Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

zakochana narzeczona

CZERWIEC 2012

Polecane posty

Gość panna młoda to ja
hej mam pytanie wybieramy sie w piatek do parafii by złozyc wszytskie dokumenty, i czy juz wtedy zostawiamy jakies pieniazki " co łaska na slub" i zapowiedzi? czy przy pozniejszych spotkaniach? zapowiedzi daje sie w obu parafiach tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marteczka87
Pieniądze daje sie bodajze pare dni przed slubem. My jak podpisywalismy protokol to dostalismy kartki do zawiezienia do swoich parafi (bierzemy slub poza naszymi parafiami) o zapowiedzi, tam maja je podpic i trzeba je spowrotem przywoiexc do kosciola w ktorym jest slub troche latania niestety jest:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My jak podpisywaliśmy protokół to daliśmy na zapowiedzi w mojej parafii. Ksiądz w sumie nie chciał ale stwierdziliśmy że wypada. Teraz jeszcze musimy zajść do parafii narzeczonego i zanieść kartkę żeby wyczytał zapowiedzi. Bo w moim kościele już były czytane nasze zapowiedzi w ta niedzielę :) Tylko się dodatkowo okazało ze musimy jednak iść do poradni, chociaż ksiądz z mojej parafii wcześniej powiedział ze nie trzeba :/ Ale w sumie dopiero teraz dostaliśmy kartkę, takie skierowanie do tej poradni bo wcześniej jak byliśmy w marcu u księdza to nic nam nie mówił o tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NikolaXX
My też już daliśmy, u nas to 400 zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna młoda to ja
a i le daliscie na zapowiedzi? w mojej m parafii zostawilismy 50 zł nie wiem czy to nie za mało? w ogole nie mam pojecia tak wygląda. \chcielismy dac po 50 zł w kazdej z parafi i 400 zł za slub? czy to jest oki? jak u Was wyglada dekoracja koscioła? i jaki ma wymiar? ławki, krzesła ołtarz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My jak chodziliśmy wypełniać protokół to daliśmy na zapowiedzi w mojej parafii 100 zł, co prawda jak się zapytaliśmy ile trzeba to ksiądz powiedział ze nic bo jak i tak będziemy należeć po ślubie do tej mojej parafii to przyjdziemy ochrzcić dzieci to wtedy on sobie za chrzty weźmie ;) Ale stwierdziliśmy że jednak trzeba dać, miało być 50 zł ale nie mieliśmy to całą stówę daliśmy. Za to w parafii narzeczonego to ksiądz mnie wkurzył i to porządnie. Taki materialista ze szok. Widział ze narzeczony wyciągną stówę to on stwierdził ze dać mamy później jak będziemy te zaświadczenie odbierać. I ogółem zaczął z nami gadać, a z tej gadki wyszło coś takiego ze skoro ślub bierzmy w mojej parafii to jemu chyba mamy dać tyle samo co za ślub, bo ksiądz stratny będzie. Wkurzył mnie tym strasznie, i nie mamy zamiaru dawać mu więcej niż 100, za to ze wyczyta nas w 2 niedziele to i tak dużo, szczególnie ze żadnych papierów nam nie musi wydawać typu akt chrztu, bo to jest nowa parafia, istnieje dopiero kilka lat a wcześniej narzeczony należał do mojej parafii i tam miał chrzest i bierzmowanie. Nie wiem, najwyżej się pokłócimy z tym księdzem. A co do dekoracji kościoła to u nas jest taka standardowa wersja, czyli siostry zakonne ubierają nam kościół w cenie ślubu, czyli dekorują krzesła, przy ławkach są chyba takie zielone wianuszki albo róże i trochę tiulu, i rozścieła się dywan. Chyba że któraś z par młodych zechce inaczej to ksiądz da nam znać i będziemy się dogadywać wtedy co do dekoracji (bo 9 czerwca poza nami biorą w moim kościele ślub jeszcze 3 pary).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dwa i pół
