żywienie optymalne najszybiej leczy otyłosc?

wsobote MARS jedzie do Arkadii

Dopiero zaczynam żo, ale chciałabym schudnąć. Jakie więc proporcje powinnam przyjąć? W tych przykładowych jadłospisach jest: razem b 54,7 t 107,1 w 52,9 +białko roslinne 11,6 razem b 57,2 t 116,3 w 48,6 Dzisiaj na śniadanie zjadłam 51,4-69-3 Czyli wyczerpałam już większość białka. Ale z tego co pamiętam i o ile dobrze pamiętam, to białka na początku można więcej? Zaczynam się gubić...

chciałabym-a boje-się -co słychac?

tak Konwalia,na poczatek moze byc 70-80 g bo organizm musi sie przebudowac.białka roslinnego nie wliczamy do dobowego bilansu.czytałam tez ze w okresie poczatkowym zalecane sa całe jajka(pózniej jemy wiecej zółtek niz białek). a jaki chleb jesz?

a co zjadłas?

Chleba nie jem bo nie mam jak upiec. a na śniadanie było: pół puszki tuńczyka w sosie własnym,2 jajka, plaster sera żółtego, 50g sera Lazur, kakao na wodzie z 50ml śmietanki 30%. Tuńczyka mogłam sobie darować, ale bardzo lubię.

jeszcze 10g masła do tego, zapomniałam wliczyć.

mozesz placki serowo jajeczne zrobic. ten posiłek powinien Cie trzymac do popołudnia. a do bilansu jeszcze brakuje wiec spokojnie cosz zjesz popołudniu,a na wieczór wegielki:) zmykam

jem właśnie bitą śmietanę z odrobiną cukru , w ramach uzupełnienia tłuszczu:), na kolację chcę zjeść same węgle , a białko dziś ze skórek wieprzowych u mnie ok, na obiad kapuśniak, kolacja jakieś węgle , pewnie warzywa z mrożonki na patelnię. a po basenie super się czuje!

a czy to normalne, że po zjedzeniu 60-80g tłuszczu w jednym posiłku robi się strasznie gorąco? O czym to świadczy? Przyzwyczaiłam się już do wiecznego marznięcia, a odkąd jestem na tej diecie ciagle mi ciepło...

wydaje mi sie że tłuszcze po prostu rozgrzewają , ja jak byłam na innych dietach to też marzłam anusia na razie jem 3 posiłki , wiem że lepiej 2, ale jak pogodzić dzienne tłuszcze i białko w jednym posiłku, żeby zjeść węgle na 2 posiłek?

żyjecie?

Ja też nie marzną na żo, do tego mam fajne włosy i super paznokcie. Nawet kupiłam sobie trzy lakiery do paznokci. U mnie proporcje dobre, ale kcal za dużo. Wypiłam 2 kubki barszczu ugotowanego na żeberkach. I to trochę kalorii dołożyło. Nie będzie mi się chciało wieczorem już jeść, ale bolą mnie nogi i muszę zjeść trochę węgli. Mam nadzieję, że pomidor i pół grejpfruta wystarczy.

Pewnie, że żyjemy Basiu. Liczymy, ważymy ......

ja zjadłam całego grejpfruta, ale mam chęć na coś jeszcze, zostało mi parę węgli

witam Was ja dzisiaj zjadłam jednego nalesnika z serem b 20 t 25 w 12 i wypiłam kubek rosołu z zółtkami. teraz zjadłam kawałek czekolady do popołudniowej kawki. produkty KLIMEKO moga byc w sklepach ze zdrowa żywnoscia. Basia musisz jesc 3 posiłki ,w tym wegle. zobaczysz jak bedzie reagował Twój organizm. na żo prawie nigdy nie jest zimno,czasem po zjedzeniu wiekszej ilosci białka,a mniejszej tłuszczu moze sie zdarzyc ze poczujecie chłód .to ciepło daje wrazenie wewnetrznego pocenia sie - tłuszczyk sie topi. na dukanie tez cos takiego sie pojawia:)

witam Was ja dzisiaj zjadłam jednego nalesnika z serem b 20 t 25 w 12 i wypiłam kubek rosołu z zółtkami. teraz zjadłam kawałek czekolady do popołudniowej kawki. produkty KLIMEKO moga byc w sklepach ze zdrowa żywnoscia. Basia musisz jesc 3 posiłki ,w tym wegle. zobaczysz jak bedzie reagował Twój organizm. na żo prawie nigdy nie jest zimno,czasem po zjedzeniu wiekszej ilosci białka,a mniejszej tłuszczu moze sie zdarzyc ze poczujecie chłód .to ciepło daje wrazenie wewnetrznego pocenia sie - tłuszczyk sie topi. na dukanie tez cos takiego sie pojawia:)

sorki za dubel

http://forum.dr-kwasniewski.pl/index.php?topic=485.0 "z potraw które się zjada powstają wszystkie choroby ludzkie"HERODOT

Dzięki Aniu za przykładowy jadłospis. Naczytałam się znowu po raz kolejny fragmentów książki Kwaśniewskiego. Znowu czuję się trochę mądrzejsza. Dzisiaj na śniadanie zjadłam 130 g sera półtłustego ze śmietaną 18%, do tego kawa ze śmietaną 30%. Na obiad 2 kubki barszczu (mógł być jeden, ale chciałam skończyć już tą zupę i przedobrzyłam),do tego 100g frytek. Na kolację pomidor i pół grejpfruta.

