Szukam Fotografa na 2012

kochaj siebie to ze masz czarny nick i ileś tam wpisów wcale ciebie nie uwiarygodnia ze nie jest to durna reklama. Znam takich co piszą na kafe pod czarnym po to tylko aby nabijać sobie ilość wypowiedzi. Po pierwsze 2000 tys. zdjęć na płycie to jakaś kpina. Może jeszcze wszystkie zdjęcia są robione w zapisie RAW obrobione i skonwertowane do JPG. Ani jedno zdjęcie też się nie powtarza. Można robić idiotów i idiotki z tych co nie mają o robieniu zdjęć pojęcia ale zaglądają tu też osoby bardzo dobrze znające temat. Wystarczy tak np. dla ciekawości założyć że fotograf robił jedno zdjęcie co minutę co i tak nie jest wykonalne. Policzcie teraz ile godzin non stop były robione zdjęcia młodej parze. Wyjdzie ciekawy wynik. Fotografowie ślubni robią zakłamane manipulujące oglądającymi swoje strony internetowe, manipulują wpisami na wielu forach tematycznych i dziwią się że mają coraz mniej zleceń. Pojawia się na rynku młody fotograf ślubny daje na stronie mnóstwo średniej jakości zdjęć tych samych ludzi, nie manipuluje reklamą i ma coraz więcej zleceń. Kochaj siebie zastanawia mnie też fakt że jesteś tak szczegółowo o wszystkim poinformowana.

Przez to że szukam fotografa na swój ślub zainteresowałam się podanym przez ciebie linkiem do strony. Zdjęcia plenerowe całkowicie mnie rozbawiły. Mam podejrzenie że chyba podałeś tą stronę tak dla hecy aby pokazać jakie potworki robią tzw. ,,profesjonaliści"

Grafik komp., no przestań, w życiu bym się nie spodziewała takiego pomówienia :( Jestem nowa na kafeterii. Może niepotrzebnie udzieliłam dokładnego opisu i faktycznie może to wyglądać jak reklama. Ale nie zauważyłeś, że także podałam cenę, która jest bardzo wysoko, jak za tego typu usługi? Świadkowałam u siostry na weselu, więc jak ktoś prosił o polecenie, to podałam link, bo jego zdjęcia mi się podobały. Wiedziałam wszystko, bo wiele spraw załatwiałam razem z nią. Przykro, że mnie oskarżasz o coś takiego. To daje nauczkę, że jeżeli ktoś prosi o jakąś pomoc, szuka fotografa, to niewarto się wypowiedzieć, bo jest zaraz milion pomówień. Kiepski z Ciebie psycholog

a jeżeli chodzi o zdjęcia na płytce, to tak jak pisałam, było ich ok 2000. Wiem, bo osobiście mam je w domu. Ale są to zdjęcia zarówno z dnia ślubu, jak i pleneru, który trwał ponad 6 godzin. Na prawdę słabo mnie rozpracowałeś

Kochaj siebie grafik idealnie ciebie rozpracował. Widać ze facet zna się na rzeczy. Dajmy że fotograf robił w dniu ślubu zdjęcia przez 10 godz. Daje nam to 600 zdjęć nie patrząc na to że są przejazdy momenty gdzie nic się nie dzieje. Podczas mszy nie robi się zdjęć na kazaniu, podniesieniu. Z kościoła trzeba też dojechać na wesele co zabiera sporo czasu. Plener 6 godz. to robiąc co minutę zdjęcie wychodzi nam 360 zdjęć Czyli zaokrąglając mamy 1000 zdjęć. Zostaje nam jeszcze 1000 zdjęć. Jestem fotografem i mam jak myślę na dzisiejsze czasy sporo zleceń pomimo cen w przedziale pomiędzy 2 tys zł a 3 tys zl. Właśnie najczęściej wykonuje około 1000 zdjęć ale wiele z tych zdjęć jest robionych jedno po drugim. Zdarza się że nawet robię serię zdjęć. Po odrzuceniu podobnych zdjęć , mało ostrych i z innymi defektami zostaje mi około 300 do góra 400 zdjęć. Zdjęć bardzo dobrych które przenoszę na papier jest około 200. Właśnie tacy jak ty spowodowali spadek zaufania do fotografów ślubnych. Co do twoich zdjęć nie będę się wypowiadał bo mi nie wypada. Grafik wszystko w tym temacie też napisał. Fotografowie z tego co słyszę narzekają na brak zleceń i nie dopuszczają myśli że sami są takiej sytuacji winni.

