Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Aneczka12121983

Szukam Fotografa na 2012

Polecane posty

Gość fotograf_wawa
@ kochaj siebie - tak, masz rację, ta dyskusja zmierza donikąd. Zauważ tylko, że ja próbuję w sensowny sposób, bez żadnego przekrzykiwania się argumentować swoje racje, a kolega, który nawet jednego nicka nie umie sobie wymyślić ciągle wałkuje to samo. Piszesz, że fotograf liczy sobie ZUS i sprzęt, a nie umiejętności. To nie jest tak - na cenę składa się wiele czynników. ZUS, podatki i sprzęt również. Ale umiejętności, doświadczenie i wiedza również jak najbardziej. To wszystko ma znaczenie. Ktoś podał wcześniej stronę, na której jest fajnie napisane dlaczego to kosztuje tyle, a nie mniej. Polecam, naprawdę dobre artykuły: www.zpfs.org.pl Ze swojej strony obiecuję już nie wałkować dalej tej dyskusji. Zobaczę tylko, czy kolega po fachu potrafi sensownie i bez obrażania mnie ustosunkować się do tego co wcześniej tutaj pisałem. Dobranoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do tez fotografa
Nie było mowy o zadatku a o zaliczce. Zadatek nie jest tym samym co zaliczka. W wielu wypadkach jednak nie opłaca się brać zadatku. W jakich wypadkach nie będę tego uczył. Faktycznie nadruk robiony offswetowy na jednej lub kilku płytach musi całkiem ładne kosztować pieniądze. Jednak druk na drukarce wygląda o wiele ładniej jest trwały i kosztuje grosze. Czyli po co przepłacać? Lepiej według ciebie wciskać kit ludziom o płytach , albumach ozdobnikach a zdjęcia są tylko na doczepkę. Ja mam zlecenia na wszystkie soboty wiele piątków, niedziel i coś tam wpada w tygodniu. Sporo zleceń oddaje kolegom który są podwykonawcami. Ja mam co prawda mniejsze zyski bo dziele się z innymi ale mam spory rynek ze zleceniami i co roku mogę polegać na moich kolegach. Nie muszę utrzymywać i opłacać stron w internecie a pozycjonowanie to są spore koszty. Wykupiłem miejsce na serwerze gdzie sprzedaje na sztuki zdjęcia i przyznam się że pomimo że nie ma albumów ani zdjęć na papierze wszyscy są z tej fory usługi zadowoleni. Dodam że ja kieruję kupujących zdjęcia gdzie te zdjęcia kopiować i podaje namiary na dwie hurtownie z albumami gdzie mają dzięki mnie spore rabaty na kopiowanie zdjęć i kupowanie wybranych przez siebie albumów. Koszty mam zredukowane do minimum ale warunek jest jeden. DOBRE PRZEMYŚLANE ZDJĘCIA!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tam specjalistka nie jestem, ale mialam fotografa za 3000 (Krakow) i jestem bardzo zadowolona :) Tez mnie nie obchodzilo jakie on tam koszty ponosil i jaki sprzet mial w torbie. Za to bardzo spodobaly mi sie jego zdjecia, a na cene nawet nie patrzylam, chociaz tez na pewno wiecej niz 3,5 tys bym nie zaplacila. Dostalismy w tej cenie piekny skorzany album z 100tka zdjec, dwa mniejsze albumy dla naszych rodzicow, 2 komplety plytek w takim ladnym skorzanym pudeleczku jak album. Plytki z nadrukowanymi naszymi zdjecami na okladce. Na dwoch plytkach prawie 500 obrobionych zdjec, na dwoch nastepnych prezentacja z muzyka. Do tego jedno duze zdjecie zrobione jakby na plotnie i galeria zdjec z dostepem na haslo na rok czasu.Wszystko naprawde pieknie przekazane, album dostalismy w takiej specjalnej do tego celu drewnianej walizeczce. Wygladalo to pieknie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A i jeszcze napisze ze dlatego wzielismy takiego w sumie drozszego fotografa,bo nie mielismy kamerzysty. Kamery nie chcialam na slubie,bo mimo wszystko zdjecia maja wieksza wartosc. A fotograf byl z polecenia mojej kolezanki. Wczesniej widzielismy duzo jego zdjec w internecie,a na spotkaniu pokazal nam chyba 6 roznych albumow ze zdjeciami.Oczywiscie kazdy album to zdjecia innej pary,a nie jakies wybrane zdjecia z roznych wesel.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeden dwa pewna pani miała psa
