Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
margolka66

Podzielmy sie swoja wiedzą i doświadczeniem

Polecane posty

Gość gość margola
W bajki o garbatych aniołkach i w Mikołaja już nie wierzę(za młoda jestem) obietnice nie realne i niewykonalne:(a mnie od rana plecki "rypią"niemiłosiernie,znów kręgosłup urządza dyskotekę,koniec świata panie Popiołek:( - ponarzekałam se i nieco mi ulżyło,a co tam u Was drogie kuliżanki?Off jak tam lepiej się czujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie szaro,mglisto,ale już nie pada,więc muszę dokończyć mycie okien.Z wiadomego powodu muszę uważać i pracuję w rękawiczkach,chociaż nie lubię,bo mam rany na dwóch palcach.W tym tygodniu zrobiłam też porządek w szafie,bo letnia garderoba już nieaktualna. Z tego wszystkiego byłam u fryzjera,bo nie lubię długiej grzywki i jeszcze sobie kolor zażyczyłam...a co! Masz rację Iva,że niektórzy nie mają prywatności,oczywiście na własne życzenie.Dziś też słyszałam taką historię u fryzjera,jak to panie pojechały do czterogwiazdkowego hotelu z różnymi atrakcjami i codziennie wrzucały fotki na f ,z tym,że na obiad chodziły do pierogarni ,a kolacja to pieczywo i konserwy,ale tym już się nie chwaliły!Dzięki za podpowiedż na ciekawe ciasto bezglutenowe,chyba zrobię tort bezowy z kremem kawowym i tymbaliki i na ciepło ragout-bo to mam stare,sprawdzone przepisy.Pozdrawiam i idę działać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Azzurro az się musiałam upewnić że tymbaliki to moja poczciwa galaretka z kurczaka. No właśnie fryzjer, przez to szczekanie nie da się , a włosy dośc że długie to jeszcze siwizna prześwieca.... Margo skoro robiłas za kombajn to nie dziw się że podzespoły wysiadają:) U mnie niestety antybiotyk plus opier.. od lekarza dlaczego dopiero teraz, o thiocodinie nawet nie wspominałam. Sate tez stosuję zimną wodę i ogólnie unikam przegrzania. Ściskam wszystkie choraszki i dużo zdrówka na poparzone łąpki, bolące kręgosłupy i nie tylko oraz wszystkie inne dolegliwości Off

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość margo
Ofuś podzespoły,podzespołami ale to bardziej durny łeb znów tu winien,zmokłam i zmarzłam w lesie i wtedy te moje kręgliczki rypią,podzespoły też już na hemeryturę się jeno nadają,sks jak mówi mój znajomy:( - u fryzjera byłam,siwulki mi podcięli na ryżo się ufarbiłam i mogię iść upolować jakiegoś przystojniaka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Iva
Azzuro Ty "przeczytałaś" ten pomysł w moich myślach,miałam Ci zaproponować tort Pavłowej,ale mnie tknęło-no nie te skadniki,potem pomyślałam o tym bezowym z kawowym kremem,jadałam,ale nie robiłam,bo mi się nie chce bezy suszyć,a krem jaki zrobisz?- z jaj ubijanych na parze i kasią to utrzesz?bo masło to nie teges chyba,czy jakiś inny pomysł?jak to przeczytałam to aż parsknęłam,, i ja sie wpisuję w ten ogólny "trynd" zarosłam,ale za to starszym panom się baarrdzo podobam w rudej szopie :D,tak czy siak muszę też się obrzępolić ..Wykrakałam tego lekarza Ofci,czułam ,że przegięła z tym wąchaniem olejków :O,było niuchac co innego :P,pewnie być potem spała jak ANIOŁ,w przódy niecnie wykorzystując małża:)....oczywiście do smarowania plecków vickiem :P:P:P Ania widzę,już szykuje okopy by do jej Michałka obce baby nie podchodziły ,jak zalegnie w szpitalu.. Spoko kobitko,my na miotłach zrobimy dyżury,i zawsze któraś będzie kołowała nad obejściem