No akurat zdjęć z samego kościoła jest mnóstwo! Nie wiem po co je robił, ale robił. Uważasz, że jako reklamodawca zareklamowałabym "swoją" firmę w taki sposób, że w pierwszej kolejności poskarżyłabym się na wręcz horrendalną cenę? I pytała osobę, która wypowiedziała się wyżej o zaproponowanie tańszego fotografa? świetna reklama, nie ma co. Napisałam tak jak było, bo posiadam całą płytę ze zdjęciami. Żadnego nie ma usuniętego, czyli są wszystkie, które zgrał z aparatu. Również te mniej albo bardzo niedoskonałe, rozmazane i bezsensowne. Fotograf był od15 w domu do godziny 3. Nie mam więcej do dodania w tym temacie, bo taka wymiana zdań nie ma sensu. Ale widzę, że jest to normalne na tego typu forach. Ktoś prosi cię o zdanie, a milion innych wypowiada się na zupełnie niepotrzebne tematy.

Cześć! Zapoznaj się z ofertą, która znajduje się na stronie http://limuzyny.arem.pl/fotografia-lubna.html Życzę udanego wyboru fotografa. Pozdrawiam

Fotografie, poprzyj swoje argumenty własnym kunsztem. Chętnie popatrzymy i ocenimy. Nie znam się na fotografii, ale wypowiadam się jako zwykły, niewiele znający się na rzeczy odbiorca.

Kochaj siebie zgadzam się z wypowiedzią grafika i fotografa. Twój styl pisania też jest mi jakoś dziwnie znany. Aby dać młodej parze po wyrzuceniu zdjęć nieudanych 2000 zdjęć trzeba ich zrobić przynajmniej dwa razy tyle. Kiedy ten fotograf miał czas na myślenie? Dzisiaj podpisywałam umowę z fotografem na mój ślub i pokazałam mu ten temat. Powiedział że cały ten twój wpis to mataczenie aby zdobyć klientów i on sobie nie wyobraża aby tyle zdjęć obrobić z plików bezstratnych. Nie wiem co to te pliki bezstratne ale poważnie to zabrzmiało. Ja za 150 dużych zdjęć wklejonych w album płace 1600 zł. Nasz fotograf jest z polecenia poczty pantoflowej i pracuje w zawodzie ponad 20 lat czyli ma spore doświadczenie i ja jego wypowiedziom ufam. Jeszcze jedno. Po przeczytaniu twoich wypowiedzi nie jestem pewna czy jesteś kobietą?

Idę z duchem mody- jestem męską kobietą/damskim mężczyzną. Tak jak pisałam- ok2000na płytce- nie znaczy 2000, tylko 1600-1700, 150 w albumie. Nie rozumiem dlaczego miałabym kłamać. Siostra zapłaciła krocie, więc nie korzystajcie z jego usług, Drogo,nieterminowo,niedbale- oto moja reklama, chyba tego oczekujecie :D Róbcie sobie zdjęcia, uśmiechajcie się na nich, chociaż na nich bądźcie szczęśliwi :) Zamykam swoją wypowiedź :)

...ale łatwo ciebie rozszyfrowano. Też uważam że kłamiesz w swoich wypowiedziach. Najpierw było 2000 zdjęć teraz 1600 zdjęć bo co to za różnica 400 fotek w tą czy tamtą stronę. Zaraz będzie że było trzech lub pięciu fotografów.