a ja nie rozumiem czym się chwalą fotografowie, którzy mają zlecenia w każdą sobotę i jeszcze niedzielęi piątki. To jak MCDonald. Zero indywidualnego podejścia. Tu sięidzie na ilość. Fotograf, który jest drogi ma na pewno mniej zleceń bo nie każdego na niego stać więc nie działa jak bar szybkiej obsługi. Ma więcej czasu dla każdego klienta, ma czas aby starannie obrobić zdjęcia a nie podzlecać to osobom trzecim. Później ludzie siędziwią, że wynajęli fotografa a na ślubie pojawia sięktoś zupełnie inny niżosoba z jaką rozmawiali wcześniej. Klient świadomy kieruje się indywidualnym, wypracowanym stylem fotografa i za to płaci aby otrzymać efekt na podobnym poziomie jaki widział w portfolio. A już to gadanie o "pseudoartystach" wkurza mnie najbardziej... Zdaniem niektórych wszystkie zdjęcia ślubne muszą wyglądać tak samo czyli być na jedno kopyto i na każdym musi być widoczna para młoda, nie może być widać żadnej inwencji twórczej bo to już "wydumane". Gdyby wszyscy tak myśleli to fotografia ślubna nadal ograniczałaby się do kolumienki i podwiązki pokazywanej na mosteczku. NA szczęście są na naszym rynku artyści, którzy wyznaczają nowe trendy, rozwijająsię, poszukują i starająsię aby fotografia ślubna nie była postrzegana jako trzeciorzędna. I uwierzcie mi- nie są to fotografowie, którzy trzaskająpo 40 ślubów rocznie. Bo taki fotograf musi mieć czas aby się rozwijać i myśleć twórczo. Ktoś, kto tyra jak wół co weekend wypala się po krótkim czasie. Nie ma czasu na rozwój, na własne projekty- nie ślubne. Są u nas w kraju fotografowie, którzy wygrywają zagraniczne konkursy i ich prace są znane na świecie. Oni na szczęście wystawiają nos poza sztampową fotografię ślubną i na szczęście znajdująklientów, którzy znają się na fotografii, widzą różnicę i doceniają styl fotografa. Internet to takie miejsce, gdzie każdy może napisać co chce i w żaden sposób nie da siętego zweryfikować. JA mogęnapisać, że miałam fotografa na poziomie Bena Chrismana, który za cały dzień reportażu i plener innego dnia, 5 albumów skórzanych w walizce wziął ode mnie 1000 zł a cała rodzina i znajomi omdleli z zachwytu a moja siostra zapłaciła 7000 zł i wstydzi siępokazać zdjęcia. Jest to wyssane z palca podobnie jak 90% historii na tym żałosnym forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ten ostatni wpis
Ten ostatni wpis musiał chyba napisać ktoś niespełna rozumu lub jakiś fotopstryk co ma jeden ślub na miesiąc i musi się na nim dorobić. Myślę że chodzi o to drugie i zagrała tu Polska zazdrość i zawiść. Mesli komuś się coś udaje to najlepiej mu dokopać, poniżyć zmieszać z błotem. Czytając niektóre wypowiedzi ubawiłam się. Dowiedziałam się że czym fotograf droższy tym niby lepszy. Wyszło ze jak ktoś świadczy usługi po 1500 zł to nie potraf nawet aparatu trzymać w ręku. Akurat znam fotografa który według niektórych wpisów nie jest profesjonalistą bo robi zdjęcia po 1500 zł. Ten człowiek robi sporo wystaw ze swoich prac w tym są też zdjęcia ślubne. Jestem też pewna że wpisy osób przekonujących że ceny muszą być powyżej 3000 zł to wpisy fotografów lub nawet jednego fotografa który powoli traci grunt pod nogami. Co by nie pisać rynek i tak wszystko zweryfikuje/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeden dwa pewna pani miała psa
