metoda Gabriela

Bilirubina, poczytam wiec TOMBAKA.

JON GABRIEL 6 Simple Tips For Managing Stress For Weight Loss http://www.hungryforchange.tv/visualization 1. Breathe deeply and regularly Doing so can actually decrease the tone of your sympathetic nervous system and increase the tone of your parasympathetic nervous system, which is the portion of your nervous system that promotes relaxation and good digestion. 2. Spend some quiet time every day in prayer, meditation, or a purposeful relaxation session All three have been scientifically proven to facilitate a relaxation response in your body that can decrease blood pressure, decrease pulse rate, and improve blood circulation. Meditation and relaxation sessions can be greatly enhanced by listening to any number of audio CDs that are designed to facilitate optimal relaxation and mental clarity. 3. Practice visualization Almost all great athletes practice some form of visualization. As author Wayne Dyer says, "you'll see it when you believe it." Spend some time each day visualizing your ideal body and going about your day in a balanced and emotionally poised manner. You can include visualization in your prayer/meditation/relaxation session. 4. Make sure that you are getting the nutrients that you need for a healthy nervous system Your nutritional status can make all the difference between being able to handle a certain amount of stress without breaking down versus quickly suffering health problems when faced with stress. While it's important to your overall health that you eat a well balanced and nutrient-dense diet, for emotional health specifically, it is important to ensure adequate intake of B vitamins, Vitamin D, and two long chain omega-3 fatty acids, DHA and EPA. 5. Be honest about your feelings There's a reason why 'know thyself' is a wise proverb/saying in virtually every culture of our world. Striving to know yourself and what you are truly feeling on a daily basis is absolutely essential to preventing unpleasant but genuine emotions from becoming chronic states. Anger, frustration, and anxiousness can all help to fuel personal growth and character development if you are honest with yourself and seek to discover their root causes. One of the best methods to increase your awareness of what you are truly feeling is journal writing. The rules are simple: no censorship, no possibility of another set of eyes being able to read your thoughts, just pure flow of thoughts from your mind and heart onto a piece of paper or your computer screen. Regular journal writing in this manner can be extremely beneficial to your emotional health. 6. Move your body It's a well established fact that regular exercise is one of the best habits you can adopt that will help you avoid depression and stay emotionally balanced. It doesn't matter what kind of exercise you do. What's important is to be active and use your joints and muscles on a regular basis.

Jednym słowem Gabriel w pigułce :) Fabia, ćwiczysz ho'oponopono? Przynosi Ci to wymierne efekty?

Bilirubina, ogolnie mowiac, ja stosuje wszystko, rowniez ho'oponopono. I po moich wszystkich zabiegach czuję się lżej, na te same problemy patrzę optymistyczniej, niektóre się rozwiązały w zaskakujący sposób bardzo pozytywnie, ale szczegolnie te male sprawy, problemy. Na wiekszymi nadal pracuje. Kolezanki, od powiedzialku wracamy na forum !!! :) Serdecznie polecam

Witam poniedziałkowo :) Weekend przeleciał niczym huragan i trzeba wracać do rzeczywistości:) Nie chce mi się wierzyć, że maj praktycznie dobiegł już końca, jeszcze tylko kilka dni i czerwiec zastuka do drzwi. Macie już jakieś plany wakacyjne> Ja jakoś nie mogę się zdecydować, czy nad morze, czy nad jezioro się wybrać. Najlepiej w jakieś ustronne miejsce bez nadmiaru ludzi. Marzy mi się wakacyjna cisza, a nie żadne kurorty z natężeniem dźwięków jak na lotnisku.

Dzieńdoberek! :) Weekend był za krótki, ale dzisiaj mam wolne i cieszę się jak dziecko :D Do tego wczoraj wygrałam fajny zestaw nagrań audio z medytacjami włącznie dotyczący wzmacniania wiary w siebie i bardzo się cieszę :) Nie mogę się doczekać wersji pudełkowej, bo tą do pobrania na dysk już mam, od dzisiaj zaczynam, jak tylko wrócę z zakupów :D W ogóle ostatnio udaje mi się wygrywać, co jest dla mnie czymś nowym ^^ Co prawda nagrody są bardzo specyficzne z perspektywy niektórych osób, ale mnie cieszą i są dla mnie bardzo pomocne :D Nadal utrzymuję stan pozytywny, nawet rozmowa z moją mamą wczoraj była jakaś lżejsza z mojej perspektywy, chociaż poruszane były te same tematy ;) Ewidentnie robię postępy, a to cieszy mnie jeszcze bardziej. Więc od rana się szczerzę :D I tego samego życzę wszystkim! :)

