KOBIETY DOJRZAŁE - WSZYSTKO O ŻYCIU.

Słyszysz jak wiatr pozdrowienia niesie? Hula po polach i szumi w lesie, Jak stuka w okna, wchodzi w kominy I obserwuje dziecięce miny? Jeśli to słyszysz, to zamknij oczy, Niech świat z dzieciństwa znów w życie wkroczy.. Teraz, choć wiosen trochę przybyło, To wiatr ten sam, szumi nam miło. Ja razem z wiatrem ślę ci pozdrowienia, Niech ci się spełnią wszelkie marzenia. 123! Musi być dobrze:) Miłego dnia.

Globusiku Jakie piękne życzenia .Dziękujemy. Muszę uciekać dziś mam dużo papierkowej roboty.Miłego dnia.Pa

Jak widać każda z nas ma zajęcie.... nie ma lekko:D

Tańczę w kuchni , barszcz czerwony prawie na ukończeniu, gulasz wołowy czeka w kolejce:D do przygotowania. Ale co tam dzisiaj popracuję , jutro natomiast zapowiadał się z wizytą kolega ..leń:D

I do tego zielona sałata ze szczypiorkiem, do popicia maślanka schłodzona. na deser truskawki z bitą śmietaną.Ale narobiłaś mi smaków Globusiku.Chyba jestem głodna.

123! Podskocz do mnie goście mile widziani

Globusik Bardzo lubię barszcz czerwony, może podskoczę do Ciebie? Gotuję kalafiorową zupę na rosole. Prawdę powiedziawszy nie chce mi się gotować dla siebie samej:)

Mario to Ty teraz masz chatę wolną,oj będzie bal.Długo?

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4857167 zapraszam wszystkich dojrzałych

Globusiku dzięki za zaproszenie,ale i tak nie ucieknę od gotowania. Trzech facetów muszę nakarmić.Ale ,obiad robię taki jak u Ciebie.

dojrzale jak wino? mam 42 lata i czuje sie ok, zwlaszcz ze ostanio (mialam klopoty z nerkami- coz wiek robi swoje) kupilam smieszna ale bardzo przydatna rzecz nie tylko dla feministek :) lejek dla Pan najgorzej bylo jak chcial mi sie siku, a kibelek brudny albo park gdzie chodz sobie ludzie aj nie moge zrobic kroku pecherz pelan, kolezanka polecila mi shewee , kupilam caly zestaw z rurka biala:)i stosuje prawie codziennie, nie musze robic dziwnej gimnastyki nad brudna muszla , albo kryc sie w krzakach gdy nie ma kibelka na prawde luksusowa zwlaszcza, ze robie czest siusiu co godzina i latanie do toalety szukanie itd to bylo straszne , mysle ze zima sie tez przyda http://www.estien.pl/shewee-zestaw-extreme-p-124.html ,

Hej Babki! No cóż ...taniec z garnkami ...to nasza specjalność. Wiem MARYLKO! że chciało by się uciec od tej czynności tym bardziej jeżeli robimy to tylko dla siebie. Ja bez gorącego posiłku nie czuję się najlepiej i bezwzględnie staram się coś upichcić. Tak naprawdę to ja również przygotowuję dla siebie coś innego niż dla M. On stara się być na diecie. W związku z tym mam przechlapane:D ...więcej roboty:) 1 2 3! A co tam:) zrobisz obiadek na dzisiaj i jutro dla całej Rodzinki iiiiii luzik:) Zapowiada się dzień bez gorączki będziesz odpoczywać:) Zobaczcie BABKI ....jak to się porobiło:) nasz Wagonik stał się bezludną wyspą:) LIVIA! za granicą swego ogrodu , pewnie biega za Wnusiem, ANULKA w podróży SŁUŻBOWEJ:D , DALIDA w przedbiegu na urlop:) DORCIA po pracy zmęczona chętnie będzie odpoczywać:) Na straży zostałyśmy trzy . MARYLKO faktycznie chata wolna może zrobimy .....mały jubelek:D Więc do zobacznia.

