Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Inga na zakręcie

Dziewczyny w długich związkach- są tu takie?

Polecane posty

Gość =mała=
Epona nie jest łatwo zapomniec o 8 latach i przestac biadolic-swiat sie wtedy wali i potrzeba czasu by bol minal a czasem trzeba sie wygadac wyplakac nie mozna takich emocji dusic w sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mała ok rozumiem ból i to poczucie utraty. Jednak kiedy czytam jak to ona się mu cała poświeciła i nawet słowa dziekuje nie ma i że on nie załuje :P to chyba coś w tym nie halo!!:P Wybacz nie chciałabym miec na barkach czyjś świat:P byc odpowiedzialna za to jak ktoś sie czuje nawet wtedy kiedy mnie to przytłacza i poddusza :P Nie bez powodu ktoś kiedyś mądrze napisał. Jesli kochasz puśc jak miłosc wróci tzn że była twoja ;) Takim bluszczową miłoscią bez odrębnych własnych światów mozna konia zadusić :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość =mała=
to wszystko zalezy tez od charakteru,kazdy takie dramaty przezywa na swoj sposob tak naprawde jedni sobie szybko radza inni nie,ja kiedys zostalam zdradzona poradzilam sobie owszem,jestem w zwiazku itd ale tamta zdrada odcisnela piętno juz na calym moim zyciu juz nigdy nie zaufam do konca zawsze w srodku jest jakis strach..mimo ze tamta historia miala miejsce prawie 5 lat temu,rany sie goja ale blizny pozostaja,a jesli biadolenie ma pomoc to wyrzucic z siebie to czemu nie,mi najbardziej pomagaly rozmowy z przyjaciolmi i to dluuuuugie,na szczescie zniesli moje biadolenie i potem bylo coraz lepiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ok mała ty masz swój sposób na wspomaganie uciemięzonej a ja swój. Nie wnikam w to jakich argumentów uzywasz ja mam inne na to spojrzenie. Selenka sama wybierze drogę ;) Nie mam zamiaru pluc jej w ucho dyrdymałów pokroju "bedzie dobrze kocha cie i wróci" i takie tam srali margali ;) Dla mnie jesli raz wazon z kryształu spadnie i popęka to juz te rysy zostaną. Szkoda czasu i energii na zastanawianie się czemu on tak a nie tak zrobił, dlaczego nie dziekuje, czy nie załuje?? On to on ja to ja i teraz powinna siebie na pierwszym miejscu postawić, bo to jej bol i jej cierpienie ;) Im szybciej to zrozumie tym łatwiej i lzej zniesie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Selenka bardzo Ci wpólczuje. Powinnaś szczelić mu w twarz i odejść. jeszcze ułożysz sobie życie. ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eponka, moze i troche za bardzo kurczowow się siebie trzymaliśmy. Ale ja o tym z nim rozmawiałam, czy nie chce np więcej czasu dla siebie, dla kolegów. On powiedział, ze nie chce, ze jest mu dobrze... Pytał się mnie tez o to i ja też nie chciałam. Po prostu byłam zakochana, kochałam całym sercem. I wiem, ze on mnie też kochał, ale facet bez kobiety, w dodatku pijany wątpie żeby się odparł umizgom kobiety. A wiem, ze on jej się podobał od zawsze, więc dziewczyna wykorzystała sytuację. Ktoś moze pomyślec ze go bronię. Moze bronię, ale chce być obiektywna. Wiem, ze mnie kochał, płakał przy mnie. Nie wiedział czy zobacze te zdjęcia na ścianie nad łóżkiem a je tam powiessił, zeby na mnie patrzec- zawsze stały na szafce... To najbardziej boli. Ze to przyszło nie wiadomo kiedy. Nie było zadnych znaków, nic. On zachowywał się jak zawsze- kochał mnie, mówił to. Nie chce słów typu "wróci do Ciebie". Bo nie wiem czy wierze ze tak się stanie, zresztą sama nie wiem czy po tym wszystkim tego chce ;/ Jestem bardzo wrażliwa- tylko on mógł u mnie wywołać łzy, i to byle czym. Często płakałam bo mi powiedział coś oschłęgo czy coś, wiem ze nawet nie miałam powodu do płączu, a mimo to płakałam. A teraz? Wczoraj popłakałam ale mało, nawet przed snem nie miałam łez w oczach. Nic. Tylko