Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

bahus

Kilka pytań do kobiet.

Polecane posty

1. Ja tak nie robię. 2. Może chce coś wyczytać? Ja czasem tak robię. 3. Jesteśmy czasem niezdecydowane, może zmieniamy zdanie, bo nam się inny chłopak spodobał. 4. Ja szukam spokojnego zwykłego faceta. Żadny macho. Żaden brutal, żaden drań. Przynajmniej dla mnie, ale każdy lubi co innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a i miałam odpowiedzieć na pytania:) 1. wszystko jest ważne "to coś" co przyciąga....jak i charakter - przecież nie będziesz z osobą z którą nie będzie cię nic większego łączyło- bo do kogo się w tej sytuacji odezwiesz;-) 2. na to pytanie nie dostaniesz odpowiedzi , każda kobieta jest inna i każdej może coś innego przyjść na myśl 3.hmmm i tu wchodzi wiele opcji... u jednej kobiety może być to strach przed związkiem i przed nieznanym , inna po poznaniu faceta stwierdzi że nie psują do siebie...odpowiedzi masz masę :) 4.To też zależy od kobiety jedna pokocha drania- który na chleb będzie mówił beb ...będzie ją niszczył psychicznie itd...a druga będzie szukała kogoś inteligentnego , czułego, romantycznego- przy którym będzie czuć się bezpiecznie i jej nie skrzywdzi tak więc tyle ile jest kobiet na tym świecie- tyle uzyskasz odpowiedzi w tym temacie ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PROSTA, po pierwsze to raczej Ty mnie zaatakowałaś i szczerość zawsze cenię, po drugie nie wiem skąd przyszlo Ci do glowy, że jestem desperatem, pisałem kilka razy, że nikogo nie szukam a po za tym, to że próbuje coś zrozumieć to chyba nie jest nic złego, Ty rozumiesz wszystko co się dzieje wokół Ciebie? Ciekawe, że jesteś raczej odosobniona w swoich radykalnych ocenach mojej osoby ale może należysz do osób, ktore wszystko wiedzą najlepiej mimo niewielkiego doświadczenia (jeden facet przez całe życie) masz rację WOOLY, świeżość jest bardzo ważna, bo nie ma nic gorszego niż rutyna w związku tylko mi chodzilo o to, że właśnie bez względu na etap związku pena grupa kobiet nie potrafi się okreslić ale dziękuję za wypowiedź:) KAITANA, dzięki za wypowiedź ale czy możesz sprecyzować pkt. 2, co chcesz wyczytać? DOBRZE, odnośnie pkt. 4, jak myslisz, dlaczego kobiety zadają się właśnie z troglodytami i trwają w toksycznych związkach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak za 50 zł
jak dla mnie bahus jest po prostu denny, w zyciu nie chcialabym byc z kims kto pisze glupoty na forach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bahus wydaje mi się że wiesz co to jest toksyczny związek ;-) ciężko to wszystko wytłumaczyć - nie każda kobieta wchodząc w toksyczny związek - trwa w nim do końca lub większy okres- wiele kobiet wycofują się w momencie gdy zauważają..że związek jest "chory" wiele jednak kobiet które trwają w tych zawiązkach są słabe psychicznie - trwają bo wydaje im się że tylko ON je tak naprawdę kocha, myślą że bez niego nie dadzą sobie rady , chwile gdy dostają chociaż garstkę uczucia przyćmiewają te gorsze rzeczy - poza tym wchodząc w związek nie wiesz kim naprawdę jest ta druga osoba - chyba że się mylę ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale Ty robisz to samo jednak dzieki za reklamę i podbijanie mojego topiku na liście:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DOBRZE masz rację wiem co to toksyczny związek i zastanawia mnie to dlaczego kobiety wiedząc, że siedzą w gównie, nadal w nim siedzą? i nie mówię o sytuacji kiedy są dzieci czy wspólny interes, bo to można jeszcze jakoś wytłumaczyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1. Bez jakiejkolwiek chemii facet może być najwyżej dobrym znajomym, ale nie umniejszam roli charakteru, bez tego nie ma związku. 2. Może to nadinterpretacja z Twojej strony? Albo wie, że się jej podobasz i dla własnej przyjemności Cię podkręca. Tak zwany "niewinny flirt" 3. Miałeś kiedyś okres? 4. "Czuły macho" to facet opiekuńczy i delikatny dla swojej partnerki, ale zaradny i wygadany dla otoczenia. Oczywiście, że taki typ jest fajny, bo i przytuli i da kwiatka...i nie zawsze sobie w życiu poradzi, będzie dobrym wsparciem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
