Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość milalila

Luty 2012 - jest już jakaś mamusia?

Polecane posty

ja to dziś mam dzień mega głodu :) dopadło i mnie ciągłe ssanie w żołądku! tylko nic nie chce za bardzo wejść :( ale na obiad zrobiłam ziemniaczki z sosem koperkowym, pulpetami i buraczkami, oj chyba nie tylko mi przypasowało :P ojciec zjadł gigantyczny kopiasty talerz i jeszcze dokładkę wołał :P syn też pobił swój rekord! 1,5 ziemniaka, 2 pulpeciki i 3 łyżki buraków! jeszcze nigdy tyle nie zjadł :) a na poczatku jak mówiłam to nosami kręcili że woleli by smażone mielone :P ale się nie dałam :P :P :P jak zwykle jak dla całej armii gotowałam - ojciec, przyszły szwagier, 2 bracia, mama, ja i Franuś. a wiadomo ile chłopy jedzą, zwłaszcza jak pracują na budowie :) - 3 kg ziemniaków poszło! i 1kg mielonego :P :P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja dziś znów kryzys mam... tak mnie mdli, non stop, ale to chyba coś z jedzenia mi nie podeszło albo też przez magnez, lekarz kazał mi brać 2 tabletki 3xdziennie, no i wzięłam wczoraj a dziś od rana tak do kitu się czuję ;/ a z jedzenia to wczoraj na obiad były placki ziemniaczane z gulaszem, w moim przypadku z samym sosem, mięso wciąż jest be. więc jedno z dwóch... albo po prostu taki mam dzień... u mnie królują na śniadanie od jakiegoś tygodnia grzanki z miodem, a po pracy wieeelki talerz frytek po których zjedzenie za chwilę jestem głodna, co mnie tak dobija jak nic innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniawasde
już prawie 13:00 a tu żadnego wpisu, więc będę pierwsza :) witam wszystkie :) aaaaa:) a wiecie że za dwa dni wychodzę za mąż :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anawasde - i jak przygotowania? przypomnij kochana, bo zapomniałam (pamięć w ciąży mam świetną ale krótką i wybiórczą) cywilny czy kościelny???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nuuttka__
Cześć dziewczyny:) Właśnie natrafiłam na wasz topic:) Jestem w 12 tygodniu ciąży i czy mogę do was dołączyć...?? To moja pierwsza ciąża... i chętnie posłucham waszych doświadczeń:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nuuttka__
I na początek mam pytanie:) Ciąża według lekarza przebiega świetnie, ja czuję się wyśmienicie... nie mam mdłości, zachcianek ani nic z tych rzeczy... I zamiast przytyć schudłam 7 kg... Co jest..??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SIGMAIPI
JA mam na marca ale do lutówek sie przyłączę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nuuttka__ SIGMAIPI Witam Was w gronie przyszłych mam :) nuutka Twoja reakcja na ciąże najprawdopodobniej jest normalna,ale lekarzem nie jestem... masz internet - poszperaj, poczytaj... ja też nie mam żadnych mdłości itp itd, i również schudłam, tylko brzuszek troszkę mi sie uwydatnił pod pępkiem... aniawasde - widzę, że czas na wielkie zmiany w Twoim życiu :) Najpierw mąż potem dzidziuś :) GRATULACJE :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniawasde
ślub kościelny a właściwie konkordatowy :) przygotowania pod kontrolą, czyli jeszcze trochę do zrobienia ale panujemy nad wszystkim:) o dziwo jeszcze się nie stresuję, ale jak jutro wieczorem przyjadą znajomi to pewnie poczuję klimat i tremę. :))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniawasde
tak, i nowe mieszkanie:) poszliśmy na całość i póki co rozpływam się ze szczęścia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nuuttka__
Brzuszek mi również zaokrąglił się:) Odżywiam się zdrowo.. Dużo owoców, zero słodyczy:) więc nie mam pojęcia dlaczego tak jest:) I zachcianek również nie mam:) Mam nadzieję że z dzidziusiem jest wszystko oki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nuuttka__