mnie tak strasznie to boli. Ciągle o tym wszystkim myśle. Nie chce juz wiedziec szczegółów. Chce tylko żeby powiedział mi to w oczy. Ja mu powiem pare słów i odejde z godnością. Nie mam zamiaru sie poniżać, błagać. Skoro ona jest dla niego lepsza ode mnie, niech będzie. Skoro twierdził, ze kochał mnie najbardziej na świecie, miał ze mną takie plany, to moze akurat z nią też takie będzie miał. Moze tego nie pożałuje. Moze ona mu się bardziej spodoba, wszystko co razem będą robić, moze nawet zapomnie o mnie. Nie chce chyba nawet tego wiedzieć. Nie powiem mu tego, ale wiem, ze ja będe miała problemy, będę płakała nie raz, nie będe miałą co z sobą zrobić, będę wszystko porównywała do niego, bo przez 8 lat wszystkie moje wspomnienia są powiązane z nim... Najgorsze dla mnie będzie spotkanie go twarzą w twarz i usłyszenie tego raz jeszcze... Osoba którą pokochałas wbiła Ci nóż w plecy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Selenka zastanów się dobrze nad pojeciem miłosc. Czy dowodem na jej istnienie jest ciągła świadomosc [nawet po pijanemu] że kocham kogoś i bede wobec tej osoby po prostu ferr?? czy moze to że powiesze sobie jej zdjecia nad łózkiem i powiem kocham?? Wybacz dla mnie oparcie się umizgom kiedy jestem pod wpływem nie stanowi problemu :P a jesli byłby to problem dla mnie to nie upijałabym się;) Mało tego...zdradził i bez najmniejszych skrupółow wyznaje ci to z zaznaczeniem "nie załuję" Do kogo chcesz przyrównywać kolejnych swoich adoratorów?:) Wazne abyśmy w tych emocjach dostrzegli rzeczywistość. W rzeczywistosci poswiecił 8 lat zycia z tobą dla jednej chwili uniesieniea i to jescze bedąc pijanym :P Jesli chcesz kochać kochaj rzeczywistośc a nie iulzje tego faceta i mile spędzonych z nim chwil ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Selenkaaa Epona dobrze i madrze pisze. niestety tak juz czesto jest ze piuerwsze milosci, takie ''przechodzone'', czesto sie rozpadaja... Jestes mloda, i jeszcze sobie zycie ulozysz. Wyciagnij z tego wnioski, zadbaj o siebie i olej go !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nenna88
selenka a moze on Cie specjalnie oklamal a tak naprawde Cie nie zdradzil. Dziwne ze nie powiedzial nic mamie ze to koniec.. Szkoda tylu lat heh :( Moim zdaniem nie sluchaj teraz osob z forum ktore radza za wszelka cene zebys z nim skonczyla, nigdy nic nie wiadomo. Przez smsy to tak duzo sie od niego nie dowiesz, dopiero jak sie spotkacie. Moze wlasnie tylko pisze ze nie zaluje bo jest hojrakiem przez telefon. http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4385679 to jest historia dziewczyny ktora rowniez zostala zdradzona Majutek ma nick. Nie wiem skad masz tyle sily zeby przekreslic ten zwiazek ale moze po rozmowie obydwoje zmienicie swoje podejscie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nenna88
Epona nie jestes pewna po 1 zdrady a po 2 tego czy on zaluje czy nie bo to sie okaze jak porozmawiaja. Bardzo latwo jest napisac zeby kogos zostawic po 8 latach, bo jesli on tylko gada ze nie zaluje to warto wybaczyc i zaczac wszystko od nowa. Selenka tez z tego co pisala idealem nie byla, mogl nie wytrzymac w dodatku po pijaku i chcial zrobic na zlosc, jesli zaczna od nowa to mozliwe ze juz tak nie zrobi. Ja rowniez popelnilam po pijaku blad a moj narzeczony mi go wybaczyl i to po 2 latach. Kazdemu trzeba dac szanse jesli ja bedzie chcial :) Selenka ja trzymam kciuki i mam nadzieje ze porozmawiacie i okaze sie co innego niz on pisze !