Witam słonecznie poniedziałakowo Wekeend dość obfity w wydarzenia i niestety obfity albo nie kontrolowany w jedzeniu . Dwa długie dni w kwiaciarni u córki (dzień matki ) spowodowały u mnie rozstrój nawykowy .Szybkie wkładanie coś do ust z braku czasu zrobiło swoje .Ale wracam juz znów do siebie .Pomarańczową kuracje robię mimo wszystko to już będzie czwarty dzień i bardzo mi się ona podoba z racji smaku .Rzeczywiście jelitka oczyszczaja się rewelacyjnie .Mam chęć na te liście laurowe z powodu moich zbolałych stawów i kości .Dołączyłam tez wodę strukturyzowaną .Przepisów jak ją robić jest wiele na necie .Ja stosuje najprostszą Tombaka .Oczywiście woda słoneczna jest u mnie na bieżąco .Nastrój mam dobry ,poczucie lekkości też . Z dobrym nastawieniem na nowy tydzień zaczynam się rekonwalescenowować ,,,,ha ha .Miłego dnia dziewczynki

A propos wody słonecznej - jakiej butelki używasz świeżypowiew? :) Bo ja mam problem ze znalezieniem odpowiedniej :( Jedzeniem się nie przejmuję, w ogóle przestałam patrzeć na to co jem, byle tylko mi smakowało. Zobaczymy co waga pokaże, jak się zdecyduję zważyć. Sezon sprzyja lekkiemu jedzeniu, jest ciepło, ale nie gorąco - więc woda w dużych ilościach i owoce to przepyszna kombinacja na takie dni :) Z której książki Tombaka korzystacie, bo w mojej nie mogę nic znaleźć :) Lecę na zakupy! :)

Kurację pomarańczową musiałam przerwać, zanim ją na dobre rozpoczęłam. Nabyłam przed weekendem odpowiednią ilość owoców, aby starczyło mi na te wolne dni. Co za beznadziejny gatunek. Miąższ sam w sobie był jeszcze do strawienia, ale biała otoczka konsystencją przypominała jakąś piankową gumę przechodzącą w styropian. Nie można było tego nawet przegryźć. Owocki skończyły w koszu. Na zewnątrz wyglądały pięknie, środek okazał się masakryczny. Liście laurowe mam zgromadzone, czekam tylko na oczyszczenie jelit i zabieram się za stawy. Dziewczyny cieszę się, że mimo jakiś przeszkód, wszystko idzie ładnie do przodu. Odwalamy tu niezły kawał roboty motywując się wzajemnie. W ramach relaksu wzięłam się za malowanie. Odkryłam na nowo pop art. Nie mogłam się oprzeć i "popełniłam" jedno dzieło w tym stylu :)

Witajcie koleżanki, Oooo jak ładnie ze wszystkie doezwałyście się :) Sanea, możesz napsiac jakie nagranie medytacji masz ? I ewentualnie skąd z internetu można to ściągnąć. Sanea, ja wode słoneczna trzymam w przezroczystym dzbanku z przyktywka. Jest szczelnie zamknięty i mysle ze mi dobrze słuzy. Świezypowiew, nie doczytalam jeszcze o wodzie strukturyzowanej, musze wiec zajrzeć do Tombaka lub internetu. Pozdrawiam poniedziałkowo.

Bilirubina, mam pytanie do mudr. jesli stosuje sie kilka rodzajow murd dziennie, to czy czas stosowania ma byc 45 łącznie, czy dla kazdej mudry osobno. Zaleca sie stosowac mudry 45 minut dziennie, a czy wykonujac to krocej, np. jak czasami nie mamy za wiele czasu, to czy nasz organizm to odbiera i czy to tez dziala ? Bilirubina, napisz kilka slow na ten temat, bede wdzieczna. Inni oczywiscie tez moga podzialic sie swoja wiedza.