aniawasde Ja ślub biorę ze rok:) stwierdziliśmy że tak będzie lepiej:) Tobie życzę dużo szczęścia a przede wszystkim wytrwałości na nowej drodze życia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anawasde jako świeża mężatka :P w sumie ślub cywilny brałam 2 lata temu, ale kościelny nieco ponad miesiąc temu, mogę ci powiedziec że nie jest tak źle :) ja na tremę nie miałam czasu :P za szybko wszystko sie odbyło i zanim zdążyłam się zestresować była niedziela i już :) nutka, sigmaipi - witamy :) ja mam 4 kg na minusie, i wieli brzuch! przy Franku miałam taki dużo później. dziś w nocy mąz przyjeżdża i jutro jedziemy na usg. odezwę się zapewne w niedzielę, choć może uda mi się wcześniej na neta dostać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej u mnie bez zmian czekam na mojego Księcia z bajko:):)ale mam pytanko czy pamietacie w 10 tyg dokładnie 9 tyg i 6 dni wasz maluszek miał ile cm?? mój ma 3,17cm to nie za malutko ????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nina nie mam pojęcia ile miał, bo poprzedni usg z pomiarem długości miałam w 6 tygodniu :) ale przy Franku na usg z tego okresu mały miał ok 4 cm, ale u mnie ciąża była nieco starsza niż wynikało to z miesiączki bo owulacja była bardzo wcześnie w tamtym cyklu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to juz jest przesada z wrozka, takie moje osobiste zdanie... kazdy robi jak uwaza, wkoncu i tak wszystkie dowiemy sie co nam tam pod sercem rośnie ;) tak samo znalazłam dziś na kafe topic z pytaniem, które brzmiało mniej więcej tak: czy macie potrzebę urodzenia chłopca czy dziewczynke?' no tragedia! jedyna rozsadna odpowiedz na to pytanie jakie od razu przyszła mi na mysl, to taka że mam potrzebę urodzenia ZDROWEGO DZIECKA! a czy to będzie dziewczynka czy chłopczyk to już ma mniejsze znaczenie :) u mnie wciąż faza frytek! o 20,30 mi się zachcialo a ze nie miałam ziemniaków więc szybciutko do biedronki i właśnie za chwilkę będę jeeść dalej mnie mdli, od wczoraj, jeszcze w Pracy taka kicha ostatnio że niewiem jak te dni wytrzymuje, wogóle ludzi nie ma, a ja sama w biurze siedze, kosmos to jakiś jest wrrrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mbborowka
Witam wszystkie Mamusie! Poczytałam Was ze 3 strony, więcej nie mam siły się cofać :) Otóż... jestem w 11 tyg. c. i jak w poprzedniej ciąży (Julcia 08.12.2008) miło mi będzie dzielić się z Wami swoimi doświadczeniami a także coś zaczerpnąć nowego :) Może opowiem o sobie zwięzle: Samopoczucie: tragiczne, żygam dalej niż widzę, żeby było ciekawiej to przede wszystkim w nocy 4-6 razy, głownie żółcią, bo już nie ma czym Apetyt: koński, jem co 15 min i po minucie znó jestem głodna, jak nie zjem na czas to od razu ssanie, niedobrze i wymioty :( Waga: +2,5kg Mimo pełnej lodowki jedzenia, ja nie mam co dla siebie wybrać, Cięzko mi znaleźć cokolwiek co mogę przełknąć. Jak juz coś umyśle żarłabym to na okrąło. Preferencje pok.: nektarynki, banany, pomarańcze, FRYTKI :) Chyba jednak fest się rozpisałam jak na początek ;P Czy któraś z Was też tak cierpi??? Może macie jakieś sposoby? Poza imbirem, na który reaguję alergicznie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla mnie też wróżka to przesada. wolę nie znac przyszłości :P a co do płci to tak jak pisałam mam tylko jedno marzenie - oby małe było zdrowe. i z chłopca i z dziewczynki będę się cieszyć jednakowo i będe je kochac tak samo :) a ja kisiel zjadam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja mam ochote na budyń!!!! ale to juz dziś sobie odpuszcze, ale jutro.... jutro to zjem chyba cały!! :) no nic, czas do łóżka, pooglądam tv jeszcze i pewnie zaraz zasnę :) dobranoc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny! My z Mają już po śniadaniu. Ona po Swoim a ja po swoim:) Też liczę tylko na to, że dzidziuś będzie zdrowy choć w głębi serca liczę na synka. Ale w pierwszej ciąży też tak było a jak na USG okazało się, że córka to pokochałam Ją nad życie i już żadnego chłopaka na Jej miejscu sobie nie wyobrażam. I co przyniesie los będzie takim samym szczęściem dla nas:) Ostatnio pojechaliśmy do Słubic oglądać mieszkanie i z myślą, że zaraz będziemy wracać i przed karmieniem zdążymy nie wzięłam ani pieluch ani nic na przebranie a moja gwiazda co zrobiła... ofajdała Sobie koncertowo body, rajstopy i spodenki krótkie i tak musiała jechać:P Z dzieckiem takie planowanie:D Mamuśki, a gdzie pozostałe dziewczyny? Np. dzieczątko albo mama dzieci? Ostatnio mamadzieci sprzedawała ciuszki, ale