Masturbacja w pracy

bielizna jak dla mnie bez znaczenia - za to to co nad nią... preferuję buty na obcasie, dobrej jakości pończochy lub rajstopy... jak spódniczka to nad kolano lub ciut krócej, moze być sukienka letnia - wtedy bez rajstop oczywiście ale sandałki na obcasie mile widziane ;)

:):) Jestem wierna i tutaj i mężowi:) I o taaaaak podwyżkę dostałam i całkiem ładna premie za moje wyniki i osiągnięcia w pracy:):) W pełni zasłużoną!! I to bez migdalenia i podlizywania się szefowi.Ani tym bardziej jakiemuś romansowi.Szef to super facet,tak całkiem przystojny :)Ale ma twardą rękę i potrafi być sprawiedliwy:) Hehehe nie chcę nawet myśleć jak wyglądałam,bo jakoś dziwnie mi się przyglądnął jak weszłam do niego:P

najważniejsza ta twarda............... "ręka" :)))

pasadenko a jak wyglądałaś?

ja też jestem szefem....hahaha i mam twardą rekę:)

wyglądałam jak loch w ciąży

lubię twarde ręce może mi włozysz jak to jest mieć twardą rękę w cipce albo w odbycie oł yeeees

Ster - proszę mnie na listę wpisać,bo dobrego orgazmu nie podarowałam sobie.Nie po tym co tutaj fantazjowałeś;);) A bielizna? Ja osobiście nosze tylko pończoszki,fakt bardziej lubię te do pasa ale samonośne też noszę.Tylko,że te do pasa jak dla mnie wydają się bardziej seksi:P Ogólnie uwielbiam seksowna bieliznę i wydaję na nią majątek.Ale w końcu sobie na nią zarabiam:)

Starałam się ukryć moje podniecenie,ale te płonące policzki.....oddech jakoś wyrównałam,ale ręce mi się trzęsły bardzo:P.Cholera na początku nie mogłam się skupić na tym co szef do mnie mówi:O

a która z Pań dziś się w pracy wspomagała czymś innym niż paluszkami? Wy to jednak macie dobrze...a może coś i nam , facetom zaproponujecie?

może przyjął to jak zdenerwowanie spotkaniem?:)

mnie się zdarzyło niedawno ładny komplet zonie kupić w "Abrakadabrze" niezły komplet ładnej bielizny prawdę mówiąc dzięki niemałej pomocy brafiterki która tam nie tylko doradza w zakupie ale małolatom tłumaczy jak ważne jest odpowiednie dobranie stanika dla kondycji biustu ....

mrrrrrr lubię twarde ręce może mi włozysz jak to jest mieć twardą rękę w cipce albo w odbycie Ty mnie się pytasz jak to jest? ?

ja stanowczo wole byc otulona wylacznie zmyslowoscia i pozadaniem,a ten majatek chetniej zostawiam w perfumerii :P

Nie ma jak świntuszenie:)

hahahaha może.W każdym razie o nic nie pytał:P Mój mąż też lubi mi kupować bieliznę ale,właśnie często jest problem z biustonoszem(jeśli jest to komplet) ze tak powiem ja bardzo biuściata jestem:O i wole sama kupować i muszę mierzyć. Majteczki spoko,raczej szczupła jestem i zawsze trafiony rozmiar,tylko ten biust.....

Mandaryna...ale jakie świntuszenie?;)

Dziewczyny a jak Wam sie podoba zdejmowanie bielizny w tz. miejscach publicznych?:)

ja dziewczyną nie jestem ...ale jak mogę się wypowiedzieć to bardzo mnie podnieca prezent w postaci zdjętych majteczek w restauracji;)