Ten taniec wybrałam na dobry początek:D , strój myślę dowolny i wygodny.

http://youtu.be/XSH4SQuDSIc

Coś mi się nie wyświetla Globusiku.Spróbuję jeszcze raz Pewnie fajne. A w ogóle coś od kilku dni mój komp.wariuje. Ale jestem puki co.Na imprezkę bardzo chętna.Powietrze doskonałe jakieś 15 stopni.Oddychamy. okazało się, że mam dziś tylko dwóch chłopaków na stanie.Starszy S nie wraca dziś z uczelni.Sesja itp.Pozdrawiam.

Jestem w oberku.Świetnie się tańczy.Kiedyś też tańczyłam będąc młodą dziewczynką w takim szkolnym zespole.Zaopatrywaliśmy wszystkie szkolne i nie tylko imprezki.Ciężkie to czasy były,dobranie stroju,białych tenisówek,pastą do zębów się czyściło, żeby wyglądały.Teraz nasze dzieciaki mają wszystko , nie zdążą nawet pomyśleć,a tu jest .No i dobrze ,niech mają. Krakowiaka i hołubce , tego nie zapomnę.Globusiku rozweseliłaś mnie.

Lubię tańczyć aerobik nawet gdy robię pierogi więc tak sobie fiku miku lepię w rytm aerobiku Zgrabne wychodzą przy sambie także przy mambie, nie kłamię ale twist mnie trochę wpienia nie idzie z rytmem lepienia Rock and roll to wręcz pułapka zdarza się niejedna wpadka musi być podłoga czysta nadzwyczaj, rzecz oczywista Nic wielkiego się nie stanie choć tego nie było w planie wykrzyknę tylko: O rany! Następny znów przydeptany Wcale mnie to nie przeraża chociaż często się przydarza te lepione...do podłogi wywołują uśmiech błogi Tak, pożyteczne z przyjemnym łączę ze skutkiem niezmiennym angażując przy tym nogi, gdy zbyt wkręci aerobik. 1 2 3! No to jeszcze coś na dzisiejszy ...jubelek .....połączymy przyjemne z pożytecznym ..narobimy pierogów:D:D

1 2 3! Tańce ludowe są piękne ale nie łatwe do nauczenia. Uśmiałam się , też tenisówki malowałam pastą do zębów:D My tak się szykujemy na ...jubelek .... a naszej gospodyni nie ma:) Pewnie poszła po mąkę na pierogi:D

I tak od paru dni zabieram się za te pierogi ,ale zawsze wymówki,a to za gorąco,a to prasowania pod sufit samo się nazbierało,a to może jutro...Ale nasza dzielna Maria ,da pewnie radę.Gdzie jesteś kochana? Pewnie na basenie.Niebawem też tam się wybiorę. Ciekawam ,co Livia porabia.Tęsknimy za Tobą ....

Globuslku muszę uciekać.Synek mnie potrzebuje.Dobrej nocki wszystkim.Będę pląsała razem z Wami.Do jutra .

1 2 3! Jasne , biegnij do Synka. Życzę Wam miłego wieczoru:)

http://s462.chomikuj.pl/ChomikImage.aspx?k=1352870&t=634433373935846276&id=160428794&vid=647920137&loc=PL róże dla Ciebie i Rodzinki.

Hej dziewczyny :) Byłam na kursie kompa.Nauczyli nas jak założyć skypa no i założyłam na kursie. Zeby mieć w laptopie - muszę ściągnąć program . Potem jak pomyślałam , że mam wracać do wolnej chaty i gadać z Kają( psem)- zadzwoniłam do siostry.Zaprosiła mnie na kawę- z kawy wyszedł grill.Szwagier zrobił drinka i karkówkę na grillu:) Przed chwilą wróciłam do domu a Wy krakowiaka tańczyłyście. Kroki znam- uczyłam dzieci w przedszkolu :) Ale wolę inny styl niż ludowy. 1 2 3 Niestety basen na wakacje zamknięty .Od dziś do wrzesnia.Głupota nie? Co rodzice we wakacje mają robić z dziećmi- nie każdego stać na wyjazd. I znowu ostatnia mówię dobranoc:)

http://s217.chomikuj.pl/ChomikImage.aspx?k=1326932&t=634433747893271705&id=80686276&vid=397940552&loc=PL Witam serdecznie w sobotni ranek Przygotowany stoliczek i filiżanki na poranne spotkanie:) Pozdrawiam.

