Kobiety Starające się zajść w ciąże i będące w ciązy ZAPRASZAMY:)

Cześć:) Byłam wczoraj na ttg i na czco było 74 a po 2 godzinach było 116. Chyba dobrze, zobaczę na wizycie. Czwartek tuż tuż:) Zora - gratuluję Synka:) Niezapominajka to ładnie Ci się rypnęła z porodem, taka różnica. Pozdrawiam

czesc :) Gosiu idealnie w normie :) na czczo 80-100, po 2 godz. do 120 Zora, pojawiło się Twoje wybrane imię dla Synka w tych co wymieniłam?

Chyba mam zły dzień Zora sie uparała i nam imenina nie zdradzi. Mała gosieńka wcześnie masz tę krzywą cukrową, u mnie dopiero w listopadzie, a może ja mam późno. Powiedzcie mi tylko Słodziutkie czy mierzona glukometrem jest taka sama jak z krwi żylnej (bo wczoraj po tostach miałam 196, ale fakt, że zjadłam 4)

Hej Wanda niezłe cytaty tego Twojego gina... Wg Twojej recepty na termin porodu, wychodzi mi taki jaki mi ginka ustaliła na 1 wizycie, potem na kolejnych usg wiek dziecka był o jakieś 4 dni większy. Sama już nie wiem jak te tygodnie liczyć, czy wg @, czy usg :-) Co do badań M - zgodził się bez problemów, nie wyobrażam sobie, żeby mogło być inaczej :-) Po roku starań widać chciał wiedzieć co i jak.

Wanda - ile po zjedzeniu tostów mierzyłaś?

Godzinę, może troche więcej

To chyba sporo - ale niech się Asia wypowie - ona więcej wie. Może to z powodu białego pieczywa. Kiedy masz tę krzywą cukrzycową i który to będzie miesiąc

Który tydzień oczywiście a nie miesiąc

o ile dobrze pamiętam kiedyś był poruszany temat przekonywania faceta do badań nasienia:) Faceci jak to oni jedni się godzą inni marudzą, jak ze wszystkim należy ich podejść, nie ma uniwersalnej recepty Nie przypomnę sobie kto i nie chce mi się szukać, ale ktoś powiedział "Po co użyźniać glebę, jak nasionka do dupy" Ja podobnie jak anirak powiedziałam że jak był młody to nie miał z tym problemu Jest tylko teraz zły jak go pytam jak było;)

Gubię się w tych tygodniach- skończyłam 24 tydzień. Wizytę mam 15 listopada i wtedy da mi skierowanie czyli gdzieś w 26-27 tygodniu

Wanda, no teraz to żeś mnie wnerwiła ;) Obliczyłam termin Twoim sposobem i jak nic wyszedł ten głupi 19 kwietnia!! (tak jak gin mowił). Ja chcę 21 kwietnia!!!!!!!!!!!!!!!! A tak mnie brzuch dziwnie boli jakoś, oczywiście jelita. Już 3 dzień z rzędu przez całe dnie. Asia mnie za język ciągnie no :P No może i było.. ;) Prosze mnie nie męczyć już :) Anirak, zastanawiałam się nad Twoim nickiem kiedyś i przeszlo mi rzez mysl że to od imienia, ale na czytanie na wspak bym chyba nie wpadla :) Zaraz mi się skojarzyło z imieniem Katrina które mi się podoba. A mój M w zyciu nie chciał zrobic badań!! Uparł sie jak osioł a potem mi wciąż nawracał: ,, a mówiłem że jestem zdrowy! I moje chłopaki też'' :D

Cześć dziewczyny Zazdroszczę wam tych USG i ruchów maluszków. Dużo dałabym, żeby też tak mieć. Na razie czekam na @, która pewnie będzie lada moment. W cuda już nie wierzę. Po odstawieniu doopka jak zwykle zrobiłam test dla świętego spokoju i jak zwykle jednak wredna samotna krecha. Plamienia dalej są :( M powiedział mi ostatnio, że odbiło mi do reszty, jak przypomniałam mu, że w zeszłym roku we wrześniu wyszedł pozytywny test(i gdyby się utrzymało) to dzidzia by już siedziała. Stwierdził, że powinnam sobie poszukać nowego zajęcia, a nie myśleć za dużo o głupotach.

Bo M ma trochę racji, lepiej nie myśleć o przeszłości i nie analizować, nastawić się pozytywnie do noawych starań Tak naprawde to zupełnie przestać myśleć sie nie da Ale jak czytałam co wyczyniałam na początku(gdy przybyłam na forum) - czyli jak byłam nakręcona to mi samej siebie żal Zora :) a o co chodzi z tym 19 kwietnia Tylko sie znów nie wnerwiaj ale o ile pamiętam to coś o byłą?

