Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość no tak jest u mnie

Doszlam do wniosku ze bardziej kocham męża niz dzieci

Polecane posty

Gość mireczkaa
ale jesteście dziwne...Dziecko sami wychowujemy, jest takie jakie je "stworzymy". I to od nas zalezy jakie będzie!! Dziecko odwzajemni ZDROWA miłość, nie mówię o miłosci osaczającej, krzywdzącej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mąz nie odda żony do domu starców tylko wymieni na nowszy model...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alll anonim123
widać, że nie czytałyście, że wychowanie to tylko jakieś 20-30 % wpływu na to jakie będzie nasze dziecko. Pewnie macie małe szkraby co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yetiisna
Miłosc po prostu do partnera, w tym wypadku jest nim maż, albo zona, to inna miłosc. Inna ale tylko dlatego, ze towarzyszą jej inne emocje , choć by pociag sexualny, ktrego nie czujemy do dziecka , ni do rodzica. A jezeli wystepuje to juz jest to anomalią, albo zboczeniem, a nie normalnoscią. Dlatego mówi sie , ze jest silnijsza. Tutaj jednak zalezy co jak u kogo. Od małosci nas karmią wielkimi miłoscicmi , powstają wielkie historie miłosne np. Romeo i Julia lub inne , w bajkach tez sie pojawia ow motyw, to wszystko powoduje, ze jest jak jest . i kazdy marzy o wielkiej miłosci , ale ta nie dotyczy sie dzieci !! nie rodzica !! a własnie obcego czlowieka płci przeciwnej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alll anonim123
ja nie odstawiam dzieci na bok, kocham je ale nie małpia miłością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sama jestem dzieckiem i jestem w 100% pewna ze nie oddam swojego rodzica do domu starcow, nawet jak mieszkam za granica, zabiore do siebie, bo tak zostalam wychowana, bo taka miloscia darze rodzicow ktorzy mnie na taka osobe wychowali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie - mam 24 letnią córkę która nie mieszka ze mną a potrafi mi napisać smsa - mamuniu kocham cię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkaa
all anonim- jasne, żyłaś z tymi rodzinami i stąd masz pewność, że były kochające?? Czy też opierasz się na relacjach w TV, gdzie sąsiedzi mówią "to była taka normalna, spokojna rodzina"? Wiesz, mam ponad 30lat a jakoś wciąż bardzo kocham moich rodziców, pomagam im, wspieram. Więc daruj sobie. Co więcej, wierzę, że moje dziecko wychowam w tym samym duchu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez kocham dziecko zdrowa miloscia, ale nigdy w zyciu bym nie powiedziala, ze jego ojca kocham bardziej bo to wtedy bylo by nienormalne bezinteresowanie. dziecku oddalabym wszystko, mezowi - w zaleznoci co on by mi oddal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
all anonim - a męza kochasz małpią miłością ? Ja swojej córki tez nie kocham małpią miłością. Ale jest to miłość taka, której nigdy nie poczułam do męża/partnera. Zupełnie inna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alll anonim123
Poczytajcie co pisze na temat miłości rodziców Eichelberger. " Gdyby dziecko zobaczyło w jaki sposób rodzice okazują sobie miłość ( chodzi o seks) to byłoby porażone wiekościa tej miłości".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lkjnkljk
ruda gratuluje dobrych relacji z corka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tym razem anonimowo ;)
a ja nie chcę mieć dzieci, bo mój partner nie jestgotowy do bycia na drugim miejscu i pewnie nie będzie, więc po co sobie utrudniać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alll anonim123
Nie męża kocham miłościa dojrzałą. Sama go sobie wybrałam:) I rodziców też kocham i dzieci też. I też matki nie oddam do domu starców i dzieciom pomogę ale najważniejszy jest mój mąż. I to po nim bym najbardziej rozpaczała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alll anonim123
I współczuję, żę nie tarfiłyście na miłośc swojego życia, bo wtedy wiedziałybyście o czym mówię. A tak tylko współczuć Waszym mężom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yetiisna
