KOBIETY DOJRZAŁE - WSZYSTKO O ŻYCIU.

Hejka koleżanki:-) Livciu no cóż??? Oby na głowę nie kapało!!! Ile ja się muszę nagadać,żeby było po mojemu:-( Wyobraźcie sobie,że mój M do nowej łazienki wszedł może tylko za p...... Nie korzysta z niej. Ma swoją starą na górze i działa :-) Chociaż drzwiczki od kabiny trzeba podtrzymywać przy kąpieli,ale zrobił ją SAM,a nie jakiś tam Pan Majsterek!!:-) Co dzień mi8 powtarza,że zacznie ją remontować osobiście:-( Niech i tak będzie!! Marysiu,Fr. to duży człowieczek:-) Podarowałaś mu już prezent??? Ja też mam starą komórkę,nie mogę się z nią rozstać:-( Malutka,poręczna i z klapką.|Literki się wytarły.... Bardzo ją lubię!!Baterejki padają często.Mikołaj już planuje... Globusiku co tam??? Luna jesteś już w podróży?? Jak się czuje Z ??? Ciepły wieczór,deszczyk mży.Pa.

Dzień dobry:-) Kawa gotowa,wpadajcie koleżanki. Mokry i mglisty poranek mnie powitał. Dobrego dnia!!!

Dzień dobry. N Jedyneczko! mgła nie pozwalała mi rozwinąć szybkości dlatego tak późno przylazłam do do Stacyjkowa. Dziękuję za kawę. Poranek mglisty i ciemny podobna aura jak u Ciebie. N Dobrego dnia hej.

Po wypiciu kawy odzyskałam blask w oczach.:) M LIVIO! Dachówki?? czy to ważne?? chodzi o to by nie było przecieków. Podpatruję czy robota już się zaczęła:) chyba za rano się wybrałam jeszcze spokój. Wpadnij na kawę dokąd nie jesteś wolna:) M Marylko! Ale będzie uroczystość.Maluszek będzie miał torcik??? czy już stawia pierwsze kroczki??? Z telefonem miałam podobny problem. Byłam do niego przyzwyczajona. Nie pomogło musiałam zmienić. M Jedyneczko! W zasięgu wzroku mam żywopłot jeszcze zielony a winobluszcz wyrysował na nim tureckie wzory. Wygląda pięknie. Bluszcz przybliża mi Ciebie:) M Lunka! witaj

Dzień dobry. Dziękuję za kawę. Wróble siedzą na moim bzie, nic tam nie ma oprócz liści. Mam na co popatrzeć przez okno. Misia dam F. jutro. Miłego dnia kobietki.

Witajcie:-) Globusiku po winobluszczu moim zostały tylko gałązki. Bardzo szybko opadły liście. Livciu trzymam kciuki,żeby nie padało u Ciebie!!!! Marysiu,samych przyjemnych chwil z Fr. :-)

To ja , jestem z herbatką:) Od godzin południowych zrobił się piękny słoneczny dzień. Nawet można wyczuć ocieplenie. Zachęcona takim słońcem chwyciłam się za syzyfy. Zrobiłam co trza , nawet wyprasowałam bieliznę. Za mało było do magla więc wymaglowały moje ręce. Co najgorsze ,że syzyfów jeszcze nie koniec. W darze:) otrzymaliśmy płody rolne. Nie mogę pozwolić żeby ich nie wykorzystać. Od jutra zawijam rękawy i do pracy:) n Marylko! Ty z przyjemnością patrzysz i podziwiasz patki. Co prawda nie ja , a Cień wysłuchał wczoraj narzekań jakie to ptactwo jest wstrętne i niepotrzebne. Czyni tyle szkód , niszczą winogrona. Takie wredne:) ptaszysko:) dziobnie w jeden owoc , a cztery spadnie .Do tego na siłę chcą zrobić gniazdo przy tym niszczą dachy. O kretach już nie wspomnę:(. Marylko to co napisałam to nie bajka , to samo życie.Jak widać ludzie mają różne wartości w życiu. N Jedyneczko. Czyżby bluszcz odchorował burzę o której pisałaś?? dość wcześnie zgubił liście. U mnie dookoła jeszcze jest liściasty , zmienia kolor na intensywny ...czerwony. N Jak Ci minął dzień??? ja dzisiaj wstałam bardzo wcześnie na Puniowe śniadanko:) już się nie położyłam i tym sposobem dzień mam bardzo wydłużony. Fajnie jest wstać tak rano. Jak będzie jutro ??? trudne do przewidzenia. N Livio ! wspomagam Cię przy robocie. N Lunka! dużo miłych chwil z bliskimi. Pozdrowiona dla wszystkich Pań. Hej.