Każdy z fotografów ceni się według swojej wartości. Jeśli ktoś uważa, że jego praca jest warta 1000 zł to właśnie tyle zarabia. To podobnie jak z samochodami. Można kupić Lanosa albo Mercedesa. Są ludzie dla których Lanos wystarczy albo zwyczajnie nie mają pieniędzy na lepszy samochód ale nie gadajągłupot, że Lanos jest tak samo dobry albo nawet lepszy niż Audi czy Mercedes. A co do drogich fotografów- gdyby byli zdesperowani brakiem zleceń to przecież zawsze mogąobniżyć cenę. Proste. Jedenak ci, którzy znają swoją wartość nie zejdą poniżej pewnej kwoty bo nie muszą. Fotopstryk za 1000 zł musi zrobić 4 śluby- czyli każda sobota miesiąca- żeby wyjść na to samo, co jeden ślub u fotografa za 4000 zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mnie szczerze rozbawił ten pan, który tutaj pisze że oddaje zdjęcia ślubne parom w chińskich albumach z folijkami i jeszcze nie widzi nic złego w tym, żeby oddawać zdjęcia na płytach podpisanych markerem, żeby tylko cena zlecenia była mniejsza. Niektórzy to mają tupet :) Poza tym działa taki jeden z drugim hurtowo, zbiera zlecenia jak leci, a potem z braku czasu żeby to samemu ogarnąć zatrudnia ziutków z aparatami,którzy pojęcia o fotografii nie mają. A nie lepiej się cenić,brać więcej za zlecenia i nie musieć tyrać co weekend i robić to byle jak, byle było szybciej i byle kasa wpływała? Zapytajcie tych drogich według was fotografów,czy oni też tak podchodzą do sprawy. Większość z tych drogich właśnie nie narzeka na brak zleceń,no ale oni kierują swoją ofertę do bardziej świadomych klientów,którzy umieją odróżnić szmirę od dobrej fotografii. I to ciągle gadanie, że fotografowie udziwiają i tworzą niby złe kadry. A nie pomyślał jeden z drugim, że czasy się zmianiają i nie można tkwić w tym co było modne 20 lat temu? Osobiście nie zatrudniłbym fotografa,który zrobi mi takie zdjęcia jak się robiło w latach 90. A podejrzewam że ten pan który tutaj tak wszystko krytykuje takie zdjęcia właśnie robi.Obecna fotografia ślubna to nowoczesny reportaż,który powinien łączyć ujęcia klasyczne,ale i bardziej odważne. Co jest złego w tym, że nie pokażemy pary młodej całej w ciasnym kadrze? Oczywiście same kadry,na których PM jest ledwo co widziana też nie są dobre,ale zakładam że dobry fotograf umie te proporcje jakoś wyważyć i odda parze młodej zarówno zdjęcia ciasno skadrowane,gdzie para jest w centrum uwagi, jak i mniej klasyczne. Poza tym co to za dyskusja,w której nie podaje się przykładów zdjęć. Ciekaw jestem jak wyglądają zdjęcia tego niby super doświadczonego pana fotografa za 1600 zł co daje albumy z folijkami.Weź się kolego w końcu ujawnij, albo przestań te swoje bzdury wypisywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Pierre Dollony
Bardzo się uśmiałam tym nickiem. Od razu widać z kim ma się do czynienia. Zarejestrowałeś się dopiero dzisiaj na czarny nick choć zabierałeś głos swoimi długimi wypowiedziami w tym temacie będąc na różowo. Czy aby nie ma to służyć chęci zmanipulowania wypowiedziami?. Piszesz że albumy są takie ważne? Dla mnie od albumu są ważniejsze zdjęcia. Ale rozumiem że jeśli ktoś robi byle jakie fotki i dorabia do nich teorie to bardzo ważne są dla niego albumy. Jeśli jak tu ktoś pisał sprzedaje zdjęcia w postaci plików to co wtedy z albumami. Czy wtedy też napiszesz że to kiepski fotograf bo nie daje super hiper pięknego albumu? Ta forma z kupowaniem zdjęć w postaci plików cyfrowych bardzo przypadła mi do gustu. Widziałam u znajomych album ze zdjęciami pod folią i wcale źle nie wyglądały. Po pierwsze dzięki temu mieli niższą cenę po drugie z ochotą pokazywali swoje zdjęcia bez obawy o uszkodzenie zdjęć. Widziałam jak wyglądają albumy z wklejonymi zdjęciami gdy ileś tam osób oglądało zdjęcia. Kartki na rogach pozawijane, bibułka przekładająca strony pognieciona, plamy na zdjęciach od palców. Przecież chyba wygodniej po okresie pokazywania i oglądania zdjęć samemu sobie kupić jeden czy dwa albumy i wkleić zdjęcia. Kupuje album jaki się mi podoba a nie fotografowi. Dobieram jego wygład