Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

zakochana narzeczona

CZERWIEC 2012

Polecane posty

Bede pisac "NA RATY" hehe... Koszule - moj narzeczony tez ma dwie :) Tak doradzily mu Panie w sklepie i tak zrobilismy, tyle ze druga koszule to same mowily ze mozna ziasc taka zwykla z dlugim rekawem a nie ta typowa slubna i tak tez zrobilismy bo moze byc takl ze jej nie uzyjemy... :) Co do solarium ja na ogol chodze na 8/9 minut - tak na przemian :) Noi na poczatku jak poszlam pierwszy raz w zyciu poszlam na 7, potem chodzilam ciagle na 9 bo chodzilam rano a rano lampy sa nienagrzane wiec nie opalaja za dobrze... Teraz chodze tak na zmiane , jak czekam bo jest zajete to ide na 8 bo lampy sa gorace ;P A jak wchodze odrazu to ide na 9 :) Ja musze opalic sie akurat troche bardziej bo narzeczony jest tez dosc duzo opalony i niechce wygladac jak córka młynarza :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co to tanca - idziemy na indywidualny kurs ale powiem szczerze ze nie bedziemy wydziwiac :P Chcemy nauczyc sie zwyklego 2 na 1 bo ciezko nam sie zgrac noi mam problem z narzeczonym bo on strasznie podskakuje na palcach i z kim by nie tanczyl z tym SPLATA RECE ! I glownie z tego powodu zapisalam nas na taki kurs zeby ktos mu wytlumaczyl ze tak sie nie robi hehe :) Podziekowania - my dajemy kosz ze slodkosciami i dwoma winami do tego zegar w ksztalcie serca na ktorym siedza dwa golabki i stykaja sie dziobkami :) Noi kwiaty ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KatarzynaWkrk
Allegrowiczka Ja też myślę nad lampionami ! Pięknie to wygląda - właśnie to chciałam zamiast oczepin - w nocy kiedy wszyscy puszczają lampiony w niebo.. Do tego mamy fotoplakat czyli duuuży arkusz papieru z naszym zdjęciem na środku gdzie obok leżą mazaki i goście moga wpisywać swoje życzenia dla Nas plus apatay jednorazowe z zawieszką "Nasz ślub Waszymi oczami" :) Jeszcze myślę nad tubami z płatkami róż..ale to jeszcze nie wiem :). Dziewczyny polećcie jakąś dobrą kosmetyczkę z Krakowa na oczyszczanie twarzy i maskę ? (tak żebym nie zapłaciła 300 zł za usługę..)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiu! Ja jezdze do kosmetyczki na Łużycka 22 salon Claudine! Kosmetyczna jest strasznie mila i zabiegi wykonuje porzadnie! Ja chodze do niej na mikrodermabrazje z ampułką oraz maska algowa i kremem ( pierwszy raz poszlam po kupieniu na Cuppon.pl ) i za to płace 39 złotych ( dostalam taki karnet ) !!! A gdzie indziej ceny siegaja ponad 100 :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tuby z platkami to tez swietny pomysl i chyba tez bede kupywac. Kupilam zwykle platki ale jak bedzie wiatr to poleca nie tam gdzie trzeba wiec chyba kupie tuby :) Kupilam dla malych dziewczynek bańki mydlane... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KatarzynaWkrk
Allegrowiczka !! :) Dziękuję pięknie ! Ja też się muszę umówić raz dwa bo później jeszcze musi mi buzia dojść do siebie po takich zabiegach :) Przed samym ślubem (dzień przed) robię ampułkę rozświetlającą i tyle. Odżywka na paznokciach jest - witaminy A i E są - solarium będzie (jestem blada jak córka młynarza..) dziś nakładam farbę, a za 3 tygodnie będę odnawiać kolor! Też sobie wszystko rozpisałam co mam do zrobienia - tak chyba lepiej wszystko ogarnąć i o niczym nie zapomnieć. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokladnie , lepiej byc przezornym i miec wszystko zaplanowane niz potem sie stresowac ze o czyms sie zapomnialo... ;) Co do ampulki rozswietlajacej - ciekawa jestem czy moja kosmetyczna na Łużyckiej coś takiego oferuje i w jakiej cenie :D Bo moze tez bym spróbowała ;) Kasiu powiem Ci ze ja po mikroermabrazji diamentowej mam ładną buzie. Ładna czyli nie czerwona i niema plamek , bo po peelingu kawitacyjnym to mnie obsypalo troszke a po mikrodermabrazji mialam czysciutka buzie 2 tygodnie , ale to normalne bo jednemu spasuje taki