napisałam rano do Wagoniku,no i nie poszło. Jutro koniec robót dachowych,od razu mam nast,ępne,ale.. co wyjdzie to zobaczymy. Pogoda fajna,oby tqak dalej.siedzę nadal w burakach mutantach:D

Witaj Globusiku:-) Winobluszcz ,którą zwaliła burza wije się pięknie po budynku.Odrosła do poprzednich rozmiarów.Natomiast ta ,która oplatała tarasik pogubiła liście.Jestem teraz na widoku:-) Jakimi to plonami zostałaś obdarowana??? Livciu,nie byłaś dziś w Stacyjkowie:-( Co tam?? Jak tam remont dachu?? Nie zazdroszczę zamieszania i bałaganu. Marysiu,jak Ci miną dzień z Fr?? Luna pozdrawiam.Mam nadzieję,że dotarliście szczęśliwie. Miłego i spokojnego wypoczynku koleżanki.Dobrej nocki!!

Hej wieczorem. Dzień minął dobrze.Do 16 tej z maluszkiem. Zbieraliśmy kasztany.F. koniecznie chciał je posmakować:) Potem rosół z synem. I kawa na dworzu z wnukiem. Opowiadał mi bajkę " O czerwonym kapturku" na skróty :D Potem rysowaliśmy cegłą na chodniku... No i zdrzemnęłam się pół godzinki. Livio cieszę się, że masz pogodę na remont. Dobre i pokrycie świeżą papą. Globus co przetwarzasz? Może dynię? W sklepach jeszcze są maliny. Kusi mnie nalewka Twojego Cienia. Może podaj mi przepis? Nie wiem czy to się robi na spirytusie cz czystej? 123 pięknie wygląda Twój dom z winoroślą. Jak w bajce. Lunka pozdrowienia.

Globusik intrygujące odstępy:-) Livciu gapa ze mnie:-) Nie zauważyłam jak schodzisz z dachu:-( Najważniejsze,że na głowę nie będzie kapało!!! Marylko wieczorowe domowe przedszkole:-) Fajne beztroskie życie mają te maluszki.I jeszcze w miłym towarzystwie:-)

Witajcie koleżanki:-) Kawa czeka i ja też:-) Ponury dzień,dżdżysta pogoda.Może się rozjaśni w ciągu dnia. Życzę Wam i sobie słońca!!! Pa.

Witam.Poranne pożywienie w postaci kawy przygotowane. Zapraszam. Jedyneczko ! taka ciasnota w Wagoniku,że postanowiłam zrobić ...przemeblowanie:D .. literkami:) N Pytacie o płody rolne:) zarzekałam się ,że nic nie będę robić ale siłą rzeczy zmieniłam zdanie. Będę smażyć jabłka , marchew część zamrożę część włożę do słoików. Buraki już robiłam. No i orzechy włoskie trzeba je wysuszyć. N Marylko! dynię gotową dostałam o "B". Prowadzimy taki mały handel wymienny:) Ona coś dla mnie , ja dla niej i tak się dzielimy. Przepis na nalewkę napiszę Ci wieczorem. N Livio! czeka Cię następna robota , czy dalszy remont??? Pozdrawiam i do zobaczenia.