i monitorowała sytuację :D Azzuro,no właśnie to mnie zastanowiło,po kiego ,,,pisać osobiste życzenia:mój ukochany mężu,,etc,,,na fajsie? jakbym miała męża,to by wiedział i bez takich górnolotnych życzeń,ze go kocham,i jest dla mnie najważniejszy,i na prawdę,nie miałabym potrzeby,by się tym dzielić,z obcymi w sumie ludźmi.. Gosia jak już będę "przystojniejsza" ,to chyba zapolujemy razem:) ,zrobimy zmasowany atak,z ziemi,i powietrza,a potem możemy zamknąć "szcześciarzy" w Ciebie w piwniczce,,,,z głodu nie zginą ,a i kalorie mogą uzupełniać do woli :D paaaa :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sate69
robota mnie dopadla i troszku nad nia posiedze ...no coz piniadzorki tez trza jakiesi zarabiac no to sie pilnie wzielam i dwa dni ...az mam palce poobijane od klawiszow juz.Iva coraz czesciej w gronie przyjaciol pada pytanie o nasza normalnosc , system wartosci , zyciowe priorytety , sposob postrzegania swiata....sadze , ze nie kazda zaraze , mode trzeba przyjmowac.Ofuniu kochana ja myslala ze tobie ten kaszel zostal jako pozostalosc powiklanie po infekcji , zes juz po antybiotyku ...a tys wiedzmisiu sie chciala obyc bez prochow i ,,pazurkiem nietoperza ,, wyleczyc?ha ha ha tak to nie ma.Margolcie o opamietanie prosze bo tez sie kijaszek znajdzie.Nie mam juz sil pa pa i caluski wsiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej...ale Wy mnie znacie:D....tak zgadza się okopy,monitoring,podsłuchy..nie żebym nie ufała...ale o swoje trza walczyć i pilnować..gdzie ja takiego drugiego znajdę żeby mnie zechciał:P....trochi go dziwiło po co obkopuję dom i wlewam smoły,ale uwierzył w moje wytłumaczenie że dostałam nową odmianę truskawków i tylko w takim gruncie rośnie:)....ufff...trochi musiałam się nagimnastykować coby wytłumaczyć kamerki w pokojach...ale uwierzył:D...we wszystko wierzy....ale czapki z gpsem to nosić nie chciał,mowił że świnie pochudną i byki jeść nie budu chcieli jak zobaczą go z antenką na czapku:)....oki.lizę na Wasze obloty i idę dalej szykować się do wyjazdu....Ofciu uściski zostawiam chorulko...Azzurro jak rączka?Ivuś jak badania?Gosiu żyjesz,jak plery?...pozdrawiam ania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sate..zarabiaj zarabiaj...jak która w potrzebie będzie to wiadomo gdzie się udać po pożyczkę:)hihi....też uścisków zostawiam...miało być liczę na Wasze obloty....ania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość margo
Ty tak Aniu na te obloty nie licz,bo ja za siebie nie ręczę,jak mi się Michałek po oblukaniu wcześniejszym spodobie,to nie wiem czy Ci go choć kawałeczek ostawie,będziesz se musiała innego szukać,smoła i ognie piekielne mnie nie powstrzymają,no może Twoja teściowa,będzie nieco przeszkodą,jeśli oczywiście bedzie miała szybszą miotłę,włos na ryżo utleniłam,pudrem gębuchnę obsypię tak ok.1 kg i może Michałek ,jak se tą beretkę z antenką na oczy naciągnie i słabo będzie widział - to się może we mnie zakocha?:):):):) plery bolą jak cholewka,no ale właśnie słyszałam ,że okłady z cudzych Michałków bardzo na ból pomagają:):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Że też ja nie pomyślałam:D...toć teściowa moim przyjacielem,mamusia ukochana...ja jej i ciastka upiekę i pokoik posprzątam i moda na sukces razem obejrzę coby tylko mnie oko miała na moją prywatność:P...HA i co teraz???I Ty Gosiu przeciw mnie,teraz to ja już nie zasnę...domyślam się Twoich pięknych lic a facet to facet jak i polewki jakiejś zadasz to i doły smolne pomóc nie pomogą....ale mam asa w rękawie znaczy się moją najukochańszą:Pteściową...hihi....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość margola
