Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Nesia

TERMIN MARZEC 2012

Polecane posty

Weronika :) U nas Lena Weronika albo Weronika Lena. Chociaz znajomi radzą poczekać aż ją zobaczymy, bo podobno często zmienia się zupełnie zdanie po spojrzeniu na maluszka i z Karolinki robi sie Zuzanka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klaudus_86 - ja tak miałam :) ale ponieważ mała nadal przybierała na wadze lekarz prosił by się tym nie przejmować, i tak w ciągu kolejnych dwóch tygodni nadrobiłam :) Ładne imię :) Mnie z angielskich najbardziej podoba się Emma. Znajomi wrócili z Londynu po dłuższym czasie, córeczka urodziła się w Polsce i i tak jest Emka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny cała ciąże Was sledziłam czytalam wasze watpliwosci itp fajne to forum. Mam takie pytanko w ktorym tyg mialyscie robione ostatnie usg?? bo oj gin powiedzilam mi ze w 30 tyg a potem juz nie ma potrzeby no i jestem obecnie w 36 tyg i rzeczywiscie juz mi usg nie zrobil. Ktora z Was sie strsuje nadchodzacym porodem?? :) bo ja bardzo tymbardziej ze to moja pierwsza ciaza i nie wiem co ii jak na porodowceee!! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla mnie noc sie juz skonczyla :( nie dosc ze te nieszczesne kosci mnie bola,brzuch to jeszcze poklocilam sie z moim wrrr faceci czasem sa takimi idiotami ze trudno uwierzyc :( Ja nie mysle wcale o porodzie wiec sie i nim zbytnio nie przejmuje.Wiem ze bedzie bardzo bolec, ze bede wrzeszczec strasznie bo taka juz jestem no ale tyle kobiet to przeżyło/przeżywa wiec i my damy rade. Ja natomiast ciagle myśle jak niedługo moje życie sie zmieni... to bedzie naprawdę ciężki rok :) ale damy rade co by nie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny :):):):) nie było mnie pół dnia a tu taki ruch super :):):):):):) gosiaczek pokazałam wczoraj zdjęcia twoich niuni mojemu mężowi i się już wystraszył bo dotarło do niego, że to już tuż tuż:):):):):) BETTY gratulacje:):):):):):) jak będziesz mieć chwilkę to odezwij się jak było:):):):) Ja wczoraj byłam na wizycie i na wstępie moja ginekolog mówi, że jjuż nie muszę się martwić bo córeczka już donoszona i choćby się dzisiaj urodziła to już jest super ( 36/37 tydzień) po czy mnie zbadała i mi powiedziała, że jednak nie mam co liczyć na poród szybko bo nie ma rozwarcia jeszcze i ta moja krótka szyjka się trzyma mocno :(:( a powiem że już liczyłam na przyszły tydzień......... zrobiła mi usg i wyszło, że nasza córeczka jest już dużą bo ma 3250 i do tego długości kości udowej nie mogła już zmierzyć bo się miara skończyła na usg taka jest długa :):):):) więc boje się do porodu ile urośnie jeszcze . Powiedzcie mi dziewczyny czy wasze dzidziusie jak wypychają jakąś część ciała to uciekają jak się ich dotknie? Bo moja dzidzia to wręcz jeszcze bardziej się wypycha żeby ją głaskać wtedy a u mojej siostry było odwrotnie synek od razu uciekał i można było palec w puste miejsce wsadzić do brzucha :):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Latka29 pieszczoch z tej Twojej córeczki :) moja najczęściej ucieka jak dotknę któreś części jej ciałka ale czasem jak sie intensywnie rusza a ja popukam w dane miejsce to jakby mi odpukiwala bo zaraz wraca i porusza sie tam, wczoraj to nawet wyraźnie wyczulam jej stupke :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, Widzę że nocka nieprzespana nie tylko dla mnie. Zamiast spać póki nikt nie płacze to my się kręcimy z boku na bok :P Ola - no to mnie załamałaś... Ja się psychicznie nastawiłam już na ten szpital a teraz to nie wiem co mam zrobić... :( Gosiaczek, Betty - Serdeczne gratulacje! Bardzo się cieszę że macie Maleństwa już w domku. W wolnej chwili opiszcie jak było :) Klaudyna - mnie też od kilku dni strasznie bolą kości i dolna część brzucha. Koszmarem jest zmiana pozycji na łóżku przez co sypiam krótko i z przerwami... latka - to