do miejsca w którym go będę trzymała. Każdy teraz tnie ceny na czym się tylko da. Jeśli można w usłudze foto bez straty na jakości zdjęć kilka stówek zaoszczędzić to czemu tego nie robić? Jak ktoś już napisał rynek wszystko zweryfikuje. Rozumiem zdenerwowanie fotografa lub fotografów piszących w tym temacie gdy czytają że ceny są za wysokie bo każdy przecież chce jak najwięcej zarabiać. Wcale wysoka cena nie świadczy dzisiaj o jakości zdjęć. Jeszcze jedno co do wieku i ilości lat pracy fotografa. Moim zdaniem czym więcej lat fotograf robi zdjęcia tym ma większe doświadczenie. Wcale nie znaczy że nie jest on kreatywny. Nowe spojrzenie młodego fotografa wcale nie musi się wszystkim podobać a już kreowanie mody nie ma w tym wypadku najmniejszego sensu. Dyskusja tutaj nie ma w zasadzie sensu bo rynek ma swoje prawa całkowicie inne niż wypowiedzi na forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fajnego mam nika co? Wiedziałem że się komuś spodoba:) Tak,masz rację,siedzę tutaj całymi dniami i udzielam się pod różnymi pseudonimami,a ten czarny to tylko taka mistyfikacja,żeby stworzyć pozory innej osoby.Rozgryzłeś mnie,gratulacje :) Po prostu śmieszy mnie ten cały temat i te twoje wypowiedzi.Teraz piszesz niby jako kobieta,ale tekstami rzucasz tymi samymi co ten fotograf wyżej.Mniejsza o to. Ja fotogr. ślubnym nie jestem,ale mam dwóch znajomych,którzy się tym zajmują od paru już lat i orientuję się jak to mniej więcej wygląda.Nigdy nie słyszałem,żeby jakiś poważny profesjonalny fotogr. ślubny oddawał zdjęcia w jakichś marnych albumikach.Nie wiem o jakich albumach tych niby szybko rozwalających się piszesz,ale na pewno nie o tych dobrych.Padło tu nazwisko Barański.Już nie będę wklejał linków żeby nie robić jakiejś reklamy,ale wpisz sobie na goglach "albumy barański". Pierwsze pięć linków które ci wyskoczy to strony fotografów,którzy tam ładnie te albumy prezentują.A teraz pokaż mi adres do jakiejś strony która zachwala tę chińską tandetę z folijkami. I przestań juz pisać te bzdury,że ważniejsze są zdjęcia, ale album to może być do dupy.Przecież ledwo rozgarnięty człowiek wie,że opakowanie jest tak samo ważne jak towar w środku.Zdjęcia ślubne powinny mieć elegancką oprawę i tyle.Potem klient takie albumy pokazuje dalej -rodzinie i znajomym i jeśli album jest bdb jakości, to fotograf tylko na tym zyskuje. No ale oczywiście,żeby było taniej można kupić jakieś badziewie, płyty opisać markerem i oddać. Albo wcale nie oddawać albumu,niech klient sobie wybierze tylko zdjęcia. Kolejny poroniony pomysł. Klient powinien dostawać od fotografa zdjęcia które ułożą jakąś ciekawą i spójną historię.Fotografia ślubna to ma być historia opowiedziana zdjęciami, a nie jakieś pojedyńcze wybrane przypadkowo przez klienta zdjęcia i włożone do byle albumu. To fotograf powinien mieć tutaj decydujący wybór, a nie klient. Jak idziesz do warsztatu samochodowego,to też stoisz nad mechanikiem który ci samochod naprawia i mówisz mu co i jak ma robić,jakie części gdzie umieścić? Nie! No to pozwól fotografowi wybrać zdjęcia, bo to on jest fachowcem. To tyle ode mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hejka Pierre Dollony
