Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Inga na zakręcie

Dziewczyny w długich związkach- są tu takie?

Polecane posty

Gość OlkaOla^^^
Będzie miał zamiar to napisze :) Faceci pod względem obojętności są boscy, nie rozpaczają tak jak my, nie odliczają minut czy sekund, nie siedzą wgapieni w telefon... a my? no właśnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OlkaOla^^^
Oczywiście, że Ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OlkaOla^^^
Oczywiście, że TY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OlkaOla^^^
Oczywiście, że Ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisałam mu smsa! Pewnie połowa z was mi nie uwierzy, ale chciałam go wysłac do kolezanki ;( czy dzisiaj wychodzimy. A ze mam ostatnio wybrane numery pierwsze wysłałam z rozpedu do niego ;( i czy chciał czy nie chciał, musiałam wysłac drugiego i napisac ze sorki pomyłka. Zapytałam takze co tam i czy dobrze mu beze mnie, narazie nic nie odp... Zobaczymy ;/ Zła jestem sama na siebie ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OlkaOla^^^
Skoro już się faktycznie pomyliłaś to trudno, nie płacz i się nie zadręczaj, stało się. Może odpisze za jakiś czas trzymając Cię w niepewności? Trzeba być dobrej myśli :) A może już odpisał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość petuniaaa
dziewczyny przełamałam się znowu, bo się wkurzałam, że cały dzień mi nie odpisuje i zadzwoniłam, oczywiście obudziłam go mówil, że rano dopiero zasnął...ja do niego czy na prawde ma mnie tak głeboko w dupie i czy na prawde jestem mu taka obojetna to powiedzial ze spal i zaraz sprawdzi co mu napisalam...sms od niego nie doszedł to mu coś odpisałam i pozniej zadzwonil ... gadalismy, powiedział, że to jego wina, że nie dzwonił często itd. ale nie musiałam od razu go zostawiać, jak zawsze i że się wkurzył niezle. Dodał, że jak mu napisałam, że nie chcę z nim kontaktu żadnego to nie dzwonił ani nic..chciał abym była szczęśliwa twierdził, że skoro z nim nie jestem to niby kto inny by mnie uszczęśliwił. I że on chciał mojego szczęścia, zapytał się mnie czy jeżeli na prawdę chciałabym od niego odejść to czy łatwo by mi było to zrobić jakby pisał mi po zerwaniu cały czas, że mnie kocha..nie mogłam na to odpowiedziec niestety. Powiedział, że bardzo mnie kocha. Ryczałam jak głupia do telefonu..to też błąd ale już nie mogłam. Wytłumaczyliśmy sobie wszystko. Powiedział, że mam tak więcej nie robić, że od razu się z nim rozstaję. To mój błąd przyznaję... powiedział, że myśli o mnie często, tylko jak się na czymś skupi to tylko jest w stanie o tym myśleć a nie o niczym innym. Jeszcze w rozmowie dodał,( jak się go zapytałam, że pewnie pierwszy by nic z tym nie zrobił) że dzisiaj już skruszał i chciał się odezwać w najbliższym czasie. Więc dalam ciała i nie mogę sobie tego wybaczyć do końca. Muszę przyznać, że i tak ma cierpliwość do mnie. Zawsze to on rękę wyciągał, nawet jak ja byłam winna, więc teraz role siętroszkę odwróciły. Oczywiście będę starała, żeby było dobrze między nami, ale na pewno nie za dwóch. Oboje muszą tego chcieć. Więc radze innym wstrzymac się, jak kocha to się odezwie. Ja już dzisiaj wytrzymać nie mogłam.. :) Ale najważniejsze, że sobie wyjaśnilismy wszystko. Przepraszam za takie długie wypociny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość petuniaaa
Petunia, super. Fajnie, że wszystko wróciło do normy i zaśniesz dzisiaj spokojnie :) A wystarczyło tak niewiele aby poprawić sobie humor...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OlkaOla^^^
Petunia, super. Fajnie, że wszystko wróciło do normy i zaśniesz dzisiaj spokojnie A wystarczyło tak niewiele aby poprawić sobie humor...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość petuniaaa
poprawiłam i owszem, lecz troszeczkę żałuję, że zabrakło mi cierpliwości. Ale w związkach trzeba iść na kompromis. On cały czas za mną latał, przepraszał, dzwonił itp. to w końcu powiedział dość. Po części się nie dziwię ale z drugiej strony, jak można mnie nie kochać ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OlkaOla^^^
i chciał się odezwać w najbliższym czasie. Więc dalam ciała i nie mogę sobie tego wybaczyć do końca. Patunia, teraz możesz żałować a tak naprawdę nie wiemy kiedy by się odezwał i co? Wolałabyś kolejne noce się smucić? Życie jest zbyt krótkie :) Gdy się tego nie przechodzi łatwo pisać aby ktoś wytrzymał, czekał a to wcale nie jest takie proste,nie dla kobiety. Uważam, że jeśli kobieta chce to warto się przełamać, wyciągnąć rękę. Zazwyczaj wtedy wszystko wraca do normy, ewentualnie dostaje się potwierdzenie, że to ewidentny koniec i można wtedy powoli wybijać sobie wszystko z głowy bo się wie na czym stoi, nie czeka się kolejne dni na smsa..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OlkaOla^^^
