GRUDNIÓWKI 2011

hmmm no mi sie jakos tak wydawalo- akurat sie udalo,ze dobrze;)haha a u Ciebie MILENKO jakie plany na dzis?

ja wlasnie slucham Walta Disneya albumu swiatecznego:) uwielbiam wstawki Donalda np:)

a ja własnie ogarniam pokój psa:) ten to potrafi nabroic:) i też słucham piosenek światecznych:)robie sobie nastrój bo przecież spedze prawdopodobnie swieta w szpitalu... a zaraz chyba ide zrobic chińszczyzne:) Ty ogarniasz pokoik dziecięcy...ja mam to już za soba:) acz kolwiek kto wie czy nie bede czegos tam jeszcze kombinowac:)

no chyba najwyzszy czas sie za to zabrac;) Maly sie wykluje a tu dalej wszystko bedzie "gdzies";)

U mnie tez na KOKOSIE ...MALA BEDZIE SPALA ;) Ja w trakcie sprzatania sobotniego ;) uwielbiam choc m naprawde ciezko ;) 2 swieczki MALINOWE odpalone...I tez muzyka swiateczna w kompie zalaczona...MAZ ZMIENIA WODE W MALEJ FONTANNIE ABY MOZNA BYLO WODE ZE SWIATELKIEM NA WIECZOR WLACZYC...WTEDY JAKOS TAK INACZEJ ;) uwielbiam odglos takiego malego wodospadu...tak jak deszczu za oknem;) u mnie dzisiaj wolowina z cebulka JUZ poltorej h sie podgotowuje ;) ziemniaczki z koperkiem , pieczarki I surowka z Jablka I pora...uwielbiaaaaaaaaammmmmm....co tam ze pozniej dupsko rozsadza ;) Nie WIEM JAK ja sie pozegnam z ta surowka porowa...JAK mala sie urodzi ;) cos za cos JAK to sie MOWI ;) Dziewczyny milych spootnich porzadkow...zakupow...I urzadzania pokoju... Moja dziumdzia wczoraj clay dzien cicho w brzuchu siedziala a dzisiaj znow sie prezy...I znow mnie tak kluje w pice,ze nie idzie wytrzymac... Tak JAK Klaudia pisala...JAK idzie to musi z bolu zgiac...mi wczoraj to lay same ciurkiem leciqly z bolu... MALINOWA NO JAK SIE TAK ZAPRE...TO NAJWYZEJ BKA MOGE PUSCIC ...A MALA I TAK SIE PEWNIE NIE RUSZY ;) Andzia...JAK Ci sie tak szybko brzusio opuscil...to MOZE I Ty swiateczna *** bedziesz ;)

Cześć Kobietki! Dzisiaj znowu dostałam białej gorączki! Szymek ma skierowanie na badania kontrolne: próby wątrobowe, CRP i mocz. Wczoraj Mąż dzwonił do laboratorium, żeby uprzedzić, że przyjedziemy z tak malutkim dzieckiem, czy się podejmą pobrania i jak się przygotować. Po pierwsze, nie udało nam się pobrać moczu do woreczka - Mamy chłopców będą wiedzieć o co chodzi. Mały się obsikał po pachy, bo woreczek przepuścił górą. Po drugie pojechaliśmy do laboratorium, a tam fruzia, co pracuje ze 2 miesiące i mówi, że ona nie da rady i nie pobierze. No szlag nagły człowieka trafia na miejscu! Tylko na darmo szarpaliśmy dziecko na dwór w taką pogodę! Inna sprawa, że bardzo żałuję wyboru pediatry. Do dupy babę wybraliśmy i już. Nie wiem, czy można tak od razu zmienić. Muszę się zorientować, jakie są przepisy. Zupełnie bez potrzeby naprzepisywała badań, jak Szymkowi nic nie dolega, ma apetyt, przybiera ładnie. Pojechaliśmy ze zwykłym wzdęciem na odgazowanie właściwie, a wyszliśmy z plikiem skierowań i recept. BEZ SENSU! Podobnie jak z odparzeniem dupki - zgodnie z jej zaleceniem zaczęłam przemywać wodą zamiast chusteczek Pampers Sensitive. Dodam, że na chusteczkach miał pupcię miodziunio. Po paru dniach podmywania wodą zrobiło mi się paskudne odparzenie. Zaczęłam stosować sudocrem. Pani doktor przepisała jakąś maść przeciwgrzybiczą i dalej piłuje, żeby myć wodą... A ja olałam, wróciłam do chusteczek, smaruję sudocremem i po 2 dniach jest pupcia jak małowanie!

