Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tkotaka

Nie wrocil na noc :(

Polecane posty

Gość do smutas
' 19:11 [zgłoś do usunięcia] smutas26 Widzisz, nie trafiłaś na taki typ faceta więc nie potrafisz sobie wyobrazić, proste. Tłumaczę, że jednak tacy są. Ciężko mi jest to zakończyć, ciężko też dokładnie wyjaśnić jeśli ktoś nie miał do czynienia z taką osobą." Nie trafiłam na takiego bo z takim bym się nigdy nie związała. Szanuję siebie i chcę by mnie szanowano. Proste. A Ty lubisz taki typ faceta, który Cię poniewiera i lubisz być cierpiętnikiem bo szczęśliwe życie, z facetem, który dba o Twoje potrzeby nie zaniedbując swoich jest poza zasięgiem Twoich poszukiwań. Nuda, co? Nie fajniej by było mieć faceta, który Cię tylko kocha - nie poniżając? Teraz rozumiesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do smutas
Cięzko jest Ci zakończyć bo jesteś od niego uzależniona. Są kobiety, które facet bije, poniewiera - i one tez przy nim zostają. Hmmm...no ale trzeba je rozumieć - bo to przeciez taki typ faceta i trzeba się z tym pogodzić. Taka sama bzdura, jak w Twoim przypadku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tkotaka
Nie znalam tej bajki.Jest mi jednak bliska i jakby znajoma.:( ,,Rodzice byli zajeci walka ze smokiem''. Jakie jest najlepsze wyjscie z tej sytuacji ? Smok jest juz w domu. Staralam sie chronic dzieci.W domu zero alkoholu.Nie zameldowalam go.To jednak za malo. Ojciec z tej bajki powinien walczyc ze smokiem poza domem.Zabic smoka i dopiero wrocic ?Powinien sam chronic rodzine i nie dopuscic,by smok wszedl do domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tkotaka
,,Jak ktos w takiej sytuacji jak my ma siłe zeby odejsc - podziwiam. Ja np jestem bardzo młoda, mam 19 lat i nie mamy ślubu. Wszyscy powiedzieliby ze powinnam jak najszybciej uciekac z tego zwiazku bo nisze sobie życie ale wy pewnie wiecie jak to trudno, bo mimo wszystko sie kocha.'' Pytanie czy chce sie odejsc ? To prawda,ze prawdziwe uczucie powinno dawac szczescie. Czy jestes szczesliwa ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot.13
DOROSŁE DZIECKO ALKOHOLIKA (DDA) to osoba, która dorastała w rodzinie, w której jedno z rodziców lub oboje nadużywali alkoholu lub wprowadzali do życia rodzinnego inny rodzaj destrukcji (przemoc, hazard, choroba psychiczna, narkotyki i in.). Destrukcja ta spowodowała specyficzny rodzaj przystosowania się do trudnej sytuacji i z dzieciństwa przeniosła się w życie dorosłe. Objawy syndromu DDA to m.in.: brak zaufania do ludzi, lęk przed bliskością, skłonność do uzależnień, tendencja do wchodzenia w niszczące związki, nadmierna kontrola, wycofanie i bezradność, BRANIE NA SIEBIE ZADAŃ PONAD SIŁY brak umiejętności sprzeciwu i obrony siebie, trudności w budowaniu autorytetów. zaopiekuj się sobą autorko. Zostaw tego faceta w cholerę przede wszystkim. Potem przemyśl każdy z punktów( najlepiej ze specjalistą) . Uwierz, nie jest to sytuacja bez wyjścia. Możesz być szczęśliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tkotaka
U mnie jest tak,ze jestem pomagaczem.Czuje odpowiedzialnosc za niego.Mam ulge,ze nie jest pod znanym mi adresem.Lituje sie,wzywam lekarza,terapeute,karetke itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tkotaka
On tez jest DDA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tkotaka
Do ojca tez wzywalam karetke jak bylam juz dorosla.Ledwo go odratowali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot.13
ON jest dorosły. D O R O S Ł Y. Ma wybór. Twoje dzieci nie mają. Gadasz ciągle o nim a powiem Ci- wiesz- ON MNIE GÓWNO OBCHODZI. Dla mnie mógłby nawet zdechnąć pod płotem. Co Ty na to? Ile lat mają Twoje dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot.13