zabieg a innemu inny :/ Ja farbe tez zakladalam jakies 2 tygodnie temu ;) I półtora tygodnia przed slubem jeszcze raz nałoże :D Teraz jestem na etapie szukania perfum :) Chcialam jakies nie za mocne i nie za słodkie bo boje sie ze sam moj zapach w kosciele przyspozy mi problemow ( moge mdlec jak bedzie duszko, a perfumy jeszcze pogorsza sprawe ) Noi oczywiscie takie zeby chociaz pol nocy pachnialy :D Zebym nie musiala co godzine biegac i sie psikac zeby pachniec ;) Moja mlodsza siostra kupila sobie fajne na promocji z Adidasa za 25zł na moj slub, ale naprawde takie ladne ze masakra :) Ja myslalam o czyms z wyzszej polki, zeby sie utrzymalo dlugo bo te tansze niekoniecznie wytrzymaja dlugo... Kurcze najabrdziej by mi pasowal taki ESPRIT moj PM kupil mi kiedys w Niemczech w takiej kwadratowej buteleczce miala moze z 10 cm wysokosci nie wiecej i dal za nie ponad kilka lat temu prawie 30Euro ale byly BOSKIE i nie moge takich znalesc w Polsce !!! ;( Zastanawiam sie czy nie znalesc zdjecia na necie i nie wydrukowac i dac PM zeby poszukal mi jak pojedzie za tydzien spowrotem do pracy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justys01443
Cześć dziewczyny!!!! Wczoraj byłam na fryzurze próbnej- powiem, Wam, że wyszło fajnie. Będe miała włosy upięte w kok. Od razu sie umówiłam, także fryzjer juz z głowy. Teraz szukam dobrej makijażystki, bo co do tego to jestem bardzo wymagajaca. Myślałam też, żeby pomalować sie sama, ale w salonie napewno mają lepsze i bardziej trwałe kosmetyki. Co to wcześniejszych postów to garnituru nie mamy, mój luby chce troche schudnąć:) Lampiony mam już kupione, ale zastanawiam się nad ich wypuszczeniem, bo ponoć trzeba mieć zgode straży. Ja mam sale na wsi, wokoło lasy, pola zboza- boje się, że cos spale i dopiero bedzie. A dodam, ze kupiła 50 lampionów Tuby z płatkami też kupiałm, u nas taka tuba w sklepie kosztuje 7 zł, wiec wziełam 4. Czy u Was dziewczyny jest zwyczaj tzw. pulter??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie znasz mnie
Gokajka Ja właśnie za chwilę jadę po garnitur z moją PM. Ona nalega żebym miał taką jasną kamizelkę a ja z kolei nie chce. Nie będę czuł się w niej dobrze, niestety ale strasznie mi się one nie podobają :( nie wiem co to będzie, napewno przymierzę jakąś do garnituru, ale nie jestem przekonany i koniec końców pewnie i tak nie wezmę. A z drugiej strony mojej pani będzie przykro, bo ona bardzo by chciała żebym jednak miał kamizelkę i ten musznik. I co w tej sytuacji zrobić? Fakt faktem że PM odróżnia się od innych w takim stroju, ale ja nie mogę się przemóc żeby w tym wystąpić, a chodzi o to żeby nie tylko żeby odróżniać się od innych facetów ale także o to żeby czuć się komfortowo w tym jakże ważnym dniu. Naprawdę jestem w kropce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja jestem zła na mojego PM , juz nie wytrzymalam i powiedzialam mu zeby nawet do mnie nie przyjezdzal i rzucilam sluchawka :( Nic nie slysze od dobrych dwoch tygodni tylko szantaze : "Nie zadzwonie do Ciebie wiecej jak..." "Nie przyjade do Ciebie jesli..." a koncowka na ogol brzmi tak: "... jak nie bedziesz normalnie rozmawiac" a przeciez normalnie rozmawiam tak jak zawsze :/ I wkoncu nie wytrzymalam i odpowiedzialam zeby nie przyjezal i sie rozlonczylam :/ Zawsze to przemilczalam ale teraz mi siadly nerwy... Bosh juz sama niewiem czu to ten stres przedlubny i to przez to sie tak klocimy czy co ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
