Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Ewa1311

GRUDNIÓWKI 2011

Polecane posty

Sylwia dziękuje u Nas wszystko dobrze jestem czasami zmęczona wstawaniem do małej w nocy znaczy ona sama przychodzi ale ma jeszcze takie dni że prosi o mleczko więc muszę wstać chyba że mąż ma druga zmianę to on robi :) Powiem wam moje drogie że pierwsza ciąża jest chyba lżejsza z Amelka spałam kiedy chciałam w nocy nie musiałam wstawać a teraz muszę zajmować się naszym skarbem a czasami nie mam sił bo ie usiedzi 5 minut :) ale jakoś dam radę jeszcze tylko 9 tyg. 3 wizyty u gin. :) śpijcie jak możecie :) mi tez tak mówili przed urodzeniem Amelki śmiałam się a teraz wiem że mieli rację :) Ewka ty się nie przejmuj bo ja też na zakupach jeszcze nie byłam:) dla siebie do szpitala jeszcze nic nie kupiłam a dla małej mam tylko kupione 2 kombinezony i wyprane ciuszki po Amelce :) a za 3 tyg. remont pokoju dziecinnego więc muszę się pozbierać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam prośbę Dziewczyny... Jak widzicie takie śmieciuchy, jak ten powyżej, to proszę - zgłaszajcie je do usunięcia. Ja też zgłaszam zawsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczynki zapomniałam wam napisać wiecie że miałam kontrole z ZUSu nie było mnie akurat w domu pytali mamę gdzie jestem ? kiedy będę w domu? i kazali mi przyjść na drugi dzień musiałam pisać u nich gdzie byłam co robiłam bez sensu przecież nie mam w zwolnieniu że mam leżeć moja księgowa mówiła że we wakacje często sprawdzają czy się jest w domu bo można gdzieś jechać na parę godzin ale na wakacje już nie bo się jest na l4 dla mnie to chore no ale...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka Ewa tak jak przypuszczałaś u mnie jeszcze dużo rzeczy brakuje mam w dosc okrojonej ilosci ciuszki 52-56 na poczatek wystarczy (dzis wrzucialam do pralki) ale lozeczka, wozka, pieluch , rzeczy dla mnie do szpitala brak i jeszcze wieeelu innych waznych i mniej ważnych rzeczy a tu 32 tydzien leci w weekend kupilismy komode na rzeczy... na razie duzo miejsca bedzie wolnego :) ale u nas to szybka pilka - dwa wyjscia do sklepu z lista i obkupimy się sklepow z artykulami dzieciecymi to nie towar deficytowy :) a tak poza tym czujemy sie dobrze ostatnie wyniki badan ok, więc lecimy dalej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niunia Ja też nad tym myślałam - a propos ZUSu. Spójrzcie na moją sytuację. Nie mieszkam w miejscu zameldowania, bo je remontuję. I co wtedy? Albo jeśli lekarz wręcz zaleci ciężarnej np. wypoczynek nad morzem ze względu na jod - wiem, że może śmieszny przykład, ale co? nie wolno? Mnie mój np. nakazał przynajmniej 2 razy dziennie robić sobie dłuższy spokojny spacer. Wg mnie kontrolowanie ciężarnych na zwolnieniach jest CHORE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Starbuck Uwielbiam Cię i tyle. :) Masz rację. Zakup wyprawki to nie jest lot w kosmos. Nie takie "misje" już w życiu realizowałam. Wszystkim Wam dziękuję za słowo wsparcia... Tak to już w ciąży mam, że jak siedzę sama w domu i sobie coś wkręcę, to problem szybko urasta do niewyobrażalnych rozmiarów. Fajnie mieć Was, żebyście mnie sprowadzały na ziemię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewa Nieprzejmuj się, gdyby nie to, że ja mam prawie wszystko od siostry i duzo ciuchow dostalam z Anglii to też poza lozeczkiem i pieluchami tetrowymi sztuk 5 mialabym niewiele. W koncu mam chwile dla siebie. Caly dzien biegania, a podobno z krotka szyjka powinnam duzo odpoczywac, ale no coz. Rano szpital i badanie, pozniej chwila w domu znow wyjazd do pracy że zwolnieniem, ale kierownika nie było wiec nie mialam jak zapytac o moja umowe. Wrocilam do domu na godz i wyjsciwpe do dentysty