FAWILA co do pkt. 3 to miałem na mysli dłuższy przedział czasu i akurat nie zbiegalo sie to z okresem, co do pkt.2 to na pewno wie, że mi się podoba ale też wie, że drugi raz do niej nie podbije więc po co ta kokieteria?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kokieteria jest dla zabawy. Poza tym kobieta może mieć koszmarne huśtawki nastrojów tuż przed okresem (PMS) i w trakcie, jesteśmy dużo bardziej "emocjonalne" i przez to mocnej reagujemy na różnego rodzaju bodźce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może się nie znam ale chyba okres i syndrom napiecia nie trwają bez przerwy dwa lub trzy miesiące?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kokieteria? no nie wiem, to już trwa chyba cztery lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kobiety te łudzą się że może się wszystko zmieni , strach przed tym że zostaną same , zaraz po kłótni itp. rzeczach zwracają bardziej na te szczęśliwe chwile, te kobiety pragną kochać i pragną być kochane , będąc tak słabym psychicznie myślą że tylko ON je może kochać , nie umieją spojrzeć na wszystko trzeźwo- i nawet jeżeli widzą że ten związek ich niszczy ...to jednak nie umieją odejść - psychika często mi się wydaję staje się bardziej ograniczona w takim przypadku - to tak jak z samobójcą ( popełnia samobójstwo bo nie widzi żadnego wyjścia itp) tak jest z tymi kobietami siedzą w takim związku bo nic innego nie widzą, nie widzą rozwiązania - często boja się samotności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobrze ::::::::::
super jaka psychoanaliza:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DOBRZE, mam podobne zdanie ale i tak nadal jest to dla mnie irracjonalne zachowanie, bo do czego to w końcu doprowadzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kokieteria, delikatny podryw i nic poza tym - taka zabawa, przecież ona tylko na Ciebie patrzy, prawda? Dla zmian nastroju może być duużo przyczyn, podobnie jak w przypadku mężczyzn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak, tylko patrzy ale za to głęboko i z lekka nutką zalotności:) a czy te zmiany nastroju mogą byś spowodowane wahaniem nad tym czy być w tym związku czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bahus w praktyce do niczego : alb kobieta będzie już zmęczona tak psychicznie że sama zacznie szukać wyjścia z tego wszystkiego albo dochodzi do tragedii abo trwa przez lata w tym wszystkim i przed śmiercią żałuje że nie odeszła i jest za późno na zmianę decyzji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dupa słonia
oj bahus cipko wołowa czy Ty szukasz nie szukasz w końcu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobiety sporo analizują, jeżeli w związku były problemy to oczywiście, że mogła mieć huśtawki nastrojów, z jednej strony mogła kochać, a z drugiej być związkiem zmęczona i mieć dość. wtedy człowiek miota się między nadzieją i miłością, a poczuciem beznadziei i irytacją. Co do kokieterii: Przyznam się bez bicia, że kiedy widzę, że podobam się facetowi to czasem się zalotnie spojrzę i postawię w głowie mentalną kreseczkę jak więzień na ścianie. To nic nie znaczy, poprawia humor jak lody z polewą czekoladową :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DOBRZE, Ty chyba naprawdę masz coś wspólnego z psychologią albo duże doświadczenie życiowe FAWELA, chodzi o początkowy etap związku i raczej podejście typu chciałabym i boje się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bahus możliwe że masz rację z tymi dwoma stwierdzeniami ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na początku znajomości niewiele wiesz o danej osobie, więc ciężko powiedzieć skąd biorą się humorki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlaśnie a myślicie, że są kobiety, które są wiecznie niezdecydowane i zawsze będą szukać przysłowiowej dziury w dupie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na pewno takie są, sama wiecznie mam jakieś "ale" do wszystkiego, przy czym szybko o tym zapominam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
FAWILA naprawdę uważasz, że kobiety sporo analizują? sądzilem, że jadą na emocjach a analiza to raczej domena facetów:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jest kompletna bzdura. Ludzie są różni, znam facetów którzy każdą decyzję podejmują pod wpływem emocji. Jeżeli ktoś ma być w analizie lepszy to kobiety, bo dostrzegają więcej szczegółów, więcej rzeczy biorą pod uwagę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zacytowałaś dokladnie tezę psychologiczną:) i nie unoś się tak, pytam, bo spotkalem sie z takimi opiniami na kafe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie unoszę :P I też to widziałam...ale na kafe można przeczytać wiele dziwnych pomysłów. Na przykładzie powiem Ci, że mój chłopak zalicza się do osób bardzo emocjonalnych, jest strasznym cholerykiem i wiele decyzji podejmuje kierując się głównie emocjami. Niezliczoną ilość razy musiałam go sprowadzać na ziemię ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie, nie przeszkadza wam ta odmienność temperamentów czy raczej się uzupełniacie w tym temacie? oj, nie czuję jak rymuję:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×