KOBIETY DOJRZAŁE - WSZYSTKO O ŻYCIU.

Ziemniaczki się gotują: Tez pozdrawiam Paniusie:)

Cześć! Ja już w domku,lecę z piesem bo mnie już nosem szturcha. Livio cieszymy się razem z toba,same smakołyki gotujesz aż w wagoniku pachnie. Globusiku dziękujemy za serduszko. 123 pozdrowionka. Marylko dla ciebie również pozdrowionka. Jak sobie dajesz radę po wyjeżdzie S? Narka.

Wrócilam z pracy.Dziś jestem zmęczona.. dobrze , że jutro już piątek.Piję kawę i słucham muzyki. Luno syn zamierza zostać w Anglii 2 lata , aż jego dziewczyna skończy college. Zastanawiam się nad sprzedażą domu. Może to sposób na nowe życie dla mnie. To na razie moje przemyślenia.Takie tam.. Livio bardzo się cieszę, że będziesz miała miłego gościa. Dla dzieci zawsze gotuje się z ochotą ulubione potrawy. 123 , Globus pozdrawiam serdecznie. Miłego wieczoru babki :)

Witam wieczorkiem. Nadchodzący czas jest dla nas wszystkich absorbujący. Jedni wyjeżdżają drudzy przyjeżdżają trzeba poczynić starania i zabezpieczyć lodówki. Jednym słowem krzątanina. Ale tak jest każdego roku. My również zabezpieczyliśmy się w wyroby kopernikowskie żeby zabrać ze sobą. Drogie Panie krzątajmy się więc ale nie ....na łeb na szyję:) Miłego wieczoru dla wszystkich.

Serdeczne pozdrowienia dla Ciebie MARYLKO. Czwartek to zbliżający się pracowity koniec tygodnia.Nic dziwnego,że jesteś zmęczona. Rozmyślaj Marylko wybieraj to co lepsze dla Ciebie. W tym wypadku Ty jesteś najważniejsza. Nic nie robisz pochopnie , masz dużo czasu na przemyślenia.Dla Ciebie od nas

Wszystkim Koleżankom, dobrej nocki życzę. Odbyłam właśnie popołudniowy taniec z odkurzaczem, mopem i miotłą. Ta ostatnia służyła mi przy sprzątaniu posesji. Cudowne jest zmęczenie fizyczne, takie w miarę...Będę spała jak suseł. Pogoda przecudna. Co dzień świeci słońce, bezchmurne niebo, a na Święto Zmarłych zapowiada się 13 stopni. Gronostaje w szafie zostaną . Śpijcie spokojnie. Pa.

Marylko rób tak żeby tobie było dobrze w życiu. Przemyśl wszystkie za i przeciw. Na pewno podejmiesz mądrą decyzję. 123 troszkę ruchu na świeżym powietrzu dobrze robi,ja mam codziennie dawkę ruchu z psem. Livio czy już wszystko gotowe? Globusiku plan podróży już ułozony? Wiesz że Z codziennie pyta co w wagoniku słychać? Ostatnio sobie nas czytał. Dobrej nocy!

Dzień Dobry, miłe Panie. Kawę podano zapraszam.

na powitanie stawiam kawę ...duży kubek dla każdej. 1 2 3! Podobne zajęcia miałyśmy. Rozśmieszyłaś mnie :D prawdą:) ... gronostaje , lisy , norki zostaną na wieszakach. LUNKA! Tak podróż zaplanowana , dzisiaj mam zamiar zabrać połowę ciuchów z szafy:D:D i będzie wszystko. Bardzo często dziele się z M moimi przeżyciami z Wagonika. Często również mnie pyta co piszą Koleżanki. Bywa,że razem przeżywamy radości i smutki. MARYLKO! Bądź dzielna sobota tuz tuż:) LIVIO! Czy dnia już przygotowane??? Dobrego dnia.

1 2 3! Witaj ranny ptaszku:) spotkałyśmy się w drodze

Witaj Globusiku. Miłe spotkanie o poranku. Kiedy wyruszacie? Sądząc po pakowaniu lada moment pewnie. Walizka zmieści się do bagażnika? Ładna pogoda będzie wam sprzyjać podczas podróży. Luna, Marysiu czyżbyście zaspały?

Siemanko kobietki! Kawa.....już w łóżku było czuć jej aromat,123 otworzyła okna w wagoniku żeby nas obudzić. Dziękuję. Za chwilę do pracy,nie bardzo mi się chce. Dziś jakby zapału mniej. Pozdrawiam was wszystkie i do spotkania po południu.

Cześć dziewczyny. Częstuję się kawą. Nie chciało mi się wstać. Globus podrzuć parę pierników w czekoladzie do wagonika , poczęstujemy się:) Miłego dnia.

Witam się i ja. Wielkie plany sobie,a życie sobie:( Odwiedziła mnie wczoraj,stara,towarzysząca mi w życiu "Znajoma" - nerwica. Co ona potrafi,to niektórzy wiedzą.Plany wykonane w połowie:) to był głównie dzień spędzony w wehikule czasu. Noo,ale nie ma powodu do nerwów.Ten Gość ich nie powoduje:) Mój Cień jest ciągle przede mną:(Dostep do kompa - prawie zerowy. Wyżalę Wam się -będzie mi lżej hehehe..