Rozbawiły mnie twoje wywody i wypociny pachnące szaletem. Na szczęście to nie ty decydujesz co się ludziskom ma podobać a co nie. Takich cwaniaków co to biorą krocie za zdjęcia ślubne jest mnóstwo a zdjęcia są pożal się boże. Nie wiadomo o co chodzi w tych fotach. ceny od 1500 do 2000 są jak najbardziej na miejscu i w najmniejszym wypadku nie świadczą o tym że fotograf robi złe zdjęcia. Według ciebie zazdrosny gamoniu taki co ma ofertę za 9000 robi najwspanialsze ze wspaniałych zdjęć? Znam takiego gostka co robi w takiej cenie zdjęcia. Ma wyrobione medialnie nazwisko, pracuje w jednej ze stacji telewizyjnych i robi trzy śluby w roku ciesząc się ze ma sporo zleceń. Na jego wytwory chorej wyobraźni kuszą się tylko umysłowo popieprzeni ludzie. Bo czy normalnym jest zrobienie młodej parze zdjęć gdy prawie po kolana stoją w gnojowicy? Może czas zredukować swoje poglądy bo czasy nie są łatwe i można zostać z ręka w nocniku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj kolego kolego, pokaż te niby złe foty ślubne za 9 tysięcy, które są totalnie spaprane. Bo jakoś nie chce mi się wierzyć, że można brać taką kasę i robić gówniane zdjęcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeden dwa pewna pani miała psa
o Tak! pokaż te zdjęcia, błagam!!! Bo ja mogęnapisać, że widziałam ufo i będzie torównie wiarygodne! I rozumiem, że jesteś ekspertem w dziedzinie fotografii i podchodzisz do tematu bardzo świadomie? Dokładnie znasz historię fotografii, wiesz wszystko o kadrowaniu, masz na półkach albumy Newtona, Koudelki, Capy, Sikory, Avedona i innych klasyków, studiujesz codziennie te fotografie i Twoje poczucie estetyki jest bardzo wyrobione i dlatego tak śmiało wypowiadasz się o tych "pożal się boże" zdjęciach i nie wiesz o co w nich chodzi. Nie wiesz, czy może nie rozumiesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FN
Chciałabym zobaczyć zdjęcia tego Pana który to niby bierze mało a robi świetnie i sprzedaje zdjęcia na sztuki, szkoda ze nie ma tu stałych nickow, bo nie do końca nawet już wiem jak się on nazywa, a szkoda...ciakawi mnie jakie ma portfolio, jakie uzyskuje kolory itd . Ja kiedy zaczynałam robić zdjecia brałam 200 zł, potem 1000 a z roku na rok podnosiła i to jest zupełnie naturalne, bo każdy z nas kiedyś zaczynał iz bierał doświadczenie. Doświadczenie jednak , wiedza i talent kosztują. Każdy z nas fotografów wie sam ile wkłada wysiłku w swoją pracę więc albo się ceni albo nie- proste. W tamtym roku miała 40 ślubów w cenie 3000 i powiedziałam nigdy więcej....nie mam sił. Nie sztuką jest w tych czasach zapełnić sobei kalendarz zleceniami za 1000-2.000, wiele osób nie widzi różnicy i bierze i niech bierze, nic mi do tego, ale wg mnie tacy "profesjonaliści" to zwykli rzemieślnicy i to wszystko( nie mówię, że to źle, każdy fotograf znajdzie dla siebie klienta), nie można od takiego wymagać zdjęć z polotem, świeżością i artyzmem. Sztuką jest przez cały rok z takim samym zaangażowaniem, z taką samą radością , uśmiechem i pomysłami iść na kolejne zlecenia , a każdy plener robić w innych miejscach. 40 ślubów w roku na to niestety nie pozwala, dlatego uważam że fotografowie biorący tak małe pieniądze z pewnością nie robią świetnych zdjęć...Stawiam na jakość nie ilość, a jakość jest w cenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FOTO MAZOWSZE
SUPER DYSKUSJA choć jej wadą jest jałowość wypowiedzi. Dam przykład odnośnie zdjęć na mojej osobie. Fotografią ślubną zajmuje się od 1998 r czyli już można powiedzieć że mam jakieś doświadczenie. Od 2007 do 2009 roku ceny oscylowały u mnie w granicach od 3000-4000 zł. Tak naprawdę nie wyrabiałem się w zleceniach. Od Świąt Wielkanocnych do końca sezonu miałem 100% obłożenia zleceniami. Co sobota czasami piątek lub niedziela ślub. Mój serdeczny kolega fotograf w tym samym czasie miał ceny pomiędzy 1500-2000 zł i też miał bardzo podobna ilość zleceń co ja. On właśnie nie dawał drogich albumów ale za to miał bardziej niż ja rozbudowane sesje plenerowe trwające nawet po 8 godz. Rok 2010 pokazał spadającą ilość ślubów przy powstającej armii fotografów. Zaczęły się kłopoty ze zleceniami na wszystkie soboty wobec czego opuściłem ceny od 2500-3000 zł. Kolega nie robił żadnych ruchów cenowych ale dodał do swoich usług kilka