Byla pelnia ubieglego lata.W drodze na wesele przyjaciol wiedzialam ,ze bede sie dobrze bawic,ale ze az tak??? Gdy dojechalismy do pieknego zajazdu nie sposob bylo nie zauwazyc ogrodu,w glebi ktorego posrod sciezek,labiryntu zywoplotow i kwiecistych rabat stal drewniany stary wiatrakIdealne miejsce i czas na sex z dreszczykiem-pomyslalam.Bawilismy sie wybornie w najlepszym pod sloncem towarzystwie,ale ja oczekiwalam zmrokukiedy nadszedl,bylismy oboje na przyjemnym rauszu,dlatego pomysl zaczerpniecia swiezego powietrza nie wydal mu sie dziwny.W ogrodzie panowal mrok,nie moglam uwierzyc,ze jest nieoswietlony!Padaly tylko rozmazane cienie docierajace z rozbawionego zajazdupoczulam szybsze bicie serca,a moj oddech bardzo sie skrocil.On natychmiast odczytal mowe mojego ciala,przyciaglal do siebie i zaczal namietnie calowac.Moje lono pulsowalo mieszajac mi zmysly. Usiadl na lawce kierujac mnie na swoje kolana.Moje usta plonely,a jezyki tanczyly w transie.Piescil zaborczo moje jedrne piersi,ktore uwiezione w gorseciku zwiewnej,elfiej sukienki unosily sie i opadaly wraz z szybkim moim oddechem.Gdy jego reka powedrowala na moje kolana i zaczela przesuwac sie pod sukienke-rozszerzylam uda,zapraszajac spragnionego do bram mojej skarbnicy.Rozpinajac mu spodnie czulam,ze osiaglal juz stan totalnej ekstazy.Jego penis wyrwal sie jak wyswobodzony z uwiezi dziki mustang.Zaczelam przesuwac po nim dlonia,w gore w dolw gore w dol,ale chwile potem nie moglam sobie juz odmowic by go skosztowac.Kucnelam miedzy jego muskularnymi udami a moj jezyk poklonil sie preznemu i okazalemu wladcy.Lizalam go od podstawy po glowe,wibrujac jezykiem,a gdy wplywal w moje usta,czulam,jak moj kochanek poszarpujac za wlosy dociska moja glowenagle uslyszelismy zblizajace sie glosy!Lapiac oddech i probujac znalesc sie w rzeczywistosci usiadlam delikatnie na jego kolana,zaslaniajac sukienka sterczace jak maszt narzedzie.Czulam jego urywany oddech na szyi. Jacys goscie weselni. Nie wiem,czy nas widzieli,czy moze podgladali.?Jeknelam,gdy jego drzacy palec wsliznal sie w moja mokra szczelinke.Zapach drewnianego wiatraka polaczony z wonia lipcowych kwiatow laskotal zmysl powonienia.Teraz musialam go poczuc w sobie,ale natychmiast!Wstalam,po czym kleknelam na lawce przodem do oparcia,wypinajac z ulegloscia posladki.On szarpnal mnie za biodra i nadzial na swa wlocznie,po rekojesc.KrzyknelamNie wiem,czy ktos jeszcze tamtedy przechodzil,odtad czulam juz tylko jak miarowo wbija sie we mnie doprowadzajac do nieopisanego stanu rozkoszy.Nagle przyciagajac do siebie,odwrocil nas,sadzajac znow na swych kolanach.Teraz to ja wijac sie i ujezdzajac go moglam nadawac rytm naszym cialom,a on nie zwazajac juz tym razem na delikatnosc szarpal moje piersi.Nasz wspolny orgazm nadszel gwaltownie jak letnia burza.Piorun uderzyl w moje lono i,po czym rozszedl sie po calym ciele,najmniejszymi nawet zylkami ,powodujac odretwienie.Wtedy poczulam w sobie cieplo rytmicznej eksplozji jego nasieniaopadajac na niego uslyszalam szeptemkocham cie.a lekki wiatr lipcowego wieczoru staral sie czulo ochlodzic nasze rozpalone ciala Ta data zostanie na zawsze w mojej pamieci z trzech powodow-slub i wesele przyjaciol,rocznica smierci Ryska Riedla i nasz sex pod drewnianym wiatrakiem

a więc 30 lipca...

ster..wiesz,chyba zaczynam cie coraz cieplej odbierac...

a cóż to za wynurzenia? hm? ;)

Ładne:)) z tym ze ta rocznica śmierci Ryska Riedla.... ale życie płynie dalej

naleze do tych kobiet ktore albo kochaja albo nienawidza.nie ma szarosci pomiedzy. tyle slowem obrony :)

Stern gdy myśle o Tobie mam wilgotne majteczki

i jego cytat wyryty na grobie :(W życiu piękne są tylko chwile...

Stern pomyśl czy możemy być razem oddałabym wiele za jedną wspólną noc

ej, ej... nie schodzić mi tu z tematu na jakieś epitafia ;) fajny był z niego gość, fajne piosenki, ale tu nie miejsce na takie rzeczy ;)

posłuchajcie moi drodzy...zrobiło się bardzo nastrojowo i sentymentalnie, ale przecież o to chodzi by to miejsce stało się dla Nas pewną odskocznią od kieratu pracy:) miło mi ze Nasze grono się powiększa i z dnia na dzień rośnie w siłę.. Sprawy seksu i erotyki są jak najbardziej tematem wiodącym, ale fajnie że potrafimy z dystansem odnaleźć i inne aspekty życia