KWIECIEŃ 2012!!!!

Mam jeszcze pytanie co do rozmiaru ciuchów które kupujecie- czy inwestować w takie zupełnie maleńkie r.52 czy lepiej nie bo mogą się w ogóle nie przydać. Bo faktycznie niektóre dzieci od razu maja rozmiar 56 lub więcej

Nigdy nie widziałam rozmiaru 52. Dla wcześniaków jest 50, dla urodzonych mniej więcej w terminie to 56. Z tym, że wiele mam nie poleca kupować ubranek w rozmiarze 56 bo dziecko bardzo szybko wyrasta. W sklepach 56 jest "new born" a 62 "0-3 miesiecy". Jako, że to moje pierwsze dziecko i planujemy w niedługim czasie następne ja zamierzam kupić dosłownie kilka kompletów w rozmiarze 56 a wieszość na 62. Jeśli dziecko urodzi się małe to najwyżej dokupię gdyby "topiło się" w za dużych ubrankach.

Bajua a moj lekarz mowi, ze badanie genetyczne jest nieco inne. do nas raz na dwa tyg przyjezdza specjalista od takich badan i takie usg trwa ok 30 min. takze mysle, ze roznica jest zauwazalna. w trakcie zwyklego krotkiego usg nie jest w stanie ocenic i sprawdzic tak dokladnie tych wszystkich parametrow. u mnie takie badanie genetyczne kosztuje 180 zl, dlatego zastanawiam sie czy warto. mam 25 lat, zadnych chorob w rodzinie, przeziernosc na poczatku ciazy wyszla w normie.... widzicie jkies wskazanie? Robicie to genetyczne czy nie? ja sie niemoge zdecydowac. Moj maz mowi, ze to wyciaganie pieniedzy, lekarz poleca lekarza i nawzajem sie dofinansowuja. a ja chcialabym miec pewnosc ze dzieciatko jest zdrowe... z drugiej str nigdy nie ma 100% pewnosci.. no nie wiem

hej dziewczyny :) co do rozmiarów dla dzidziusia to mnie koleżanki który rodziły około roku temu zdecydowanie doradzają od razu 62, ponoć ten rozm. 56 bardzo szybko jest bezużyteczny, ja pewnie kupie ze 2 body takie malutkie, a reszta to będzie 62 co do tych badań połówkowych to mam pytanie - ja miałam badanie prenatalne i nic lekarz mi nie mówił o połówkowym, szczerze mówiąć nawet nie bardzo wiem co to jest - i stąd moje pytanie, czy mam sie go domagać, czy prenatalne (test podwójny) są wystarczające, wiecie coś moze w tym temacie?

hej dziewczynki. co do ubranek to ja doslownie 2 rzeczy mam 56 :) reszta 62 a jak cos mi sie wyjatkowo podoba to nawet 68 :) na ostatnich usg lekarz MNIEJ WIECEJ poda wielkosc dziecka to moze wtedy sie cos kupi wiecej . a jak nie bedzie w stanie okreslic to i tak zostane przy rozmiarze 62 :)

Cześć dziewczyny. alexiasz co do tego, że przezierność wyszła dobrze to tylko się ciesz ale w tym badaniu chodzi o wykluczenie wad płodu takich jak zespół Dovna czy złożone wady serca, które przy normalnym usg mogą zostać niewychwycone. Co do ubranek to są rozmiary 52 nawet sama kupowałam koleżance jak urodziła bliźniczki bo były bardzo małe a to był najmniejszy rozmiar jaki udało mi się znaleźć. Ja dla mojego pierwszego dziecka kupiłam bardzo dużo ubranek z rozmiaru 56 i nawet mój mąż pomnie "krzyczał" że mam nie kupować bo zazwyczaj dzieci rodzą się większe ale ja się uparłam bo jako matka miałam silne przeczucie że moje dziecko będzie malutkie i się nie pomyliłam. Ubranka 68 zaczęłam mu zakładać mniej więcej jak miał 10 miesięcy. No ale to jest jak gra na loterii bo tak na prawdę nigdy się nie wie jakie duże będzie dziecko.

