KOCHANKI CUDZYCH MĘZÓW ŁĄCZMY SIĘ!!NIE DAJMY SIĘ ZWARIOWAĆ POLSKIEJ GŁUPOCIE!!

A mi szkoda i zdradzanych żon, i zdradzających mężów, i nieszczęśliwych kochanek. Wszyscy ponoszą konsekwencje nie do końca przemyślanych decyzji.

wszystkie kochanki to szmaty i tyle. nigdy nie wiadomo komu krzywde zrobią. Więc skończcie ten temat, to tak jak by zło bronić bo jest fajne. a kysz!

Krzywdę akurat wyrządzają swoim żonom niewierni mężowie, kochankom przy okazji często też.

PS; Zony tez sa rurami kanalizujacymi meskie potrzeby,tylko ze im sie przysiegalo ze beda tymi jedynymi.,czyli zawarli pakt o zaspakajaniu potrzeb.Jezeli podstepem kanalizuja je gdzie indziej nie wywiazuja sie z umowy malzenskiej to nie mozna karac tej naiwnej ,lecz przestepce ktory sie do tego dopuscil. Jezeli z gory zakladamy ze mezczyzni oszukuja,to jak mozemy miec pewnosc ze malzenstwo nie jest oszustwem z ich strony Moze zalezy im tylko na tym zeby miec ta rure kanalizacyjna w domu,a jak sie zapcha to korzystaja podstepem z innej .Tak wiec zona nie zapewniajac dobrej kanalizacji powinna miec pretensje do siebie ze nie jest w stanie kanalizowac jego potrzeb.

Jesli twoja zona cie zdradzi to do kogo bedziesz mial pretensje, Mysle ze chyba tylko do tego naiwnego ktorym ona sie tylko bawi bo przecierz tylko ty jestes najwazniejszy a ten drugi to szmata,glupol,no i kiedys musi sie obudzic z reka w nocniku bo sam sobie winny. A ty musisz ja zozgrzeszyc ,i przyjac z powrotem,a potem wejsc na forum dla kochankow i ich osmieszac ze sa szmatami bo ona tylko ciebie kocha.

11:01 [zgłoś do usunięcia] KOCHANKA CZYJEGOŚ MĘŻA Gdybym chciała- rozbiłabym niejedno małżeństwo ale ja mam to w dupie! Nie potrzebuje jakiegos ku..a na stałe. Kim jest kurwiarz? Typkiem który chodzi na kurwy :) Pani ju dziękujemy,sama głośno przyznała kim jest :)

przypominam ze to nie jest forum dla "MISJONARZY CHRZESCIJANSTWA"

tylko dla takich starych k u r w jak ja

SPRYTNIE KTOS SIE ZALOGOWAL POD MOJ PSEUDONIM: TO NARUSZENIE PRZEPISOW CZY TAK POSTEPUJE CZLOWIEK KTORY UWAZA SIE ZA MORALNEGO

Wam, tepym strzalom, nie da sie niczego wytlumaczyc, jak krowie na rowie. Jestescie beznadziejne w calej okazalosci. Jestescie odpadami i jeszcze smiecie uwazac sie za kogos. What the fuck ? Nie bylam zdradzona nigdy i nigdy nie zdradzilam i brzydze sie takimi jak wy. Zwykle kurvy. Nie dorabiajcie sobie niczego zera.

( a jestem od lat żona, a nie kochanką). jesli zdrada ma byc uznawana za wine, to jest to wina męza, bo on przysiegal, zy przynajmniej obiecywal, nie kochanka. Nie twierdzę,ze wszystkie kochanki sa swiete i pokrzywdzone, zdarzaja sie tez agresywne i nachalne. Ale przecie "biedny miś" powinien miec oczy i rozum, jako dorosly odpowiada za swoje czyny i tylko do niego zona powinna miec pretensje o nielojalnoisc9 ew zastanowic sie, co jest przyczyna,ze maz wybiera inna kobiete. Natomiast pierwszy post ( autorki) jest po prostu beznadziejny i zal czasu, zeby go komentowac.

ZARGON PODWORKOWO WIEZIENNY SWIADCZY TYLKO O TWOIM POZIOMIE INTELEKTUALNYM WIEC DAJESZ SWIADECTWO SWOJEJ GLUPOCIE I OSMIESZASZ SIE NA TYM FORUM ; ZMYKAJ BO TWOJE ARGUMENTY KTORYCH I TAK NIE MASZ BO TO WYMAGA MYSLENIA;A WIDOCZNIE MASZ Z TYM PROBLEMY:NIE SA ARGUMENTAMI TYLKO JADEM PRAWDZIWEJ ZMIJI

sylvia 007, "przypominam ze to nie jest forum dla "MISJONARZY CHRZESCIJANSTWA"" Dobrze, że sobie przypominasz, że to jest forum o kochankach cudzych mężów, samych przez siebie nazywanych rurami kanalizacyjnymi. Nie mam zamiaru Was nawracać. Dziwię się tylko, że uważając się za "naród wybrany" płaczecie równocześnie, że Ci, których to Wy wybrałyście krzywdzą Was. Są faceci, którzy bardziej cenią to co mają kiedy od czasu do czasu wcisną fajfusa w rurę kanalizacyjną. Ich sprawa i jakoś nie widziałem topiku, na którym by się wyżalali, że ktoś ich krzywdzi. Tzw kochanki cudzych męzów wybieraja same los rury kanalizacyjnej. Czemuż to ach czemuż płaczą, że ktoś ich krzywdzi?