Bynajmniej ja bym wolała wiedzieć...jeśli się godzimy i trwa wszystko dalej to ok ale jeśli to koniec to nie chciałabym czekać dniami na odpowiedź. Wolałabym wiedzieć, że nie ma szans na nic niż się głupio łudzić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość petuniaaa
też prawda, ale wydaje mi się, że jutro by się na bank odezwał. No ale cóż. Zawsze to coś :) Faceci są na prawdę dziwni..nie rozumiem niektórych do końca, tak jak swojego :P Ale przynajmniej wiem, że mnie kocha. Ani razu przez myśl mu nie przeszło mnie zostawić, a ja to robiłam często z głupich powodów dosyć.. I to on latał za mną..Ale ileż można ech.. ciekawe jak z Selenką:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie narazie cisza. Mam buurzę w mózgu, jakies głupie mysli mi nachodza do głowy ;/ Ale tak bardzo sie nie przejmuje, bo psuł mu się tel i nie miał ładowarki więc ładował w samochodzie, moze dopiero rano odczyta mojego smsa... Zobaczymy. Ja bardzo żałuje ze się pomyliłam, ale jak przeczytałam Twoją wypowiedz Petunia to nie wiem czy powinnam załowac. Bardzo go kocham i nie wyobrazam sobie zycia bez niego, moze ta pomyłka to znak... Zobaczymy, ale skoro mi mówił jak bardzo mnie kocha jeszcze w czwartek, ze chce ze mną wziąść slub, to chyba nie mógł zmienic tak szybko zdania ;( Tak bardzo mi go brakuje ;( i tak bardzo tęsknie... Moze dobrze sie stało, ze sie pomyliłam ;( chociaz wiem, ze większość osób myslim ze celowo wysłałam tego sama- mi samej trudno byłoby komus w takie cus uwierzyc... ;( Ale mniejsza o to, sms wysłany- stało sie i sie nie odstanie. Mam nadzieje ze jutro mi odpisze ;( ze wszystko będzie dobrze ;( Gratulacje dla Ciebie Petunia, ze wszystko się rozwiązało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja się ciągle zastanawiam dlaczego mi nie odpisuje ;( W portalach społecznościowych nic nie zmienił- dalej jest ze mną w związku, ma ze mną zdjęcia itp ;( mam 1000 mysli na sekunde, co do powodów ciszy ;/ nie cierpię niepewności ;( przeciez on nie moze mnie juz nie kochac! ;(( wiem popadam w paranoję ;/ no nic do jutra trzeba poczekac ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prężna 30steczka
Przetrzymaj to Selenka. Okaże się, na ile mu na tobie zależy i czy poważnie podchodzi do waszego związku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość =mała=
Hej dziewczynki! Jak nastroje dzisiaj?? Selenka jestes? Petunia nie załuj wazne ze wszystko wrocilo do normy lepiej wiedziec na czym sie stoi niz trwac w stanie zawieszenia najgorsza prawda lepsza jest niz niewiedza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisał mi dzisiaj, gdy znowu mu wysłałam smsa ze zaczynam sie matwić bo mi nie odpisuje. Napisał, ze chce przerwy ;( twierdzi, ze sie za duzo się kłocimy i ma tego dość ;( napisałam ze przeciez tak mówił, ze mnie kocha tyle zapewniał. A on napisał ze duzo się zmieniło ;( jak sie zapytałam co takiego się zmieniło to napisał ze to nie rozmowa na telefon. To napisałam zebysmy się spotkali to odpowiedział ze dzisiaj nie ma czasu, dopiero moze koło piątku ;( nigdy w życiu nie spodziewałam się ze może mi coś takiego zrobić ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość =mała=
.......jak to przeczytałam to wróciły mi złe wspomnienia bo u mnie bylo identycznie gdy nagle zachcialo mu sie przerwy...mysle ze powinniscie sie spotkac i musi ci to wyjasnic prosto w twarz o co mu chodzi zaslugujesz na to by wiedziec na czym stoisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prężna 30steczka
No to już wiesz wszystko Selenka. Przerwy to nic innego jak rozstania i powroty, gdy facetowi się zachce. Nie daj się traktować jak koło zapasowe :O Napisz mu, że w takim razie nie ma już do czego wracać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem juz co się stało ;( napisał mi ze spotkał kolezanke na imprezie u kolegi, gdy bylismy pokłoceni i ze razem trochę wypili... ;( on mnie zdradził ;( napisałam mu to, to odpisał "przepraszam" ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość =mała=
nie prawda jestem tego zywym przykladem u nas po przerwie wszysto sie zmienilo na lepsze i nigdy nie bylo tak dobrze nawet przed przerwa,moj potrzebowal pobyc sam by zrozumiec ze mu beze mnie zle i ze mnie bardzo kocha co teraz po powrocie od roku udowadnia na kazdym kroku,jesli nie chodzi o inna kobiete to przerwa nie musi oznaczac konca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prężna 30steczka
Ale zdrada + przerwa oznacza koniec, a przynajmniej powinna :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość =mała=
no to zmienia postac rzeczy :( strasznie mi przykro :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×