Ania -ja co jakiś czas zmieniam materacyk żeby się nie ugniatał wiadomo teraz Julka jest mała ale za parę miesięcy już będzie widać na materacyku gdzie leżała :)

W temacie materaca - zalecają na początek stronę płaską twardą kokosową, a potem dopiero gryczaną z kieszonkami i tak robię. Z tym, że Szymek śpi w łóżeczku tylko w nocy, a w dzień posypia różne - poleguje na moim wyrze ze mną, trochę w wózeczku... Chociaż to wbrew zaleceniom lekarzy, bo oni cisną, żeby tylko na twardym i na twardym... a ja mu tam pozwalam na podusi po karmieniu w dzień, jak widzę, że dziecko śpi jak aniołek i nie chcę go przenosić do łóżeczka. Może i źle robię - jak myślicie? Co Wy na temat tego "twardego" sądzicie?

dziewczynki własnie miałam Wam pisać o pieluszkach za wcześnie wam dałam opinie o haggisach są beznadziejne Julka przesikuje i muszę ją cała przebierać nie wykorzystałam całej paczki bo połowę paczki 45 szt. ale drugą połowę nie wykorzystam bo dodatku ja odparzają :( a tak się cieszyłam że będą fajne mąż jeszcze ma te tanie pampersy to będzie kupował już 3 bo jeszcze 2 paczki 2 mamy jednak pampersa są jak dla mnie najlepsze tylko szkoda że takie w sklepie drogie :(

Niunia To ja się tak samo przejechałam na Happy Belli dla noworodków - po pierwsze były tonę za duże, a po drugie odparzyły Szymka koncertowo w pierwsze dni w szpitalu. Od tamtej pory jedziemy na Pampers Premium Care - te w kremowym opakowaniu, drogie są jak cholera, ale bezkonkurencyjne...

hmmm ja mam huggisy tylko te z wycieciem na pepek 1 opakownie a tak to papmpersy-zobaczymy jak sie beda sprawdzac.... lozeczko,zrobione:) ciuchy jeszcze raz przelozone- do 9m-cy mam spokoj z ciuchami:) tzn teoretycznie- bo w praktyce to juz widze jak nie bede kupowac:D teraz sie zabieram za dekoracje swiateczne bo wczoraj w koncu nic z nimi nie zrobilam. Ewa ja mysle, ze Szymkowi nic nie bedzie jak sobie bedzie tak spal wszedzie po troszku:) my np w kolysce mamy materac piankowy bo innego tutaj nie uswiadczysz, w pracy jak pokazywalam materac ten gryka, kokos to nie wiedzili o co chodzi bo tu takich nie ma-ot pianka z dziurami na wylot przez materac i tyle.....Kurcze szkoda Malego-taka wycieczka a i tak na nic...widzisz metada prob i bledow znajdzie sie rozwiazanie na wszytsko, np Pawla bratanek-Szymon Jozef;) nie mogl miec chusteczek tylko woda i tyle - w przeciwnym wypadku dupcia cala czerwona byla...

a co tam Widzisz, widocznie dobrą wodę tam mieli! U nas jest chyba zbyt mocno nachlorowana. No reakcja natychmiastowa - w 1 dzień odnowiło się odparzenie ze szpitala w tym samym miejscu. Teraz samymi chusteczkami jadę i już prawie śladu nie ma. Ha! Czyli masz w rodzinie Szymona Józefa! A mnie się wydawało, że to dość niepowtarzalne zestawienie... Jeszcze lepszy cyrk jest ze znakiem zodiaku mojego dziecka. W jednym horoskopie 22.11 to skorpion, a w innym strzelec. Nie jestem jakąś fanatyczką astrologii, tylko tak z ciekawości chciałam sprawdzić, bo ja i mój brat skorpiony jesteśmy...