pomysłów i zaczynał zatrudniać podwykonawców na sama sobotę czy inny dzień ślubu. Plenery wszystkim robił sam osobiście. Rok 2011 nastąpiło załamanie rynku poprzez drastyczny spadek ślubów. Aby się utrzymać opuściłem ceny w przedziale 2000-2500 zł. trochę to pomogło ale nie na tyle abym był z tego zadowolony. Zacząłem oszczędzać na reklamie w Internecie i magazynach ślubnych. Kolega nadal miał ceny bez zmian i coraz więcej zleceń oraz więcej pomysłów. W tym roku mój przedział cenowy zawiera się w granicach 1700-2200 i jest bardzo źle. Mam w zasadzie tylko podpisanych 12 umów i zrezygnowałem z pozycjonowania w Google. Mój kolega bez zmian z tym że przestał się reklamować w internecie, przestał się pozycjonować bo wszystkie zlecenia ma z polecenia czyli tzw. poczty pantoflowej. Zaproponował mi ze mogę być u niego podwykonawcą na śluby plącąc mi od ślubu 500 zl. Kolega okazał się o wiele mądrzejszy i o wiele bardziej przewidujący. Ja powoli wypadam z rynku a on się coraz bardziej rozwija. Ktoś napisał ze fotograf robiący zdjęcia za 3500 zł jest o wiele lepszy od tego za 1500 zł. To stwierdzenie jest pozbawione sensu. Ja wcale nie pogorszyłem mojej jakości zdjęć a wręcz przeciwnie pracowałem nad coraz lepsza jakością. Wielu takich jak ja zweryfikował rynek i sytuacja finansowa polaków. Przyczyna tego tematu jest to ze mamy w Polsce coraz mniej ślubów a coraz więcej fotografów. Zresztą widać to po tym temacie gdzie głos często zabiera człowiek który nawet nie ma podstaw w marketingu i przepisach prawnych. Znam już trzech fotografów mających wykupione miejsca na serwerach dzięki którym sprzedają zdjęcia w postaci plików cyfrowych. Tu się nie da wcisnąć zdjęć podobnych do siebie i zdjęć na ilość. Zdjęcia gdzie para jest słabo widoczna też nie znajdą uznania. Na coś takiego mogą pozwolić sobie tylko najlepsi. Przed tym systemem sprzedaży zdjęć jest przyszłość i on też zweryfikuje wszelkiego rodzaju krzykaczy co to uważają ze po cenie można klasyfikować umiejętności fotografa. W Stanach, Kanadzie, Włoszech w zasadzie już 80% o ile nie więcej zdjęć z uroczystości ślubnych sprzedawana jest właśnie poprzez Internet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FN- do foto mazowsze
Oczywiście jest sporo racji w tym co piszesz, ale na ceny składa się wiele czynników, moim zdanie miasto w którym się mieszka i pracuje również, inaczej mają się Ci co robią śluby w całej Polsce i dojeżdżają. Ja np wiem, że na więcej niż 4.000 w mojej okolicy nie mogę sobie pozwolić i jestem usatysfakcjonowana, konkurencja rzeczywiście coraz większa, ale jak też powiedziałam dla każdego klient się znajdzie. Poza tym Foto Mazowsze...może robiłeś w odczuciu klientów gorsze zdjęcia od tego tańszego albo podobne więc po co mięliby przepłacać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 09098754321
w życiu nie czytałam czegosmniej wiarygodnego :-) Nawet jesli byłaby to prawda (a na pewno nie jest, aż z monitora zalatuje kłamstwem) to widocznie straciłeś cechy wyróżniające. Inni podnieśli swój poziom- ty pozostałeś na tym samym poziomie. Skoro nic cię nie wyróżniało prócz wysokich cen, to musiałeś je opuścić. Są na rynku od wielu lat bardzo drodzy fotografowie. Świetni. Są i będą bo się wyróżniająi mająklientow na swoje usługi. Tylko, że oni "gonią króliczka" a nie spoczywająna laurach :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FOTO MAZOWSZE
