Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Ewa1311

GRUDNIÓWKI 2011

Polecane posty

Gość klaudyna213
Ciasto jest naprawdę opyszne no i nie da się go zepsuc dla pewnosci do jogurtu mozna dac lyzeczke zelatyny wiecej i w misce chwile zostawic i sprawdzac czy tezeje jeżeli tak to dopiero wtedy wylozyc na blache. Jest malo skomplikowane i szybko się robi. Polecam zawsze staram się szybkie ciasta robic bo fakt faktem pyszne ale szkoda czasu;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mniam! Było pycha! Aleeeee... na przyszłość biorę normalny szpinak liściasty Hortexu (bez gotowego sosu) i dam dużo więcej fety i czosnku. Wyszło trochę za delikatne po wymieszaniu z makaronem. Sam sos był "mocny", ale zarówno makaron, jak i kurczak trochę "rozmydliły" smak. Na pewno pyszne będzie też w wersji z łososiem albo z dobrym zesmażonym na chrupko boczusiem! :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
losos mowisz-o to brzmi super!!!:D ja wlasnie czekam na moje warzywa z piekarnika, bo losos juz gotowy w sosie czeka na reszte:D:D wrocilam z pracy, robie obiado-koalcje, maz oglada mecz a ja w miedzy czasie sprawdzam co nowego w swiecie:D z okazji imienin-mezus pije rum z cola a ja kubusia:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klaudyna213
U nas wczoraj było identycznie;) moje Kochanie mialo imieniny i wieczorkiem on piwko a ja kubusia;) kazdy mial swoja butelke he he;);)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klaudyna213
U nas wczoraj było identycznie;) moje Kochanie mialo imieniny i wieczorkiem on piwko a ja kubusia;) kazdy mial swoja butelke he he;);)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A to dobre! To wczoraj widocznie jakiś pijacki wieczór był! Mój też się ankoholizował drinkami, ale z okazji wielkiego sukcesu służbowego... Takiemu to się powodzi - siedzi na zwolnieniu a i tak "sukcesuje"! :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:))) No tak całkiem z nieba mu nie spadło. Rok se pracował na tego "sukcesa". Ale satysfakcja jest! Może to początek dobrej passy? Oby... Jeszcze tylko jutro na badania i w czwartek... wielki dzień! Połówkowe USG! Normalnie chyba sraki z emocji dostanę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale tu dziś ruch na forum - i to kulinarny:) Ja też spędziłam pół dnia w kuchni na lepieniu pierogów ruskich i uszek. Będzie trochę zapasu w zamrażarce:) A na jutro naleśniczki z farszem jak do pierogów ruskich z sosem pieczarkowym - jakby ktoś potrzebował inspiracji na obiad :) Dobrej nocki!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gud Myrning! Ja już po badaniach. Wyniki po 15:00. Uwielbiam to laboratorium. Babeczki są tak sprytne przy pobieraniu krwi, że tego się chyba nie da zrobić lepiej i szybciej niż u nich. :))) Nie wiem dlaczego, ale tym razem mam większy niepokój o wyniki niż wcześniej. Może dlatego, że teraz już się ciąża "rozkręciła" na dobre i zaczynam ją odczuwać? U nas pogoda pod psem: siąpi, szaro, smutno... Pobolewa mnie łeb, ale... kawa z cytrynką! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gorzej... cebularzem z serem i drożdżówką z rodzynkami i jabłkami z cynamonem... ;))) Wychodzę! Podjęłam decyzję! Wychodzę dzisiaj na zakupy! Moja "lista skarg i wniosków" jest już tak pełniuśka, że nawet allegro nie pomoże. Wszystko mi się pokończyło z szamponem włącznie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wtorkowe popołudnie i wieczór spędziłam na ploteczkach ciasto jogurtowe prawie zjedzone ale nie polecam jedno wiem z ciasto z olejem nie pasuje mi zdecydowanie a dziś prasowanie o nieeeeeeeeeeee:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KOCHANE ...ZOBACZCIE PROSZE TEMAT , KTORY PRZED CHWILKA DODALAM PUBLICZNIE...BO TAK MNIE BOLI ZE SZKODA GADAC ;( za Samolot mam za 5 h do UK...CHOLERKA JESTEM W KROPCE ...NIE WIEM CZY TO NORMALNY OBJAW CZY POWINNAM JECHAC DO LEKARZA ;( bOliiiiiii ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwek ja ze wzg na lot-pojechalbym szybko do lekarza, idz prywatnie albo do szpitala zrobia ci usg i bedziesz spokojna, pewnie to nic groznego ale dla swojego swietego spokoju idz!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania ma rację! 5h to jest świat czasu! Idź szybko prywatnie do gina jakiegoś i USG niech Ci zrobi! Na pewno nic Ci nie jest, ale po co zbędne nerwy i niepewność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny boli mnie tak po prawej stronie miedzy pachwina a okolica jajnika, ze sie wyprostowac nie moge ;( ani prawa noga ruszyc ;( mam nadzieje ,ze to nie wyrostek ;(;(;( tylko jak leze I sie nie ruszam to jest ok ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
idz na usg, zadzwon do jakiegos gabinetu prywatnie albo jedz do anjblizszego szpitala, powiedz, ze za kilka godz lecisz i chcesz sie upewnic, ze wszytsko ok, nie czekaj bo czas leci a tu trzeba bedzie sie zaraz na lotnisko zbierac, ja bym pojechala:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwia Jedź na pogotowie. To nie są żarty. Musisz przed wylotem sprawdzić, co jest grane! Może to normalne boleści ciążowe, bo za dużo pochodziłaś, albo co... Ale musisz mieć pewność, że Tobie i Małej nic nie grozi! Nie bądź niepoważna. Na pogotowiu naprawdę poważnie traktują ciężarne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klaudyna213
Hej dziewczynki! A w Poznaniu dziś też szaro. Buro ale narazie nie pada-ciekawe jak dlugo? Rozmawialam wczoraj że znajoma ktora ruszyla na mnie że powinnam ciazowe ciuchy od 3 miesiaca nosic żeby nie uciskac brzucha- co prawda ona nie ma dzieci a ja wcale duzego brzucha jeszcze nie mam. Nawet ciuchow ciazowych nie mam poza sukienka jedna;) generalnie nosze leginsy i tuniki. A wy?chodzicie już w ciazowkach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwestrowe
Hej! Ja już noszę spodnie ciążowe, bo brzuszek mam już okąglutki. W normalnych jeansach za bardzo bym go uciskała. To moja 2 ciąża i rośnie znacznie szybciej niż w pierwszej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klaudyna213
Spodni zwyklych to też już nie nosze jakis czas ale nie mam brzucha duzego aż tak żeby ciazowe nosic. Poki co radze sobie z leginsami ale pewnie za miesiac już spodnie bede musiala kupic bo się zacznie zimno robic a w leginsach to na dluzsza mete nie ma szans

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja rowniez chodze w leginsach:) i koszulkach sprzed ciazy oraz w nowych-ale nie ciazowych -rozmiar wiekszych;) chociaz na dniach powinno przyjsc to co zamowilam sobie ze stanow-jakos chyba 4 tuniki ciazowe ale i tak wyszlo taniej-tam za 4 zaplacilam cos ponad 40 a tutaj ciazowa tunika tego typu ponad 30....spodnie mam jedne ciazowe ale jeszcze troche szerokie-narazie jest ladna pogoda wiec chodze w leginsach jak sie zacznie robic zimno pomysle nad jakimis jeansami:) kurcze zaraz uciekam spacerowac po parkingu pod firma:D bo taka cudna pogoda!!!:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klaudyna213
Wczoraj tutaj taki ruch, a dziś strasznie cicho :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×