wlasnie wrocilam. A jutro caly dzien leze do gory brzuchem, a co! Milego wieczorka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien Dobry ;) Jak tak dziewczynki? Ja poranna rutyne odbebnilam ;) I wlasnie odczytalam wiadomosc z byles pracy...."czesc Sylwia ...wczoraj byla u Nas TA klijentka co wriozy w Londynie z tarota...I kazala Ci przekazac ,ze snil jej SIE Twoj dziadek ...podobno bylas z nim bardzo blisko I powiedzial ze bedziesz miala synka I zebys SIE NIE martwila bo wszystko z nim ok " No ludzie zwariowalam....;( ale przecie NIE bede SIE Tym chyba przejmowac? Do USG 7 dni ;) zapytam jeszcze raz...ale poddenerwowala mnie....troszke ;( Bo Ja to juz ciuszki rozowe I panterki I zebry do 6 mca mam kupione ;( I te wszystkie baletki...recline robione z cekinami...I czapy w kwiaty...;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam i ja! Sylwia Ja bym się wrozka nie przejmowala po co się stresowac. Pojdziesz na usg to powiedza Ci kto tam mieszka w brzuszku. Jeśli okaze się że synus no coz, najwazniejsze żeby zdrowy byl a wszystko się jakoś ulozy. Nie martw się. Milego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam i ja Ewcia twoje rozterki okazały sie problemem wielu z nas. ja mam dopiero wózek nie wyprany stos ubranek 2 butelki i odciągać pokarmu to a dla siebie kapcie, szlafrok oraz jedną koszule tylko nawet nie uprane najgorsze to jak byłam w sobote w sklepie to czułam sie jak dziecko we mgle które nie wiedziało co ma kupić i ile sztuk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwestrowe
Dzień dobry! :) hihi Sylwia, to nawet zabawne :) pewnie mój przypadek dodatkowo Cię dobija, ja już mogę się tylko śmiać z tego. Ja na szczęście nic jeszcze nie kupiłam, tylko ze spokojem czekałam na zniesienie różowych kartonów ze strychu. Też mi się troszku plany pokrzyżowały, ale ja to przyjęłam bardzo entuzjastycznie :) Co ma być to będzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HHASANANANA
Moja pierwsza mysl.....co TA kobieta moze o mnie wiedziec??? Ale ziarenko obawy zasiala...;) co bedzie to bedzie ...Wielkie odliczanie trwa...7 dni do USG !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:-))) ale jestem spiaca-cos nieprawdopodobnego!!!!!! w czwartek zaczynam szkoel rodzenia:D haha ciekawe jak bedzie, juz szefowa uswiadomilam, ze bede pozniej:Di teraz tak sobei bede w kratke pracowac:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwestrowe
Ania my jeszcze wytrwale walczymy zawodowo. Która jeszcze pracuje prócz nas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja w sumie jak sobie pomysle to sie ciesze, ze pracuje bo jak mialam wolne tydz i siedzialam w domu to normalnie wlosy z glowy rwac:O co ja sobie nie powymyslalam jejku!!!! a tak to sie praca zajme a nie wyszukiwaniem problemow;) no ale mamy to szczescie Aniu, ze sie dobrze czujemy bo jak sie ktos zle czuje albo cos zagraza Kruszynie to nie zazdroszcze, tyle nerwow, strachu...cos okropnego!! a Ty do kiedy planujesz pracowac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwestrowe
Ja myślę, że jeśli nic nie stanie na przeszkodzie to do końca listopada a potem biorę chorobowe do dnia porodu. Macierzyńskiego mi szkoda żeby wykorzystywać przed porodem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwestrowe
Ja też raczej jestem zadowolona, żyję szybko, mam pracę, potem dom do ogarnięcia, córcię, męża, wieczorem padam z nóg, ale dzięki temu mam dobre spanie (w przeciwieństwie do poprzedniej ciąży) i nie myślę za dużo, nie nakręcam się bo zwyczajnie nie mam na to czasu. No i ta ciąża umyka mi szybciutko, coraz bliżej, coraz bliżej wielkiego dnia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokladnie Aniu:) ja pewnie tez bym wolala chorobowe a nie maciezynskie no ale po 1) nikt mi chorobowego nie da jesli nic mi nie bedzie(mam nadzieje,ze nic mi nie bedzie!!!!) po 2) zgodnie z kodeksem musze zaczac maciezynski min 2 tyg przed data produ. Wiec jakby nie mam wyjscia-ale moze urodze 16;)? bo jesli Maluszkowi nie bedzie spieszno i np po tyg sie urodzi to jakby nie patrzec 3 tyg "zmarnuje"...no ale co zrobic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny ja to sie boje ze nie jestem zorganizowana i cały poranek przed pracom lubię zmarnować tak ze dom stoi na GŁOWIE :P a tu zostało już na prawde czsu mało i sił mniej jak ja sie zorganizuje przy dziecku tak strasznie nie chce być tą zaniedbaną żoną z naczyniami w kuchni, stosem prania i bałaganem w sypialni miłego dnia zmykam bo wychodzę do pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gratuluje synka sylwestrowe:) ja tam nie mam jeszcze nic dla mojej Michaliny, także Ewcia sama nie jesteś:) nie mam wyrzutów sumienia bo stwierdziłam ze jeszcze dużo za wcześnie na takie konkretne zakupy. Myślę ze tak w połowie listopada zajmę się kupowaniem wyprawki :) A zarazie pisze mgr:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witeczka! Ależ dzisiaj jest przepiękna pogoda! Aż się chce na jakiś spacerek wybrać! Muszę mojego Ślubnego zmolestować na jakieś dreptu dreptu jak wróci! Hasanka-Sasanka, wiesz co moja prababcia mówiła na wszelkie wróżki, horoskopy i zabobony? SEN - MARA, BÓG - WIARA. ;))) Nie zaśmiecaj głowiny pierdołami! Pelepetka, wspaniałe określenie: "dziecko we mgle". Tak też i ja się czułam, jak sobie wędrowałam po kolejnych salach Babyfanta. Chyba pozostaje metoda "karteczkowa" - przed wyjściem zrobić listę, a potem się jej twardo trzymać i nie dać się nabrać na wszystkie sztuczki cwanych marketingowców! Bardzo mi się podoba artykuł o rozsądnej wyprawce w październikowym "M jak Mama". Ja się będę posiłkować tamtą listą właśnie. A w ogóle to dzisiaj siadamy do zamówienia AGD i mam do Was parę pytać - jeśli któraś się zna i ma ochotę doradzić: 1) kuchenka gazowo-elektryczna - lepiej brać taką z piekarnikiem z wkładami katalitycznymi, czy z emalią samoczyszczącą? wystarczą zwykłe drabinki, czy już lepiej brać tą z rusztami na teleskopach? 2) lodówka - czy jest wielka różnica faktycznie między klasą A-10%, a klasą A-20%? opłaca się zapłacić 300 PLN drożej za klasę energetyczną? 3) telewizor - raczej LED, czy LCD? jakie firmy polecacie? 4) żelazko - na co w ogóle zwrócić uwagę i czy macie jakieś swoje typy? 5) dobry mikser albo inny robot kuchenny, który by zajmował mało miejsca, był prosty w obsłudze i docelowo potem przydał się też jako blender do zupek? Takie to ja mam wyzwania na tym moim chorobowym... Cieszę się w sumie, że tak się złożyło, bo nigdy nie miałabym tyle czasu, żeby się uczciwie zająć zakupami i meblowaniem mieszkania, gdybym latała do roboty. Początkowo miałam zamiar pracować "dopóki się da" i dziwiłam się koleżankom, które mówiły, że teraz by szły na zwolnienie od 2 miesiąca (a pracowały prawie do końca)... Teraz już się nie dziwię. Jak widzę, jaki zapiernicz ma moja Bratowa przy mojej Malutkiej Brataniczce, to stwierdzam, że zamierzam cieszyć się na full każdą chwilą "laby", póki mogę. ;)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A w ogóle to chyba czas do fryzjera się wybrać... Zarzucić jakiś naturalny piękny jesienny brązik, taki bursztynowy jakiś, albo cuś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do AGD to ja w ogole sie nie wypowiem bo nie mam pojecia;) chociaz slyszalam, ze np lodowka energooszczedna to bardzo dobra sprawa wiec ja bym takiej szukala, jesli to 300 zl roznicy to mysle, ze warto zainwestowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×