a to tez racja- duzo zalezy od wody:) ale jak juz znalazlas wyjscie z sutuacji to jeden "problem" mniej;) prawda-ale zbieg okolicnzosci:) takie sobie dwa male Szymony Jozefy rosna:)

hej dziewczyny jeśli chodzi o materac to tez mam ten gryka pianka kokos i na moim było jest napisane ze do 3 miesiąca na kokosowej stronie dzidziuś powinien spać, czyli na tej gładkiej niepikowanej:):) Ewa z jednej strony to lepiej zrobić badania i mieć spokojna głowę ale z drugiej to trochę za maluszek jest żeby tak męczyć. wiec się nie dziwie ze zła jesteś. Ale mam dzień - nic tylko beczeć mi się chce i jakoś tak mi smutno i do du** bez większego powodu. Gratuluję świeżo upieczonym Mamom:):)

Ewka na odparzenia jest dobra maść linomag dała nam położna w szpitalu :) po przebraniu pieluszki smaruję kremem bambino jest super chodź wszystkie kosmetyki dla dziewczyn mam z nivea najlepsze :) my mamy te zwykłe pampersy w żółtym opakowaniu dobrze że jeszcze po 35 zł więc spoko cena:)

Tak patrzę, że ja tu za dużo marudzę i piszę do Was najczęściej, jak mnie coś wkurzy... To teraz będzie "ku pokrzepieniu serc". Dwie sprawy po porodzie zaskoczyły mnie zabójczo na plus: 1) Od pierwszej godziny po CC nie miałam absolutnie ŻADNYCH problemów z karmieniem piersią. Pokarm był. Odruch ssania był. Od pierwszego razu udało mi się przystawić Szymka prawidłowo - dzięki poradom pani położnej ze szkoły rodzenia tak szczerze. Nic nie bolało, ani jednej ranki na piersiach, nawał na 2-3 dobę też przetrwałam spuszczając trochę ręcznie, a trochę pozwalając, żeby leciało... A potrafiło lecieć dosłownie "po kolana"... Przed porodem byłam przerażona i raczej nastawiona, że "mnie się nie może udać" - tym bardziej po CC. 2) Niecałe 4 tygodnie po porodzie ważę tyle co w 5 tyg ciąży - 60 kg. Co więcej - schudły mi nogi, co do których nie miałam żadnych złudzeń. Dzisiaj weszłam spoko w spodnie r. 36 sprzed ciąży - jeansy. Nie będę ich jeszcze nosić tylko dlatego, że to biodrówki i pas wypada centralnie na szwie po CC. W ogóle, jak Szymek spał to pomierzyłam przedciążowe ciuchy i naprawdę niewiele brakuje, a w część wchodzę spoko - w zależności od kroju i wysokości pasa. Schudły mi też łydki bardziej niż przed ciążą, bo kozaki wysokie, które były na wcisk teraz są z luzem na palec. Nie muszę dodawać, że nastawiałam się na długą i nierówną walkę z nadwagą i wymianę całej szafy... Także to są moje dwa wielkie pozytywne zaskoczenia po porodzie!

o widziesz-ja moj ogladalam i nic zupelnie nie bylo napsiane, dzieki za info Wam wszystkim:) Olcia masz i nie smuc sie juz!!! ja ide juz-koniec "przerwy"

od 22 listopada jest strzelec :) moja Julka też strzelec :) Amelka panna :)

Niunia To widzisz mnie znowu na noworodkach w szpitalu inaczej kazały: Linomag do codziennej pielęgnacji zdrowej pupy po umyciu, żeby się kupa i siury nie przyklejały do skórki - w celu zapobiegania odparzeniom po każdym przewinięciu. Sudocrem miejscowo w przypadku pojawienia się odparzenia - wtedy rezygnować z Linomagu, bo jest tłusty i nasila "ślimaczenie się" odparzenia. Co kraj, to obyczaj. Robię zgodnie z tymi wytycznymi. Jak tylko dupka się wygoi całkiem, wracam do Linomagu.

Ola No też mi szkoda Szymona tak włóczyć bez potrzeby po laboratoriach i przychodniach, skoro nic mu nie jest i w sumie doktorka sama zaznaczyła, że to tak "bo już jesteśmy"... Nie wiem, czy nie zastrajkuję i nie zmienię lekarza w poniedziałek, i nowego zapytam, czy to jest konieczne...