Witam ze słonecznego poranka wszystkie tańczące dziewoje. Oj potańczyłoby sie i to bardzo, bo taniec to coś co bardzo lubię mam go we krwi. Ale teraz z samego rańca nie za bardzo jestem jeszcze ruchliwa - powrót z pracy, może póżniej spróbuje. Urlopik i owszem zbliża się dużymi krokami , bo jeszcze jedna zmiana i od 14 wolne, laba, o matko może troche wypoczne tym bardziej ,że babcia którą sie opiekuje idzie do szpitala,ma coś z płucami ,zobaczymy. Będę musiała ją przed wyjazdem odwiedzić, bo będzie myślała ,że ją zostawiłam -tego się bardzo boi. Ech ta starość. A dziś wnuk ma mecze piłarskie, noi trzeba go będzie po oglądać i zobaczyć co on tam wyprawia. Globusiku widzę ,że jesteś roztańczona i wesolutka - tak trzymaj, oj zarażasz nas taką chęcia. A kiedy będziesz w moich stronach - Globusiku? Na razie znikam i życzę miłej soboty i w razie co niedzieli dla wszystkich roztańczonych.

Minełyśmy sie - kochana. Skorzystam z zaproszenia na kawke. Pozdrawiam.

Drewniany płot Marek nie miał łatwego charakteru. Jego ojciec dał mu pewnego dnia worek gwoździ i kazał wbijać w okalający ogród płot - każdy brak cierpliwości, każdą kłótnię miał dokumentować jeden gwóźdź w płocie. Pierwszego dnia wbił ich 37. W następnych tygodniach nauczył się panować nad sobą i liczba wbijanych gwoździ malała z dnia na dzień: odkrył, że łatwiej jest panować nad sobą niż wbijać gwoździe. Wreszcie nadszedł dzień, w którym nie wbił ani jednego. Poszedł więc do ojca i powiedział mu to. Wtedy ojciec kazał mu wyciągać z płotu jeden gwóźdź każdego dnia, w którym nie straci cierpliwości i nie pokłóci się z nikim. Mijały dni i w końcu Marek mógł powiedzieć: - Wyciągnąłem z płotu wszystkie gwoździe. Wtedy ojciec zaprowadził go przed płot i rzekł: - Spójrz ile w płocie jest dziur. Płot nigdy już nie będzie taki, jak dawniej. Kiedy się z kimś kłócisz, kiedy kogokolwiek i w jakikolwiek sposób obrażasz zostawiasz w nim ranę. Możesz wbić człowiekowi nóż, a potem go wyciągnąć, ale rana pozostanie. Nieważne, ile razy będziesz przepraszał, rana pozostanie; rana zadana słowem boli tak samo, jak rana fizyczna. Mów więc ludziom miłe rzeczy, uśmiechaj się zamiast martwić i denerwować, nie narzekaj, nie patrz na wroga wilkiem, a jeśli to możliwe postaraj się zrobić coś, co wywoła choć niewielki uśmiech na jego twarzy. Wiem, to nie jest łatwe, ale nikt nie mówi, że życie jest usłane różami i nie wymaga od nas żadnego wysiłku. Opowiadanie MARKA to przesłanie dla nas na cały dzień. Uśmiecham się do Was:D.

Oj Globusiku jakie to mądre i napewno przeczytam to mojemu M. Może coś do niego dotrze. -SUPER Bużka.

Dziękuję za kawę.Pusia nam towarzyszy i mruczy :) Życzę dziś dużo radości na cały dzień.

DALIDA Super kibicuj małemu sportowcowi, będzie się cieszył ,że jest ktoś przy nim. Myślę,że w tym roku będę w Twojej okolicy. DALIDA :D CHŁOP ŻYWEMU NIE PRZEPUŚCI .....na pewno spojrzymy sobie w oczy.Wszystko zależy od końcowych egzaminów Wnuka, czy w wakacje przyjadą do nas???? Jeżeli będę miała w planie wyjazd dam znać:) Teraz myśl o zbliżającym się urlopie. Bagaż domowych spraw zostaw w domu i przez sekundę nie myśl o nich. Mimo starości Babcia jest szczęśliwa,że ma Ciebie Życzę Ci super wrażeń na meczu:D Do zobaczenia.