Witam wieczorkiem :) Fabio, udało mi się wygrać program pod nazwą Quantum Confidence, jest to zestaw nagrań synchronizacyjnych głównie, z medytacją jako bonus. Dostępny jest tylko w języku angielskim. A czy da się go gdzieś pobrać, to nawet nie wiem. Może gdzieś ktoś wrzucił na chomiki? Nie wiem. Cieszę się z wygranej jak małe dziecko :) Teraz tylko zmobilizować się do regularnego słuchania, zgodnie z zaleceniami :) Do mudr się też przymierzam, ale na razie mam o wiele za wiele technik na talerzu, by jeszcze coś dorzucić. Trzymam kciuki za Wasze efekty z pracy z mudrami! :)

Sanea, To super ze udało ci się cos wygrac, wygrana na pewno dobrze nastraja i daje wiare ze wszystko jest możliwe. Ja juz nie pamiętam kiedy cos wygrałam. Czasami gram w TOTKA, ale nie wygrywam, nawet drobnych kwot. Natomiast mój mąz bardzo czesto znajduje 1-5 groszy. Normalnie znajduje ej jak grzyby po deszczu. Ja cały czas jemu mowie ze to pewnie jakiś znak, ze my jeszcze będziemy bogaci :). Co do mudr., to ja nie przeznaczam na to extra czasu, ja wykorzystuje czas w pociągu i autobusie którymi dojezdzam do pracy, a wieczorami tez w domu, jak np. jestem w pokoju z dzieckiem, zamiast bezczynnie siedzieć, to robie mudry. TV prawie nie oglądam, ale mozna tez to stosować podczas oglądania TV.

Witam, witam :) Sanea, moje gratulacje! Widać urodzona jesteś pod szczęśliwą gwiazdą:) Ja nie mam jakoś szczęścia do wygrywania. Może to też kwestia nastawienia i trzeba nad tym popracować. Mudry można praktykować wszędzie, bo tylko ręce są zajęte. Fabia, świetnie wykorzystujesz na nie czas. Niech no tylko uda mi się w końcu naprawić skaner, to wrzucę Wam porządne opracowanie o mudrach. Dzisiaj mam chcicę na porządki domowe i szycie. Ciekawa jestem, co wyjdzie z tej kombinacji :) Wczoraj uszyłam sobie spódniczkę i koszulę nocną. Dzisiaj może tunikę machnę. Mam tyle tych materiałów w szafie, że muszę w końcu zamienić je na formę wiszącą na wieszakach w szafie :) Na dokładkę siostra dorzuciła mi swoje zapasy metrów bieżących...

Witam! :) Bilirubino - e tam, ja raczej zwalam to na podejście, bo do niedawna też nie wygrywałam. Dzisiaj jestem tak napakowana pozytywną energią, że aż się na mnie ludzie dziwnie na ulicy patrzyli. Ale tym razem to zasługa niesamowitej godziny, którą spędziłam na wieczornej sesji z bardzo miłą coach. Niesamowite wrażenia, niesamowite efekty! Dzisiaj zrobiłam więcej w niektórych kierunkach niż przez ostatni miesiąc :] A jaka przy tym satysfakcja :D A na smaka popijam sok z truskawek, bananów, kiwi i pomarańczy. Samodzielnie zrobiony. A do tego jaki smaczny :) Pozdrawiam ciepło!

Sanea, idziesz jak burza :) Faktem jest, że pod okiem innej osoby, która nie jest zaangażowana w nasze sprawy potrafimy czasem w jedną godzinę zrobić tyle, co przez całe miesiące, czy lata. Ta kumulacja w totka w takim razie w zasiegu twoich rąk, skoro tak ładnie Ci to wszystko idzie :)

Sanea, piszac o coach masz na mysli seans osobisty, czy mówisz o miłym głosie lektorki ? Wiem kto to jest coach, ale nie jestem pewna co mialas na mysli piszac. Dziewczyny orientujecie sie ile kosztuje taki seans, 1 wizyta ? Pewnie sporo :(, chyba wiec nie stac mnie na takie seanse, ale wyobrazam sobie ze z dobra osoba prowadzaca to jest to cos super. Ja kiedys byłam u 2 roznych kobiet na takich seansach (tzw. hipnoza, ale to nic iinnego jak wizualizacje przy jej pomocy), ale jakos nie przynioslo to efektow. Ja nie wiedzialam co powinnam czuc, wiec myslalam ze to co czuje to wystacza, ale teraz wiem ze to nie było TO. a szkoda. W kazdym razie nie zrazilam sie do takich metod.