Niech będzie że mój pozom spadł bo to się przecież ma prawo zdarzyć ale mam sporo wyróżnień na FPFS I nawet byłem w pierwszej piątce tego bardzo szacownego miejsca skupiającego fotografów ślubnych z całej Polski. Trzy razy zajmowałem drugie i trzecie miejąca w konkursach międzynarodowych. Mam też sporo wyróżnień w konkursach zagranicznych. Przyznam się że lubię brać udział w konkursach bo to mnie nakręca. Fotografia ślubna rządzi się swoimi zasadami których czasami nie da się zrozumieć. Często dobry sposób mówienia, bezpośrednie podejście do młodej pary czynią większe cuda niż zrobione zdjęcia. Ogólnie fotografia ślubna poszła chyba w bardzo złym kierunku gdzie młoda para w zdjęciach często jest nie najważniejsza. Rozumiem też to oburzenie fotografów czytających wypowiedzi że ceny po 3000 zł i większe są chore bo czują że ucieka im kasa. Przecież te tematy się rozchodzą po całym kraju. Wielu fotografów ma kredyty za które kupowali sprzęt a możliwości zarobienia na spłaty są coraz mniejsze. Ten temat dla wielu fotografów ślubnych jest bardzo niewygodny. Jeszcze raz podkreślę ze jakość zdjęć ich uroda, pomysły, technika i jak zostają podane wcale nie zawsze ma odzwierciedlenie w cenie usługi. W zeszłym roku były już pierwsze sprawy sądowe gdzie młode pary podawały do sądów fotografów za jakoś usług . W tym roku może tych spraw być więcej. Zgrozą w usługach fotograficznych jest praca na czarno. Nie przesądzę pisząc że przynajmniej 50% fotografów nie płaci podatków. Wielu z nich właśnie robi zdjęcia w tej górnej grupie cenowej. Wystarczy że podczepiają się pod firmę video która w razie czego daje fotografowi przykrywkę. Mam też ciekawostkę. Poznałem w Warszawie fotografa który ma cos pod 60 lat. Robi on zdjęcia tylko po kosztach. Fotografia jest jego pasją i wyłącznie robi to dla własnej przyjemności. Na co dzień jest właścicielem sporej firmy marketingowej. Jego zdjęcia to majstersztyk w fotografii ślubnej. Sporo zdjęć robi celebrytom. Czy jego też trzeba negować że robi zdjęcia za darmo i zabiera pary młode na których inni by mogli zarobić? Sam bym tak chciał robić zdjęcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FN- do foto mazowsze
a możesz zdradzić nazwisko?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Za dużo wypowiedzi fotografów, za mało wypowiedzi odbiorców. Wy rozumiecie swoją pracę zupełnie inaczej niż zwykli odbiorcy. Doceniam Waszą pracę, pasję i zaangażowanie. Ale najlepszą reklamą fotografa jest inna Para Młoda. Jakbym miała wybierać, to raczej sugerowałabym się wypowiedziami PM niż fotografów. Bo wiadomo, że nikt nic złego o sobie nie napisze. A co więcej, każdy broni swoich racji- i fotograf za 2000 i ten za 5000. Takie jest moje zdanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sumienny fotograf
Można tanio i dobrze. Taka jest nasz myśl przewodnia - zdjęcia robimy TYLKO osobiście, z najwyższą starannością, dobrymi stałkami + 3 lustrzanki - w tym legendarny S5Pro - sprawdźcie: www.fotki-slubne.eu ..i skorzystajcie z naszych usług :) Chcemy , by ci "profesjonaliści" , którzy drogą promocją łapią wielu klientów na na prawdę duże pieniądze, wykorzystując "okazję" ślubu, zastanowili się nad swoją ofertą i tym , jaki poziom reprezentują. Jednocześnie stwarzamy okazję narzeczonym otrzymania w pełni profesjonalnych zdjęć, kosztujących tyle, by wszyscy byli zadowoleni - młodzi z efektu/ceny, a my - generalnie , że mamy kolejną parę zadowolonych klientów, jakąś kwotę na dalsze inwestycje oraz jedno zlecenie mniej dla "zdzieraczy" :) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sumienny fotograf
Można tanio i dobrze. Taka jest nasz myśl przewodnia - zdjęcia robimy TYLKO osobiście, z najwyższą starannością, dobrymi stałkami + 3 lustrzanki - w tym legendarny S5Pro - sprawdźcie: www.fotki-slubne.eu ..i skorzystajcie z naszych usług :) Chcemy , by ci "profesjonaliści" , którzy drogą promocją łapią wielu klientów na na prawdę duże pieniądze, wykorzystując "okazję" ślubu, zastanowili się nad swoją ofertą i tym , jaki poziom reprezentują. Jednocześnie stwarzamy okazję narzeczonym otrzymania w pełni profesjonalnych zdjęć, kosztujących tyle, by wszyscy byli zadowoleni - młodzi z efektu/ceny, a my - generalnie , że mamy kolejną parę zadowolonych klientów, jakąś kwotę na dalsze inwestycje oraz jedno zlecenie mniej dla "zdzieraczy" :) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sumienny fotograf