chyba dobrze jak córeczka ma długie nogi? :D Moje Maleństwo raczej też ucieka jak próbuję pogłaskać wystające kolanko czy pupcię. Ale tak jak u Klaudyny odpowiada na zaczepki w postaci pukania w brzuszek :) A do reszty dziewczyn: Proszę pilnować swojej kolejki i nie wpychać się! :P :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja córeczka to pewnie charakterek tatusia ma:):):):) mój mąż potrafi przez dwie godziny mi ględzić żeby go miziać( głaskać), a jak gdzieś ja chce jechać to się targuje jak długo będzie za to miziany, że pojedzie. Teraz w nocy to mnie szlak trafia bo jak wstaje po pare razy w nocy do toalety to przez sen od razu przy wejściu do łóżka słysze MIZIAJ MNIE!!!!!!!!!!!!!!! może to i śmieszne jest ale jak cię wszystko ciągnie boli to tylko wziąć poduszkę i przydusić go trochę:):):) A mała to faktycznie taka sama się zapowiada wystarczy, że przystawię rękę do brzucha to zaraz jej coś się wypina w tą stronę i obojętnie czy ja czy mąż dopóki głaszczemy to się wypina jeszcze bardziej:):):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goga88
witam,widze ze nikt mi nie podpowie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
goga ja nie potrafie pomóc bo ja nie mam swojej położnej...ale pytaj o wszystko co ci przyjdzie do głowy po to jest zeby ci pomóc i odp na wszystkie pytania Moja mała tez ucieka od razu ...zauważyłam że najczęściej wypycha pupe i rączki hehe a teraz śpi sobie:) Ja wyjątkowo bardzo dobrze dziś spałam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Latka29 - moja mała do 30 tyg. jak się jej dotknęło to na moment zamierała, a po chwili oddawała ;) teraz jak wypnie pupe to można trzymać na niej dłoń i siedzi taka wypięta, chyba że się ją delikatnie uciśnie to wolniutko się cofa :) Stópki ma przy prawych żebrach i tutaj nie ma rady... Jak zacznie kopać to lepiej nie dotykać bo jest gorzej! No chyba że tatuś przyłoży dłoń - a to wtedy się uspokaja, pewnie dlatego że słyszy z nadgarstka inne tętno, można próbować zasnąć :) Jak była kruszynką i szalała, to wystarczyło że tatuś pogadał do niej i zamierała :) No bo o co chodzi? Inny głos poza moim tam blisko brzucha ;) Ja mam nadal robione usg podczas każdej wizyty. Czyli co dwa tygodnie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do ush to ja tez miałam robione na każdej wizycie wiec ostatnie miałam tydzień temu w 38 tc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja mała od dwóch tygodni bardzo sie "straszy" :) Np jak kichne, mi podskoczy w brzuchu albo kiedy leży spokojnie, a ja koło bioder odłoże na kanapie pilota od tv, to też się skuli :) Chyba ma wrażliwy słuch bo bardzo zaczyna się denerwować przy głośnej muzyce, a jak szaleje wieczorem, to wystarczy jej z telefonu puścić Leonarda Cohena - trzecia piosenka i śpi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Goga,pytaj co Ci przyjdzie na myśl,płacisz jej prawda?Ja gdybym szla,to bym na przywitanie powiedziała,że cieszę się,że będę mieć swoją połóżną/bo taka jest prawda/-jest wtedy taki konfort psychiczny,wiesz,że zrobi wszystko,aby Ci pomóc,jest inne podejście do człowieka.Ja osobiście zapytalabym o objawy porodu,bo chcę jak najszybciej dotrzeć do szpitala jak się tylko coś zacznie-mam 45 km do pokonania. Myśle,że połżna zacznie z Tobą rozmawiać,a potem to już Wam pójdzie głaziutko,dialog na maxa:) Widzę,że nie tylko ja nie mogłam spać tej nocy,przysnełam nad ranem i obudziłam się teraz.To już druga noc z rzędu,że mi twardnieje brzuch,w ciągu dnia wczoraj był dość miękkawy,teraz tez nie jest jak kamień a w nocy twardniał bardzo,ale to bardzo.Oprócz tego wszyscy mówią,że w domu mam normalnie ciepło,a mnie się wydaje,że jestem w piekarniku,goooorąco mi,pić mi się chce non stop. Klaudyna,pewno,że damy rade,musimy dać rade!!! a co do chłopów to niestety tak z nimi bywa.Jestem wręcz wściekła na swojego męża,ale nic się nie