mireczkaa yestina- nie mieszam. Właśnie dzieci kochasz bezwarunkowo- co by nie zrobiły nie przestaniesz kochać. i tak samo jak kochasz meza - jesli kochasz , tez nie przestaniesz cokolwiek sie stanie , a jesli przestaniesz , znaczy nigdy nie kochałas. Co nie znaczy , ze dasz rade byc z osobą ktora ci krzywdzi - jesli ci sie trafi zły maż . A męża? Też będziesz kochała jak Cię zdradzi? Jak Cię przestanie szanować? Jak Cię zostawi? a dziecko jak bedzie ci przysparzac tylko kłopotów , bic ciebie , krasc itd. ????? Nie masz dzieci, prawda?? mam i to dorosłe ja młódka nie jestem , widze co sie dzieje w koło , jakie potrafia byc dzieci i choc nie wszystki , to i nie wszyscy mezowie to zdradzacze . Prowokacyjna ZDŻ no dokładnie. Dzieci kochane i wychowane w domu z dyscypliną nie wyrosną na kryminalistów. a to ciekawe jestem ci w stanie pokazac rodzine gdzie dzieci jest 4 kazde inne z tego jedno siedzi juz 3 raz w wiezieniu , a dwoje skonczyło studia , zas 3 zajmuje sie fundacją pomocy innym . a wszystkie wychowywane tak samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ____Delicja____
Dla tych pan co to stawiają męża "wyżej" niż dzieci ... za parę lat, zdradzi was i odejdzie do młodszej du .... wtedy zobaczymy kogo kochacie bardziej :) Zycze wam tego z całego serca :) Nie zasługujecie na nic innego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tyitu99
dzieci wychodza z domu zostaje maz wiec jesli cala milosc przelalo sie na dziecko lub wieksza sie do niego mialo to potem jak z tym mezem zyc? maz, dzieci, rodzice itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak ktos mowi ze kocha meza bardziej niz dziecko nie jest gotowy na to zeby zostac matka. i dokladnie jak ktos madrze napisal.. jak maz zacznie bic i zdradzac to sie wtedy od niego odchodzi, a jak dziecko zaczenie krasc i brac narkotyki to sie go nie przestaje kochac! taka jest roznica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alll anonim123
no i jeszcze brakuje Wam tolerancji. Trudno Wam pojąć, że można kochać dziecko nie stawiając go na 1 miejscu. Dziekuję za życzenia ale to i tak nie zmienia mojego poglądu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a to ze dziecko odchodzi z domu to taka jest klej rzeczy, wcale sie go wtedy nie przestaje kochac, kochac nie znaczy przytulac i calowac. kocham mozna kogos kogo sie nie widzi. milosc do dziecka jest na tyle bezinteresowna ze nie potrzebuje jego obecnosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yetiisna
jak sie kocha dzieci bardziej od meza swego , to potem jestescie zdradzane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
all anonim - dopóki nie przeżyjesz straty - męża, dzieci, rodziców, innych bliskich nie masz pojęcia o czym mówisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Usercia ,,
ja napiszę to tak Autorka nie ma racji, bo nie można mówic że męża kochamy bardziej, to jest inna miłośc! Dzieci kochamy inaczej i męża inaczej. Ale niektórzy z was maja rację z tym że nie wolno męża spychac na dalszy plan kiedy przychodzą dzieci. Żeby tworzyc dobrą rodzinę trzeba szanowac meża, kochac go, ale dzieci również. Partner nie może zejśc na drugi plan, to samo tyczy się dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alll anonim123
Oj faktycznie wybrałas sobie nicka pasującego do Ciebie jak ulał Zdesperowana żona domowa. Ja mam za męża cudownego człowieka a Wy chyba nie bardzo, wiec nie wiecie co to prawdziwa miłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość filommenanaa
dla mnie kobieta która bardziej kocha męza niż dzieci to zwykła suka która ceni kutasa dzieci sa najważniejsze, to moje geny, życie bym za nie oddała luba dałabym sie zabić ich dobro, zycie jest najważniejsze dla mnie a chłop to zwykły obcy facet, nie będzie ten bedzie inny nie mogę go kochać bo daje pieniadze które zarobił i niektóre tak kaochaja te pieniądze że zabiłyby własne dzieci żeby je mieć autorko jesteś dla mnie ścierwem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alll anonim123
no Ruda a Ty kogo straciłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mielonkaa
Skoro twierdzicie, ze maz jest wazniejszy od dzieci i ze bardziej go kochacie to gratuluje! Jestescie zwyklymi, uleglymi szmatami, ktore zawsze, w pierwszej kolejnosci beda liczyly sie ze zdaniem swojego meza! To nie jest normalne! Najwazniejsze to zyc i postepowac w zgodzie z samym soba a nie plaszczyc sie i ulegac mezulkowi! Faceci nie lubia takich kobiet i predzej czy pozniej je zostawia! Jesli w zyciu pojawia sie dziecko to ono zdecydowanie bardziej pownno byc wazne.od partnera!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alll anonim123
Filomena a Ty to z tych kobiet co uważają seks za penetrację? ha ha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×