tluscioch pozwyzej 130kg,mam dosc, pragnę schudnąc,czy ktoś jest ze mną

Dzieńdoberek nastepny dzien dietkowania:)dzisiaj cora i syn w lozkach leza ,malo czasu na przygotowania dla siebie mialam , sniadanie sledz w pomidorkach:(pol puszki),pol kostki twarogu ,obiad kiszona gotowana kapusta i dwa pulpety mini gotowane :(bez bulki tartej:)szklanka soku pomidorowego,kolacja szynka drobiowa i jajko ,miedzy zcasie jabluszka.....pozdrawiam wszystkich na diecie:)trzymajcie się i do nastęopnego:)

dobry wieczor, buuu nikogo niema.

Witam.. No niestety mało nas do pieczenia chleba:)PPPPPPale ja jestem:) dzisiaj sniadanko twrog chudy z rzodkiewka i papryka czerwona ,obiad polowa woreczka ryzu z musem jablkowym (oczywiscie bez cukru:)cynamonem i jogurtem..kolacja salata z tunczykiem i pomiodorem,miedzy czasie dwa jabluszka:)...trzymajcue się moze ktosik po cichu nas czyta:)pozdrawiami i do milego:)

Czesc Groszku. Ja tu jestem codziennie i czytam wszystkie wpisy. Ciesze sie, ze trzymasz sie diety i ze jestes sprawniejsza i szybsza. Ja tez sie trzymam diety i za 2 dni sie zwaze, wtedy dam znac ile schudlam przez ostatnie 2 tygodnie (bo z taka czestotliwoscia sie waze). Jesli chcesz to zawsze mozesz wejsc na moj topik: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4954004&start=0 Pozdrawiam cie Groszku i pozostale Szczuplejace!

witam:) Mellissa11 ja tez zagladam do Ciebie:)trzymam kciukiza iinnych oczywiscie...ja niestety nie wytrzymalam miesiaca.....i się zważyłam ....wiem woda,ale uwaga....7,400 poszło:Ptak sie cieszę...... Dzisaij przegryzłam orzechy...mniam take swieże sa pyszne:)pozwpolilam sobie na 5 sztuk,a co:P) śniadanie sałata ala grecka,obiad pomodorowa czysta :(bez makaronu i ryzu:)200ml ,nastepnie ryz z warzywami,a kolacja pol makrelki.malinki miedzy czasie :)pozdrawiam wszytskich i trzymajcie się:)

Moje Gratulacje Groszku. Supeeeeer!!!! Trzymaj tak dalej. Zuch dziewczyna z ciebie.

Groszku :) To ja Ci tort dietetyczny z warzyw stawiam i pokłony biję:) Gratuluję Sciskam:)

Groszku,gratulacje:):):) Zrob sobie stopke kochana z wynikami, taki sukces trzeba odnotowac:)

Groszek,Melissa i reszta -uszy do góry!

witaski laski:) śmiac mi się chce z takich opisow obrazajacych innych...gowno wiesz i gownem zostaniesz ....nieszanujac drugiego...wycienczona mama ...pomysl trochę a jak by Ci dziecko zachorowało np na tarczyce czy inna chorobę co leki powoduja szybkie tycie.....i zapewniam szczupli potrafia nawet nie myc zeby z miesiac ,,co tu robisz na tym Topiku.bo chyba jako piekna laska nie powinnas tracic czasu na grubasowe opisy....chyba masz jakis problem ,a wyzalasz się tutaj ale nic tam..... teosiu:) ja chce cos innego zrobic. niz stopki...pozstanowilam po roku dac foty:) sniadanko plasterk lososia i twarog chudy ok pol kostki ,obiad zupa ok szklanki zurek bez wkladek,miedzy czasie sliwki wegierki i dwa orzeszki:)mniam,kolacja dwa jajca i pomidor:) pozdrawiam Was wszystkich i trzymajcuie się:)

ewa.asia73:) ...taki torcik mniam hehhehe z chęcia i na zdrowko//////:)buziaki:)

Groszku, trzymam za Ciebie kciuki :) Będzie dobrze. Sama z doświadczenia wiem, że stres i i nerwy powodują wszystko co złe w naszym organiźmie - dlatego mam nadzieję, że będzie coraz lepiej u Ciebie- zarówno zdrowotnie (waga) i w pozostałych sferach życia Pozdrawiam Cię i wszystkie bywalczynie Twojego topiku

Kruszynka34..........:):):)Bardzo,bardzo dziękuję...pozdrawiam Cię gorąco i ściaskam...

