Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość załamana wściekła żona idioty

Szwagier zamiast mężą ze mną na porodówce - WKURZONA na męża, udusić to za malo

Polecane posty

Gość Ale że ten mąż nie był
zazdrosny o to że to jego brat po raz pierwszy zobaczyło jego nowonarodzone dziecko???? Dziwne. Mój to nawet swojej mamie nie dał na ręce jak je wyciągnęła a ja się z tego śmiałam :) a tu czuje się jakąś taką obojętnośc , zupełnie jakby nie docenił wogóle że żona mu dziecko urodziła i to przecież opłaciła bólem i strachem, czy jego to nie ruszało? Ja bym takiego faceta nie chciała na męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zacznij je pudpuszczac
ja mysle, ze on ma kochanke, a w pracy smiemnia, ze jedzei do zony, bo dziecko itd. ja bym sprawdzial czy tak serio tyle pracuej itd., bo jak znam zycie, to sa inne powody jego dziwnego nagle zachowania!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja bym sie tym nie przejęła
dobrze,ze chpoc szwagra wysłal, moj, gdy rodziłam raz i drugi był caly dzien zajety, mysle,ze porody go "nie kręca", no i fakt - co on tam moze pomóc - a to konkretny facet. Po urodzeniu tez sie za bardzo maluchami nie zajmowal, ae potem naprawde był wzorowym ojcem. mezem jest tez swietnym, dzieci juz duze , nam jest razem fajnie , nigdy kłotni- ja sie takimi detalami w ogole nie przejmuje .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz autorko mój mąż jest srednio zaangazowanym tatusiem ale przy porodzie to był !!! Pierwszym i drugim i dla mnie to co zrobił Twoj mąż to jakis kosmos. Mąż mojej przyjaciółki przed porodem jakis miesiąc - starcił pracę. Ale znalazl nowa i w dniu 14 lutego poszed pierwszy dzien do pracy. Po 2 godz okazalo sie ze moja przyjaciółka rodzi wiec on pierwszego dnia pracy wziął urlop i pojechal do niej !!!! I jezdzil pozniej codziennie nawet zmęczony ale chciał byc przy dziecku i zonie. Z pracy go nie zwolnili bo wybacz ale kazdy pracodawca zrozumie fakt narodzin dziecka !!! Wydaje mi sie ze Twoj maz nie dorósł do roli ojca i jeszcze nie raz będziesz przez niego płakac bo on najwidoczniej sie nie poczuwa !!! Ja na Twoim miejscu ze szpitala pojechalabym prosto do rodziców. Daleko masz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zatłukłabym dziada
nie dziwie sie ze sie wkurzyłaś ....aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hm wiesz Twój mąż ewidentnie olał i Ciebie i dziecko....Ja nie chciałam żeby mój był przy porodzie Gdy rodziłam on w sumie nawet nie wiedział Ale gdy zaraz po przywieźli mnie do sali mój małżonek juz tam był cały w skowronkach:)Znajoma położna go powiadomiła bo ja nie miałam jak i ten rzucił robotę i przyjechał A ma taką pracę że też nie bardzo może brać wolne Ma surowego szefa ale ten kazał mu jechać do pierworodnego bo jak się wyraził "pierwsze dziecko rodzi się tylko raz":P Myślę że szef Twojego męża nawet gdyby był potworem to by zrozumiał Mąż po prostu głupio się tłumaczy - nie chciał być przy Tobie i tyle OSwajanie się z dzieckiem?No kurde a co on robił przez 9 miesięcy ciąży Z czym tu się oswajać Probuje zwalić wszystko na Ciebie Wiesz Twój szwagier zachował się jak prawdziwy facet a TWoj maz to dupa Najlepiej pokaz mu ten watek niech sobie poczyta to moze zrozumie jak sie zachowuje Jak gówniarz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inkkkkkkkkkka
Szwagier ewidentnie coś do Ciebie czuje:) tak myślę,wiec może warto zrobić skok w bok:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MI to bez jaj pachnie inną babą. Czaję, że nie moze się zwolnić z pracu, alę kobieta urodziła mu dziecko a ten pchlarz nawet nie przyszedł do niej tego samego dnia? Ja pierd...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MI to bez jaj pachnie inną babą. Czaję, że nie moze się zwolnić z pracu, alę kobieta urodziła mu dziecko a ten pchlarz nawet nie przyszedł do niej tego samego dnia? Ja pierd...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czy to nie tylko TY