Hello wieczorem :) Mam na myśli godzinę rozmowy jeden na jeden z osobą, która jest trenerem rozwoju, (dokładniej produktywności i osiągania rezultatów, a także byłą Olimpijką :) ) Zdecydowanie więc miałam na myśli seans, a nie głos lektorki :) Ceny coachingu są bardzo różne, zależą od tego kto je robi i ile sobie liczy - jest to na razie dość nieuregulowany rynek. Coaching to nie hipnoza, chociaż część coachów ma ją w swoim arsenale. Kierowane wizualizacje są na tyle potężnym narzędziem, że używane są wszędzie, ale często trzeba więcej niż jedną sesję. Ten coaching, który ja miałam wczoraj to godzinna sesja dotycząca ograniczających przekonań, akurat te były w kontekście finansowym szczególnie, ale ogólnie dotyczyły dość dużego przekonania, z którym nie udało mi się wygrać samodzielnie. Po wczorajszym nie czuję się już ograniczona tym wzorem rozumowania, na razie wewnętrzny głosik w ogóle nie rusza tego tematu - ba, w mojej głowie sporo ciszy nastało, gdy ta paskuda się przymknęła :) A patrząc na samopoczucie, jakie mam nadal (a minęły ponad 24 godziny) wiem jedno - chcę pomagać ludziom osiągnąć taki stan. A po wczorajszym mam odwagę, by rozpatrywać to w kontekście rzeczywistego zawodu, a nie tylko hobby, czym coaching jest dla mnie już od jakiegoś czasu. I mam nadzieję, że jak wreszcie się odważę wyjść z ofertą do ludzi, będę potrafiła dać ludziom takie przełomy, jak dostałam wczoraj od Annette. Ale się rozpisałam :) Ale to u mnie dzisiaj normalne, szaleję przy klawiaturze ze słowem pisanym od rana :) Idę dzisiaj wcześniej spać, by wstać rano i znów działać, działać i działać :D Wspaniałe uczucie! Mam nadzieję, że coś tam Ci rozjaśniłam Fabio i że nie przeraziłam swoim nakręconym optymizmem!

Sanea, dzieki za szczegółowe i dlugie wyjasnienie. Tak myślałam ze masz na mysli "oosbiste spotkanie", ale wolalam sie upewnic. A jak znalazlas takiego dobrego coach'a ? Piszesz , ze czesto 1 sesja to malo. Ja u jednaj pani mialam 2 sesje, ale stwierdzilam ze ona jest cienka, bo czulam sie tak jakby wmawiala mi pewne rzczy ktorych ja nie czulam. Natomaist 2-ga pani mysle ze byla dobra, mialam u niej sporo sesji, ale tez chyba nie potrafila wglebic sie we mnie lub ja nie do konca mowilam jej ze nie czuje TEGO, ze to wszystko co robimy jest jakby za płytkie, take troche obok mnie. A z drugiej strony mysle ze samodzielne wizualizacje tez zle przeprowadzalam, tzn. w pospiechu, w stresie, ze to zły moment na cos takiego. Teraz wiem, ze powiennam to robic przezd snem. Ale nikt wtedy tego mi nie powiedzial. No nic, caly zcas czegos sie uczymy. Sanea, jelsi czujesz ze zglebilas juz wiele tajnikow tej wiedzy i ze mozesz pomagac innym, to nabierz tej odwagi i po prostu ZROB TO. Pozdrawiam, zmykam na wizualizacje.