dziewczyny pomocy, pomóżcie mi sie zdecydowac, jakie mam buty kupic kolorowe i w tym samym kolorze kilka kwiatów w bukiecie http://www.zara.com/webapp/wcs/stores/servlet/product/pl/pl/zara-S2012/189510/722015/CZO%C5%81ENKA%2BMODA czy któreś z tych mniej kolorowych http://www.zara.com/webapp/wcs/stores/servlet/product/pl/pl/zara-S2012/189510/739017/CZO%C5%81ENKA%2BMETALOWY%2BNOSEK http://www.zara.com/webapp/wcs/stores/servlet/product/pl/pl/zara-S2012/189510/631034/CZO%C5%81ENKA%2B%C5%9AREDNI%2BOBCAS http://www.zara.com/webapp/wcs/stores/servlet/product/pl/pl/zara-S2012/189510/632521/BEZ%2BPI%C4%98TY%2BPLISY http://www.zara.com/webapp/wcs/stores/servlet/product/pl/pl/zara-S2012/189510/632520/BEZ%2BPI%C4%98TY%2BPLISY które najbardziej pasują do sukni (jest w kolorze kości słoniowej) ta pierwsza http://www.affezione.eu/kolekcja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KatarzynaWkrk
Dwa i pol - mnie się podobają te pierwsze różowe !! :) Nie wiem dlaczego ale jak dla mnie kolorowe buty na ślub dodają tego pazura i akcentu do sukienki (najlepiej żeby był w kolorze przewodnim - w kolorze bukietu etc.) Ja sama do kościoła mam buty w kolorze sukienki bo były gratis z salonu - ale już na weselu zmieniam je na POMARAŃCZOWE - do tego będę mieć pomarańczowy bukiet i pomarańczowy manicure :) Młode jesteśmy - trendy się zmieniają i dużo nam wolno :). Jedyna moja uwaga, że chyba nie wypada mieć odkrytej pięty - więc te ostatnie pary bym odrzuciła. :) Powodzenia !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi też się podobają te różowe :) Ja tez myślałam nad jakimś kolorkiem ale jednak zostałam przy białych butach. Bo niestety u mnie z kolorowymi byłoby ciężko. Za to wczoraj byłam już na przymiarce mojej sukni, bo przyszła od krawcowej (były małe problemy - suknia pierwotnie przyszła za krótka i trzeba było ją przerabiać). I już mam wszystko dobrane - czyli buty, welon, bolerko, podwiązkę, rękawiczki (których raczej nie nałożę ale jak coś to zawsze będą tak na wszelki wypadek). Teraz szukam biżuterii, a dokładniej kolczyków i bransoletki. I się zastanawiam czy nie wziąć czegoś kolorowego, taki róż z fioletem, bo właśnie taki chce mieć bukiet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dwa i pół
a macie już jakieś sukienki na poprawiny? bo ja nie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KatarzynaWkrk
Uff ja na szczęście nie muszę myśleć o sukience na drugi dzień bo wpadłam na szatański pomysł, i poprawiny robię w górach :) więc będą krótkie spodenki, trawka, widoki i totalny luz :) Dwa i pół piękne sukienki są w Aggi i wcale ceny nie z kosmosu. Powodzenia !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dwa i pół
gdzie jest te "aggi"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KatarzynaWkrk
Dwa i pół - Aggi to jest sieć sklepów tak samo jak h&m etc. Wejdź na aggi.pl i zobacz gdzie najbliżej Ciebie mają sklep :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny! Jak tam przygotowania? Duzo jeszcze zostalo Wam do zalatwienia? :) Nam juz zostalo niewiele :) Wlasnie w ten weekendo robilam kosze dla rodzicow i pakowalam prezent. Musimy jeszcze kupic rozance i ksiazeczki (taki zwyczaj w gorach) ale to dzien przed slubem jak pojedziemy sie spowiadac :) Jeszcze musimy do kwiaciarni podejsc i zamowic bukiet+butonierke i reszte