Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość aniutek263

sierpien 2011

Polecane posty

Gość Faaaaktycznie
Słuchajcie a co robicie z nazwiskiem? Ja sie zastanawiałam nad dwuczłonowym, bo bardzo lubię moje i mam taki wewnętrzny bunt że tyle lat z nimi (nazwiskiem) jestem a teraz nagle mam je zmienić No ale ostatnio skłaniam się by jednak przyjąć tylko jego bo trochę długie by było dwuczłonowe Namawiałam go też żeby to on moje przyjąć ale jakoś się nie dało ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do nazwiska to ja przez dluzszy czas tez myslalam o 2 , ale moje i jego sa dlugie , ale przez dluzszy czas mi to nie przeszakadzalo dopiero po rozmowie z tata zdecydowalam sie na jedno i to mojego N nazwisko. Bedzie ciezko sie przyzwyczaic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nic nie kombinuję z nazwiskiem, będę miała nazwisko narzeczonego. Nie jest to kwestia podobania się, ale po prostu podoba mi się ta tradycja przechodzenia żony na nazwisko męża i chcę się tak samo, jak mąż nazywać. tak że ja nie miałam dylematów, jeśli o nazwisko chodzi.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniutek263
no jesli chodzi o nazwisko to ja tez nie mam problemu zeby przejsc na N nazwisko bo jakos moje mi sie nigdy nie podobalo :P a ta tradycja tez mi sie podoba w tej kwestii jestem troche staroswiecka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniutek263
myslalyscie juz o podziekowaniach dla gosci? macie jakies pomysly?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my chyba żadnych podziękowań dla gości nie przygotowujemy, oprócz podziękowań dla rodziców oczywiście:) a w kwestii nazwiska u nas to po staroświecku, ja przechodzę na nazwisko narzeczonego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniutek263
na ja tez nie planowalam:) ale nie wiem jakos sobie tego wyobrazic nie moge ze wreczam im aniolki lub cos w tym stylu a z drugiej strony nic im nie dac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w moich stronach w podziękowaniach dla gości daje się ciasto w pudełeczku i ja przy tym zostanę. A co do nazwiska, to ja zostaję przy swoim, bo je bardzo lubię;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w moich stronach w podziękowaniach dla gości daje się ciasto w pudełeczku i ja przy tym zostanę. A co do nazwiska, to ja zostaję przy swoim, bo je bardzo lubię;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniutek263
ja tez myslalam o ciescie ale u mnie to wlasnie goscie beda je piekli tzn rodzina przeciez im nie dam tego co sami zrobili heheh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sierpniowa panna młoda...
my tez planujemy na koniec dac gosciom po kawalkach ciast:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Faaaaktycznie
Sierpniowa panna młoda - uwielbiam tą piosenkę :) Obrączki też fajne, my jeszcze nie mamy pomysłu a narzeczony coś się nie kwapi z wyborem, garnituru też jeszcze nie ma ;) Za to z zaproszeniami już wszystkimi się uporaliśmy, za jakiś czas zawiadomienia jeszcze tylko powysyłamy Raczej też wezmę jego nazwisko, ale mi się nie podoba ta tradycja :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem z Wielkopolski, mieszkam w Poznaniu, ale ślub bierzemy w moich rodzinnych stronach 50 km od Poznania.;) sierpniowa panna młoda - bardzo ładna pioseneczka;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniutek263
dziewczyny mam pytanie jak ubieracie swoich panow N, bo tyle sie naczytalam na ten temat ze juz sama nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniutek263
wpadlam na pomysl zeby pojsc do krawca z N zeby go dokladnie zmierzyl i zamowic garnitur przez internet szyty na miare, myslicie ze to dobry pomysl?,zrobilybyscie tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jestem ze wschodu polski lubelszczyzna, ale terazm mieszkam pod Warszawą. Wesele na wschodzie, u mnie ciasto akurat goście nei pieką więc ima dam;) A co do ubrania, to mój ma czarny smoking, pas, mucha i biała koszula i spinki srebrne, bo ja tez mam srebrną biżuterię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aniutek ja bym się bała przez internet zamówić garnitur do szycia, bo miara miara ale i tak na przymiarce trzeba wszystko dokładnie dopasować do ciała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniutek263
no tak juz sobie to wybilam z glowy moj N tez nie chce, wiec mam nadzieje ze zmiany w pracy nam podpasuja i wkoncu pojedziemy cos wybrac.w przyszlym tygodniu idziemy tez do USC i do proboszcza, ciekawa jestem co wymysli z tymi naukami przedmalzenskimi.Bo z tego co rozumiem wy juz macie je za soba?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My też już mamy i nauki i poradnię za sobą, w niedz. umawiamy się z księdzem na protokół i bedziemy te papierkowe sprawy załatwiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniutek263
a ja mam nadzieje ze mnie to ominie tzn nie wiem ile to trwa ale boje sie ze sie nie wyrobie jak wyczytalam ze na pol roku przed sie trzeba umowic z tego co slyszlalam od znajomych to w naszej parafii ksiadz to omija albo robi jedno krotkie spotkanie, nie wiem zobacze troszke sie tym martwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Faaaaktycznie
Ja to właśnie z tego wszystkiego to się księdza boję nie wiem skąd to się bierze ;) Mamy poradnie i spisany protokół, teraz jeszcze 3 spotkania z księdzem, ale coś nie możemy się zebrać i umówić z nim Już sobie wyobrażam że mnie z katechizmu przepytuje albo jakiś krępujących spraw Normalnie mam jakieś schizy na tym punkcie A do tego wczoraj w ulotce od ks przeczytałam że jak ktoś mieszka przed ślubem to nie może dostać rozgrzeszenia :( No i co teraz? Przecież na spowiedzi tego nie zataję, bo będzie nie ważna Załamałam się, bo nasz ks jest dziwny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja słyszałam, że jeśli się razem mieszka, to zamiast 2 spowiedzi przed ślubem idzie się tylko do jednej, i tyle. Nie podobno, żebys nie dostała rozgrzeszenia.;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
możecie raze mieszkać, jak brat z siostrą :) a jak się bzykacie to musisz tego żałować i wtedy dostaniesz rozgrzeszenie. Gorzej jak łykasz tabletki, bo wtedy musiałabyś szczerze obiecać, że nie będziesz.... Załatwiliśmy w urzędzie i protokół w poniedziałek. u księdza jakaś masakra była. Przynajmniej dla mnie, bo mnie niektóre kościelne teksty rozwalają. Wierze w Boga, ale w KK w obecnej formie to już średnio.... W każdym badź razie dostaliśmy kartkę, którą musi przynieść świadek przed ślubem. na niej jest podpis za nauki, za poradnię, za dzień skupienia i za 2 spowiedzi. A z tyłu informacja co każdy porzadny katolik biorący ślub powinien znać na pamięć, przykazania i takie tam. Dla mnie generalnie masakra. No ale mój jest wierzący i praktykujący to odbebnie wszystko jak sobie wymyślili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniutek263
dziewczynki zyby dostac rozgrzeszenie trzeba obiecac poprawe wiec dzien przd slubem do spowiedzi i nie do siebie na noc a do nie wiem mamy, babci ,cioci kogokolwiek i sprawa zalatwiona:) bo to ze powiesz ze bedziesz spala w innym lozku nie przejdzie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniutek263
dzis 19 :) wiec od dzis 3 miesiace:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×