kochaj siebie CZYLI PANIE Krzysztofie Szuba http://szubaartfoto.pl/ działasz na zasadzie nie ważne jak i co się pisze ważne aby się pisało. Widziałam pana zdjęcia i trudno inaczej napisać o nich jak TOTALNA amatorka. Mieszkam w Mińsku i to skłoniło mnie do zainteresowania się pana propozycją. Zdjęcia na pana stronie całkowicie nie pasują do tych co pan daje młodej parze. Nie wiem czy to są pana zdjęcia czy wybrane po kilka z wielu ślubów. Zastanowiło mnie czemu tu się pan reklamuje i już wiem. Nie ma pan zleceń i ma pan zawieszoną działalność gospodarczą.

czytam to forum i się zastanawiam o co tu chodzi. Po pierwsze przez fotografów amatorów forum przeradza się w serwis informacyjno reklamowy. macie problemy bo za dużo zdjęć, za dużo pieniędzy za mało fachowo. Ja tam osobiście nie chcę polecać ani reklamować bo nie po to tutaj jestem natomiast napisze tylko że ja zamówiłam sesję przedślubną oraz ślubną na robimyfotografie.pl i nie miałam problemów z niczym. Po ślubie dostałam katalog wybrałam z mężem zdjęcia które nam sie podobały zapłaciłam. Troszkę mi sie wydaje naciągnięta ta ilość zdjęć 2000 szt o której ktoś tam pisał bo ja dostałam do zapoznania 360 zdjęć z 2 sesji ale to nie o to juz chodzi. szkoda że forum przeradza się w typową reklamówkę . Pozdrawiam Mirka

zapraszam -> www.facebook.com/FotografZPasja

......jak wielkim trzeba być debilem aby nie rejestrując działalności gospodarczej reklamując się w internecie? Ile już oszukałeś na swoje usługi par? Do przyszłych panien młodych. Jesteście oszukiwane i nic z tym nie robicie.

Zapraszam na moją stronę na której można obejrzeć portfolio www.jaworska.info oraz na bloga www.blog.jaworska.info i do polubienia fanpage'a na www.facebook.com/jaworskainfo w tej chwili na facebooku mamy konkurs i do wygrania są 3 dowolne sesje fotograficzne. Zapraszam i po obejrzeniu portfolio mam nadzieję, że wyrazicie opinie :) Realizujemy zlecenia na terenie dolnego śląska. pozdrawiam!

www.jaworskainfo Czym wy robicie te zdjęcia że kolory są aż tak paskudne?? Uciekacie w zdjęcia czarno białe aby ukryć problemy s kolorami. Dla tych co ewentualnie się z wami spotkają mała rada. Proście o pokazanie zdjęć minimum trzech pełnych ślubów zachowując zasadę że jedna para ma przynajmniej zdjęcia z kościoła i pleneru. Strona nie jest stroną wiarygodną i aby uniknąć wpadki skorzystajcie z mojej rady.

Drogi anonimie, dziękuję za poświęcenie czasu na oglądanie mojego portfolio. Zdjęcia robimy aparatami marki canon przy użyciu obiektywów klasy profesjonalnej. Czyli klasy L, bądź EX. Fotografie robimy różne pod kątem kolorystyki, jak widać z resztą. Zależnie od potrzeb naszych klientów, od tego czy chcemy przedstawić na zdjęciu formę czy też grę barw. Fotografia czarno biała ma swój swoisty charakter, ma za zadanie przekazanie czystej sceny. Ktoś polubi zdjęcia czarno białe, ktoś inny nie. Obecnie jest duży popyt na fotografię b&w, szczególnie w przypadku reportażu i dokumentu fotograficznego. Co do mojej strony to nie wiem czemu jest Twoim zdaniem niewiarygodna? Mamy grono zadowolonych z naszych usług par, które potem wracają na sesję ciążowe, dziecięce :) co widać na blogu np. Dlaczego mamy pokazywać zdjęcia z 3 ślubów a nie z 10? I napisz proszę koniecznie na czym pisałeś/pisałaś tego posta, że jest tu tyle błędów?????? Specjalnie pod swoisty guścik jednej anonimowej osoby nie mam zamiaru zmieniać portfolio niestety ale serdecznie dziękuje za komentarz :)

www.jaworska.info Wydaje mi sie że aparaty tylko pomagają w robieniu zdjęc a wygląd zdjęc to umiejętnosci fotografa. Zdjęcia na www są wręcz okropne, kolory ochydne. Wmawianie że sa modne zakrawa na sporą kpinę. Modne mogą być majtki, bluzka, kiecka ale nie zdjęcia.