bukietow (dla rodzicow i na grob). Noi jeszcze musimy podejsc do organisty i koscielnego ale to juz moze sam narzeczony zalatwi jak bedzie u siebie... Noi te obraczki - nadal CZEKAM :-? Powiedzcie mi wiecie juz ile osob Wam nie przyjdzie na wesela? Bo mi maja dac znac wszyscy do 10.05 tak ze w czwartek bede dzwonic ale juz wiem, ze na 63 osoby z mojej strony (razem z towarzyszacymi) nie idzie napewno na dzien dzisiejszy 14 a to tylko ta rodzina ktora jest na miejscu :-/ Przypuszczam ze z tych 160 (razem z orkiestra, kamera itp) jak bedzie 90-100 to bedzie MAX :-?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też zaczynam się denerwować o gości. Co prawda termin potwierdzenia mamy dopiero 18 maja, ale już i tak wiem ze cześć nie przyjdzie, i że z tych 150 osób jak wyjdzie z 80 to będzie dobrze. Niektórzy odmówili mi już jak zapraszałam, tłumacząc się np sesja (kuzynki) albo daleką droga, wiekiem, albo tym ze maja inne wesele tego samego dnia (tutaj akurat mój narzeczony jest bardzo zły bo odmówił mu jego brat bo oni maja inne wesele tego samego dnia i bratowa jest chrzestna pana młodego, rozumiem że chrześniak ale brat jest tez ważny, a tu jakby nie było w ogóle dla nich tematu i oni idą tam). Nie wiem co to będzie, pożyjemy zobaczymy. W tym tygodniu załatwiamy wódkę, spowiedź i poradnie chcemy załatwić oraz jak się uda to garnitur. Dziewczyny tak się zastanawiam: ile butelek wina bierzecie i szampana?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nam szampana daje lokal a wino - niekupujemy bo lokal w ktorym robimy wesele sam z siebie proponuje "degustacje" win z calego swiata :D U mnie rano bylo 14 a teraz juz jest 17 :-/ 1/3 z mojej strony nie przyjdzie ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justys01443
MY mamy 18 butelek wina, 5 whisky. A szampana jeszcze nie kupiłam ale myśle, ze 10 napewno- jak nie wiecej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna młoda to ja
my dalismy potwierdzenia do 20 maja, juz wiem ze moj brat nie przyjedzie bo jedzie na wakacje do Włoch;] i tekst w stylu wiedzialas ze bede chciał w czerwcu jechac.... normalnie czasem sie zastanawiam czy to moj brat, na chrzcinach tez nie był;] kiedys sie to wszystko obróci przeciwko niemu, bo przeciez swój slub musze do gosci dostosowywac w duzej mierze to wina jego zony no ale cóz....mamy połowiczny protokoł spisany, zapowiedzi ida własnie przez 3 niedziele od ubieglej w niedzieli, garnitur mamy, pan młody nie ma jeszcze butow, moja sukienka sie robi;] jutro przedostatnia przymiarka, zostały kwiaty, ustalenie menu i poinformowanie o ilosci gosci, alkohole, sukienka na 2 dzien i buty no i ciasta, wiec jeszcze sporo....a ichcielibysmy na jakis taniec sie zapisac przed;].... od czwartku zaczynam zmagania z dentysta chce wybieliz zabki i wymienic 2 licówki po aparacie ortodontycznym...Kiedy macie tzn kt czerwca i na ile osób planowaliscie wesele? aha czy swiadkowie dostaja tez jakies kartki do spowiedzi? my dostalismy i mamy isc dzien przed slubem z racji ze ze soba mieszkamy;] i ma byc jak najczysciej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milka159
Ja jutro mam pierwsza przymiarke. Goscie juz prawie wszyscy zaproszeni. Jak prosilismy to duzo osob juz nam potwierdzalo ze przyjda. On narzeczonego troche gosci odpadnie ale myśle że one mnie może tylko kilka osób ale zobaczymy. Bukiet juz zamówiłam, ciasto zamówione. Ktos pytał o wino więc my kupliśmy 30 butelek ale impreza będzie na ok 250 osób

