Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

**Karolina23**

Kobiety Starające się zajść w ciąże i będące w ciązy ZAPRASZAMY:)

Polecane posty

Cześc dziewczyny :) Na początek - NIKA, gratulacje :D kawał chłopa z Twojego Adasia :) Ja na sutki miałąm Maltan. I tak jak dziewczyny piszą - wietrzyć, wietrzyć i jeszcze raz wietrzyć. zafasolkowania, gratulacje. Staraczka - trzymam kciuki :) Zorka, cierpliwości. Z takich asymetrii wyprowadznie trwa długo. To niest kwestia tygodnia czy dwóch. Trzeba być barrrdzo cierpliwym i konsekwetnym. Trzymam za Was kciuki. U nas głowka była zniekształcona i wyprowadziliśmy ją na piękną głowę :D A też mały preferował jedną stronę (prawą). Asia, jak powrót do pracy? U nas OK. Raczej. MAły jest wszędobylskim żywym srebrem :D Biega jak szalony, krzyczy piszczy :) Ostatnio nauczył się gwizdać :) Śpiewa "lalala" :) A jego ulubione słowo to "nie". Wszystko jest na "nie" ;) Ale nam te dzieciaki rosną :) Pozdrawiam, buziaki dla każdej z osobna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja Ania juz jest normalna juz jest wszystko ok wczoraj musialo ja bolec ale dzis juz jest normalnie. Bylam dzis u kolezanki co chodzilysmy razem do szkoly i mala praktycznie wieksza czesc u niej przespala. Teraz lezy w lozeczku i juz sie niecierpliwi bo nikt nie zajmuje sie malym wymuszaczem :) Love wycalowana Aniulka :) ty wycaluj MIkiego :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochane ratujcie ! chyba zlapalam jakas infekcje ;-( kupilam clotriumazolum mam nadzieje ze pomoze. sluz troche grudkowaty ale bialy. przy "wejsciu" troche swedzi ale nie jest tak zle. moj luby mowi ze on jest lekko zaczerwieniony najwyrazniej on mnie albo ja jego zarazilam wrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
staraczka, niech M smaruje tez tym kremem. Najlepiej jakby mial swój. Ale znając życie Tobie trzeba bedzie pewnie globułek/tabletek dopochwowych. Taki nasz los. Facet raz dwa się wyleczy a kobieta się męczy z dzidostwem. Moj gin mowil zawsze że faceta się nie leczy jesli nie ma objawow. Dopiero gdy partnerka ma ciągłe nawroty choroby wtedy i partnerowi daje się lek. Ale niech tez się smaruje na wszelki wypadek, w koncu to krem bez recepty. Ty leć do gina bo im dłużej ma sie infekcje tym dlużej się ją leczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zora 85 --> generalnie nie wiem czy to infekcja bo wczoraj mialam stringi i moglam sobie obetrzec bo byly z koronki a ta po praniu zrobila sie strasznie szorstka. bo w srodku mnie nie swedzi ani nie piecze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NIka wielkie gratulacje dla Was:):) Ależ duży ten Adasiek:)Imiennik Mojego M:):) Zafasolkowana również ratuluję Ci dwóch kreseczek...a swoją drogą ciekawe "kim" byłaś przedtem:):):) Zorka moja Marychna ma identycznie jak Alanek, jak nie krzywa głowa to ciało ciągle w jedną stronę...a pediatra że dzieci tak mają, nawet nie powie jak układać ani nic!!!! Dziś mieliśmy 3 szczepienie na pneumokoki..ogolnie nie było źle... Tylko z moim M jest źle....zwolnili go z pracy:(:(:( jest podłamany biedak, pocieszam go jak mogę...i myślimy jak rozwiąać kwestie papierologiczne tego zwolnienia:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Staraczka - miałam to o czym piszesz i skończyło się na antybiotyku dla mnie i M, także do lekarza idz i niech to zobaczy. W trakcie zakaz przytulań był za to potem zaszłam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Katiaa które dziewczyny ? :-) Bo ja zajrzałam i nic nie ma :-) cały czas mnie pomijacie, obrażę się... :-) :-) :-) Ja wracam do pracy 4 stycznia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mala gosienka --> wlasnie wrocilam od gin skonczylo sie na gynazol i w razie co clotrimazolum w tabletkach to pierwsze mam wziac i zobaczyc jak nei pomoze to clotramizolum. po 2-3 tyg do kontroli bo przy wejsciu mam narosla ktora moga swiadczyc o hpv jesterm zalamana !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i mam odstawic luteine i robic testy owulacyjne i dopiero jak wyjdzie ze jest owu 24 g pozniej wziac luteine. jak przez te 2-3 tyg nie dostane @ i owu bedzie brak to clo ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beti podaj meila bo ja po meilach nie wiem czy mam wszystkie z was. A reszta dostala meila? Love, zora, wanda, kala, gosia, justysia? jesli kogos ominelam odezwac sie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nika-GRATULACJE! Vilia...w pracy :) papirologia,papierologia i tworzenie raportow....mozg mi paruje od tego Katia-a ja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zafasolkowana-cieszę się,że SIĘ UDAŁO!!! teraz byle do "40'' ...hi-hi chyba jedyna czterdziestka,do ktorej kobiety jak najszybciej chcą dojść:) i najcenniejsza:) a ja o 3 bylam robic mleko-kasze,przypomnialam sobie ze musze dzis isc/zadzwonic do "sympatycznych"pan z urzedu,od ktorych dostane zjobke,ale nie z mojej winy,ale komentarz ja uslysze i bede musiala zripostowac,zeby malpy sie uciely....wkurzylam si i juz mam pospane.... zreszta ogolnie mam nerwy (ogolnie)-w racy dowalaja papierow,moj wyjezdza (Love niestety Jula nie wysle Mikiemu zdjecia z irokezem,bo "oni"chcą jechac motocyklami....prawda-facet to swinia;) ..".poza tym pada deszcz i to juz nie sa warunki"-taaaaaaa ),okres na dniach,dzis 8 godz ciaglego klepania,bez 2 kaw na rozruch nie dam rady po4godz snu,podjadam furagine,lekarz medycyny pracy wyslal mnie na rtg pluc-po co?gruzlicy nie podejrzewam,w nastepnym tyg 2 dni kwitne do10godz w pracy,ten urzad...ale to kazdy w pracy u mnie podobniee mysli,wiec pewnie oddzaalujemy na siebie.na szczescie smiejemy sie z tego...dobrze,ze chociaz dzieciaki sa fajne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tam mialo byc,ze kwitne przez 10 godz....ech Jula siedzi z moja mama.jestem spokojna na 100%.do tego stopnia,ze nie mysle w pracy o tym jak znosi babcie.zaczela sie interesowac ksiazczkami.sa takie w ktorych ilustracje to zdjecia postaci zrobionych z plasteliny.jak widzi je na podlodze to oglada,inne ksiazeczki ja njie interesuja tylka ta seria

