Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

SmileEveryday

Mamy dzieciaczków z LUTEGO 2011:)

Polecane posty

SmileEveryday nasz dom jest super,ale niestety to połozenie dyskwalifikuje go definitywnie.Podworka tez jako takiego nie mamy,ale za to taras wielki.Tylko co z tego jak pod domem non stop korki i aut ful,bo swiatła sa.Teraz to juz wogole jak ludzie maja urlopy to jezdza tedy i niestety nie da sie nieraz z podworka wyjechac .Koszmar jakis.Jak maly zacznie biegac to nawet podworka by nie bylo.A tam gdzie kupimy,cisza spokoj i podworko jako takie.Pozatym jak zwieje mi za brame,to nie musze sie martwic,ze go samochod zabije,bo tam wogole ruchu nie ma.My dopiero na zime zaczniemy srodek robic,wiec jeszcze troszke tu pomieszkamy.W kazdym razie tez sie doczekac nie moge!Moj synek w dzien tez duzo marudzi,ale na szczescie noc przesypia i jak z zegarkiem budzi sie ok 7 rano.Moj ma chyba mocny brzuszek ,bo spi tylko na nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój nigdy na brzuchu nie uśnie..nie wiem czemu ale on długo w pozycji takiej nie poleży..ehh Agbr..wstyd sie przyznac ale nie robiłam nic z ta kaszka jeszcze...Bo kurcze mam problem..dzisiaj na szczepieniu okazało sie ze mamy przejsc na bebilon ha bo niby juz trzeba...i teraz mam problem bo jesli sie cos zacznie dziać-wysypka,ból brzuszka- to nie bede wiedziała czy to od mleka czy glutenu:O:O I jak tutaj cokolwiek wprowadzac....pozostaje mi poczekac jeszcze..sprawdzic najpierw mleko i dopiero gluten..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj zasnie to go tak odkladam na brzuchu na noc,bo zeby tak sam z siebie chcial lezec to raczej nie za dlugo.ja daje gluten w biszkopcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dorcia a ile tego biszkopcika zjada? To chyba dobry pomysł...kurcze bo ja nie wiem jak mam gotowac te pół łyzeczki kaszy manny albo wiecej i wyrzucac...Zastanawiałam sie jeszcze nad jakas kaszka glutenową...bo moze taka wsypywac do mleka np na noc..oczywiscie tylko troszke...nie wiem juz..Chyba i tak musze poczekać na ewentualna reakcje po zmianie mleka..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej mamuśki!Jest bobo-vita manna wieloowocowa bezmleczna...też się przymierzam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja kupiłam z bobovity jest mleczna kaszka manna bezsmakowa. Ale tak naprawde to smakuje waniliowi i dosypuje łyżkę do słoiczka owoców. No ale dla dziecka ze skazą się nie nada... :( musisz poszukać jakąś najlepiej właśnie taką bezsmakową bo ją we wszystkim podasz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chociaż faktycznie najlepsza byłaby i bezmleczna i bezsmakowa,ale taka to tylko zwykła błyskawiczna,którą i tak trzeba gotować:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
smile ja daje malutkiego takiego z firmy mamut raz na tydzien.czasem zje calego czasem mniej.daje mu oczywiscie w dzien.no i wczesniej zalewam go kilkoma kropelkami wrzatku,bo moj nie potrafi jeszcze tak polykac jak mleczko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jeszcze glutenu nie wprowadzam. Może zacznę w momencie gdy dziecko skończy 6 miesięcy, a może poczekam jeszcze trochę. Zacznę pewnie od kaszki manny albo innej kaszki glutenowej. A co do biszkopcików - jaki one mają skład? Nie ma tam przypadkiem jajek? Jajka przecież powinno się wprowadzać później, bo mogą uczulać i należy zaczynać od żółtek, a białka później... Mój synek opanował obroty z plecków na brzuszek, odwrotnie jest trochę ciężej, raz mu się udaje, a raz nie. No i dziwna sprawa - jeszcze miesiąc temu strasznie nie lubił gdy go kładłam na brzuszek. A teraz co? Co chwilę się sam obraca i jest krzyk, gdy go przekładam na plecka... A żeby było śmiesznie, to on tej pozycji na brzuszku dalej za bardzo nie lubi :D. Chwilę poleży, a potem zaczyna "narzekać". Ale wtedy już nie pomaga przewrócenie go na plecka - trzeba cwaniaka wziąć i ponosić na rękach ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Smile - to rzeczywiście poczekaj najpierw to mleko wprowadź. Ale nie rozumiem dlaczego nie wiesz jak tę kaszkę gotować. Po prostu wlewasz do garnka trochę wody - tak ze 100 ml, czekasz aż się zagotuje i wsypujesz kaszkę - możesz zacząć od tej pół łyżeczki, przecież jak trochę mniej zje (część na garnku zostanie na bank) to i lepiej na początek. No i tak z 4-5 minut musi się pogotować - gotowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak sa jajka w skladzie,ale niestety to nieuniknione.mysle,ze dajac tak rzadko to raczej sie nie uczuli,zreszta nie wiem,lekarka kazala podawac ,wiec daje.jak narazie nic zlego sie nie dzieje.no i z drugiej