Uleczka, juz masz ciuszki? :) kurcze mnie też kusi, a co masz konkretnie? bo ja zupełnie nie wiem co jest z tej wyprawki najpraktyczniejsze

Hej dziewczynki. Jeśli chodzi o ubranka to ja zdecydowanie wybieram rozmiar 62. Ostatnio miałam kilka ubranek w rozmiarze 56 i mój syn ich wcale nie ubrał bo urodził się z długością 61 cm. A naprawdę nic się dziecku nie stanie jeśli przez miesiąc będzie miało lekko większe ubranko. Jeśli chodzi o badania genetyczne to uważam, że jeśli w rodzinie były jakieś przypadki chorych dzieci to ok. Ale jeśli nie to po co się jeszcze negatywnie nastawiać i niepotrzebnie stresować (co wcale dziecku nie pomaga). A słyszałam, że często zdarzają się pomyłki i rodzice do końca ciąży się martwią, że ich dziecko jest chore a później niespodzianka. Więc po co ten stres co będzie to będzie, przecież tak czy siak urodzicie te maleństwa i będziecie kochać :)

nadia no tak... jak sie dowiedzialam ze bedzie chlopczyk to od razu od lekarza polecialam do centrum handlowego. :D ale ja kupuje tylko po ok 5 sztuk : bodów, kaftanikow, spioszkow, bluzeczek. wiecej nie trzeba na poczatek :) ale jak mi sie cos podoba to tak jak wczesniej pisalam poprostu kupuje wiekszy rozmiar :) ja wszystko kupuje stopniowo. w kazdym miesiacu cos kupuje bo trza uciekac z wydatkami :) a nie moge sobie oszczedzic przyjemnosci kompletowana wyprawki :) tak jak niektórzy maja przesądy ze wczesniej sie nic nie kupuje bo mozna zapeszyc :)

oki, to dziękuję, no mnie korci jak nie wiem, ale mój mąż mówi że mam się wstrzymać i przez to nie wiem co zrobić, ale coś czuje że go nie posłucham :)

Witajcie dziewczyny, co do ciuszków to planowałam kupić większość na 62. Następne badanie- lekarz określił je jako ważne, mam badanie połówkowe 2D. Podobno na nim będziemy 'przyglądać się dziecku bardzo dokładnie', ma je na nfz. Koleżanka mówiła mi jeszcze o 3D które robi sie w 22 tygodniu- ale lekarz powiedział ze fakt mogę to zrobić odpłatnie ale to takie badanie dla rodziców- żeby nagrać płytę zrobić zdjęcie dziecku.

Cześć dziewczynki:-) Wy juz piszecie o rozmiarach ubranek, a ja na razie o ubrankach jeszcze nie myślę-tak w styczniu będę się rozglądać:-) wtedy będę musiała wrócić na stronki z 24 listopada, bo napewno przydadzą się Wasze rady odnośnie wielkości ciuszków:-) ja następną wizytę mam dokładnie za tydzień, biorę ze sobą męża, będzie to 20 tydzień - może też dokladniejsze usg będe miała robione:-) Pozdrawiam!

Ja to zacznę coś myśleć po nowym roku o zakupach.teraz tylko co miesiąc odkładam 100zł a później na zakupy.Pomimo że mam dużo ubrań po córce to i tak się chce coś nowego kupić. Ja to kupowałam wcześniej ubranka na 62 cm i głównie body i pajacyki a na 56 cm to 2 szt kaftaników i 2 szt śpiochów. A jak coś było w super cenie to nawet i większe brałam na potem tylko patrzyłam czy pora roku będzie odpowiednia. Ja mam wizytę za tydzień to się popytam o te usg genetyczne, ale skoro nie mówił to może nie trzeba

witajcie dziewczyny! ja tez sie zastanawiam nad tym badaniem w 12 tyg mialam robione usg 3d trwalo dosyc dlugo bylam u naprawde najlepszego lekarza w okolicy i wszystko wyszlo dobrze wiec chyba nie ma potrzeby wydaje mi sie zeby on sam powiedzial zeby zrobic takie genetyczne...... teraz ide w pon do lekarza co pracuje w sw zofii w wawrszawie wiec go zapytam

hej dziewczynki:) hmm wlasnie mi zaczela leciec siara z piersi (bo chyba tak sie to nazywa??:P) czy ktoras z was tez juz tak ma ?