Witaj Jedyneczko:) u mnie nieśmiało wygląda słońce. Hej.

Cześć Globusiku!!! To masz robotę:-) Ciekawa jestem co robisz z dyni??? Przemeblowanie w wagoniku??/ podoba mi się!!

Witajcie przy małej czarnej.a może dużej? Sadziłam,że koniec z burakami. m przyniósł z garazu jeszcze jedna torbe :) co ta moja ST sobie mysli uprawiajac ta działke.Marchew zasypałam ziemią w pojemniku. A poza tym,na balkonie schną orzechy,w słoiku robi się ocet z jabłek - więc wszystko gra. Dzisiaj tez koniec roboty na dachu,sprawnie robi majster,nawet wiele bałaganu nie ma. miłego dnia.

Jeszcze świeci słońce i jest ciepło. Może taki cały pażdziernik będzie. Zaoszczędzimy na paleniu:) Żle spałam w nocy, budził mnie ból zęba, a moja dentystka na urlopie do 9 tego. Trzeba szukać stomatologa gdzie indziej. Globus , 123, Livio, Lunka

Witam wieczorem:) Prace domowe nie maja końca. Jedno co dobre,że wcale się nie spieszę. Zgodnie z przysłowiem ...po woli , a każdemu się dostanie. Jedyneczko! Dynię BARDZO lubię jako dodatek do obiadu , śniadania , kolacji i wtedy kiedy mam na nią ochotę. Robi ją "B". Wekowana w zalewie słodko - kwaśnej jest smakowita. Jeżeli będziesz zainteresowana prześlę Ci przepis. LIVIO! Podpowiedziałaś mi gdzie można suszyć orzechy. Dzisiaj był piękny słoneczny dzień mogłam je położyć na balkonie. Jeżeli będzie tak jutro wystawie je niech słońce suszy.Dzięki. Wojujesz z burakami , ja z marchwią. Marylko! Mój Cień przejął się rolą i sam osobiście przepis na nalewkę wysłał Ci @. Napisz czy doszedł i czy otworzyłaś .Coś skanował i wysłał załącznikiem:D. Babki poza wiadomościami jakie napisałam w telegraficznym:D skrócie :) chcę napisać,że mam CIEPŁO w domu. Włączono ogrzewanie. Super sprawa. Najważniejsza :D wiadomość:) znajoma nas powiadomiła,że jej kotka urodziła trojaczki:) może będę matką chrzestną:D Oto już wszystko o czym chciałam napisać:) Spokojnej nocy i do jutra.

Hejka wieczorkiem! Globusiku tylko matką chrzestną??? Jak to mówią od przybytku głowa nie boli!!! Uważaj,cobyś na swój stan nie przyjęła:-) żartuję sobie,ale różnie bywa...Niech kociaki mają się dobrze!!! Marysiu,trzeba koniecznie do innego!! Nie pielęgnuj bólu!! Współczuję!!! Luna , pozdrawiam!! Livciu,ja też suszę orzechy!! Obrodziły .?Wsypuję je do kartonów,takich po butach i ustawiam na grzejniki.Co dzień je mieszam!! Ogrzewanie mamy od tygodnia.Takie nasze wewnętrzne. Pozdrawiam i dobrej nocki !! Kochane koleżanki:-)

Hej :) Globus dziękuję za przepis, Cieniowi oczywiście też. Ale długo musi stać. Aż pół roku, wywietrzeje do tego czasu:) 123 obdwoniłam 3 dentystów, najwcześniej po niedzieli, chyba że ktoś zrezygnuje. I to jest leczenie w Polsce. Prywatnie i jeszcze nie ma miejsc... Wiadomo jaki kierunek studiów młodzież powinna wybrać:D Stomatolog albo laryngolog.

Dzień dobry. Kawa gotowa:) N Jedyneczko! jeszcze jeden sposób na orzechy, dzięki. N Marylko! to czego Cień nie dotrzymał z przepisu , to pół roku wyczekiwania. Po miesiącu lub dwóch robił co trzeba:D Tak ,że decyduj sama. N Livio! Lunka! Pozdrawiam .