justys01443 Mój narzeczony tez chciał schudnąć przed ślubem ale nie udawało mu się to za bardzo (zresztą tak samo jak i dla mnie :P), więc myślę ze przez 3 tygodnie to i tak nie schudnie :P Więc czas i pora kupić ten garnitur. nie znasz mnie A myślałeś może o tym żeby zamiast kamizelki i musznika to czarny garnitur, biała koszula (ale taka specjalna do muchy) i właśnie mucha? Dla mnie to się bardzo podoba ale niestety dla mojego narzeczonego wcale nie pasuje. Albo taki układ - czarny garnitur, biała koszula i czarny prosty krawat. Niestety w tym przypadku Pan Młody się nie będzie wyróżniał wśród gości. Wiec zostaje nam marynarka i musznik. Tylko właśnie taka jasna, pewnie nawet biała, i musznik tez biały. Nie chce żadnych ecru bo to do niczego nam nie będzie pasować. Napisz co wybraliście ostatecznie? :) A jeszcze do tych lampionów wrócę. No właśnie ja się tego pożaru boje. A chciałabym żeby tak z 20 tych lampionów poszło w górę. justys01443 - a puszczaliście już sobie tak na próbę? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Allegrowiczka1987 To jest wszystko przez ten stres przedślubny, na pewno. U nas tez był taki czas, ale to było przy zapraszaniu gości, na razie czekamy na potwierdzenia wiec przygotowania trochę stoją w miejscu = nie ma o nie sporów. Ale jak coś trzeba ustalić to się i spory pojawiają. Nie przejmuj się , spróbujcie się jakoś dogadać, wytłumaczyć ze to wszystko przez te przygotowania przedślubne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justys01443
do Gokajka Tak, jeden wypuścilismy, bo siostrzeniec nie dawal nam spokoju. Jak porządnie sie nagrzeje powietrze w środku to on idzie prosto w góre i dopiero później poddaje sie podmuchom. Warunkiem jest, zeby cały lampion był napełniony tym powietrzem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie znasz mnie
Gokajka I już po zakupach :) Denerwowałem się bardzo przed ale nie było o co :) Garnitur kupiony - oczywiście czarny, nie wyobrażam sobie innego ;) biała koszula i..... musznik :D ale taki wąski w formie tradycyjnego krawatu, tyle że z takimi "zakładkami" na węźle ;) i jest biały, nie ecru. Po założeniu razem z koszulą i marynarką wygląda nawet nieźle, co mnie zaskoczyło :D ale kamizelki na szczęście nie mam, nie podobają mi się i nie widzę się w takiej, więc zrezygnowaliśmy. A co do muchy to rzuciłem nawet taki pomysł, ale spotkałem się tylko ze zdziwionymi spojrzeniami :) A mi się muchy podobają tak na marginesie, może i staroświecko ale wydaje mi się że elegancko wyglądają. O widzę że temat lampionów poruszyłyście. Dzisiaj weszliśmy sobie na alledrogo i też oglądaliśmy :) i chyba się zdecydujemy. Tak z 15 max 20 sztuk - czerwone. Są do wyboru normalne i serca, co do kształtu to jeszcze się zastanawiamy :) Jak widzę wszystkim już się udziela nerwowa atmosfera ostatnich przygotowań. Nie martwi=cie się, wszelkie spięcia są wynikiem tego przedślubnego stresu i skończą się z chwilą wejścia do kościoła :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna młoda to ja
mam zapytanie jestesmy przed zakupem alkoholi inapoi ile powinnismy wziasc i jakie? wesele na 30 0sób dorosłych i 10 dzieci gdzies do 2 w nocy. Szampan Wódka Sok pomaranczowy Sok jabłkowy Cola, sprite, mirinda, woda mineralna PIwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna młoda to ja
Szampan ( 1 butelka na 6 osób) 5 butelek Piwo ( 3x4 szt) 3 czteropaki Wódka 0,5l na osobę 30 butelek Wino białe 2 butelki Wino czerwone 3 butelki Napoje popitkowe ( 1,5l na osobę) Woda mineralna niegazowana 1 zgrzewka Woda mineralna gazowana 1 zgrzewka Cola 6x1,5l Mirinda 6x1,5l Sprite 6x1,5l Sok jabłkowy 15x1,5l Sok pomarańczowy 15x1,5l tak sobie mysle czy tyle bedzie oki? jakie wino i wódka bedzie pasowac na slub i sa smaczne? nie pijam ogolnei wódki nie mamrozeznania, z win lubie martini - wiec koneserem nie jestem? zweryfikujcie ilosci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justys01443