taa? o rany ale numer z ta juz ci to leci ? mi jesszcze nie i w ogole nie wiedzialam ze bedzie

no ja wiedzialam ze w 5 miesiacu spokojnie moze zaczac leciec ale nie myslalam ze u mnie tak wczesnie bedzie :P w kazdym razie od kilku dni mialam baaarrrrdddzzzzo wrazliwe sutki i stalo sie hihi :)

ni mi sie piersi powiekszyly jak nic ze 2 rozmiary mialam 70 D ale teraz to nie wiem

uleczka90 ale Ci się trafiła dziś niespodzianka:-) a to każdej kobiecie w ciąży zaczyna lecieć czy niekoniecznie? Ja na razie w sprawie piersi to tylko zmienić musiałam staniki, bo te co miałam to mnie już gniotły i uciskały...

a co do ubranek to ja jakos jestem przesadna i chyba zaczne zakupy w 7 miesiacu dopiero ale moze jak sie dowiem jaka plec to tez zaczne szalec haha

Jejku, to juz w 5 miesiacu cos leci z piersi?? To teraz tylko czekac az mnie zacznie cos kapac :) Musze o tym poczytac...

Byłam w szoku jak przeczytałam, że juz teraz może wyciekać siara- wyklepałam to w google i faktycznie. Czasami już od 15 tygodnia czasami wcale czasami później. Każdego dnia człowiek się uczy- dobrze że to forum istnieje, bo żyła bym w nieświadomości.

U jednej leci w 20 tyg ciąży a u drugiej dopiero jak urodzi :)

hej dziewczynki. Jeżeli chodzi o ubranka to najlepiej te 62 :) A jak pamietam siara leciała mi w pierwszej ciazy już w 6 miesiącu. Eh oby teraz tylko później. Jutro wizyta, usg, ale się cieszę :)

ja juz sie nie moge doczekac wizyty a dopiero co mialam. nastepna 7 grudzien. od 4 dni boli mnie brzuch. jak naokres..... i wnocy ciagle sie budze tak kolo 3 i nie moge spac:-(

uleczka ja w pierwszej ciązy miałam coś podobnego.Tylko to się zaczęło coś koło 25 tygodnia, takie bardzo bolesne skurcze i też budziłam się w nocy z bólu. Jakoś tak po kilku dniach miałam wizytę i okazało się, że to nic groźnego i lekarz przepisał mi tylko no-spe. Więc jak ból się pojawiał to brałam i jak ręką odjął. To tak mi się wydaje, że spokojnie możesz brać no-spe, chyba że to by Cię mocno niepokoiło i może warto to skonsultować. Ja mówię jak było w moim przypadku. Więc Tobie też życze by to nic groźnego nie było.

zle mnie zrozumialas;-) nie budze sie w nocy z bolu. budze sie tak poprostu bez powodu... a bol jest przez dzien i jak dla mnie to do wytrzymania i bez potrzeby brania tabletki bo nie jest az tak mocny. zastanawiamsie tylko czy malenstwo tego nie czuje bo nie chce zeby go cos bolalo;-)

a potem się tak zastanawiałam, że chyba źle zrozumiałam z tymi nockami :) Ale wydaje mi się, że maluch tych bóli nie czuje :)

Nie mogę zasnąć i tak sę czytam trochę te forum. W jakimś wątku o uczeniu dzieci załatwiania się do nocnika jedna pani napisała że jaj jej mała skończyła 4 mieś to sadzała już małą na nocnik i przytrzymywała ją!!!!!!!!!!!!!!!!!!! i uczyła już robić siku do nocniczka!!!!!!!!!! Po prostu jak to czytałam to byłam w szoku!!!!!!!! Wiem że większość Was to nie dotyczy ale jestem nadal w szoku.Ja w tym wieku to nawet nie sadzałam małej samą i nawet lekarz miał podobne zdanie co ja.

Witajcie dziewczyny, ja też nie sypiam zbyt dobrze. Budze się kilka razy w nocy. Martwie się bo jakis czas temu przestałam brać kwas foliowy w sumie tak bez konsultacji lekarza, gdzies przeczytałam że po 4 miesiącu juz sie go nie bierze i jakos to zakodowałam. TEraz zastanawiam sie czy dobrze zrobiłam- czy wy bierzecie jakies witaminy? Mój lekarz nic o tym nie mówił, może cos zaniedbałam. Ale sie zestresowałam. Uleczka jeśli ból będzie się utrzymywał to lepiej skonsultuj się z lekarzem. Nie zaszkodzi, a ty się przynajmniej nie będziesz stresowała. Miłego dnia śpiochy:)