Jak znalazłam? Trafiłam przypadkiem na jej stronę, zapisałam się na newsletter, a potem był konkurs (właściwie ankieta, za wypełnienie której można było wygrać taką sesję i mi się udało :P ). Wszystko też zależy od tego, nad czym pracujesz, z jakimi technikami pracujesz, jakie Ty masz podejście do tych sesji i jak dużo 'pracy domowej' dostaniesz - ćwiczeń do wykonania samodzielnie na przykład. Wgłębienie się w drugą osobę wymaga czasu i na pewno otwartości i szczerości ze strony tej osoby, która szuka wsparcia/pomocy. Co do 'zrób to' - mimo tego, że ciągle się rozwijam w tym kierunku ciągle mam wrażenie, że nie wiem dość dużo, by pomagać innym. Ot, taka moja durna potrzeba perfekcjonizmu, zaznajomienia się ze wszystkim - co jak wiadomo jest nieosiągalne. Ale pracuję nad tym uparcie :D Wizualizacje dobrze się robi przed snem, nie jest to jednak jedyny dobry moment - na przykład rano po przebudzeniu się jest też bardzo fajnie. Ja wizualizuję o każdej porze dnia i nocy, musi być jednak jeden warunek - cisza/spokój. I tyle. Zmykam spać! Dobranoc i do jutra!

Hej hej, Sanea, co do czasu na wizualizacje, to wiem ze o każdej porze dnia można to robic, pod warunkiem, tak jak piszesz, jeśli ma się cisze i spokój. Ja kiedyś raczej robiłam to w złych momentach. Nastawienie i chec pracy u mnie była, ale ten nieodpowiedni moment w ciągu dnia. Piszesz tez ze wazna jest otwartość ze strony osoby która szuka wsparcia. Mysle ze ja w takich sytuacjach jestem otwarta, zresztą wychodzę z założenia ze w stosunku do obcej osoby jest łatwiej być otwartym, niż do osoby która znamy. Tak wiec ja tutaj nie mam zahamowań. Nie wiem czyj był błąd że mi nie wyszło wtedy, ale teraz albo sama sobie poradzę z moimi problemami, albo może spotkam kogos kto mi pomoze. Na razie jednak pracuje sama nad sobą. Sanea, super ze Tobie się udaje, ze wewnętrznie odzywasz, ze czujesz się uleczona. Zycze powodzenia w dalszej pracy and sobą. A co do „zrob to, to faktycznie popracuj nad tym aby przestać być perfekcjonistka. Bo rozumiem, ze czasami mamy za mało wiedzy w jakiejś dziedzinie, ale często jest to tylko nasze mylne wrazenie. Może wiec i tak jest u ciebie. Spojrz na to obiektywnie. Pozdrawiam srodowo.

Swezypowiew, pisalas ze widzisz efekty oczyszczania pomaranczami. Napisz co u siebie zauwazylas ? Ja 2-3 dni temu zauwazylam troche malych krostkow na czole, mysle ze to moze byc efektem oczyszczania. Z załatwianiem sie nie mam ostatnio problemu, ale od tygodnia załatwiam sie jeszcze przed snadaniem. Ale , podobnie jak wczesniej (przed oczyszczaniem) zalatwiam sie 3-4 razy dziennie, czyli nie robie tego czesciej. Ale w sumie , mimo tak dobrej przemiany materii, to wcale nie chudne w galopujacym tempie. A wydawaloby sie ze to co zjem to wydalam. Bilirubina, a jak sie czulas po oczyszczaniu stawów ? Jak to sie odczuwa takie oczyszczenie ?

hey dziewczyny witam czwartkowo Fabia podoba mi się kuracja pomarańczowa ,jest smaczna .Po za tym mam lepszą przemianę i co rano bez problemu się załatwiam ,,a miałam z tym problem .Po za tym nie szukam nic słodkiego a to jest sukces ,bo od kiedy jem pomarańcze to nie jadłam słodyczy .Pije po za tym wodę strukturyzowaną .Ach i od wczoraj piję drożdże piekarskie ( zalewam wrzątkiem ) są dobre na włosy paznokcie ,skórę i pomagają w odchudzaniu ,mają wit b .Z włosami mam problem bo wypadają ,drożdżami je wzmocnię .Trzeba pić je przez trzy miesiące a potem miesiąc przerwy .Też na kafeterii jest duzo o tym . Już się śmieję że jak będę te wszystkie rzeczy jadła i piła to na posiłek miejsca nie starczy .. Suplementy ,olej ,woda ,drożdże ,siemię ,pomarańcze ,szczotkowanie ,medytacja ,ho'oponopono ,lewatywa .......hmmm cały dzień pracy ,jedzenia i picia .....a efekty coraz bardziej widać . Nie ważyłam sie już długo i jak narazie nie jest dla mnie najważniejsza utrata wagi ,,ważne jest dla mnie dobre samopoczucie i radość z tego co robię a i tak się to wszystko uzewnętrzni .Co wewnątrz to na zewnątrz .... pozdrawiam