Dzień dobry:-) KAWY!!! o, jest. Dzięki Globusiku.Ze wstawaniem mam problem:-( Nie cierpię tej chwili kiedy muszę się zwlec z łóżka!!! Pozdrawiam Was koleżanki!! Marysiu u nas z bólem przyjmują bez kolejki. Urologów i dermatologów też brakuje.... W moim miejskim szpitalu od 10 uruchamiają tomograf.

z mojego laptopa trudno mi się z wami połaczyć:(,słabo chwyta internet.Przyzwyczaiłam się juz do niezalezności. M w sklepiku,wiec przypomnialam sobie o komputerze. wszystko na obecną chwile jest oki!! Pogoda ładna,kawa dobra i cisza. a tak ogólnie,to mam troche doła. Jedyneczko - zajrzyj na @,może cus mi podpowiesz?Ceny na wszystko obłędne,ale czy mozna zaradzic? Powoli obrzydzaja mnie te ciągłe rezygnacje,a miałam troch e planów co do domu, jak zwykle - jest hamulcowy.chyba powinnam wreszcie zrezygnowac z niego :D No nic - pozostały mi buraki,jeszcze dzisiaj - może więcej toreb nie przyniesie.

Hej Livciu!! Byłam w mieście pod pretekstem rozwożenia faktur:-) Wpadłam też Livciu na Twój dach.Robota wykonana!! U mnie jest bardzo ciepło,choć pochmurno. Ugotowałam wielki gar zupy fasolowej.Lubicie??? Zapraszam!!!

Tak zupę fasolową lubię bardzo , a i pożywka jest mi potrzebna:) Nareszcie zjem coś konkretnego:)

Zasiadaj więc do stołu Globusiku :-) Zapraszam i smacznego życzę:-) Pora obiadowa,więc czekam na Was:-)

Owszem , owszem zupka bardzo smaczna. Posiliłam się. Dziekuję. Jedyneczko! ja już pasuję ..odpoczywam.

N Kamień mądrej kobiety Pewna mądra kobieta podczas wędrówki po górach znalazła w strumieniu cenny kamień. Następnego dnia napotkała podróżnika, który był bardzo głodny. Mądra kobieta otworzyła wtedy torbę i podzieliła się z nim swoim jedzeniem. Głodny człowiek dostrzegł drogocenny kamień w jej tobołku, zachwycił się nim, po czym zwrócił się do niej z prośbą, by mu go podarowała. Mądra kobieta zrobiła, jak prosił, bez chwili zwłoki. Podróżnik odszedł, radując się swoim szczęściem. Wiedział, że dostanie za ten klejnot taką furę pieniędzy, że już do końca życia nie będzie musiał martwić się o swoją strawę. Po kilku dniach powrócił wszakże w to samo miejsce w poszukiwaniu mądrej kobiety. Kiedy ją już odnalazł, zwrócił jej kamień i powiedział: "Dużo myślałem. Wiem, że ten klejnot jest bardzo wartościowy, ale oddaję ci go w nadziei, że podarujesz mi coś o wiele bardziej cennego. Jeśli możesz, ofiaruj mi tę rzecz, która pozwoliła ci dać mi ten kamień". N Gdybyśmy wszyscy byli tacy , świat byłby cudny

Globusiku,nie każdy to doceni i upomni się o tą wartość!!! Szkoda, nie te czasy:-( Masz rację!! Świat byłby inny...Co tu polemizować?? Ludzi kształtuje rzeczywistość.Byt i przetrwanie,tak jest w naszym kraju!! Przesłanie bardzo piękne!!!

U mnie szaruga.Czyzby pogoda czekała na koniec robót na dachu? Dzięki 123 za list.bardzo mi pomogł,tyle,że nie wiem co dalej. M zrobił swoje!!!! Dumny z siebie,jaki gospodarz taki dom.........olewam. Dobrej nocy.