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
milka159 Duże wesele wam się szykuje :) Mój narzeczony wymyślił że trzeba 24 butelki wina dla nas ale jak wy będziecie mieć 30 to my weźmiemy mniej bo wesele będzie 3 razy mniejsze. panna młoda to ja nie wiem czy świadkowie dostają kartki, ale chyba lepiej by wyglądało żeby jednak byli u spowiedzi. Ja się właśnie dowiedziałam ze pani do której mieliśmy pójść jako do poradni nas jednak nie przyjmie bo ona ma wolne do 24 czerwca. I teraz nie wiemy co robić :/ muszę szukać czegoś na szybkiego :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna młoda to ja
wiem ze w przypadku chrzcin synka był taki wymog formalny, oczywiscie ze chodzi o sumienie, myslałam ze moze ksiadz cos przeoczył. Nam proboszcz po czesci odpuscił poradnictwo rodzinne, bo 2 połowka pracuje w delegacji i jest w weekendy, napisał w zwiazku z tym kartke ze maja nam przekazac materiały do zapoznania sie indywidualnego w domu i ze juz mamy synka;] w srode ide ten temat zamknać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 02.06.2012
wybaczcie ze troche nie na temat ale powiedzcie jak radzicie sobie ze stresem bo ja powiem szczerze ze mam juz dosc , wpadlam w taka nerwice ze nic mi sie nie udaje, jestem przerazona :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mila98765
Do mnie chyba jeszcze nie dotarła powaga sytuacji. Ślub za miesiąc a ja się wogóle nie stresuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja się bardziej stresuję ta salą i gośćmi niż samym ślubem. Bo właśnie goście są teraz moim problemem, a najgorsze to ze i tak nic nie mogę na to poradzić i do 18 maja będę się dołować że mało osób będzie :( Stres ślubny jeszcze do mnie nie dociera, dzisiaj tylko troszkę do mnie dotarło ze już za miesiąc będziemy z narzeczonym mężem i żoną i to mi poprawiło bardzo humorek :) Co do poradni to poszłam do księdza i powiedziałam co i jak z ta poradnią no i czy ma może jakieś namiary na inne osoby które się tym zajmują (znalazłam na necie że w moim mieście powinny jeszcze być takie dwie panie ale nie było do nich podanych numerów). Ksiądz mi powiedział ze już przychodzili do niego w tej sprawie i ze nie mam się co martwić, bo wymyślą oni jakieś rozwiązanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie znasz mnie
Witam wszystkich :) Nasza data to 16.06.2012; godzina 17:00 :) Wesele planowane na 90 osób z poprawinami. U mnie prawie wszystko już załatwione: sala, orkiestra, fotograf, auto. Suknia dla PM również, tylko ja jeszcze nie mam garnituru ;) W kwestii formalności jak do tej pory wszystko idzie gładko, USC załatwione, protokół spisany, zapowiedzi wygłoszone. Nauki odbyliśmy w parafii mojej narzeczonej i ograniczyły się do dwóch spotkań z wikarym (w sumie z 20 minut;). W mojej natomiast jest obowiązkowy cykl spotkań z księżmi oraz w poradni rodzinnej w sumie chyba 10 czy 11, tak więc udało nam się :P Zaproszenia w większości rozdaliśmy w Wielkanoc, wtedy zbiera się rodzina więc dogodna okazja do naszych celów. Poprosiliśmy o potwierdzenie przybycia do 16 maja, jednak większość deklarowała chęć przybycia już podczas ich wręczania ;) Nie spodziewamy się że rodzinka nie dopisze, wiemy także o tym że kilka osób napewno nie przyjdzie ale tragedii nie ma. Jak narazie wszystko bierzemy na miękko, żadnego stresu, póki co :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie znasz mnie Zazdroszczę ci tego braku stresu, i przede wszystkim gości. Moi goście to mnie strasznie denerwują. A to dlatego że wszyscy dobrze wiedzieli ze będzie wesele już z pół roku wcześniej i doskonale wiedzieli kiedy dokładnie będzie. Moje koleżanki to wiedziały już rok wcześniej, jak tylko datę ustaliliśmy. I wszyscy sami się wpraszali, ze na pewno przyjdą. A teraz gdy przyszło do zapraszania to jest marudzenie ze nie wiedza czy będą bo sesja. Ja rozumiem ze maja wtedy zaliczenia i egzaminy, wiem ze mogą z tego powodu nie przyjechać. Ale w takim razie po co było mówić pół roku wcześniej ze przyjadą na wesele - czy ludzie pół roku wcześniej nie wiedzieli ze w czerwcu będą mieć sesje? Przecież to chyba oczywiste :/ Poza tym jakiś czas temu w mojej rodzinie kuzynka robiła wesele i zaprosiła tylko moją ciotkę z mężem, bez ich dorosłych córek bo ich po prostu nie zna. I wtedy było dużo krzyku ze tych kuzynek nie zaprosiła a one tak chciały na wesele pojechać. A jak teraz się je zaprasza to im się nie chce i się tłumacza że one nikogo nie znają tutaj oprócz mnie i moich rodziców. Tak samo inni goście - jak tak to za przeproszeniem mało się nie usr...ają, dopytują kiedy wesele, bo oni koniecznie chcą być na weselu. A jak już wręczysz zaproszenie to znajda 1000 powodów żeby nie przyjść :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zauważyłyście że teraz wesela nie są taką atrakcją jak kilkanaście lat temu? W sumie to się nie dziwię, kiedyś jak ludzie się chcieli pobawić to głównie na weselu, a teraz to można w każdy weekend na balety wyskoczyć. W sumie to nie dziwię się ludziom że nie chcą przychodzić, to jest duży koszt i kłopot, trzeba dać prezent, kupić ubranie, buty, załatwić dojazd albo nie pić. Ja np. nigdy nie lubiłam wesel, zawsze się czułam na nich sztucznie, siedziałam i jadłam, tańczyć w parach nie lubię, więc rzadko tańczyłam. Parę razy odmówiłam przyjścia na wesele z tego względu że nie opłacało mi się kupować kiecki, nie lubię tańczyć, ok 1 już umieram z braku snu, a na weselu muszę się bawić. Właśnie słowo klucz - "muszę". Na dyskotece jak mi się nie spodoba to wychodzę, na weselu trzeba siedzieć. Wesela przegrywają z innymi imprezami w przedbiegach. Ja na swoim przyjęciu będę miała ok 20 osób. W sumie zaprosiliśmy ok 40 ale tyle nam odmówiło i powiem szczerze, że nie mam żalu ani się nie dziwię, bo sama tak robiłam, teraz w weselu nie ma nic atrakcyjnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie znasz mnie
Gokajka U mnie sama najbliższa rodzina została zaproszona na wesele, u mojej PM i u mnie rodzina bardzo duża więc tylko najbliższych zapraszaliśmy, bo gdybyśmy chcieli wszystkich to by z 300 osób albo lepiej wyszło ;) Ale masz racje, bardzo przykro, jeżeli ktoś mówi ci że chciałby być z tobą w tym wyjątkowym dniu, a później wykręca się pod byle pretekstem. do leffe wesele to nie inwestycja która ma się zwrócić, więc kwestia opłacalności jak dla mnie nie ma znaczenia, ponieważ robimy takie wesele na jakie nas stać. Nie prezenty się liczą tylko ludzie którzy będą z nami w tym wspaniałym dniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie znasz mnie - nie o tym pisałam, pisałam o tym że wesela nie są jakąś mega atrakcją dla ludzi, dlatego odmawiają, wesela są drogie zarówno dla organizatorów, jak i dla gości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×