Ha,ha,ha Ania to już kumpeli okładów z Michałka żyłujesz? Twojej teściowej się nie boję,miotle dokupię turbo napęd,porwę mężusia i nikt mnie nie dogoni,po tygodniu Ci go oddam,no może trochę wytartego,zmarniałego ale go sobie odkarmisz:):) Wieczorkiem zapraszam na szarlotkę z budyniem i gołąbki.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Iva
donoszę,że po kilku tyg nastąpił cud,i od gdzieś 15ej dnia dzisiejszego ,czuję się dobrze :D!W następnym tyg mam plan na podsumowanie badań,przynajmniej tych,co zlecone.. natomiast ---->niezłą jatkę rozkręciłam,toć my takie "kuliżanki" a tu nam Ania lądowiska smołą smaruje :P,i ja jak się przyglądnęłam temu zagonkowi truskawków toż,to pewnie zaminowane a nim się do szpitala wybierze,to i fosę wykopie ,a i wodą zaleje,by tylko nikt nawet nie nadgryzł Michałkowego jestestwa :P:):D Toć my z Gosią,grzeczne som,jedna drobna,druga mała,toż to chłop nawet nadto energii nie wytraci ,a przeca my go utrzymamy w stałej nie zmienionej formie,zresztą mam plan,jak Gosia będzie swój kręgosłup prostowała i się gimnastykowała pod dyktando Michałkowe,ja z Twoją teściową bedziem różańce klepały,tylko się Radio Maryja głośniej podkręci :P:):D A potem Gosia mnie podmieni..i dopiero się okaże,czy Michałek ostał żyw,i czy mi może jeszcze zaserwować trening aerobowy :) A skoro już okamerowałaś dom,to i filmiki się nagra :),po kiego jakiegoś Greya czytać:P No nie możemy Ani tak zostawić,trzeba koleżance pomóc,a nawet należy :D ..A tak serio,podejrzewam,że jakby taki desant u Ani wylądował,to w całej okolicy kury przestałby jaja nieść a krowy mleko dawać,a proboszcz by tylko z wodą święconą i kropidłem latał:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sate69
no prosze prosze jedna sie wymalowala druga troszku lepi poczula co bardzo cieszy i juz co im na mysli przychodzi....a kysz od Ani skarbu i nie tlumaczyc mnie sie tu ...najwyzej dostaniecie po szpadlu i ogrod do przekopania , obornik tez trza wywozic o dobrodziejstwo zagrody calej dbac a od Michalka a kyszzzz.....nie boj sie Aniu ja wszystkiego dopilnuje i bezpiczna jestem bo od dwudziestu pieciu lat zaobraczkowana...leczsie dziewczyno i wracaj jak nowa a cos tez mi sie zdaje , ze kolezanki w wypisywaniu takie mocne a jak by przyszlo co do czego to heja na mietly i tyla je widzieli pa patki na dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hehehe odezwała się Sate niewiniątko, coś mi sie o lisie i pilnowaniu kur przypomina.Ja tez zaobrączkowana ale jak mus to mus, Ani dobytku przypilnować, Michałka przeegaminować, trochę zamieszania zrobić a że kury przestaną się nieś to tylko dla odpoczynku. Normalny sejmik babski urządzimy a co z tego wyniknie się zobaczy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Iva