Boze jak ja żałuje, że dałam suknie do szycia............ Miałam dziś konkretną zware z krawcową, co chwile podwyższa mi cenę za całość. A teraz wyjechała mi z tekstu że odda mi pieniadze i mam sobie uszyć u kogoś innego...wrrrrrrrrr. Niedosyć, że źle uszyła mi gorset to teraz ma do mnie pretensje, że przez poprawki ona juz do niej dokłada.... tak jasne. Co mnie obchodzi, że ona musi poprawiać, mogła od razu zrobić dobrze, albo powiedzieć, że nie podejmie sie szycia na początku. A taka była miła na początku......... Ze wszystkim szło sie dogadać, do czasu kiedy powiedziałm jej ile dajemy kamerzyście, a dajemy sporo. Pomyslała sobie pewnie, że skoro płacimy tam duzo to ona przytnie cos dla siebie jeszcze. Po ja jej mówiłam o tychb kosztach...........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie znasz mnie No to super że już jesteś po zakupie garnituru i że tobie się podoba, bo najważniejsze żebyś ty się dobrze w nim czuł. Wyszukałam sobie w necie jak taki musznik wygląda i całkiem fajny :) Ja nie wiem jeszcze co my wybierzemy, bo dopiero jutro wybieramy się na zakupy, wiem tylko ze garnitur będzie raczej taki ciemny grafitowy, a dodatki białe. Ale czy kamizelka będzie czy nie - to już zobaczymy jak będzie mój luby w tym wyglądał i jak się będzie czuł. Lampiony - wszyscy maja, będę mieć i ja :P panna młoda to ja Nie wiem ile dokładnie trzeba napoi i alkoholu, ale myślę ze to co masz zamiar kupić to wystarczy. My napoje mamy w pakiecie na sali, wódkę liczymy tez 0,5 l na głowę, wino pewnie kupimy jakieś półsłodkie może, nie wiem jeszcze, ale pewnie kupimy i białe i czerwone. Ale z tym się na sali dopytamy ile mniej więcej trzeba butelek wina i szampana, jak już będziemy znać liczbę gości. justys01443 No nie masz super z taka krawcowa, co za babsztyl żeby teraz ci mówić że nie skończy pracy i szukaj sobie kogoś innego. Na pewno jej o kasę chodzi, bo chce więcej, a te gadanie ze musi dokładać to sobie może gadać, trzeba było od razu dobrze zrobić to wtedy poprawek by nie musiała robić. I co teraz zamierzasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KatarzynaWkrk
justys01443 Ja Ci tak wspólczuję, że nawet nie wiem co napisać ! Trzymam kciuki i działaj z tą suknią, którą masz - każda porządna krawcowa uszyje ją i przerobi tak jak chcesz w przeciągu paru dni ! (ja mam jutro swoją ostanią albo przedostatnią przymiarkę i sama jestem ciekawa jak to wszystko będzie wyglądać...)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dwa i pół
Witam Was, szczerze to chyba mam już stres, w telewizji jak usłyszałam że jest 20 dni do euro czyli 21 dni do ślubu (09.06) to dostałam skrętu w żołądku, współczuje krawcowej, ja 8 maja byłam na przymiarce a 28 jadę znowu i zobaczymy, chyba kupiłam za wysokie buty, Pan Młody ubrany już a ja tylko czekam aż przejdzie pocztą moja sukienka na poprawiny, pozatym chyba wszystko załatwione, jeszcze krótko przed ślubem do księdza, kwiaciarni, i organistki, acha i maluje się sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja się jakoś na razie nie stresuje ślubem wcale, a tez mi przecież zostało już tylko 3 tygodnie. Mnie martwią raczej goście. Nie wiem czy z tych ponad 150 osób wyjdzie nam chociaż 70, bo wszyscy nam odmawiają, po prostu płakać mi się chce :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna młoda to ja
u nas z gosci odmowiło 5 odób wiec nie jest zle bedzie 32 osoby dorosłe i 8 - oro dzieci, Dzis bylismy na nauce tanca, załuje ze tak pozno sie zabralismy i nawet mi sie spodobało, niesty trenowac mozemy tylko w weeken, bedziemy tanczyc walca, moja 2 po lowka troche toporna ale mam nadzieje ze zdołamy doszlifowac jeszcze. Dzis b yłam w 3 kwiaciarniach, jakie macie wyceny? bukiet? koscioł, auto? bukiety/kosze dla rodziców? dekoracja sali? jak to u Was wyglada? z wygrana suknia to mam tak ze mi dofinansowali moja w 70% bo moja jest drozzsza niz te oferowane w konkursie. Zrobilismy dzis tez rekonesans alkoholi w marketach i makro, chyba wezmiemy biała zubrówkę, jeszcze nie wiem jakie wino, nie wiecie czy w makro mozna uzyskac jakis rabat dodatkowy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milka159
Jeśli chodzi o wino to my mamy varne białą i czerwoną. wódke tez mieliśmy brać żubrowke biala ale wzielismy soplice bo tez niezla jest i podobaly nam sie te kwadratowe butelki ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justys01443