Myślę, że ten artykuł może być pomocny przy wyborze fotografa i obiektywnie spojrzec na jego pracę. http://www.netwedding.eu/poradnik

Myślę, że ten artykuł może być pomocny przy wyborze fotografa i obiektywnie spojrzec na jego pracę. http://www.netwedding.eu/poradnik.htm

Widzę, że na tym forum każdy fotograf jest solidnie krytykowany, niczym na Onecie haha.

Dariusz Nie jest to chyba dziwne że fotografowie najczęściej są tu krytykowani. Zobacz jak zamieszczają darmowo reklamę i co tak naprawdę sobą prezentują. Wielu podszywa się pod nie istniejące osoby. Czarny nick zamieszcza się rok wcześniej, pisze się mnóstwo tekstów aby nabić sobie punkty wejść aby niby być uwiarygodnionym. Ci co się tutaj reklamują nie chcą wydać kasy na reklamę której zresztą nie maja. To miejsce jak magnes przyciąga fotoziutków.

Studio Fotograficzne "aPParatKKi" | Facebook www.apparatkki.pl nic dodac nic ujać

Zapraszam, Portfolio w budowie - cena bardzo atrakcyjna Warszawa 501600926 http://foto.silvermountain.pl/

Joz to raz napisaliśmy ale jeszcze tu powtórzymy ,,Panie fotografie aleś pan pojechał tym swoim portfolio ślubnym po bandzie. A możne tak wypada podać nazwę firmy, imię i nazwisko i regon? Człowieku myśl co robisz i piszesz inaczej pisząc dorośnij." Coraz bardziej myślę aby adresy stron przesyłać do Izby Skarbowej. Nigdy czegoś takiego nie robiłem i na nikogo nie donosiłem ale po tym co wyciął nam fotograf na ślubie dla dobra wszystkich powinno się to robić.

Joz to raz napisaliśmy ale jeszcze tu powtórzymy ,,Panie fotografie aleś pan pojechał tym swoim portfolio ślubnym po bandzie. A możne tak wypada podać nazwę firmy, imię i nazwisko i regon? Człowieku myśl co robisz i piszesz inaczej pisząc dorośnij." Coraz bardziej myślę aby adresy stron przesyłać do Izby Skarbowej. Nigdy czegoś takiego nie robiłem i na nikogo nie donosiłem ale po tym co wyciął nam fotograf na ślubie dla dobra wszystkich powinno się to robić.

Joz to raz napisaliśmy ale jeszcze tu powtórzymy ,,Panie fotografie aleś pan pojechał tym swoim portfolio ślubnym po bandzie. A możne tak wypada podać nazwę firmy, imię i nazwisko i regon? Człowieku myśl co robisz i piszesz inaczej pisząc dorośnij." Coraz bardziej myślę aby adresy stron przesyłać do Izby Skarbowej. Nigdy czegoś takiego nie robiłem i na nikogo nie donosiłem ale po tym co wyciął nam fotograf na ślubie dla dobra wszystkich powinno się to robić.