Groszku, ja sama uświadomiłam sobie że moje nerwy, jedzenie, nadwaga mają swoje podłoże w głowie i razem do kupy się zazębiają. U mnie było tak: (jestem gruba/ jestem nieszczęśliwa/niezadowolona z siebie/ czuję się niepewnie/nieatrakcyjnie/ próbuję odreagować/ jem/ mam wyrzuty sumienia/ odreagowywuję nerwami/ itd itp) Najpierw zaczełam sobie w głowie układać, do tego doszło mocne postanowienie - i mam nadzieję, że wytrwam :) Polecam książkę -Potęga Podświadomości Murphy-ego - mnie troszkę "poukładała w głowie" :) Jeżeli pozwolisz, będę zaglądać i śledzić co u Ciebie :)

NO PRZY TAKIEJ OTYLOSCI TO NAPEWNO DOBRZE KOBIECIE BIEDNEJ RADZICIE. TO NIE NADWAGA ZEBY SAME DIETY STOSOWAC. TU JEST POWAZNY PROBLEM I RADZE CI PIEKNA KOBIETO NAJPIERW LEKARZ INT PO SKIEROWANKO I POTEM DIETETYK A WSZYSTKO SIE ULOZY JA SAMA JESTEM OGROMNA ZE SZOOOK NO I RUCHU DUZOOOOOOOOOO BEZ TEGO ANI RUSZ POZDRAWIAM:-)

NO PRZY TAKIEJ OTYLOSCI TO NAPEWNO DOBRZE KOBIECIE BIEDNEJ RADZICIE. TO NIE NADWAGA ZEBY SAME DIETY STOSOWAC. TU JEST POWAZNY PROBLEM I RADZE CI PIEKNA KOBIETO NAJPIERW LEKARZ INT PO SKIEROWANKO I POTEM DIETETYK A WSZYSTKO SIE ULOZY JA SAMA JESTEM OGROMNA ZE SZOOOK NO I RUCHU DUZOOOOOOOOOO BEZ TEGO ANI RUSZ POZDRAWIAM:-)

WYCIENCZONA MAMA hahaha dobre dobre pewnie juz tak wycienczona ze karmic nami chcesz sama siebie, niestety w naszym kraju wieszak ma swoje miejsce

groszeczku- podczytałam topik, cieszę się że ci wychodzi, tylko uwazam że jesz za mało... chciałam cie ostrzec, ze mozesz w ten sposób rozwalic metabolizm sobie... Najskuteczniejsze chudnięcie powinno byc powolne, najlepiej jesc tylko 10-15% poniżej zapotrzebowania kalorycznego (BMR). To w zasadzie daje pewnosc trwałego schudnięcia bez jo-jo. Więc dla twojej wagi- to byłoby na pewno powyżej 2000 kcal- i tak chudłabyś... Dietetycy obecnie nie zapisują diet poniżej 1500 kcal, dla osób mocno otyłych- dieta jest oczywiście b. kaloryczna. Dobrze ze jesz często- im więcej posiłków tym bardziej podkręca się metabolizm, mozna podobno jesc nawet 6 razy na dobę. Obliczałas sobie BMR kiedyś? W necie sa kalkulatory, najlepsze to te co uwzgędniają tez ile się ruszasz. Warto tez trzymac kontrolę nad tym notując co się je i licząc przynajmniej mniej więcej kalorycznosc....

Groszku....podziwiam Cię za wtrwałość i trzymam kciuki, żeby dalej tak pięknie kilogramy leciały:) Nie poddawaj się i nie przejmuj pomarańczami bo one brużdżą na każdym topiku i nie przestawaj pisać na tym forum, bo to naprawdę pomaga. Jednak zgadzam się z przedmówczynią....wiem, że chcesz jak najszybciej schudnąć, ale pomyśl czasem o tym co będzie potem. Życzę powodzenia i będę śledzić Twoje postępy:)

Witajcie wszyscy:) werka84......zapewniam lekarza juz zaliczylam...od poczatku topika jest wszystko napisane... .Przerabilam tysiace diet....a teraz sama sobie ukladam dla swoich potrzeb,nie jestem glodna ,mam miesko warzywa owwoce nabial...nie, nie jest lekko....ALE DAM RADĘ.....A tO ZE KTOS MI PISZĘ na Topiku od lochow i takie tam...no coz w samym tytule mam "tluscioch:"wiec ,,mnie to nie obraza..ale osoba piszaca takie teksty napewno ma problem wiekszy niz ja.. moze nikt Cię nie kocha:) no dobrze dzisiejsze menu:P) sniadanko szynka drobiowa pomidory i ogorki kiszone,dzisiaj dla rodzinki mam sos z miesem i ziemniaki,a ja z tego wylowie miecho kawalek ,buraki gotowane i surowka, nastepnie jogurt z owocami sobie zrobilam (kiwi+4sliwki+brzoskwinka)wyszla z tego porcja solidna więc na 2 razy będzie dzisiaj,a kolacja tunczyk w sosie wlasnym z papryka czerwona:)pozdrawiam wszystkich i trzymajcie sie laseczki:)

kaja361...::)ja nigdzie nie napisałąm ze szybko chcę schudnąć,raczej ze chcę życ:)pozdrawiam :))))