str tak naprawde wszystko moze uczulac,wiec nie ma co przesadzac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj a co dzisiaj nie uczula... Agbr tak,wiem jak to przyzadzić ale moje dziecko nie zje 100ml kaszy mammy ugotowanej na wodzie..nie ma szans..dlatego wolałabym poprostu dosypywac jakas kaszke glutenowa do mleka..znalazłam juz taką i mąż zamówi do siebie do sklepu..mam nadzieje ze taka bedzie ok. W tym wieku powinien jesc juz 180 mleka a on zjada rowno 130 albo troszke wiecej i dalej juz mu nic nie wcisne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczynki. Dawno nie pisalam, komputer padl ... U mnie masakra ostatnie dni. Mlody jakis bunt przechodzi. Nie usiedzi 5 minut. Nie mozna spokojnie zjesc, usiasc tylko noszenie. Juz mam dosyc momentami. Wczoraj przesadzilam go do spacerowki. Pierwsza noc w lozeczku. I spal nawet ladnie. I wkoncu zaczal jesc owoce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mój się przekręca na brzuch i zaczyna się kręcić w kółko. A nawet trochę do przodu mu się udaje przesunąć jak zabawkę fajną widzi. Może zacznie raczkować zanim zacznie siedzieć? A jaką tę kaszkę - bo ja szukałam, ale nic takiego nie znalazłam, oprócz tej mlecznej. A z Twojego to straszny niejadek w takim razie -:(. A tak a propos, to zanim się to ugotuje, to z tych 100ml, robi się tak z 50-60, bo woda odparuje. Poza tym to nie apteka, nie musi być "przepisowa" ilość. W końcu jeszcze parę lat temu podawano gluten po 10 miesiącu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agbr- jeszcze "parę lat temu" to gluten podawało się dzieciom od urodzenia praktycznie. Wiem, bo jako niemowlę byłam na diecie bezglutenowej i dostawałam specjały a inne dzieci zwykłą mannę ;) Mój Daniel też próbuje "raczkować" :) śmiesznie to wygląda jak próbuje podciągnąć pupcie do góry i do przodu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie uważam ze niejadek..poprostu je mniej a czesciej..wazy prawie 8kg wiec jest ok. Kaszka jest glutenowa z bobovity..mozna sprawdzic na ich stronie. A co do glutenu to kiedys manne podawało sie nawet 3-mies. dziecku..Wiem bo mam spoooro młodszego brata i pamietam jak sie nie najadał mlekiem(tak apropo KROWIM) to manna szla w ruch... Dzisiaj mam 11 lat i praktycznie nigdy nie chorował i ogólnie zdrowy chlopak.. A dzisiaj to z tymi maleństwami jak z jajkiem sie obchodzi..Przynajmniej ja..bo to mu zaszkodzi albo to...i patrze tylko na schematy zywienia...Kiedyś matki sie tym nie przejmowały..Nie wiem,ale ja mam takie wrazenie...Może jestem przewrazliwiona jakaś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w kazdym razie nie ma co pzrekarmiac dzieci.w kopncu otylosc to swiatowy problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie kiedyś matki tak się nie przejmowały - mnie też mama poiła już w 4 miesiącu krowim mlekiem i nic mi nie jest. Ale to oczywiście "parę lat" czytaj odkoło 30). Ale to jest właśnie dowód dla mnie, żeby aż tak nie wariować. Trochę to teraz przesada jest. Świat istnieje od tysięcy lat, jakby ludzie swoje dzieci źle żywili, to by dawno wygineli.Tak, że trochę z przymrużeniem oka trzeba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja już w 3 msc piłam mleko krowie a w 4 kaszę mannę i też żyję i mam się dobrze:) Nie patrzę jakoś specjalnie na te schematy żywieniowe, robię tak jak uważam. Przyszła w końcu spacerówka, Szymon zadowolony a ja jeszcze bardziej, nareszcie możemy dłużej pospacerować bo w gondoli to tylko w porze spania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja już w 3 msc piłam mleko krowie a w 4 kaszę mannę i też żyję i mam się dobrze:) Nie patrzę jakoś specjalnie na te schematy żywieniowe, robię tak jak uważam. Przyszła w końcu spacerówka, Szymon zadowolony a ja jeszcze bardziej, nareszcie możemy dłużej pospacerować bo w gondoli to tylko w porze spania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nova a jaką spacerówkę masz? Bo my na razie korzystamy z tej z wózka 3 w 1. Ale coś muszę kupić, bo mi cały bagażnik w samochodzie zajmuje, choć nie powiem, całkiem wygodna jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam! moj synek rowniez urodzil sie w lutym.troche poczytalam wasze forum i chcialam zapytac czy moge dolaczyc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie że możesz. Napisz coś o sobie i o synku, którego się ur. imię...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
każda nowa osoba jest mile widziana..moze sie rozkreci bardziej to forum;) Nova spacerówka bardzo ładna;) Mój sie jeszcze nie nadaje do spacerówki;) tak mi sie wydaje ze jakos leci na boki:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×