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem Eponka. Ale nawet nie wiesz jak trudno mi to pojąć. W czwartek sie widzielismy. W piątek pisał Kocham Cie. A w sobote czy niedziele mnie zdradził...I powiedział, ze nie żałuje. Ja wiem ze to koniec, i nie wiem czy bym chciała dać naszemu związkowi drugą szanse. Tak bardzo mnie jeszcze nikt nie zranił. Jeszcze po tym wszystkim, przyznał sie ze mnie dalej kocha, ale i tak niczego nie żałuje. Jak tak mozna? Przeciez jedno wyklucza drugie! I mu to napisałam. Odpisał ze kochał mnie szczerze, ale nie wiem dlaczego tak jest. Chwila uniesienia zmieniła wszystko. * lat przepadło jak ręką odjął. Chce zbudować nowe życie, i wiem ze zbuduję. Ale boję się tak bardzo się boje, ze to będzie bolało bardzo długo, ze nie będę mogła nikogo juz tak pokochac ;( tak zaufac. I nie umiem o tym nie myslec. Ktoś mi powiedział, ze lepiej ze to stało się teraz, niz np po ślubie... Racja. Najgorsze w tym wszystkim jest to, ze ja go wogóle nie rozumiem, nie rozumiem jego argumentów... Przez 4 dni on mi pisze ze wszystko sie zmieniło i chce przerwe. Po co mu ta przerwa? Nie miał zamiaru mi o tym powiedziec? Coś chciał przemyslec? Tego nie rozumiem. Co on sobie wogóle myslał, ze on popełnił błąd i on robi mi łaske? Wiem ze to sterta pytan i nie wiem czy juz mi odpowiedzi sa potrzebne, ale nie umiem myslec o niczym innym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nenna88
aha i jeszcze jedno te zwiazki przechodzone o ktorych mowicie!! cos takiego nie istnieje jedyne co moze istniec to brak milosci takie cos sie zdarza i po 20latach bycia razem, dlatego nie mozna popadac w rutyne a przede wszystkim najgorszym bledem jest wspolne zamieszkanie przed slubem Ja po slubie dopiero bede mieszkac z moim ale znam jego nawyki, wiem jaki jest. Kazda nasza wolna chwile jakos organizujemy czy to basen sauna restaruracja znajomi piwko kolacja przy swiecach jakies masaze cokolwiek i sie nigdy nie nudzimy!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prężna 30steczka
Selenka, uwierz, że możesz mieć lepszego faceta i że SĄ wierni mężczyźni na tym świecie. Ale musisz stać się bardziej niezależna, tu jest klucz do twojego szczęścia. A tego chłopaka zostaw, i tak nic już was wartościowego nie czeka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Selenkaaa facet jest po prostu tchorzem, i tyle. Jedno zdanie o tym, ze niczego nei zaluje pokazuje wszystko. A to, ze Cie dalej kocha latwo dodac, ot tak... Gdyby Ci enayprawde kochal i przede wszystkim szanowal to nie doszloby do takiej sytuacji. Musi minac troche czasu, i bedzie mniej bolalo, zobaczysz. Nie masz 40 lazt i dwojki dzieci, zeby sobie juz zycia nie ulozyc. Jestes mloda, swiat stoi przed Toba otworem !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nenna88
selenka nie ma co gdybac zobaczycie sie to dopiero sie wyjasni. Mi sie wydaje ze jak go zostawisz to on po jakims czasie bedzie itak chcial wrocic. SKoro juz podjelas decyzje o zakonczeniu to czas zaczac od nowa. Ja na Twoim miejscu na to spotkanie odwalilabymsie na bostwo zeby widzial po raz ostatni co stracil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nenna wspolczuje podejscia i braku szacunku do siebie, to ze Ty zdradzilas swojego nie znaczy, ze salenka ma tez zyc z osoba ktora ja zdradza i nei szanuje. Dorosli, inteligentni ludzie, ktorzy kochaja, nie zdradzaja. Proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zastanawiam się czy wogóle dojdzie do tego spotkania... Wiem ze jest tchórzem! Dlatego nie chce zeby miał tak łatwo i napisał mi tylko głupiego smsa! Nie będę się odwalała, bo to zauważy, zrobie makijaż, ale dzienny- jak zawsze. Nie wiem czy tak na pewno zrobię, bo trudno to przewidzieć, ale nawet wiem co chce mu powiedziec i o co zapytac. Na koniec po prostu powiem, zeby oddał mi moje rzeczy, ja mu oddam jego i że zyczę mu szczęścia, moze ona będzie dla niego lepsza niz ja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nenna88