Marysiu, m i też wstaje się jak z karę . Pocieszmy się tym e w poniedziałek śpimy o godz. dłużej. Liwio, paniusiu droga witamy i pozdrawiamy. Wpadaj do wagonika. Opowiadaj o przygotowaniach. Pieczka działa? Miłego dzionka, o której C przyjeżdża?

Witam wszystkie Paniusie:) Ale ze mnie zgreda :D oczywiście stawiam w czekoladzie na stół , proszę się częstować. 1 2 3! My wyruszamy dopiero jutro w granicach 11 - 12 tej. Mogę jeszcze pobyć w swoim domku. LIVIO! Paniusia nerwica:( .... potrafi namieszać:( i przychodzi w najmniej odpowiednim momencie.

Dziewczyny, dowiedziałam się wczoraj o dobroczynnym działaniu imbiru. Moja znajoma od wielu lat miała niesamowite migreny. Od pól roku co dzień spożywa go, stosując go jako dodatek do dań lub po prostu go żuje. Nie pamięta kiedy miała ostatni atak. Ot co, taka ciekawostka muszę zakupić i popróbować. Pomaga na wiele schorzeń między innymi poprawia krążenie krwi, obniża poziom cholesterolu. Muszę sobie poczytać. Pa . Livio, niech ta wredna '' pani'' idzie sobie i już nie wraca. Plasterek imbiru Ci podrzucę.

Moja C.zapowiedziała,że będzie RANO - róznie to ożna rozumieć. może być telefon - "nie chciało mi się wstać" i to rano będzie po południu:D ale jest spoko - MARII - ma o czym myśleć - przyznaję,że takie myśli też mnie dopadają.Tylko,że skutecznie wybijane mi z głowy przez M. Zostawiam tą decyzję PRZEZNACZENIU. Zastanawiam się nieraz - gdzie tak naprawdę jest miejsce człowieka na tej ziemi? gdzie moje?? Czujęże mogłabym spakować się w 5 min.i wynieść stąd. Zal byłoby mi jedynie drzew posadzonych przeze mnie. w sercu tylko jedno takie miejsce siedzi.Dom rodzinny. wokół mnie,mieszkają i budują się ludzie z tej samej rodziny. Pytałam nieraz młodych - nie ciągnie Was świat?Patrzą na mnie zdziwieni -TUTAJ SĄ U SIEBIE. A moje dzieci uciekły:) i dziwią się tej reszcie. Dom jest fajny - tak długo jak jest zdrowie, o ile jest razem ktoś mlody, o ile jest kasa na remonty,jak jest ktoś do pomocy w SPRZĄTANIU:D Zamknąć się z moim M w mieszkanku w bloku - NIEWYOBRAŻALNE :(

123 - dziękuję za imbir. Czytam Ciebie,jak szybko robota pali się w Twoich rękach - no i wspominam,tylko kogo? Zapewne siebie sprzed laty! Też mi tak to leciało:D Gronostaje zostawiasz w szafie?? CO TY - ZAKŁADAJ. Ja moje futro też w ten dzień zakładam - a co!! GLOBUS - a Ty swoje zakładasz?

LIVIO! Nie zakładam , zabezpieczę naftaliną i będą czekać:D NASZ DOM RODZINNY pozostanie w pamięci na zawsze. Nasze domy są domami rodzinnymi dla naszych dzieci. Myślę,że możecie myśleć o ewentualnej sprzedaży ale tylko tak na wszelki wypadek. Gdyby życie czymś zaskoczyło co było by nie do pokonania. Nie uważam ,że jesteście już teraz na to gotowi, ZA WCZEŚNIE LIVIO!. Trzymaj się , czekaj na Córkę niebawem zapuka do drzwi, Wasze twarze się rozjaśnią. Hej.

Historia Krzyża w Licheniu-przestroga dla tych co profanują Krzyż Podczas II wojny światowej w parafialnym kościele św. Doroty hitlerowcy urządzili szkołę dla chłopców z Hitlerjugend. Młodych Niemców zaprawiano - w okrucieństwie. Ci, którzy pamiętają tamte czasy mówią, że szczególnie celowała w tym Berta Bauer wychowawczyni chłopców. Kiedy w lipcu 1944 roku chłopcy zaczęli się skarżyć, że w kościele ,,coś ich straszy wymierzyła z pistoletu i strzeliła do krucyfiksu. „Gdyby Bóg istniał, powinien natychmiast mnie ukarać powiedziała. Kilka godzin później, kiedy jechała na stację kolejową do Konina, przelatujący samolot - prawdopodobnie niemiecki, ostrzelał jej wóz. Berta Bauer zginęła na miejscu. Wiele lat po wojnie znieważony krzyż, z wyraźnymi śladami po kulach, zawisł w ołtarzu Kaplicy św. Krzyża. Krucyfiks cieszy się ogromną czcią wiernych. Nie sposób wyjechać z Lichenia, nie uklęknąwszy przed nim. W ołtarzach bocznych znajdują się dwa, zasługujące na szczególną uwagę, obrazy pędzla Olgi Bajkowskiej: Pieta i Powstanie Warszawskie. Wychodząc z Kaplicy św. Krzyża po prawej stronie mieści się sala wystaw.