odzywam,bo go dziada kocham nad życie,a on ostatnio jest taki zimny ,nie czuły wobec mnie.Zabolało i boli mnie to bardzo i wcześniej czy pózniej ja mu o tych chwilach/obecnych/ przypomnie,nie ujdzie mu to na sucho..... LATKA,to się ciesz,że pomimo to,że masz przełom 36,37tc i w razie czego możesz rodzić,bo dzidzia jest gotowa na przyjście na ten swiat.Nie masz się już o co martwić,żyj sobie na luzie i ciesz ostatnimi dniami ciąży,brzusiem. Fajnie jest być w ciąży jak się ma tą pewność,że jest wszystko w porzadku,że nic dziecku nie grozi. Ja np.teraz chciałabym jechać sobie na zakupy dla siebie i dzidzia, a się boję przez ten stawiający brzuch.Mam tylko nadzieję,ze szyjka trzyma,tydzien temu miala 31mm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja wczoraj byłam u teściów i dziadków mojego męża i w nocy miałam ochotę zabić teścia nawciskał mi domowych pączków i cały dzień wczoraj tylko je jadłam a w nocy wymioty i ból żołądka , na przyszłość będę wiedzieć żadnych pączków w tłusty czwartek w ciąży :):):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widze,ze jak na koniec sie dolaczylam do dyskusji to juz nie moge liczyc na odp:) szkoda ale przy nastepnej ciazy bede wiedziala zeby sie zapisac od razu na to forum bo bardzo mi sie podob wymiana waszych wrazen itd. Trzymam kciuki za nas wszystkie zebysmy szczesliwie donosily ciaze no i porod nie byl taki straszny :) a dzieciaczki byly cale i zdrowe:) tego zycze sobie i kazdej mamusi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goga88
tzn ta polozna jest zalatwiona ze tak powiem po znajomosci (kuzynki meza mamy kolezanka)noi niby ona nie chce brac kasy no ale za pomoc trzeba bedzie sie jakos odplacic wiec nie wiem czy pytac jej ile bedzie kosztowala jej pomoc,gdyby nie miala wtedy dyzuru to chcialabym ja przywiesc do szpitala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agnieszka@@ piszę w temacie brzucha po ciąży...ja mam w planie kupić Mustele żel-krem poporodowy i dwa gorsety ze spodenkami...są fajne na allegro z wycięciem w kroku,żeby rana się szybciej goiła. Pasy są fajne, ale myślę, że nie tylko mój brzuch będzie potrzebował wsparcia po ciąży. marcowaMamo-na porodówce każdej podobnie:) aczkolwiek ja byłam niedawno oglądać szpital 15km za Wrocławiem, ponieważ stwierdziłam, że mniejszy przemiał ludzi, spokój na salach po porodzie i z tego względu lepsza opieka. Byłam w szoku, bo położna przyjęła mnie i narzeczonego bardzo ciepło, od razu wzieła na porodókę, posadziła "na przymiarkę" na fotel, zrobiła KTG na pamiątkę do albumu dziecka i o wszystkim dokładnie opowiedziała...do tego poród rodzinny bez dopłat, odwiedziny bez ograniczeń-jednak nie mogłoby być zbyt kolorowo...Szpital w małej miejscowości-nie mają anestezjologa(więc nie mam co liczyć na znieczulenie zewnątrzoponowe), nie mają reanimacji noworodka, inkubatorów, banku krwi w razie jakbym dostała krwotoku. Mieszkam na obrzeżach Wrocławia i do tej miejscowości mam bliżej niż do centrum i korków nie ma bo to trasa wylotowa.Jednak we Wro każdy szpital zapewni profesjonalną opiekę noworodka w razie komplikacji a tam będą czekać aż wszystko im dowiozą...Ciąża przebiega idealnie, lekarz mówi, że Zuzanka będzie śliczną i zdrową dziewczynką i już sama nie wiem co robić. Wybrać szpital we Wrocławiu czy liczyć na to, że poród przebiegnie bez komplikacji i rodzić w tej małej miejscowości?? POMOŻCIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gjhhk.g.hkgh