Dziewczyny co do sposobu liczenia daty porodu to jest tak dodajesz rok odejmujesz 3 mies od daty @ i dodajesz 7 dni jesli cykle sa standardowe 28dni a jesli dluzsze to do tych 28 dni dodajesz jeszcze tyle dni ile brakuje do twoich cykli to tak ja mialam @ 5 wrzesnia 2011 dodaje rok wychodzi 2012 odejmuje od wrzesnia 3 mies wychodzi czerwiec dodaje 7 dni wychodzi 12 czyli jesli mialabym cykle 28dniowe to termin mam na 12 czerwca 2012 ale ja mam cykle 32 wiec dodaje jeszcze 4 dni wiec termin mi wychodzi na 16 czerwca. Zora policz sobie jakie ty mialas cykle dlugie i dodaj tyle dni ile ci brakuje

Była męża jest z 20 kwietnia. A mnie też chodzi o to by dziecko się urodziło 21 kwietnia bo wtedy wchodzi w mój znak zodiaku i byłoby byczkiem :) Wiem że to zalezy od wychowania i własnego charakteru ale to mi się zle kojarzy bo ta imitacja kobiety jet: głupia, podła, wrdna i mściwa -nie wiem czy wszystkie barany takie są??? Nie chce tez by czasem moj syn świętował urodziny z ta babą. Jest tu jakis Baranek????? TYlko mnie nie bij!!!!!!!!!

katiaaa - cacy. Wanda - be :P TAk to by mi pasowało bo akurat by było 22 kwietnia!! Ale nie ode mnie to zależy przecież tylko od natury. Ale tak sobie marze troszeczkę o tym byczku

Zora jeszcze przechodzisz termin i bedziesz narzekac kiedy maly w koncu wyjdzie:P

Zora ja jestem baranem. Z własnego doświadczenia wiem, że osoby spod tego znaku są niezwykle oparte, wręcz takie uparte osiołki ;)

ja tez baranek... i tak jak Netta mowi uparciuch ze mnie straszny :)

netta, a gdzie mieszkasz? Będę unikac tego miejsca hihihi. Żartuje. Osoby spod tych samych znaków często maja zblizony charakter do siebie i też nie chcialabym by syn przypominal męzowi byłą bo na dzień dzisiejszy M nienawidzi tej kobiety. Ja w sumie też. Nie znam jej osobiście ale parę razy wymienilyśmy się wiadomościami - dobrego wrazenia na mnie nie zrobiła!

łooooo, teraz to się baranków pojawi i mnie zlinczują. A wiecie że nadal biorą Luteinę i gin nie zmiejszył teraz dawki biorę 1-1-2. Ciekawe jak dlugo jeszcze?? W sumie to tez mam stracha ją odstawiać.. Zmykam bo żem jeszcze w piżamie i musze się doprowadzic do porzadku - zakupy czekają

Zora wydaje mi się, że wszystko zależy od osoby. Wariatki i glizdy są pod każdym znakiem zodiaku ;) Najwyżej jak nie uda Ci się przeskoczyć do byka będzie miała małego uparciuszka, który lubi postawić na swoim ;) Wcale nie musi przypominać z charakteru tej osobniczki ;) Zora jestem ze świętokrzyskiego, a teraz rezyduje w Warszawie :)

oj z tego co mi wiadomo byki tez sa uparte. ja za to strzelec jestem :P

Wanda...ja już bym na Twoim miejscu tostów nie jadła... norma po godzinie jest ciut nizsza

Musze się pochwalić, ze jutro z Mikołajkiem obchodzimy małe święto a mianowicie zaczynamy III trymestr (wg portalu 28dni - którego się trzymam :)). 2/3 ciąży za nami :))) i teraz oby było z górki :)))

Lovekrove no to gratulacje :-) My pojutrze II :-)

Dzięki Beti - już uczciłam to cukierkiem Twix - i cukier tylko 110 - będe sobie jednego dziennie jadła - a co - należy mi się :))

:) ja juz mysle znowu o tej wedlowskiej truskawkowej :) Lovekrove-tydzień /dwa i wiemy co mozemy...a jutro na świeto może eklerek ? jeszcze nie próbowałam,ale to jest ciasto francuskie (niesłodkie i budyń...troszkę jego, czyli troszkę mleka i cukru)...

Asik - Ty to masz większe doświadczenie i odwagę - spróbuj a potem daj znać :))). Ja pierwsza się chyba nie odważę :))). Z tego co Ty jesz to połowa jest dla mnie marzeniem - zwłaszcza drożdzóweczunia - łlłlllleeeeeee

no ale ja od początku miałam mniej na liczniku...tylko ten na czczo mnie irytuje, no ale jakoś to strawię...ale! jadłam piankę z intermarche (takie a'la ptasie mleczko z galaretka i nic