Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ...happyMymmy...

Majóweczki 2011

Polecane posty

jb84 mamy dzieciaczki z tego samego dnia:) imię dla synka wybieralam ja. jednak gdyby była dziewczynka tez bylaby milenka:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ..happyMymmy...
Lena , ja też ze śląska :-) Można wiedziec skąd bliżej ? Ja jestem dwa latka po ślubie . Dziecko jak najbardziej zaplanowane i udało się za pierwszym razem :-) Ciąża przebiegała wlaściwie bezproblemowo , ale miałam w pierwszym trymestrze straszne mdłości - 24h na dobe :-) Okropieństwo. Otwierałam oczy i już mnie mdliło. Ani gotowac nie mogłam :-) Potem super , wszystko przeszło . Końcówka ciąży wiadomo - ciężko było mi już . Poród generalnie szybki . W Piątek jeszcze sprzątałam , a nawet liście grabiłam :-) Nic nie przeczuwałam , poszłam późno spac i o 5 rano pierwsze skurcze . Potem migiem poszło i o 11:22 nasza Malutka była z nami . Mąż przy porodzie obecny :-) Uff .. to tyle o Nas :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiatjcie :) ja tem jestem mamusia córci urodzonej 31 maja, to moje drugie dziecko:) starszy synio ma 9 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja ciąża była wspaniała.... poza zgagą, która od 5 miesiąca nie dała mi spac! Nawet zaraz po porodzie kazałam mężowi jechać po rennie a zgagi juz nie było....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ..happyMymmy...
Majowamama - poślę Ci na maila moje hasło , a Ty gdybys mi to zrobiła , bo probuje , próbuje i nic !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciaże cała przelezałam, miałam straszne plamienia a do tego okropne mdłości rano, wieczorem i popołudniu ale wszystko sie dobrze skończyło, Kalina urodziła sie przez cc 3810 i 55 cm. długości:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ..happyMymmy...
:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Happy okolice Katowic, jednak nie chce narazie pisać dokładnie gdzie, bo widziałyście co sie porobiło na tamtym forum. W ciąży dobrze się czułam , tylko dużo przytyłam i końcówka już mnie męczyła. U mnie pierwsze nieregularne skurcze o 5 rano, urodziłam po 19.00. Troche się namęczyłam, nie sądziłam że bedzie taki duży na ostatnim usg przed porodem lekarz oszacował wagę na 3300 kg, a tu mała niespodzianka :P Ale ogólnie poród wspominam dobrze miałam cudowne położne :) chodziłam do szkoły rodzenia i to tez mi dużo pomogło. Witamy koleją mamę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja poród tez wspominam bardzo dobrze- umowiona byłam na 31 maja na ciecie, tylko gorzej było sie pózniej pozbierac zeby wstac z łózka. w ciaży przytyłam duzoooo 27 kg. zleciało juz 21 a te 6 stoja! w niedziele mamy chrzciny, mam nadzieje ze bedzie ładna pogoda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malgoss222 ja też przytyłam prawie 30 kg :( Jeszcze dużo zostało mi do zrzucenia. Zamówiłam sobie hula-hop dzisiaj przyszło :) i niedługo zaczne chodzic na basen. Jak dajesz sobie radę z dwójką dzieciaczków?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze zaczne od ciąży. przytyłam tylko 12 kg a teraz waze mniej o 6 kg niz w dniu kiedy sie dowiedziałam o ciąży. był długiii bo od 5 rano sączyly mi wody. o 13 bylam w szpitalu sprawdzic czy to wody. okazało sie ze odeszly calkowicie. skurczów brak. o 16 podano mi oksy i zaczeło się ok 19 urodziłam o 23 więc miałam piękny prezent na dzien matki:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja zmykam, furrra prasowania czeka:( mam nadzieję, że jutro bedzie więcej wpisów o nowych mamusiach:) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moge