Można tanio i dobrze. Taka jest nasz myśl przewodnia - zdjęcia robimy TYLKO osobiście, z najwyższą starannością, dobrymi stałkami + 3 lustrzanki - w tym legendarny S5Pro - sprawdźcie: www.fotki-slubne.eu ..i skorzystajcie z naszych usług :) Chcemy , by ci "profesjonaliści" , którzy drogą promocją łapią wielu klientów na na prawdę duże pieniądze, wykorzystując "okazję" ślubu, zastanowili się nad swoją ofertą i tym , jaki poziom reprezentują. Jednocześnie stwarzamy okazję narzeczonym otrzymania w pełni profesjonalnych zdjęć, kosztujących tyle, by wszyscy byli zadowoleni - młodzi z efektu/ceny, a my - generalnie , że mamy kolejną parę zadowolonych klientów, jakąś kwotę na dalsze inwestycje oraz jedno zlecenie mniej dla "zdzieraczy" :) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fotograf z sumieniem :)
Można tanio i dobrze. Taka jest nasz myśl przewodnia - zdjęcia robimy TYLKO osobiście, z najwyższą starannością, dobrymi stałkami + 3 lustrzanki - w tym legendarny S5Pro - sprawdźcie: www.fotki-slubne.eu ..i skorzystajcie z naszych usług :) Stwarzamy okazję narzeczonym otrzymania w pełni profesjonalnych zdjęć, kosztujących tyle, by wszyscy byli zadowoleni - młodzi z efektu/ceny, a my - generalnie , że mamy kolejną parę zadowolonych klientów, jakąś kwotę na dalsze inwestycje oraz jedno zlecenie mniej dla "zdzieraczy" :) Pozdrawiam Edyta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fotograf z sumieniem :)
Można tanio i dobrze. Taka jest nasz myśl przewodnia - zdjęcia robimy TYLKO osobiście, z najwyższą starannością, dobrymi stałkami + 3 lustrzanki - w tym legendarny S5Pro - sprawdźcie: www.fotki-slubne.eu ..i skorzystajcie z naszych usług :) Stwarzamy okazję narzeczonym otrzymania w pełni profesjonalnych zdjęć, kosztujących tyle, by wszyscy byli zadowoleni - młodzi z efektu/ceny, a my - generalnie , że mamy kolejną parę zadowolonych klientów, jakąś kwotę na dalsze inwestycje oraz jedno zlecenie mniej dla "zdzieraczy" :) Pozdrawiam Edyta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fotograf z sumieniem :)
Można tanio i dobrze. Taka jest nasz myśl przewodnia - zdjęcia robimy TYLKO osobiście, z najwyższą starannością, dobrymi stałkami + 3 lustrzanki - w tym legendarny S5Pro - sprawdźcie: www.fotki-slubne.eu ..i skorzystajcie z naszych usług :) Pozdrawiam Edyta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Faciooo
Do fotograf z sumieniem - patrząc na takie zdjęcia jak u was w galerii nie dziwię się, że słabo się cenicie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1111111111111111111
Fotografia ślubna Śląsk Kraków www.sandra-kuba.pl Niebanalnie, bajkowo i z poczuciem humoru Zapraszamy Sandra i Kuba :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DominiczkaM
Wiecie, ja swojego fotografa szukałam przez 2 miesiące. Nie było lekko, zresztą wiedziałam, że nie będzie. Udało się, zakochałam się w zdjęciach Velvet Studio. Zresztą powiedzcie mi, jak się można nie zakochać w tych zdjęciach: http://www.psfs.pl/galerie/galerie-fotografii-psfs/velvet-studio.html ? To tylko próbka, a jak zobaczyłam więcej to nie mogłam oderwać oczu. Obłędne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sebkaone
tylko pierwsze jest dobre, reszta na siłę sztuka, ucięta głowa i welon, to jest dzisiaj sztuka nad sztuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×