pomóż najpierw sobie zanim zaczniesz pomagać innym. A jedyną pomocą dla alkoholika jest wyrzucenie go na zbity pysk - albo zdechnie, albo stanie się człowiekiem. Sorki za okrucieństwo ale taka jest prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tkotaka
Ktos mi napisal,ze powinnam byc wsiekla.Ja zazwyczaj w takich sytuacjach martwie sie o niego. Chore. Po pracy nie wrocil do domu.Pojechal z bratem do jakies Polki,ktora brat poznal przez internet.Pewnie kolejne klamstwo.Nic mi nie powiedzieli.Brat jest 3-4 dni tutaj.Juz kogos poznal i juz ktos go zaprosil. Nawet gdyby to mogl zawiezc brata.Mogl mnie o tym powiadomic.On wylaczyl komorke i zostal tam z bratem. Spytalam tego brata gdzie sa.On nie wiedzial.:)Gdzies sobie pojechali.Jak ten brat rozmawial to wyszedl na zewnatrz.Ciekawe dlaczego.Moze ta Polka czy Polki mysla,ze obaj bracia sa wolni... Nie wiem co tam sie dzialo.Czy pili tylko drinki..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesteś psychologiem
pytam bo chcialabym też taką "bajkę" dla swojego przyjaciela. By pojąl pewną rzeczywistość...by przestał ranić ludzi swoim postepowaniem spowodowanym tym, co działo się w jego dzieciństwie. A nie potrafię bo nie znam mechanizmów działania psychiki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tkotaka
Moje pierwsze 9lat.Nasze wspolne 2,5.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot.13
autorko, jego życie nie powinno Cię interesować, nawet jeśli ze stadem kobiet by się tarzał. To nie powinna być Twoja bajka. Nie interesuj się tym bo to nieistotne. Co do pytania - rozumiem że było skierowane do mnie , nie przepadam za psychologami i psychologią natomiast mam sporą wiedzę w tej dziedzinie .W tym przypadku uważam , że kobieta powinna przejść terapię ze względu na dzieci. Ktoś w końcu musi przerwać ten zaklety krąg. Jak zrobi jazdy dzieciom przekaże im identyczny model zachowań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tkotaka
Opisalam to wszystko jeszcze raz bo chce wzbudzic w sobie wsieklosc.:) Tak jest dorosly.W takich sytuacjach patrzylam na niego przez pryzmat choroby.Nie dal rady,trzeba mu pomoc itp. Nie ma juz we mnie wiary,ze moje wsparcie cos pomoze.Nie jestem Panem Bogiem.Dla niego zycie ze mna,bez imprez bylo nudne przypuszczam.Nie ma to jak poimprezowac i zachlac. Jego brat mi nie powie co tam naprawde bylo. Ja sadze,ze to on zabral brata do jakis znajomych.Moze tam tez juz bywal wczesniej.Dziwne,ze brat nie wie w jakiej sa miejscowosci.:)Skoro pisal z ta kobieta to powinien wiedziec gdzie pojechal,czyz nie ?Chyba powiedzial jemu gdzie ma go zawiezc ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot.13
Co zamierzasz zrobić jutro? Spakowałaś już jego manele?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesteś psychologiem
Tak, do Ciebie :) Przeczytałam cały wątek i stwierdziłam, że jesteś psychologiem bo widzę, że potrafisz umiejętnie wytłumaczyć autorce w czym leży problem. Zupełnie się z Tobą zgadzam. Ja, pomimo, że nie wychowałam się w rodzinie akloholików też jestem z dysfunkcyjnej rodziny bo wychowywała mnie tylko mama i wiem jak "upiory" z dzieciństwa (choć mama starała się zastapić ojca i dała z siebie wszystko) wpływają na dorosłe życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tkotaka
Jesli tarzal sie chociaz z jedna byloby mi latwiej ?Czego brat go nie zabral do domu.Ma prawo jazdy.Zostali na cala noc.Tylko sobie drinkowali ? Musze o tym myslec. Musze tak o tym myslec,by bylo mi latwiej.Nie wirze szczerze w ich niewinnosc.Pojechali tylko porozmawiac ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość reeee