chcialas tego dziecka ?? wydaje sie, jakby jemu wisialo czy ma dzieciaka czy nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mój Mąż był przy
porodzie. Od początku kąpał córeczke, usypiał i bawił sie. Dzis córka ma prawie półtora roku i widze jaką stworzyli więź. Ona jest prawdziwą córeczką tatusia. Zachowanie męża autorki jest niezrozumiałe....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jestem matką dorosłych
już dzieci w tym syna któremu przed kilkoma miesiącami urodziła się córa i powiem tak że nie wyobrażam sobie żeby mój syn tak krzywdził swoją żonę! To jest niewybaczalne. Podesłał swoją rodzinę do porodu żony i już tu bym się zastanowiła czy oby ten pan mąż chciał być wogóle świadkiem narodzin własnego dziecka. Kolejne błędy popełnia nadal i przykto to mówić ale nie jest to tobry materiał na męża a już tym bardziej ojca. Mój syn był bardziej przewrażliwiony na punkcie swojego dziecka niż synowa ale gdyby zrobił coś podobnego jak mąż autorki to sama bym się za niego wzięła bo byłoby mi wstyd za niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prowokacja jak stad do Chin.ta
k sadze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do a czy to nie tylko TY
Obojętne kto chciał dziecka a kto nie, dziecko jest na świecie i ma dwoje rodziców!!! Nie raz w życiu przytrafiją się wpadki (przykładowo) i żadne z rodziców nie planowało dziecka i co, mają je porzucić? Przestać się nim opiekować? A nie raz to mąż nalega a żona nie do końca chce i jakoś nie ucieka przed noworodkiem tylko się nim zajmuje prawda? Tak więc sugerowanie że facet ma prawo olewać dziecko gdyż zabardzo go nie chciał jest głupotą (i to jaką).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość end road
a ja myślę, że twój mąż wystraszył się porodu i wszystkiego co z nim związane, im ty mocniej naciskałaś, tym on bardziej się oddalał no chyba, że dupczy jakąś laskę za miastem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diabeł wcielony ____________
a ja mysle ze facet nie jest przy narodzinach pierwszego dziecka bo ...ma inną du pę !:O :O fack !:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lkfklfjkdfj
ja jestem zdania że ten facet nie nadaje się na ojca! Powiedzcie mi co to za przyjemność i satysfakcja zmuszać męża i ojca dziecka to miłości, poświęcenia? Facet który sam nie garnie się do tego by być z żoną i dzieckiem (zwłaszcza w tym początkowym okresie) nie zasługuje zwyczajnie na rodzinę, rodzina przyszła mu ot tak za pstryknięciem palca więc nie docenia, docenia kobieta bo poświęciła ciało i kawałej zdrowia dla dziecka a także swój czas w szpitalu , wszystko trwało od początku ciąży, dbanie o siebie, myśli dotyczące malucha, niepwność a czasem strach wreszcie podczas porodu, ból i obawa czy wszsytko pójdzie dobrze - gdzie w tym wszystkim był ojciec malucha???? Musiał pracować więc podesłał brata do porodu....tyle potrafił zrobić dla żony i noworodka. Autorko zastanó się kogo masz za męża. Facet który potrafi się "przestraszyć "własnego dziecka i normalnej codzienności nie powinien być ojcem .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lambor.g
Ja bym obstawiał że facet ma jakąś laskę (to tak na pierwszy rzut się skojarzyło) a jak nie to ma w dupie swoją rodzine. Ja gdybym tak robił to znaczy że miałbym dupę na lewo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przytulam.. ręce CI pewnie opadają. Nie czekaj, odejdź. Teraz próby naprawcze to będzie tylko mydlenie CI oczu. Odejdź, ale daj my szansę jak wróci, jak obieca poprawę, jak udowodni że jest wart Ciebie i dziecka.. a słowa, że nie masz prawa... to on nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weź się ogarnij!