skoro nie znasz mojej historii to mnie nie oceniaj :) Ja sie bardzo ciesze ze mam tak zakochanego i wyrozumialego faceta :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nenna tak, to naprawde swietny facet, Ty go zdradzasz, a on jest takiw yrozumialy :-) Super, nic tylko pozazdroscic :-) Salenkaaa moge CI napisac tylko moje zdanie, ja bym chciala miec takie spotkanie jak najszybciej za soba, nie rozwodzilabym sie dlugo nad tematem, tylko powiedziala, co mam do powiedzenia i wyszla. Postaraj sie nie plakac, badz twarda i nie daj sie oszukiwac i manipulowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nenna88
selenka jestem pewna ze sie z nim spotkasz czy jutro za tydzien miesiac. Wyjasnicie sobie wszystko. Przez smsy sie niczego nie dowiesz dopiero jak powie Ci prosto w oczy!! I na dzien dzisiejszy poki sie nie spotkaliscie nie sluchaj zatwardzialych dziewczyn bo jezeli on zaluje to trzeba dac wam jedna szanse. I nie mow ze wszystko przekreslilas bo Ty dalej nie wiesz co on naprawde sadzi!! Smsy to nie to samo co rozmowa face2face ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nenna88
Jelly belly jak sie masz zamiar udzielac to najpierw poczytaj to co wczesniej tu napisalam bo jesli masz takie smieszne podejscie to naprawde ci szczerze wspolczuje. zobaczymy czy jak Tobie sie przydarzy taka sytuacja to tez zachowasz sie tak jak tutaj doradzasz hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nenna nie zatwardzialych, tylko szanujacych siebie. Mna nikt nie bedzie pomiatal, i mnie zdradzal, nawet po 8 latach zwiazku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Selenka ja trzymam kciuki i mam nadzieje ze porozmawiacie i okaze sie co innego niz on pisze !! :D:D:D:D :D:D:D: Wierzcie mi staram się nie wyrazać własnego zdania o opiniach innych :) kazdy ma swoje prawo do tego ale takie zdanie nakazuje mi w głowie kolejny raz zabrac głos. Co złapali złodzieja za rękę a on mówi nie moja to ręka?:D:D ja pierdykam ciśnie mi się na usta mało że kłamca to jeszcze kręt :classic_cool: Jasne mozna dac mu szanse ale niech się o ta szanse troche wystara. Kazde nasze postępowanie wnosi w nasze życie pewne konsekwencje. Jesli zdradził niech je poniesie jesli sobie tylko z niej zakpił to tymbardziej :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prężna 30steczka
nenna, ręce opadają, jak się ciebie czyta :O on zdradził! mówi, że nie żałuje! nad boga, nad czym się tu rozwodzić? mówisz tak tylko dlatego, żeś sama zdradziłam a nie była zdradzona. Związek Selenki nie dość, że jest mocno przechodzony i wypalony, to jeszcze obarczony zdradą , hipokryzją. widać, żeś młoda :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nenna88
tak tak pisz sobie tak dalej :P jeszcze dopisz ze odrazu bys z nim zerwala kontakt i juz nie pamietala :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
''a przede wszystkim najgorszym bledem jest wspolne zamieszkanie przed slubem Ja po slubie dopiero bede mieszkac z moim ale znam jego nawyki, wiem jaki jest'' hahah :-D :-D :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nenna88
prężna selenka sie wszystkiego dowie na spotkaniu bo napisal takie smsy to oznacza ze to byla prawda haha jak powie jej to w 4 oczy to dopiero bedzie szczery :) Prezna ile jestescie ze swoim mezem bo juz niedlugo bedzie to zwiazek przechodzony!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Selenka sie juz wszystkiego co najwazniejsze dowpiedziala, facet ja zdradzil i kilka razy powiedzial, ze nei zaluje. Nic wiecej nie musi wiedziec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nenna88
jak kto woli ja jestem tradycjonalistka i nie mam zamiaru mieszkac z moim narzeczonym przed slubem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×