marcowaMama dlatego ja tez juz sie nie udzielam na forum tylko czytam co klub wzajemnej adoracji pisze, pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziweczyny bez takich mi tu...przeciez kazdy jest tu mile widziany i im nas więcej tym lepiej!!!Tym bardziej własnie ostatnio dołączyło do nas sporo nowych osób i nikt nikogo nie separuje. Ja odpowiadam na pytania jeśli wiem co odp...jesl pytałaś o usg to przecież wyżej napisałam że ja miałam w 38 tc ostatnie. A co do porodówki to sama nic nie wiem bo to moja pierwsza ciąża i jestem tak samo przerażóna jak ty zapewne:) Goga no to skoro nie chce kasy to inna sprawa...nie wiem u mnie ceny połoznych sa w granicach 400-500 zł ale z tego co pisały dziewczyny to np. w Warszawie ok 1000zł juz więc równica spora! Czyli co chcesz po nią jechać jak zaczniesz rodzic i wtedy razem do szpitala??Może lepiej żeby ona przyjechała do ciebie do domu np. taksówką(ty zapłacisz za nia) i z toba w domu poczekała aż sie zacznie na dobre i wtedy do szpitala??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MalinkaZZZ ja mialam podobny problem z wyborem szpitala i wybrałam jednak ten mniejszy na obrzeżach miasta...przekonały mnie w zasadzie opinie pań które juz tam rodziły i chwaliły sobię opiekę położnych jak i lekarzy.Poza tym nie męcza ciężarnych czyli np. jak rozwarcie nie postepuje to nie czekają długo z cc a w tamtym szpitalu jest nastawienie na poród naturalny za wszelka cenę dużo kobitek się skarży że leżały w męczarniach po 7-8 godz a rozwarcie nadal 4 czy 5 cm. Jeśli chodzi o krew to każdy szpital musi miec jakąs rezerwę wiadomo że banku krwi nie ma w każdym ale każdy ma jakieś minimum inaczej by nie mogli w ogóle operować. Sory za błędy ale klawiatura mi sie tnie:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marcowaMama jeżeli chodzisz na NFZ, to są 3 USG obowiązkowe i refundowane (z tego co wiem) - około 12-14 tc, 20-22 tc oraz 29-31 tc, a reszta USG zależy od lekarza. Ja np. prowadzę ciążę prywatnie od początku i miałam 5 USG: 1-7tc, 2- 14tc, 3-21 tc, 4 - 30 tc, 5 - 39 tc. Tak więc u mnie ostatnie USG było na początku 39 tc, dzieciątko zostało dokładnie zmierzone (główka, kość udowa, długość) i zważone, zostały zbadane narządy tj. serce i nerki. Lekarz oglądał też kręgosłup, żebra, nóżki, rączki, buźkę. Ocenił stopień dojrzałosci łożyska i ilość wód płodowych. Wydaje mi się, ze o niczym nie zapomniałam. A co do kółka wzajemnej adoracji - faktycznie może ja i kilka dziewczyn często ze soba piszemy tu o pierdołach różnych, ale myślę, że gdybyśmy przeszły na prywatne rozmowy (maila, gg, itd.), to mogłoby się tu zrobić cichutko... Niektóre z nas tylko czytają lub rzadko się udzielają. Nie ma co mieć pretensji, bo myślę że staramy się w miarę możliwosci każdej dziewczynie odpowiedzieć - jeżeli same znamy odpowiedź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) I do mnie wróćiła straszliwa zgaga:( Tak długo wczoraj wymiotowałam,że wróciłam do leków na zgagę i raczej się z nimi nie rozstanę do porodu.. Monika3000-Witaj:)-ja na poczatek mam mydełko i oliwkę z Nivea Baby a od 2 miesiąca kosmetyki z Mustela. Lilka-faktycznie z przepuklinami jest kiepsko a kiedy ma się dziecko...masakrycznie kiepsko.. Madziu-gratuluję i czekamy na informację,że to już:) Wszystko będzie dobrze-zobaczysz:) Betty-gratulacje:D Cudownie:DNiech mała się chowa zdrowo i rośnie jak na drożdżach:) MamaMałejGwiazdki-ile ludzi tyle opinii:)-zobaczymy jak będzie ale jestem dobrej myśli;)też myśleliśmy o tym pokoju dla Vip (:P) ale szkoda mi troszkę kaski a po drugie zawsze lepiej jak ktoś jest obok po cc:) Nesia-mnie bardziej podba się Adrianna Weronika-ślicznie Ada:):):) Klaudyna-podobno zaczyna się chudnąć przed porodem:) marcowaMama-witaj:)Ja miałam usg pod koniec 35 tc i następne mam mieć za 11 dni-w 38 tc i 3 dniu.. Latka-mój synek wypucha pupcię(tak mniemam) w okolicach mojego pępka i kiedy zwrócę mu uwagę:P,że pobolewa i zaczynam go tak głąskać to ucieka:) Goga-i ja nie mam swojej położnej..