ja od razu mówię,ze do kopania się nie nadaję,krzyże mnie wysiadają, bąble się na łapkach robią,to ja z kolacją poczekam i Michałkowi kąpiel z pianą naszykuję,bo skoro matka założycielka topu pisze,że cudzy chłop to wsjo uleczy,tylko nada odpowiednio go przyłożyć,to żeby nie dać się ciachać doktorom,ja jestem skłonna się poświęcić :D:):p,a przy okazji dobry uczynek zrobić,koleżance pomóc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No,no,no....az luknelam na garnku na to ladowisko w truskawkach,co go Ania poszerzyla....moze dam rade,ale nie wiem,czy tesciowa nas nie przegoni,jak ona tak pilnuje wszystkiego...Aniu,badz dobrej mysli i wracaj do nas szybko♡♡♡ Azzurro.Dobrej nocy wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Azzura ja Starszej Pani dam radę:P,nie ma szans by mi nie uległa,mam takie "obiekty"każdego dnia,i trzeba być zwartym i gotowym-i zgłuszyć odpowiednio gadką :P,tylko ,żeby się do chałupy dostać...ominąć,nie tracąc kończyn pole minowe,fosę i pas smoły..podejrzewam ,że i schody mogą kryć pułapki,dlatego z Gosią stwierdziłyśmy,że chyba zrobim desant z nieba,byle tylko "cylnąć" odpowiednio :D u mnie Balonowe Babie Lato..i zastanawiam się,czy nie zajumać jakiegoś i załogi nie wziąć w jasyr ...:):D:p niestety utknęłam wczoraj w pracy ..bo bym śledziła bardziej jak te bajkowe stwory latają po mieście i okolicy,ale okno w pracy na fulla "dałam" i mam kilka fot-jak przez centrum śmigają,resztę zapożyczyłam :P..o mało nie pikowałam normalnie,,,tak chciałam się poprzyglądać:),a wieczorem z lotniska wracała kawalkada cała,,,niektóre kosze z załogami były na przyczepkach położone i w nocy "dawali"ogniem podczas jazdy,,,,super to wyglądało,,,potem była też impreza,ale ja w cienkim fruwaku w pracy byłam,,,a już temp spadła do 5C :O,szkoda,bo był i koncert Pawła Gielarka-i laserowe show 2.33-fajniewidać https://www.youtube.com/watch?v=itn8boci6Lg#t=63 dobrego dnia:)🖐️iv p.s a tak w ogóle,to lećmy całą ekipą,bo my z Gosią to i tak chyba rady nie damy :P,jak to Off napisała,mus to mus :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość margo
Setuś a my się Ciebie z Ivunią nie boimy:):):) i tak coś nabroimy:):):) jak tylko polecisz na mietle pilnować Michałka,to my zaraz kierunek Wielkopolska i z Twojego ślubnego okłady będziemy czynić:):):) Zimno u mnie się zrobiło i paskudnie,od rana chatę sprzątam,bo przez te boleści nieco się zapuściła:(obiadek się uwarzył,mam 2 gary gołąbków,mam szarlotkę z budyniem,kto chętny może swój osobisty pojazd odpalać i do mnie przybywać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Iva
z Gosi to prawdziwy Napoleon w spódnicy! tak,tak Gosiu masz rację,niech Ofcia z Sate lecą Ani pomóc a my lecim,jedna na Kalisz ,a druga na Podhale-nawet dobrze sie składa,bo ja chętnie odwiedzę Podhale ,małża Ofci przypilnuję,żeby nie zmarniał :D i nie płakał po wieczorach do podusi :P obie wiemy,że i Sate,i Ofcia piwniczki w nalewki mają pełne,to ta "straż" upłynie wielce przyjemnie .....:D u mnie się pyrkoli gulasz,ale piekielny,za bardzo mnie się "sypło" papryki ostrej :O,ale coś kombinuję by z tego wyjść :) i ..."isaura" się robi,,, no i mam to co Gosia,ale jeszcze nie zaczęłam,,,,chate trza oporządzić,i to konkretnie,i w ogóle,mam zajęć na maxa,a jak na razie to kuchnia wygląda jak po bitwie :O *Azzurro-PRZEPRASZAM za przejęzyczenie 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chyba Wszystkie zgodnie,po pracowitej sobocie -opadłyśmy z sił :O! ja ledwo z garów i kuchni się wczoraj wyłoniłam,to utknęłam w porządkach,moją sypialnię cm po cm sprzątałam..i nawet jak byłam przekonana,że jest porządek,to jakieś tam pyłki się uchowały,więc komodę,fotel i co się dało ekspediowała na taras.. a z mym łożem to jeździłam po całym pokoju i nawet 2,5 m szafie dałam radę, i z nią wyjechałam na