moim zdaniem, po tym co pisze autorka, jej dzieci są juz stracone. Ona nie odejdzie bo jej potrzeba spełnienia w patologicznym związku jest silniejsza niz ich dobro. Zresztą jej nastepny gach byłby z tego samego sortu wiec jaka róznica czy ten czy inny. Za parenascie lat twoje dzieci, w zaleznosci od plci bedą albo oprawcami albo ofiarami. Nie wiem co z ciebie za matka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot.13
naprawdę ciekawi mnie autorko Twój plan działania. Jakie kroki zamierzasz poczynić, żeby się z tej sytuacji wyrwać. podam Ci przykład. 1. Jutro zmieniasz nr telefonu 2. opracowujesz schemat działania na wypadek gdyby do Ciebie przylazł ( jak uniknąć rozmowy) 3. Opracowujesz sobie system mechanizmów obronnych- jak np bedzie chciał gadac jak tego uniknac 4. Opracowujesz sobie system zapełniania wolnego czasu( adrenalina która jest Ci potrzebna) 9 letnie dziecko już dużo rozumie. Pamiętaj o tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tkotaka
Nie ma co pakowac.Wiekszosc rzeczy ma u siebie.Tu sa ciapy i szczoteczka.Moge spakowac.:) Mieszkalismy razem.Ze wzgledu na powtorki wciaz wylatywal.Czasem sam mial nas dosc i zabieral rzeczy np.wiertarke.Na chwile obecna juz prawie nie ma tu nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kot.13
niech nie będzie absolutnie nic by Cię nie korciło kontakować się- sprawę alimentów na dziecko i ustalenie ewentualnych kontaktów załatwisz za jakiś czas, jak całkowicie się uwolnisz . Musisz się zdystansować- nie walcz o niego bo nie ma o co- i włącz mechanizmy obronne.Dobranoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tkotaka
Za tydzien bede 8godzin dziennie na kursie.Jutro mam prace do poludnia.Potem chce wymienic zamek i przemyslec reszte Twoich punktow. Musze zalatwic opiekunke do dziecka.Mam malo czasu. Koncentruje sie na kursie.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tkotaka
Nie zamierzam o niego walczyc.Ostatnim razem i poprzednim juz postanawialam,ze to koniec. Ratowalam go w jakims chorym poczuciu odpowiedzialnosci. Jestem najstarszym dzieckiem i stad to pewnie jest. Tu juz nawet nie wiem czy chodzi tylko o alkohol.Sa pewnie jakies kobiety.Brat jego skarzyl sie na samotnosc.Pomogl mu.:)Teraz niech brat pomaga jemu.Nie umie jezyka.Lecz jest jakas Polka(Polki).Pili razem.Niech wypija to piwo do konca. Bede starala sie myslec tylko o sobie i dzieciach.On tam jadac nie myslal o mnie i o dzieciach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość O ja pierrrr!
A to klamczucha Ja np jestem bardzo młoda, mam 19 lat i nie mamy ślubu. Acha... Moje pierwsze 9lat.Nasze wspolne 2,5. Czyli jako 10 latka urodzilas?? Acha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestes idiotka==ty wyzej
to inna osoba sie wypowiadala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestes idiotka==ty wyzej
oczywiscie to bylo do tej tepej 3posty wyzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jvosjgow
Autorko, pewnie, że były jakiej kobiety, takie libacyjki zazwyczaj kończą się w łóżku. Taka "pani", która przyjmuje u siebie 2 zalanych facetów zapewne jest bardzo gościnna w kroku. Stąd wyłączony telefon...byś nie przeszkadzała:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tkotaka
Caly dzien bylam zabiegana.Wieczorem przychodzi tyle mysli.Zmienilam dzis zamek w drzwiach. Kazdy pisze,ze dobrze robie.Troche sie boje.Musze teraz dac sobie sama z wszystkim rade.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×