Przyznam szczerze, że nie posiadam jeszcze żadnego gronostaja, moja mamunia za to ma i jak co roku chce mnie przekonać jak to ja bym pięknie wyglądała w jej futerku. Nie dam się, lubię luz i swobodę i leginsy . Pa

Hej kobietki! Widzę że każda jakieś sprawy ma, i nie ma czasu zajrzeć do wagonika. No cóż to sobie sama kawę popołudniową wypiję. Globusik się zapewne szykuje do drogi. Marylka pewnie zaraz kończy pracę. 123 tez pewnie zaraz ma fajrant. Livia ma gości. Pozdrowionka wam ślę.

Halo, jestem . Dzisiaj skończyłam wcześniej o godzinkę. M mnie zwolnił . Mówi leć już bo ci sklepy zamkną. A gdzie Ty znowu idziesz? Głupie pytanie. Spojrzeniem mu odpowiedziałam. Wymownym zresztą bo o nic więcej nie pytał . - No dobra. Także moim zamiarem było kupno nowego oświetlenia do łazienki . Pułapka. W tym samym sklepie na dole jest sklep obuwniczy. Za nim dotarłam na górę zaopatrzyłam się niechcący w dwie pary butów. Już nie wspomnę o tym, że marzyłam o takich. No cóż. Oświetlenia obejrzałam i owszem. Za duży wybór. Przemyślę. Buty super. Co porabiacie paniusie? Livio, mam nadzieję , że C dojechała szczęśliwie. Luna, Ty nie masz wolnych dni na te święta? Globusiku, mam nadziejęże odezwiesz się jeszcze przed wyjazdem? Marysiu, jak tam Twoja kostka? Pozdrawiam serdecznie.

Witam serdecznie wieczorem. Nie zdążyłam wpaść na poobiednia kawę. Niby nic wielkiego nie miałam do zrobienia , a czasu zabrakło. Kochane Koleżanki LIVIO dla Twojego Synka MARYLKO dla TATY LUNA dla MAMY 1 2 3 dla TATY i wszystkich , którzy odeszli zapalam symbolicznego znicza http://id.joe.pl/sub_images/pictures/55afa1d8b3d86ee138be6e75356b98cc_th2.gif i jak każdego roku powtarzam te myśli i słowa...... Kiedy już opuszczam bramy cmentarza...... Zmarłe dusze żegnam powoli... Nie proszę Boga o życie, ale mam nadzieję ,że za rok tu przyjść mi pozwoli.......

Rano na chwilkę wpadnę. Jednak do zobaczenia po powrocie mówię już dzisiaj. Życzę Wam Panie wszystkiego dobrego przez cały świąteczny weekend. Pozdrowienia od mojego M.

Sorry , że tak póżno zaglądam. Przyszłam z pracy, wypuściłam psa i dalej w drogę... do bankomatu, do szewca ,zepsuł mi się zamek w kozaku. Wszędzie biegiem bo o 18 tej zamykają sklepy. No i po prezent dla synowej, jutro wyprawia urodziny. No po drodze stwierdziłam , że wpadnę do ukochanych wnucząt , co będę wracać do domu i psa? 123 co tam oświetlenie, nie ucieknie ! Za to masz fajne buty i nie musisz wydawać na szewca :D Globus dziękuję za pamięć i znicz. Zapalę symboliczny znicz za wszystkich bliskich naszemu sercu. Livio ostatnio doszłam do wniosku, że będzie mi najbardziej żal ogrodu i sąsiadów.Dom chociaż piękny , to tylko mury. Prawdziwy dom jest tam gdzie nasze serce i ciepło jakie same w nim stworzymy dla dzieci, siebie i dla rodziny.

Rozpisalam się, aż zabrakło miejsca. Luna pozdrawiam wieczorową porą, zmęczona pewnie już spisz. Nie napisałaś, gdzie się przeprowadzasz. Jeśli mogę spytać? Dobrej nocy i miłych snów kobietki.

Dziewczyny u nas tu nie obchodzą święta jak my w Polsce.Ja pracuję Z też. Smutne, prawda? Po pracy zapalimy światełko,każde z nas zmówi modlitwę i będziemy myślami ze wszystkimi....... Globusiku kawał drogi przed wami.Piękne to co napisałaś,dziękuję! Marylko dobrze ujęłaś to w słowa,tam dom nasz gdzie..... Dobrze że nie masz daleko do wnucząt,w każdej chwili możesz je odwiedzic. Dobranoc!

Marylko woj. opolskie. Małe miasteczko Niemodlin. Coś czuję że posiedzę sobie dzisiaj...sen sobie odszedł.