Hejka dziewczyny jestem i ja :) Niunia to mnie zmartwiłaś tymi haggisami :( bo mam ich ok 200sz a mówisz że beznadzieja jak ja je wykorzystam :( no trudno będę ubierała tylko na dzień na noc zakupi się oryginalne pampersy jak bedzie trzeba. Ja także mam materac kokos-pianka-gryka do łóżeczka w którym mała będzie spała a do łózeczka turystycznego mam piankowy. Jutro mój termin z usg ciekawe czy coś się wydarzy ale szczerze wątpie bo nic się nie dzieje nawet skurczy nie mam tylko od czasu do czasu brzuszek stwardnieje. Dziś też mam jakiś podły nastrój :( i mała się tak mało rusza a jak już się ruszy to tak słabo czuć :( martwie się Chce już urodzić bo zaczynam się strasnie o nią bac.....

kasztanka- ale nie powiedziane że twoją córeczkę odparza może jej będą pasowały :) to jest tylko moja opinia :) ja mam jeszcze 78 szt. dady z biedronki aż boję się je ubierać na dłużej żeby Julka się nie odparzyła mąż powiedział że nie kupimy innych jak pampersy żeby tylko Julki nie odparzyło może będzie większa to wtedy będzie próbować inne :) ale dady są miękkie jak pampersy i pampers je podobno robi dla biedronki :)

Jestem wrocilam, padam na twarz. Boli mnie doslownie wszystko od pasa w dol,ledwo chodze. Ale zakupy zrobione, prezenty popakowane,choinka ubrana, także luz, normalnie mogę rodzic chocby dziś. A krocze to mnie tak boli że szok! Co do pieluch to ja mam 2 rodzaje wlanie huggisy i jeszcze inne. Narazie wiecej nie kupuje bo nie wiem jak mala bedzie reagowac. Co do chusteczek kupilam dziś huggisy 6 paczek za 20zl, tego duzo pojdzie, wiec się przyda. Mam jeszcze 4 paczki chusteczek pampers wiec na poczatek wystarczy:) Moja kuzynka wogole nie uzywala chusteczek, tylko poza domem, a w domu woda obmywala malucha, ale woda przegotowana, nigdy mala nie miala problemow że skora. To tak apropos chlorowanej wody. Ide się polozyc na 10 min bo sobie wymyslilam pizze na obiad, ciasto rosnie wiec mam chwile.

kurczę ja tez mam huggies 180szt. kupiłam dwie paczki bo promocja była w Tesco + dwie małe paczki z wycięciem na pępek, no ale cóż pozostaje mi mieć nadzieje że mojej Michaliny nie odparzą. Ewa może faktycznie poradź się innego lekarza czy potrzebne te wszystkie badania. Co dwie głowy to nie jedna:)

Klaudia u mnie tez dzis pizza na obiad-ale ja jestem bardziej leniwa niz Ty i my jedziemy do PIzza Hut, to tak przy okazji zakupow-ktore dzis zakonczymy i chyba tez tak powiem jak i Ty-moge rodzic chocby dzis;) skonczylam moj plan dzialania na dzis!14:) po 15 z mezula wyruszamy pewnie jak wrocimy to tylko "siusiu, paciorek i spac";)

Taaaaa... Pizza! Mówcie mi tak jeszcze... Kurczak na parze, ziemniak, marchewka na parze... bez przypraw wyraźnych... Bleeeeeee...

na parze...hm....ja nawet nie bede miala jak ugotowac na parze bo nie mam naczynia,teraz tak sobie pomyslalam....

Ewka akurat w XXI wieku zielenina dostepna caly rok, mozesz dodawac do jedzonka koperek,kolendre, natke pietruszki i inne takie. Zawsze jakies urozmaicenie.

no ciekawe jak to bedzie z tym jedzeniem po porodzie....ciekawe-bo nad tym to ja sie najmniej poki co skupilam....

Anka Wszystko przed nami. Ja przestudiowalam wszystkie madre gazetki dla mlodych mam, ale i tak wyjdzie "w praniu" co i jak. Teraz to się skupiam na wychwytywaniu wszelkiego rodzaju bolow i skurczy, bo no nie wiem czy ja kiedykolwiek urodze hehe:) A tak szczerze to jak mnie po dzisiejszym maratonie nic nie ruszy, to chyba faktycznie tylko wywolanie zostaje.