Hej hej, Swiezypowiew, czyli poprawa przemiany materii to na pewno sprawa pomaranczy. A ja odkad jem te 2 pomarancze wieczorem, to nie jem kolacji. Bo gdybym jadla kolacje to zbyt pozno jadla bym te pomarancze. Wiec to tez dla mnie pozytywne. Mi tez wypadaja wlosy i dziwie sie bo przeciez jem tak zdrowo, duzo warzyw, oowcow, watrobka, ryby.... Kilka miesiecy temu zazywalam drozdze piwne, tez sa rewelacyjne na wiele przypadlosci (ale to tabletki). Musze poczytac o tych piekarskich. A jak tam ich smak ? Przechodzi ci to przez gardlo ? Widze ze ty etz jestes bardzo "zajeta" caly dzien tymi sprawami w okol siebie. I kto by na poczatku pomyslal ze ta metoda jest tak czasochlonna, prawda ?

Wszystkiego najlepszego z okazji Dnia Dziecka . Witam wekendowo ,,,pada deszcz ,ale pogoda ducha jest ważniejsza .Fabia pytasz o smak drożdży ,,,ja jak bym mogła to piła bym częściej ,bardzo mi smakują . Dieta czy tez działalności zwiazane z dietą są pracochłonne ,ale w sumie jak się człowiek przyzwyczai do innego stylu życia to juz później nie traktuje tego jak przymus a tylko frajdę . Ech tam ja się dzisiaj bawię jak małe dziecko ,dzisiaj nie mam zamiaru być poważna ,,dzisiaj mam zamiar być dzieckiem .Będę jadła lody na patyku ,uczeszę się w warkoczyki ,poskacze ,powygłupiam się .Jestem dzieckiem !!!!! zmykam do zabawy klockami i Wam zyczę wspaniałej dziecięcej spontaniczności ....

Witam, polecam taka strone www http://treningantystresowy.pl/posluchaj/autohipnoza-oczyszczanie-ciala-i-umyslu/, jest tam fajne nagranie oczyszczajace. mozna tez wejesc na strone autora tego artykulu, dalej kolejne linki. Pozdzrwiam

Wow, ale Nas wywiało :D Cisza tu jak nie wiem co. Przed burzą? ;) Dziewczyny, jak się macie? Ja mam się świetnie, chociaż waga raczej stoi niż spada, no ale przynajmniej lepiej się czuję w mojej skórze niz kiedyś, a to też duży postęp :) O wiele mniej łaknę słodyczy w kryzysie, chociaż nadal walczę z kontrolą wielkości porcji - jak zrobię za dużo jedzenia to mam wyrzuty sumienia, by wyrzucać. Ale w końcu i tego się pozbędę :) Moje zdrowie jest jednak ważniejsze! A co u Was? Fabia, Bytofa nagrań nie słuchałam, ale koleżanka polecała niesamowicie. Może spróbuję to polecane przez Ciebie. Używasz go codziennie?

Sanea, ta polecana strone www odkrylam dopiero wczoraj i od razu sluchalam nagrania http://treningantystresowy.pl/posluchaj/autohipnoza-oczyszczanie-ciala-i-umyslu/ (dla kobiet). Jest to nagranie oczyszczające, gra kolorami. Mi bardzo podobało się ono, wg mnie rewelacja. Bardzo dobrze czułam się w tarkcie i po. Tak wiec polecam. Zreszta jest to fajna stronka.

super jest ta medytacja http://www.zygzak-branice.pl/podstrony/zdrowie06.html znalazłam bardzo ciekawy artykuł na temat żywienia . Pozdrawiam Przytyłam

nie przytyłam ,,,waga była popsuta ,,ważę tak jak ważyłam Byłam dzisiaj na basenie i już będę sobie chodziła ,,,wspaniale !!! Jem sześć razy dziennie ,malutkie i zdrowe posiłki ,,,jak na razie jest ok i bardzo mi to odpowiada . pozdrawiam