środek :),moc była ze mną :D! klęłam wiele razy,moja deskę barlinecką,że to był poroniony pomysł-bo drogie rozwiązanie,trzeba było przygotować odpowiednio powierzchnię pod nią,co generowało kolejne koszty..i nie mogłam dobrać listwy też dębowej na wykończenie łączenia podłoga-ściana,więc ostatecznie dobrałam z tworzywa-i teraz co chwila się dziwię-jak to tworzywo "kocha"kurz,widocznie jest jakieś inne napięcie powierzchniowe,i co te listwy powycieram zaraz tworzy się następna porcja,i tylko cieszę się,że podłoga nie jest w ogóle z paneli ... ..które u mojej koleżanki,to "pływają"-ja wiem,że w tej wersji podłogi to jest "dopuszczalne" ale dziwnie chodzi się po czymś co "faluje",i mi się wydaje ,że to źle zrobione,a ona mi ciągle tłumaczy ,ze tak ma być :)..wiem jestem czepialska :P!!! ale u mnie parkiety,i ta deska -nie zapewniają mi takich atrakcji,że pić nie muszę a "burty" łapię :P:):D na the end jeszcze machnęłam okno balkonowe,i me zwłoki miały dość... dziś dzień "relaksa",a pogoda cudna :D🖐️iv Pozdrawiam słonecznie paaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość margo
Nowy tydzień się rozpoczął a moich koleżanek cóś nima?Ania ,Sete chybaście się nie nagniewały? No dobrze nie będę latać na miotle za Waszymi małżami,obiecuję:( dorwę sobie na okłady jakiegoś obcego przystojniaka,który tylko da się dorwać i pierwej nie zejdzie, pod wpływem mej niezwykłej urody na apopleksję - będzie mój:):) Off a co u Ciebie,lepiej się już czujesz?Ja powoli dochodzę do siebie,już tylko jedna łopatka naiwania co nieco,maściami różnymi się smarowałam,plastrami rozgrzewającymi oblepiłam i po ludzku zaczęłam ubierać i ciut lepiej:)Pozdrawiam Was w nowym tygodniu i wsiego dobrego życzę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sate69
Margoniu moja kochana nie gniewam sie na cie ani na inne , wsie was bardzo lubie tylko mi sie troszke roznych spraw zwalilo zawodowych , przyjacielskich i wyjazdowych takich i jeszcze jutro mam pogrzeb mamy mej kolezanki....tak ,ze wieczorem zwalalo mnie z nog zmeczenie , zasypialam widzac poduszke.Dom zapuszczony kuchnia lazienka wsio do pucowania o podlogach nie wspomne bo nasza sunia jak nie czuje na sobie mego spojrzenia to lata wszedzie prosto z podworka na dywany ...a co, jak ja dzisiaj nawyzywalam to obrazona lezy u siebie szlachcianka jedna.Piwniczka Margolciu robi wrazenie super po prostu.A niu ja tez jak twoj agent uwielbialam sie w zbozu w ziarnie bawic chodzic boso i przesypywac coby wysychalo jak nie raz bylo wilgotne a potem to sie wiaderkiem na gorke wciagalo .Ide dalej rabotac caluski wysylam wsiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja gniewać się na Was nigdy:D...najpierw mnie zatkało,kąpiele,grzanie kołdry,zabawy grejo podobne...swoją drogą podejrzewam że Grey to przedszkolak przy Was:P....Po głębszym zastanowieniu nie będę oponować...róbta co chceta..ja mam humorek do doooopy i mnie wsio jedno...doły smolne zakopałam coby krzywdy sobie zrobiły,odkamieniowałam truskawki żeby lepiej lądować było...kotletów nasmażę,pościel pomieniam...hmmm..jakie jeszcze udogodnienia???Facet jak facet nie upilnujesz jak nie będzie chciał:)pozdrawiam i może humorek mnie sie poprawi niedługo?ania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sate69
