon,,,,, no strzeliło mną 😡 ...no to ...stwierdziła,że się do mnie w sobotę zgłosi,,,, ale potem ,ja się zastanowiłam,że ja mam pełno zadań,planów na sobotę,i nie będę "kiblowała" w domu,,,więc,,,włamałam się do jej komórki,i odszukałam nr tel jej rodziców,i dawaj po mieście szukać ich bloku,,,,,:O :O :O,żeby tam zostawić ten telefon... na to wszystko zmarnowałam 1,5h ,,, do godziny 20ej plątałam się po blokowisku,a na nogach jestem od raniutka ;O,,, jedno jest pewne,never again nie dam się tak wkopać!😠 ...a teraz coś milszego ,w Rossmanie,juz jest pełno tych wszelakich 'perd/dutów' świątecznych,i też już się zdenerwowałam,że zaś trzeba będzie latać za prezentami:O u mnie te pogoda fajna,ciepłe poranki,w nocy musiałam włączyć wtyczkę "na komary" bo okazuje się ,że są zwarte i gotowe,i głodne...mnie chyba ?😠!:P teraz deko kropi taki kapuśniaczek lekki :) Ania do mnie dziś dzwoniła,i tak jak Sate napisała,jutro wychodzi na WOLNOŚĆ :D!Się będzie działo :D!!! dobrej nocy🖐️iv

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Iva
Larum!Larum!dziś o 6:00 podali w wiadomościach ,w RFM-ie,że w Sokółce zaś cud!Jakaś pirma donna otwiera kolejne okna w sokólskim szpitalu i śpiewa http://www.youtube.com/watch?v=f_JLkIOnq04,nazwali to zjawisko : The Fallen Madonna with the Big Boobies :D(jak słynne dzieło malarza holenderskiego van Klompa) może to Ania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
podczytująca. Tylko was podczytuję czasami. Zyczę Ani wszystkiego dobrego. Wreszcie ma choroby za sobą. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej...tu łamaga Ania:)żyję..tylko dzięki Waszej modlitwie i wsparciom...Iva to nawet wypłakać się nie dała bo jak tylko zaczynałam dołować się to zaraz dzwoniła...dziwne?podgląd?podsłuch?medium jakieś???Gosiu jestem z Tobą...dziewczyny napiszę potem....ściskam i cieszę się że jestem już z Wami...cmokusie kochanusie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:D:D:D:D ale się uśmiałam,ale ja już tak mam:P super,że jesteś Aniu już w domu,oby tylko zdrowie dopisywało,i goiło się wszystko szybko wszyscy tak Cię Aniu wspierali,bo jesteś po prostu "świetnym" człowiekiem,masz w sobie cudowną pozytywną energię,która się wszystkim udziela:D! ...miałam dziś eksplorować pobliskie lasy,podobno są grzybki,ale pogoda szaro-buro-wilgotna:O pozdrawiam ciepło,miłego dnia i dużżżo odpoczynku🖐️iv

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sate69
Tak dzis pochmurnie i mglisto , nawet cieplo ...mnie gdzies niesie i juz nie moge w fotelu usiedziec ...pojechalabym poleciala gdzies a mego meza mam dzis problem nawet do kina wyciagnac ...jak zalegl na kanapie po kosciele i po. obiedzie to go dzwigiem nie ruszyc...Ania Ania Ania ....ach ty wiesz co, superrrr zes juz w domku i na kafe .Ide dalej mego meza z kanapy zwalac ...wsie mocno caluje ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej....dziś dałam delikatnie powtarzam delikatnie po robocie(zaraz się zlecą z łańcuchami i będą przykuwać do ściany)wiadomo do kogo piję:)hihi....organizm sam zastopował,padłam i musiałam leżeć....resztę ogarnę jutro i w kolejne dni....cała akcja szpitalna nie nadaje się opisania na forum publicznym....było masa bólu,gorączki wszystko co najgorsze......przeżyłam....wiele dramatów ludzkich..agonia 103 letniej kobiety:(śmierć pana z drugiej sali....jestem wrażliwa i nawet jak nie znam ludzi to przeżywam czyjś ból...dużo czytałam,ksiązki pomogły mi przetrwać najgorsze.....ściskam i pozdrawiam wszystkich piszących i czytających...ania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sate69
Tak myslalam ze organizm sam cie Aniu przystopuje i zadne lancuchy nie potrzebne...poprostu jeszcze troszke do sil bedzisz dochodzic i energi z czasem nabierac ...na szczescie idzie zima i w domku wydobrzejesz.Mialam dzis gosci caly dzien i czas uplynal na rozmowie i zartach teraz pojechali , posprzatalam i sobie nic nie robie , za oknem ciemno i wieczor dlugi ...nudno troszke.caluski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×