jutro napisze nastepne. fragmenty wypowiedzi na forum DR Kwasniewskiego '' w którejś książce optymalnej jest napisane że na początku aby schudnąć je się trochę mniej tłuszczu, ale po przekroczeniu pewnej granicy trzeba już jeść tłuszcz normalnie aby dalej móc schudnąć'' ''....ta granica jest moment, kiedy jedzac mniej tluszczu przestalo sie tracic wage i poklady tluszczu na sobie Wowczas nalezy zwiekszyc T do proporcji optymalnej aby "ruszyc" wlasny tluszcz'' "z potraw które się zjada powstają wszystkie choroby ludzkie"HERODOT "z potraw które się zjada powstają wszystkie choroby ludzkie"HERODOT

Gosia odpowiedz od Pani Wandy Drogie Panie ! Zawsze niezbędne jest podanie wzrostu, wagi i daty rozpoczęcia Ż.O. Data jest podana , ale nie wiem czy to było pierwsze podejście do Ż.O. Jeżeli to był początek Ż.O. to może było trochę za mało białka, bo do przestrojenia przemiany materii organizm potrzebuje więcej białka, zależnie od wzrostu i wieku 60 - 100 g białka. Tylko chorzy na cukrzycę i inne schorzenia nie mogą zjadać większych ilości białka na początku żywienia , ale w ich sytuacji przestrajanie metabolizmu trwa dłużej , do pół roku. Porady: 1. Zwiększyć na najblizszy miesiąc białko do 60 - 70 g w jadlospisach i przez tydzień liczyć dokładnie ilość zjadanych białek tłuszczów i węglowodanów ,ale z ołówkiem w ręku, bez kalkulatora optymalnego. 1. Zapoznać się z zestawem jadłospisów na odchudzanie zamieszczonym w Poradniku ,ten zestaw jest co prawda przeznaczony na czas po wstępnym okresie żywienia, ale jest tam uwaga, że Można go stosować od początku po dodaniu odpowiedniej ilości białka do kazdego posiłku w ciągu dnia. Inne uwagi. Być może jest tak, że trzeba będzie trochę poczekać, aż przybędzie enzymu, który uwalnia zapasy tłuszczu z tkanki tłuszczowej do krwi, do spalania.Proszę napisać , jeżli w ciągu dwóch najbliższych tygodni waga nie zacznie spadać. Nie jeść frytek, za dużo zawierają trucizny akrylamidu. Stosować 300 g warzyw i owoców + 100 g ziemniaków dziennie. Kaszanka ze sklepu ma dobre proporcje. Warzywa i owoce zapobiegają zakwaszeniu organizmu, przy zakwaszeniu wszystko dzieje się gorzej. Czy Koleżanka nie przyjmuje sterydów albo innych tabletek, to utrudnia odchudzanie. Pozdrawiam i życzę powodzenia

Dziewczynki od jutra wszystkie zapisujecie co i ile jecie.:) bedzie łatwiej P Wandzi znalezc przyczyne

poczytałam o akryl amidzie dojadłam 12g czekolady , i muszę powiedzieć że grejpfrut jest za bardzo wegański jak dla mnie , głodna jestem, chłodno mi:) kurde bez kalkulatora?, oj ciężko będzie, bo zawsze trochę policzył

anusiadanusia moja dieta już bardzo przypomina niskowęglowodanówkę mam pytanie do ciebie,ponieważ nie bardzo mogę jesć warzywa na obecnym etapie,czy trzymając się zasad mogę zjeść małą porcję kaszy?nie przekraczając dozwolonych węgli.W kaszance też jest kasza...

Bez kalkulatora? Jejku skąd ja na to wezmę tyle czasu? Na żo jestem pierwszy raz, nie biorę żadnych leków, oprócz przeciwbólowych w trudnych dniach (1-2 na 3 dni), sterydów też nie stosuję, frytki od jutra odstawiam. Pozdrawiam i dziękuję Ani, Pani Wandzie za odpowiedź i wszystkim Sekciarzom za wsparcie

powstawały? ja po jajecznicy , w trakcie kawki , najedzona i spokojna wydaje mi się ze B i T kalkulator może obliczyć , raczej chodzi o węgle, a roślinne białko po prostu odjąć jak pokaże ile. czy dobry tok rozumowania? już kombinuje żeby jak najprościej :)

Witajcie Zabrałam się od rana za dokładniejsze liczenie. Wpisuję dawki z opakowań np. po śmietanie do kalkulatora i sam liczy, dodatkowo wpisuję to co jem do Excela i zobaczę po czym chudnę, a co mi podwyższa wagę. Dawno powinnam to zrobić. Wczoraj wieczorem zjadłam pomidora i pół grejpfruta, a w nocy ok.24 stwierdziłam, że mam za mało węgli i zjadłam jeszcze trochę warzyw. Czułam się okropnie i waga rano poszła w górę. Koniec z nocnym jedzeniem. Nie wiem co mi strzeliło do głowy.

anusia , możesz podać przepis na roladę?

Śniadanko mi dzisiaj, w moim mniemaniu wyszło wzorowe;) o godzinie 8: jajecznica z 2 jajek i 3 pieczarek na 10g masła + ser pleśniowy 100gram. Do tego kakao z 50ml śmietanki 30% 40,8-66,1-7,5 proporcje 1:1,6:0,18 Obiad będzie między 13-14, a na kolację zjem gotowaną brukselkę. Coraz lepiej mi idzie to liczenie :) Czytam też trochę forum DO, ale tak jak mówiłyście, wszyscy się tam raczej znają, a i chamstwa nie brakuje. Zdecydowanie wolę pisać tutaj;)