Ania Ania co to za humorki smutasne ....ja ci radze zlap no agenta Radzia i powtulaj sie mocniachno i wycaluj buziaczka i szyjke tym starszym to sie pewnie tylko uda caluska skrasc to kradnij ile wlezie ...mnie pomaga od reki...ja ci tez dobre slodkie mysli sle ino okno otworz ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no pewnie ,ze lepiej w znane ręce chłopa oddać :D no zuch dziewczyna:)! spoko,bedziem tylko z Gosią "kołowały" nad obejściem,żeby Królowej Matki nie drażnić:),by mogła sobie porządzić,kiedy Ani nie będzie... To prawda,nie tylko faceta nie upilnujesz,tak ogólnie trzeba to potraktować,bo i kobiety teraz święte nie są,wydaje mi się,że jeśli ludzie się kochają,i łączy ich prawdziwe uczucie,to takie wątpliwości nie mają racji bytu..bo to już kwestia szacunku do drugiego człowieka,i ogólnie postawy życiowej Słonecznie pozdrawiam🖐️iv

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uprzejmie donoszę żem prawie zdrowa, złego diabli nie biorą. Aniu nie rozmyślaj za dużo,weż tak jak Sate radzi dzieciaczki na rozweselenie .Michasia zostaw nam , zajmiemy się nim z wielką starannością ;)Wszak Grey to podobnoż ma byc lekturą obowiązkową:) Dawno mój psor gadał że lepiej worek pcheł upilnować niż kobietę, a o facetach nic nie wspominał. Ivcie energia rozpiera, moze pod koniec tygodnia wpadła bys do mnie zrobic generalne porzadki, bo podobno koniec remontów ma być. W zamian gwarantuje piękne widoki......przez okno:):) Zdrówka i pogody wszystkim życzę Off

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie mogę :P strzeliłam sobie w stopę :P-pisząc o zaufaniu a sama nie ufałam ...:( ale może wyjdę z tej traumy :D, w piątek ma być 22C a będą jeszcze budowlańcy?bo ja mam branie u nich:P:):D,to razem byśmy jeszcze coś moze Ofcia u nich "utargowały",no chyba ze masz remontów dość :D?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej hej....jednak po głębszym pomyślunku zostawię go Wam,jednak co znajome to znajome...jak mnie rozpuszczą za bardzo to wiem mniej więcej gdzie reklamacje składować:P...a jakaś obca się przypałęta to potem szukaj wiatru w polu i faceta,no nie?:)...kochane jesteście..spokojna ja będę na tym stole leżała wiedząc że mój mąż nie marznie,nakarmiony i rozrywek mu nie braknie..oj spokojna ja będę:D....zimno u nas,wiater straszny...to ustalcie terminy która kiedy dokładnie...bo Ofci mąż też chyba w potrzebie będzie?dobrze zrozumiałam?i Sate oddaje swojego pod skrzydła naszych kochanych nie wyżytych koleżanek:)))one dwie a ich trzech,dobre są nie powiem dobre...a kondycyja tylko pozazdrościć:)))ściskam i dalej w kierat idu....wszystko wszakże na błysk ma być jak takie goście zlecą:)ania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość margo
No i po tym poznaje się szczerą duszę i wspaniała przyjaciółkę:) Ania to nawet własnego męża odda,bo tak jest wspaniała:) tylko jest jeden problem Anuś - uwielbiam wszystko co zakazane,przekorna,rogata dusza ze mnie,a skoro dobrowolne oddany,to już nie dla mnie,polecę na mietle i poszukam takiego mocno pilnowanego i zakazanego:) Anuś dość żartów,teraz zaciskam palce niemalowane,wyczyszczone widelcem i trzymam kciuki mocno,by operacja poszła jak z płatka,byś szybko wróciła do domu,zdrowiusia i pełna energii.U mnie chyba od Ani jakaś zimnica nadejszła,wiatr wieje jak wściekły,w planie miałam jeszcze w ogrodzie poszaleć jesiennie ale nie dość,że zimno to jeszcze sucho,to z dosadzania truskawek nici.Pozdrawiam wszystkie kofane koleżanki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×