powiedziec , ze małe dzieci mały kłopot... daje jakos rade, mała miała straszne kolki masakra non stop krzyczała. syn moj jest teraz w 3 klasie i dobrze ze mała sie urodziła na koniec roku bo te 2 miesiace było luzu ze szkoła. teraz juz niestety lekcje trzeba odrabiac. za nami juz komunia miał 05.06 ja akurat lezałam w szpitalu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malgos222 szkoda, że ominęła Cię komunia, no ale co zrobić. Nasz też miał kolki, więc Cię rozumiem. Nieraz chcieliśmy z mężem siąść i płakać razem z nim. Moj się przebudził na karmienie i teraz dalej spi. Ja też już powoli mykam, także dobranoc i do jutra :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malgos, my tez w niedziele mamy chrzciny !! Ja urodzilam 3 dni po terminie, koncowka strasznie mi sie dluzyla (pewnie jak kazdej z nas ) obudzilam sie o 5:00 obolala i zmeczona i w myslach prosilam moja corcie aby sie juz zdecydowala. o 6:00 poczułam "pyk" i odeszly mi wody. byly zielonkawe. skurcze zaczely sie od razu. w szpitalu podali mi kroplowke z oxy. Maz byl caly czas przy mnie, poszlismy pod prysznic na 2 godzinki, pozniej caly czas na pilce. w sumie po 5,5 godz mialam pelne rozwarcie ale corcia nie mogla sie wpasowac w kanal i nie moglam przec i dopiero po 2 godzinach drugiej fazy przyszla na swiat ! Do tej pory wspominam to ze lzami w oczach, mimo tego bolu to najpiekniejsze uczucie w zyciu ! Mam wszystko nagrane na kamere i uwielbiam to ogladac ! nie bylo tak zle , przez caly porod mialam optymistyczne nastawienie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie mamusie:) jak fajnie, że nas coraz więcej:)ja wpadam się tylko przywitać bo mała nie pozwala na więcej...od 06.30 już nie śpimy:/ to do potem!!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lenaaa_29 - nie śpimy od tej samej godziny!:P Teraz Milena zasnęła...Ale rzuca się niesamowicie po tym łóżku więc pewnie długo to nie potrwa hihi:) w ogóle przez dzień coraz mniej mi sypia, ale za to w nocy da pospać. Dziewczyny tak czytam Wasze wspomnienia z porodów i widzę że większość rodziła sn no i Wasze dzieciaczki były dość spore!! Ja miałam planowane cc, ze wskazań kardiologicznych, bałam się okrutnie ale cc to chyba pikuś w porównaniu do porodu sn... Źle nie było ale 2 dni po cc wycięte z życiorysu jak dla mnie. Potem już coraz lepiej:) Milenka urodziła się bardzo maleńka, waga 2100, wzrost 51. Na szczęście szybko nadrobiła i teraz nie ma śladu po tej niedowadze. Ja w ciąży przytyłam 14 kg. Początki ciężkie,plamienia,mdłości do 5 mc a potem już coraz lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JB 84 mój ostatnio lubi godzine 6 lub 6.30 niestety.... zawsze lubiałam pospać no ale co zrobić. Poród naturalny czy cc wiadomo są różne opinie na ten temat. Naturalny bardzo boli, ale za to szybciej wraca się do sił. Na oddziale dziewczyny po cc nie mogły się ruszać, niektóre płakały, mnie bolało nacięcie ale w porównaniu z nimi to pikuś. Wspominając ból porodowy, teraz raczej skorzystałabym ze znieczulenia. Adaś teraz drzemie, więc mam chwilkę wolnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie, my tez dzisiaj nie pospałysmy Kalina wstała koło 6.,ja juz młodego do szkoły odwiozłam i za obiad sie biore

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny czy moge sie do was przylaczyc ja tez jestem majowa mama hehe mam coreczke ktora urodzila sie 30 maja i ma na imie Julia. mam do was takie pytanie jak spia wasze maluchy ?? widze ze opisujecie swoje porody ja mialam bardzo ciezki ale o tym wam opisze pozniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×