nie wiem czy to Ona czy zbiezność nicków. mala_agatka my ze Słubic do Berlina, gdzie K pracuje mamy jakieś 60 km autostradą i pociągi co chwilę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć, Ja właśnie wcinam sałatkę z pomidorem i ogórkiem małosolnym(prawie już kwaszony się zrobił) i ze śmietaną. Mi ostatnio tylko serki wchodzą najlepiej topione i pomidor oczywiście a z owoców to kwaśne twarde soczyste jabłka. Witam nowe Mamusie. Wanda ja robiłam w tym samym dniu co Ty i moje diecko 1cm większe ale mi nic o przezierności karkowej nie powiedział. nina kołyska fajna ale na krótki czas. Miarka szybko i zlecą te 3 miesiące i zanim się obejzysz to będziesz już nosić dzieciątko pod serduszkiem. Co do porodu ja bym chciała żeby mąż był przy mnie ale on zabardzo nie chce ale może jak pójdziemy do szkoły rodzenia to się mu odmieni. Aniu życzę Ci wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia, stres mija szybko, mi po pierwszym tańcu znikł a zaczął rano w sobotę jak mi ciepłą wodę zakręcili. Co do wróżek jestem przeciwna. Endlessly ja w sobotę nad ranem jade do szwagierki jakieś 6km od Słubic :-) Ja mam od dziś urlop idę dziś zanieś mocz na badania (na krew mi nie dała) a później spróbuję dostać się do okulisty. Pozdrawiam i miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny z samego rana:) ja Marcia tak jak Ty tylko serki bym jadła kiełbasa normalnie mi się (przepraszam za to słowo)ale brzydzi:(mięso ostatnio wywaliłam dopiero co kupione bo nie wiedziałam czy ono tak śmierdzi czy co a bałam się zrobić dziecku na obiad i jedliśmy naleśniki z serem:) no i tu mam pytanko czy któraś tak ma??bo mięso ma dużo żelaza a skoro go nie jem to chyba źle, ale nie daje rady się zmusić... miłego dnia kobitki już weekend za pasem a mój synek jedzie w poniedziałek na tydzień z dziadkami na urlop a ja odpocznę troszkę bo te wakacje to już mnie dobijają:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale u nas cisza na forum, że hoho. Jak już wszystkie pójdą na zwolnienia to chyba dopiero wtedy coś się ruszy;) A co myślicie o egzekwowaniu praw jakie należą się ciężarnej tzn. przepuszczanie w kolejce np. w laboratorium czy w sklepie? Weszłam z ciekawości na styczniówki i tam pisały, że jak już będą miały duże brzuchy to będą się upominać bo im się należy. Śmiać mi się trochę chciało bo ja przez 9 miesięcy nigdy nawet nie pomyślałam, że coś takiego mi się należy. W laboratorium siadałam i sobie czekałam bo miałam czas i nigdzie mi sie nie spieszyło. W kolejce też się nigdy nie upominałam nawet jeśli to była kasa pierwszeństwa. Raz przy takiej kasie kasjerka sama mnie zawołała i wtedy skorzystałam, korzystałam też jak ktoś mnie chciał przepuścić do kibelka w ubikacji publicznej:D, ale nigdy nic na siłę. Jakoś nigdy pod tym względem nie miałam jakiejś roszczeniowej postawy. A co Wy o tym myślicie? Jak źle się czułam to zostawałam po prostu w domu. Sama i owszem ustępuję bo chcę, ale nie rozumiem postawy typu "bo mi się należy":)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nuuttka__
oj dziewczyny ja tak czytam o waszych apetytach, zachciankach, mdłościach:) nawet nie wiecie jak chciałabym to poczuć:) a tu nic... 12 tydzień i żadnych zachcianek, wielkiego apetytu ani mdłości:) Jakoś nie czuje te ciąży wogóle:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja to jak narazie unikam sklepów bo ostatnio na chwilę na Carfour weszliśmy po prezent i zaraz zrobiło mi się słabo że w kolejce do kasy już nie stałam bo musiałam wyjść usiąść. Ja nie uważam że należy mi się jakieś pierwszeństwo chyba że właśnie ludzie mnie przepuszczą, ale moja koleżanka mi opowiadała jak stanęła do kasy dla kobiet w ciąży (ona nie w ciąży i nawet nie wiedziała że to taka kasa) i jakaś smarkula czy mogę skorzystać ze swojego pierwzeństwa, koleżanaka że jej się nie śpieszylo to przepuściła ale podobno nic nie było po niej widać że jest w ciąży. Widziałam też przypadek że przez 5 osób przy kasie babka się przeciskała tylko powiedziała przepraszam i do przodu, ja bym tak nie umiała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×