Groszek....wytłumaczę.....to, że chcesz szybko zrzucić kilogramy wywnioskowałam z Twojego bardzo skromnego menu i tego, że już dużo schudłaś w krótkim czasie, dlatego podpisałam się pod wypowiedzią poprzedniczki. Ale podziwiam samozaparcie i życzę dalszych sukcesów:D

kaja361....:)))wiem ,wiem ,,,szybko schudlam bo tlusciochom szybciej wody ubywa na początku:Pale zaraz zaczną się schody i nie będzie tak rózowo na diecie:P)ale co tam...zaczniemy więcej falowoac hipopotawymi ciłakami:Pwyginam śmiało cialo hehehhee ale to moze w listopadzie bo teraz smiech na sali jak bym się poturlala:P)) buziaki

Czesc Groszku. Ciesze sie, ze jestes twarda. Ja tez sie trzymam. Dzisiaj sie wazylam i waga poszla o 6.5kg w dol przez 2 tygodnie. A pomaranczowe trole niech spadaja na szczaw.

Witaski Mellissa11:))))))))))))))))))))))))))))))BRAWO MOJE GRATULACJE:)trzymamy się dalej dietkownia i w doopce mamy zbłakanych pisania:P)hehhe buziaki i pozdrawiam

dziewczeta, ja nic nie schudlam. GRATULUJE WAM Z CALEGO (serca] nie mam czasu na pisanie ale czytam codziennie i trzymam kciuki. nie przejmujcie sie trollami :-) bardzo was podziwiam i od dzis zaczynam rowniez restrykcyjna diete. buziaczki i powodzenia :-)

Jeśli się mozna jeszcze wtrącic: to absolutnie nie jest prawda, że na ubozszej diecie chudnie sie szybciej. Nie zawsze tak jest. Jesli kolorie sa za małe, organizm przestawia sie w alarmowy tryb i po utracie paru początkowych kg następuje zatrzymanie chudnięcia. Ja nie pisze banialuk- sprawdziłam wszystko na sobie. Mając kiedyś 60 kg wagi i 153 cm wzrostu- na diecie 1000 kcal tak przez wszystkich zachwalanej- schudłam w miesiąc 2 kg! Dłuzej nie wytrzymałam, jak zaczęłam jesc normalnie, to te dwa kilo wróciły. Wyobrazcie sobie, że na diecie 1500-1700 kcal tracę bez problemu ok. 2-2,5 kg na miesiąc, ale nic się nie zatrzymuje. Mozna chudnac w ten sposób jak długo się chce, trwale i z mniejszym wysiłkiem. Niestety bardzo mało osob czyta wartościowe rzeczy o odchudzaniu, poza debilnymi kolorowymi gazetkami które zawierają stek bzdur. Rzecz tez w tym, że ludzkie orgaznizmy sa rózne, i sa osoby u których te mechanizmy nie sa tak dobre i łatwiej chudną na niskiech dietach. Podejrzewam jednak, że większosc osób z tendencja do tycia jak ja miedzy innymi zareaguje na ubogie diety totalnym obniżeniem metabolizmu- skądś przecież ta nadwaga się musiała wziac. Ogólnie polecam fora kulturystów- oni o dietach wiedza po prostu wszystko. Dodam że znam z tego forum osobę że przeszła 40 dniową głodówkę oczyszczającą- i schudła na niej tylko 5 kilo. Ubogich diet nie powinien stosowac nikt, a juz szczególnie osoby co musza schudnąć duzo. Bo takie chudnięcie powinno trwac mniej więcej tyle, jak długo się tyło.

Witam,a raczej dobry wieczor,,,,mmdietka jest ,aczkolwiek samopoczucie niestetty do bani,,zaczynaja sie kłopoty ...ale piszac tu trzymam się i sie nie poddam....sniadanie:serek bialy z rzadkiewami,jabluszka,obiad warzywaz ryzem,kolacja szynka z kurczakiem i pomidorem,wypilam dzisiaj dwudnoiwy sok grejfutowy pyycha:.....trzymajcie się,....dobranoc pa

witaski:)))) wycieńczona mama..............widzę zę wciaż obserwowana jestem przez Ciebie,nie sadziłam zę ta mozna sie mocno interesowac osoba "Tłusta"no coż każny ma jakies swoje chobbi,a tak w ogóle to sobie wyobraż ,że są ważniejsze tematy niż moję sadło...naprzykład zdrowie i zycie bliskiej osoby,...no ale chyba tego nie pojmiesz ,bo patrzysz tylko na swoj czubek nosa..ale co tam,każdy ma swojego mola........ a tak z innej beczkinajlepszego wszystkim chlopakom:Pfacetom:)ja mam w domu 2 wiec pichce dla nich co nieco:) a moje menu.. sniadanko niecala puszka sledzia w pomidorkach,nastepnie dwa orzechy wloskie,obiadzio okon morski z grilowej patelni plus surowki.kolacja salata ala grecka:)miedzy czsie mam jabluszka do przegryzienia,i sliwy:P....miłego piatku i mijego swietowania z chlopasami:))))

groszku niech Cie nie ruszaja takie pustaki, daz dalej do swojego celu, juz masz piekny wynik:)