Cześć dziewczyny!!! Po kłótni z krawcową nie mogłam dojśc do siebie przez cały piątek, ale ostatecznie staneło na tym, że uszyje mi do końca suknie.( bede musiała wszyć sobie czerwona wstazeczke, żeby mnie ciota nie oczarowała:)) . Dzisiaj mam do niej iść na przymiarkę nowego gorsetu, którego uszyła bez brania ponownej miary- jestem ciekawa jak to wyjdzie. Najlepsze jest to, że w sobote wiozłam znajomą, która okazało się, że również szyje suknie ślubne i jak jej opowiedziałam całą historie to stwierdziła, że to nie w jej interesie, ale moge być pewna, że napewno zarobi na mnie, bo ona suknie tiulowe- taką jak ja mam to szyje o wiele taniej i tak jej się opłaca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie znasz mnie
Gokajka I jak udały się zakupy garniturowe? Bez problemów? ;) Wzięliście kamizelkę czy nie? a pod szyję co? musznik? A co do alkoholu, przyjmuje się że wino i szampana liczy się średnio 1 butelkę na 7 osób. Co do wódki to sprawa jest bardziej skomplikowana i zależy już w dużej mierze od gości i ich upodobań. Każdy najlepiej zna swoją i mniej więcej z imprez rodzinnych wie jakie trunki są preferowane. U jednych zostanie połowa wódki a pójdzie całe wino, u innych wina nikt nie ruszy a wypiją całą wódkę więc naprawde ciężko doradzić coś w tym względzie bez znajomości gustu zapraszanych gości. Również ilość zależy od tego czy wesele będzie jednodniowe czy z poprawinami. Jeżeli jednodniowe uważam że można liczyć 0,5 litra na dorosłą głowę, jeśli z poprawinami 0,75 litra będzie optymalną ilością. Przy liczeniu ilości potrzebnego alkoholu wziąć pod uwagę należy także fakt, czy podczas zabawy będą organizowane konkursy, w których goście mogą wygrać "flaszkę", a także czy przewidujecie rozdać gościom na odchodne po butelce, nie wszędzie bowiem jest taki zwyczaj, czasem dają na odchodne ciasto, czasem butelkę, czasem to i to a czasem zupełnie nic, zależy od regionu, tradycji, chęci i poziomu zadowolenia z imprezy. Nie można także zapomnieć o bramkach weselnych, gdy po drodze z kościoła na salę weselną niektórzy znajomi będą na was czekać z kwiatkiem i życzeniami i zwyczajowo wtedy też należy się odpłacić "flaszką" lub gdy są to dzieci łakociami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie znasz mnie
Z alkoholu pozostaje także kwestia piwa. Na samo wesele nie jest ono wskazane, głownie ze względów estetycznych ale także, a może głównie dlatego, żeby nie mieszać kilku rodzajów alkoholu, co spowodować może różne dolegliwości, a co słabszych zawodników posłać pod stół wczesną porą. Piwo można zaserwować gościom na poprawinach i myślę że nie ma w tym nic złego, niektórzy potrzebują "wyleczyć się" chłodnym browarkiem, a nie zapominajmy, że bierzemy ślub w czerwcu, więc temperatura może być wysoka, a wszyscy liczymy na piękną pogodę w te dni :) Także piwo - na poprawiny jak najbardziej, na weselu, nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milka159
A czemu na wesele piwo nie? U mnie na weselu tez bedzie. Wiadomo że mało idzie ale może bedzie ktos kto wodki wcale nie bedzie pil a na jedno piwko bedzie mial ochote. U nas bedzie beczkowoe tylko nie wiemy ile litrow kupic bo w poprawiny to pewnie duuuze pojdzie ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie znasz mnie
Różnie bywa, czasem trafi się smakosz, który nie powstrzyma się przed piwkiem, zapije to wódką i gotowy. Lepiej nie ryzykować takich ekstremalnych połączeń moim zdaniem, ale oczywiście każdy robi jak uważa, wyraziłem tylko swój pogląd na temat piwa na weselu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna młoda to ja
wiecie co a my na miesiac przed slubem zmieniamy sale weselna, wczorajszy dzien był normalnie kszmarny, pomału dochodze do siebie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×