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Betty ogromne gratulacje :)))) Hm z ta moją długa i pancerną szyjką to wy wszystkie chyba mnie prześcigniecie z porodami :))) goga - co do położnej, ja mam opłaconą, bierze 500 zł. Oglądaliśmy salę porodową, pytałam o znieczulenie, czy mąż może być cały czas ze mną, i jak to wygląda formalnie ( tzn co mąż musi zrobić aby wpuścili go na sale - bo u nas poród rodzinny jest płatny), pytaliśmy co on musi zabrać ze sobą, co jaj mam zabrać dla siebie i dziecka, jakie dokuemnty mam zabrać, jakie wyniki, jak długo będe w szpitalu, czy ona później pomoże mi po porodzie, co w sytuacji gdyby ona nie mogła przyjechać do poroodu, kiedy mam jechać do szpitala bo mamy ponad 30 km i co mi przyszło do głowy jeszcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Betty gratuluję :) Goga ja też nie mam swojej położnej, aczkolwiek będzie przy mnie położna, która będzie miała w trakcie porodu dyżur w klinice. Rodzę w prywatnej klinice, dlatego oplacanie jakiejś dodatkowej położnej jest nonsensem w tym przypadku. U mnie w mieście ceny za swoją położną 300-600 zł. Latka moja córeczka różnie się z nami bawi i zaczepia. Ucieka jak ktoś obcy (w sensie, ze nieja i nie mąż) głaszcze brzuszek - wtedy udaje, że jej tam nie ma :). A z nami to wariuje. Jak usłyszy głos tatycwracającego z pracy, to przebudza się i jak on się przywita tylko ze mną i nie pogładzi gołego brzuszka, to tak mnie kopie, że muszę powiedzieć m, żeby się z brzuszkiem przywitał :) Wtedy dopiero uspokaja się i tak jest codziennie... Jak biorę prysznic, to czasami trochę się wierci, ale niezbyt intensywnie. Natomiast jak siedzę w wannie, to zaczepia żeby się z nią bawić. Myję brzuch - głaszczę ją, to jest spokojna i wypina pupkę, jak przestanę to chwilka ciszy, a potem zaczepia, zeby jeszcze ją pogłaskać. Zauważyłam też, że podczas kąpieli w wannie lubi jak się ochlapuje brzuch wodą, chyba ten dźwięk albo "dotyk wody" jej się podoba - reakcja też podobna jak chlapię to lekko się rusza, przestanę - chwilka ciszy, a później kopie izaczepia, żeby jeszcze pochlapać. Lubi bawić się z nami latarą albo ewentualnie odkrywać i zakrywać brzuch przy swietle. JAk chodzę na gimnastykę, to ćwiczy razem ze mną :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, Betty wszystkiego najlepszego dla całej rodzinki. Wybrałabym imię Weronika Adriana. Moja córka ma na imię Wiktoria Weronika. a nad synusiem się zastanawiamy, albo Wiktor, albo Mikołaj, Marek. u nas jak w kalejdoskopie się zmienia. Czekamy na ostateczne imię do narodzin. Ja również ciąże prowadzę prywatnie. Na początku poszłam na nfz, ale jak mnie przyjął stary dziad i nic na usg pierwszym (ok 6-7 tydz) nic mi nie powiedział i na monitorze nic nie pokazał i nie chciał aby mąż był przy tym to od razu zmieniłam ginekologa. Jestem bardzo zadowolona. Co wizyte miałam badanie na fotelu i usg oraz badania moczu, krwi, ALAT, antYgent hbs, odczynVDRL, glukozĘ i jeszcze coś tam. przy każdej wizycie dzidziuś dokł. mierzony, oglądany, wszystko pokazuje co gdzie dziecko ma. no i na koniec zawsze zdjęcie. Teraz wizyta 27 .02 nie mogę się doczekać z mężem. Dziś w nocy nie miałam zgagi. Mleko i suszone śliwki zadziałały :-) :-|) Jutro męża urodzinki, bez tortu się nie obejdzie, mniam, mniam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nesia ja bym wybała na pierwsze takie, którym będziecie nazywać w domku. Znam wiele osób, które mają dwa imiona, ale zazwyczaj używają tylko jednego - pierwszego, chociaż czasami zdarza się, że ktoś używa tylko drugiego. W sumie to też mam dylemat nad drugim imieniem. Chciałabym, żeby córka miał drugie imię troszke bardziej oryginalne i fajnie to brzmi w całym zestawieniu z pierwszym imieniem i nazwiskiem, ale z drugiej strony my z mężem mamy po jednym imieniu i wiemy, że to jest bardzo praktyczne rozwiązanie. Nati olsztyn z Twoich imion mi podoba się najbardziej Marek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jeszcze co do zabaw z naszym dzieciątkiem, to mała po mamusi uwielbia muzykę i tańczy już w brzuszku - takze rośnie mi królowa parkietu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×