on ma kogośna boku! Jak można żonę w dniu porodu zostawić? Ten szfagier zachował się fantastycznie! Ja bym takiego czegoś nie wybaczyła..mój był ze mną przy obu porodach choć to były cesarki! Brał po 2 dni wolnego zaraz po porodzie potem musiał iść do pracy a potem brał po 3tyg wolnego:) uprzedził szefa że po porodzie bierze urlop. Jak pracował ja pojechałam na porodówkę zaraz po pracy o 21 do mnie przyjechał. Biedaczyna po pracy przyjeżdzał do nas ledwo na oczy widział ale cieszył się że został tatą:) bardzo ci wspłczuję ale albo ma kochanke( bardzo wiele na to wskazuje_ zacznij go sprawdzać , bo inaczej wpadniesz w depresję) albo nie nadaje się do życia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość defrty67u8
Ale bezmyślny małpiszon :O On chyba nawet nie zdaje sobie sprawy z tego co zrobił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorko a może ty za
Kurcze a on jeszcze warczy że nie masz prawa mu rozkazywać, to jakie ty jeszcze masz prawa jako żona skoro nawet uwagi nie możesz zwrócić ani o nic poprosić. Najłatwiej odpowiedzieć jak ktoś o coś prosi czeog nie chcemy zrobić że "nie masz prawa mi rozkazywać!" Ale palant. Autorko masz śmierdzącego lenia który nie będzie nigdy nic w domu robił ani ci pomagał przy dziecku i zawsze będzie miał dużo pracy ...ehh.. ty się zastanó jakie cię z nim życie czeka. Ja by upozorowała rozstanie (tak na początek) i obserwowała jak reaguje a jak by się nie przejął to sprawa jasna i dowidzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nmmjk
ma kogos na boku, jakas pizde mloda pewnie, nie obarczona ciaza, nadskakujaca mu a w domu zona z dzieckiem wiec potrzebne sa mu emocje lub nie dojrzal i jest palantem innej opcji nie widze niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miraculum5
Gdyby mój mąż coś takiego odwalił, to mialby murowany rozwód albo separację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość creative zone
Wspolczuje autorko..nie chce Cie zalamywac ale ja w zyciu nie widzialam faceta ktory bylby tak obojetny wobec zony w tak waznym momencie, kazdy facet ktorego znam cieszyl sie przeokropnie ze wreszcie moze zobaczyc malucha . Jesli chodzi o obowiazki to wiadomo ze faceci roznie do tego podchodza -zmienianie pieluch nie jest ich pasja ale zastanawiajace jest jego zachowanie w dniu porodu!! tak sie nie robi i juz ! Wyobrazam sobie jak mozesz byc wsciekla i jak moze Ci byc przykro taki wyjatkowy czas a on sie zachowuje jak palant!moim zdaniem on moze miec kogos. A Ty Kochana powinnas byc czujna zajac sie soba i dzieckiem A jesli chodzi o gadanie w stylu ze on sie moze oswajac- oswajac to sie moze 4latek w przedszkolu a nie dorosly facet ktory chce miec dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość creative zone
Wspolczuje autorko..nie chce Cie zalamywac ale ja w zyciu nie widzialam faceta ktory bylby tak obojetny wobec zony w tak waznym momencie, kazdy facet ktorego znam cieszyl sie przeokropnie ze wreszcie moze zobaczyc malucha . Jesli chodzi o obowiazki to wiadomo ze faceci roznie do tego podchodza -zmienianie pieluch nie jest ich pasja ale zastanawiajace jest jego zachowanie w dniu porodu!! tak sie nie robi i juz ! Wyobrazam sobie jak mozesz byc wsciekla i jak moze Ci byc przykro taki wyjatkowy czas a on sie zachowuje jak palant!moim zdaniem on moze miec kogos. A Ty Kochana powinnas byc czujna zajac sie soba i dzieckiem A jesli chodzi o gadanie w stylu ze on sie moze oswajac- oswajac to sie moze 4latek w przedszkolu a nie dorosly facet ktory chce miec dziecko, po 9 miesiacach nie wiedzial biedny ze sie dziecko urodzi!wrr az mnie wkurzy nol idiota..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do creative zone
to malo w zyciu widzialas..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kdjdjdjdjd
Ja w sumie też kogo nie znałam czy to mężów znajomych czy w rodzinie to wszyscy raczej cieszyli się na wieśc o tym że żona urodziła że dziecko i żona zdrowi. Mój tata ma zdjęcia jak kąpie mnie czy brata (byliśmy noworodkami) i kąpiele to byłą jego domena. Tata prał , hartował i prasował pieluchy żeby odciążyć mamę. Kurcze co to za facet! Skoro rodzina i dziecko mu nie na rękę to niech się wynosi ! Jak można tak zostawić początkującą matkę a wogóle chyba przyjemniej jest we dwoje cieszyć się maluchem , robić jakieś wspólne foty a nie zostawiać żonę sam na sam by siedziała i zastanawiała się co ten mąż porabia , czy wogóle przyjdzie do domu na czas bo o pomocy to już chyba nawet nie ma co myśleć prawda? Przykre i smutne dla autorki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość creative zone
No tak mało widzialam , o jaka ja biedna jestem . Moze nie znam takich ludzi ktorzy by sie nie cieszyli z narodzin swojego dziecka, no rzeczywiscie dziwne;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×