Kochani! o gustach się nie dyskutuje. Jedno wiem na pewno - za dobre zdjęcia trzeba zapłacić. W kosztach macie nie tylko usługę , ale również albumy, odbitki, okładki. Płaci się również za doświadczenie, spojrzenie i pasję. Nie wiem czy zdajecie sobie sprawę z tego, że na profesjonalny, dobry sprzęt trzeba wydać od 50.000 złi to nie jest koszt jednorazowy? sprzęt się zużywa tak jak każdy jeden inny z Waszej kuchni czy łazienki. Dlatego biorąc kogoś tańszego niż 2.000 ryzykujecie...To z pewnością ktoś kto nie dysponuje zamiennym sprzętem kiedy pierwszy , główny nawali, a co by się stało gdyby rzeczywiście nawalił? zostajecie bez zdjęć...to jest ktoś kto nie prowadzi działalności legalnie, można tak wyliczać bez końca Dlatego nie powinny Was dziwić ceny od 3.500 czy też 4.000 wzwyż...fotograf nie kończy pracy na jednym dniu fotografowania, ale niejednokrotnie siedzi co najmniej tydzień nad obróbką tych zdjęć- nie 8 godzin , jak pracownik każdej innej firmy, ale od rana do wieczora a nawet do godzin nocnych. Warto też przypomnieć że fotografia ślubna to praca sezonowa, przez zimę trzeba również rodzinę utrzymać, a przez sezon, czyli ok kwietnia do końca października fotograf jest zupełnie pozbawiony wszelkich spotkań towarzyskich , świąt rodzinnych itd. Każda praca ma swoje plusy i minusy dlatego też przyszłe panny młode powinny kierować się swoim zmysłem , swoimi odczuciami, swoją estetyką i wrażliwością, a cena jakakolwiek by nie była , nie powinna przerażać, bo każdy ceni się inaczej. Nie oszczędzajcie na tym, bo to jedyne co Wam zostanie w życiu... Przy wyborze koniecznie pytajcie o pełen reportaż, bo nie sztuką jest pokazać kilka dobrych zdjęć. a jeśli nie widzicie różnicy w zdjeciach za 1000 i 4.000- to bierzcie tańszego i nie przepłacajcie

FN Całkowicie się z Twoją wypowiedzią nie zgadzam. Prowadzę firmę która robi profesjonalny montaż materiału nagranego przez videowców i obrabiamy dostarczone nam przez profesjonalnych fotografów zdjęcia. Często nam ręce opadają gdy widzimy fotograficzne wytwory bo tak tylko można to nazwać prace fotografów. Często są to osoby które mają niesamowicie rozbudowaną reklamę w internecie i magazynach ślubnych. Zdjęcia które nam dostarczają są całkowicie inne od zdjęć zamieszczonych na swoich autorskich stronach. Ceny tych fotografów zaczynają się od 3000 zł w górę. To że młode pary pomimo wysokich cen za zdjęcia decydują się na tych fotografów spowodowane jest nagłaśnianiem nazwisk fotografów w internecie i magazynach ślubnych. Dobrze zrobiona reklama w internecie czyni cuda i daje poczucie wybrania prestiżowego usługodawcy. Widziałem wiele razy zdjęcia fotografów z ponad dziesięcio i nawet dwudziesto letnim doświadczeniem którzy posługują się wyłącznie topowym sprzętem profesjonalnym Zakres cenowy ich usług zawiera się w granicach pomiędzy 1500 a 2000 zł. Zdjęcia ich są naprawdę dobre bo oni nie udziwniają zdjęć. Nie ,,koloryzują zdjęć zbędnymi detalami scenografii odwracającymi uwagę od młodej pary. Wykonane przez nich zdjęcia mają naturalne ładne kolory a nie udziwnienia o których pisze się że taka jest moda. Znam takiego fotografa który sprzedaje zdjęcia na sztuki czyli ile młoda para kupi zdjęć tyle on zarobi. Jego każde zdjęcie jest bardzo dobre i wierz mi nigdy mu się nie zdarza zarobić na ślubie mniej niż 2500 zł. Niech tak spróbują zrobić ci wszyscy super wspaniali fotografowie rozstawiani wysoko we wszystkich sztucznych rankingach. Ten fotograf na brak zleceń nie narzeka. Tak że widzisz jakość pomysły i doświadczenie nie muszą kosztować majątku. Słyszę jak fotografowie narzekają na brak zleceń ale sami są sobie winni. Niech jeszcze bardziej podnoszą ceny i robią dmuchaną fotografie ślubną. Coraz częściej pada na forach pytanie czemu fotografowie w swoich galeriach ślubnych pokazują tylko wybrane najładniejsze jedno, dwa zdjęcia z wielu ślubów? Większość narzeczonych oglądających strony internetowe fotografów nawet nie widzi że co zdjęcie to ktoś inny a potem jest płacz i narzekanie.