Przestańcie pieprzyć o złych, głupich żonach i takich samych ich mężach jeżeli podstawiacie owym śmieciom swoją rurę kanalizacyjną. Przecież wiecie, że śmieć moczy fajfusa w innych rurach. Nie zastanawiając się czy się z czymkolwiek łączą. To nie śmieć robi z Was rurę kanalizacyjną. To Wy ją podstawiacie śmieciom. I jeszcze chcecie się łączyć? Żeby wspólnie przyjąć więcej śmieci?

"jesli zdrada ma byc uznawana za wine, to jest to wina męza...nie kochanka" Jeżeli masz wątpliwości, że w zdradzie jest coś złego to sie nie dziwię, że się zgadzasz z największymi głupotami. Fajny jest ten tekst o męzu. Bez wzgledu na to kto zdradza to wina i tak jest męża? Nawet jak zdradza kochanek?

Przecież wiecie, że śmieć moczy fajfusa w innych rurach. Nie zastanawiając się czy się z czymkolwiek łączą. To nie śmieć robi z Was rurę kanalizacyjną. To Wy ją podstawiacie śmieciom. I jeszcze chcecie się łączyć? Żeby wspólnie przyjąć więcej śmieci? smieci powinno sie utylizowac po, po ewentualnym zuzycie przez sieęęęęę takiego smeicia to nawet smieciem grzech nazwac odpad to tez zbyt gornolotnie tfu

A dlaczego jestes ciagle na tym forum? K OCHANEK WLASNEJ ZONY! Dlaczego sie mieszasz w sprawy ktore cibie nie dotycza. moralny apostol? Mam wrazenie ze nienawidzisz kobiet i musisz jakos to wyladowac. zajmij sie swoimi sprawami , albo ugotuj zonie obiad zamiast wyzywac skrzywdzone kobiety nawet jesli sa naiwne.

sylvia 007, ciągle powtarzasz, że ktoś Cię skrzywdził. Może powiedz w jaki sposób i dlaczego nie zawiadomiłaś policji?

Żony o tym, że są zdradzane najczęście dowiadują się bardzo późno lub wcale. Wy, zdradzane przez swojego czyściciela rur z jego żoną karmicie się nieustannie tekstami, że "żona go nie rozumie i wcale ze sobą nie śpią". Jakbyście chciały zaczarować rzeczywistość. Przecież Wy już z założenia godzicie się na to, że fajfus będzie w was moczony tylko okazjonalnie. A stały garaż ma gdzie indziej.

Ten kto wyzywa innego czlowieka od smieci,tez jest smieciem bo nie stosuje sie do przykazania, Szanuj blizniego swego jak siebie saego. Wiec wniosek prosty,hipokryzja na calej linii. ten co tak wyzywa nie wymaga od siebie przestrzegania przykazan , ty nie przestrzegasz tych przykazan a ja innych, wiec moge cie tez nazwac smieciem Bo w miom przekonaniu jestes takim samym grzesznikiem jak ja.

sylvia 007, gdzie Ty w moich tekstach wyczytałas cos o przykazaniach? To nie o to chodzi, że nie szanujesz jakichś wyimaginowanych rzeczy. Ty nie szanujesz siebie równocześnie żaląc się, że nie szanują Cię inni. A co z tą krzywdą? Pochlastal Cię żyletką?

a props nazywania, czemu mam nazywać gówno perfumami? I jaki to ma związek z tym czym ja jestem, czy też z tym jak Ty zechcesz mnie nazywać. Możesz mi mówić śmieciu, możesz i misiaczku. Mnie to powiewa.

Ten kto wyzywa innego czlowieka od smieci,tez jest smieciem bo nie stosuje sie do przykazania, Szanuj blizniego swego jak siebie saego. odnosnie tych smieci i tego to wychodzi, ze .... tylko co jesli nie chce sie byc takim smieciem bo siebie sie szanuje ? ale pewnie nie zrozumiesz to bo to nie logiczne zbyt

przykazania smieciu ??? A nie kradnij zony blizniego swego??? Wy tepe kurwiszcze, namiastki czlowieka, smiecie.

sie nie wyzywajta lepsza ironia bo nie wszystkie kumaja co jest co

hahahahahahahaaha

jestem chętny, choć chyba bardziej od ciebie inteligętny

nie dosc, ze meza, to jeszcze nicki kradnie :O

jesli męża to takiego co ma pokaznego w spodniach węza

Ale o co chodzi? Czy to specyficzna polska cecha, że zdradzone żony nie kochają kochanek? Czyżby zachodnia awangarda postępu osiągnęła ten etap, w którym żony wypychają swoich ślubnych w ramiona kochanek?