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kala ja na pneumokoki nie bede szczepic tylko szczepie na to co podstawa pozwala. Dostalas filmik bo nie doczytalam chyba? Asia, Beti poczta Zapomnialam wam powiedziec bylam wczoraj na usg bioderek i z biodrami wszystko cacy ale mam skierowanie do neurologa bo ma slabe miesnie i powinna trzymac sztywniej glowe a ona taka lejaca jak to lekarz stweirdzil ze nie jest zle ale powinna byc sztywniejsza i utrzymac glowe. Powiedzial cwiczyc pozycje na brzuszku nawet jesli ryczy wkoncu sie przyzwyczai. W porownaniu do poprzedniego ten lekarz byl fajny i taki żartowniś i dokladnie obejrzal mala. Wysle wam filmik jak ona reaguje na pozycje na brzuszku i same ocencie :) co ja mam z nia zrobic w takim przypadku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
katia - Ania taka fajniutka jak sobie guga. Taki delikatny głosik, ze od razu słychać, że to dziewczynka - tak jak by ważyła słowa :). Miki to jak ryknie to ciut nie dorosły facet. W szpitalu od razu wiedziałam, że on płacze..... Beti - moje zdjęcia doszły????? Asia - niech maluchy podrosną to my pojedziemy sobie na wakacje bez facetów (oprócz Mikiego - jego ze sobą). Co do irokeza to jeszcze się doczeka Miki... na razie może zdjęcie w mini glanikach ???? Wanda - co z Tobą???????? Już o alloooo nie wspominając - zapadła się pod ziemię - o ile dobrze pamiętam zaszła w ciąże - czy może się myle 22/42 - parę dni przerwy a kondycja spada ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
love widac efekty na brzuchu po cwiczeniach? Moja jak sie wydrze to ja sasiadka slyszy a tak to taka cicha raczej na codzien

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
katia - zaraz zerknę. Ty też spójrz na pocztę :) za jakiś czas. Miki nienawidził leżećna brzuszku. Kładź ją jak jest w dobrym humorze - wyspana, i tak pół godzinki pojedzeniu by nie ulewała. Jak marudzi to przeturlaj na plecki a jak się uspokoi to znowu. Baw się z nią, turlaj piłaczkę, gilgocz itp. Z czasem polubi ... Na razie pewnie wkurza się, że nie może się ruszyć. Miki póki nie nauczyłam go turlać się z plecków na brzuch też jęczał, potem jęczał, że nie umie się przeturlać z brzucha na plecy - nauczyłam i było lepiej. Teraz jak może skoczyć na kolanka to jest jeszcze lepiej ... wszystko wymaga czasu ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
katia - :) ależ złośnica :). Trzeba ją poskromić. Cięzko mi powiedzieć bo miki miał napięcie i od początku trzymał główkę wysoko - co nie było tez dobrze. Może i powinna nieco wyżej ją trzymać - dzieci potrafią z dnia na dzień podnieść główkę - szybko wzmacniają mięśnie ... Musisz ją jak najczęściej wykładać na brzuszek. Może podłóż jakiż mały wałeczek pod paszki to nie bedzie miała buźki w poduszce ... wydaje mi się, ze nie ma tragedii - każde dziecko ma swój czas - można pewne rzeczy przyśpieszyć ale nic na siłę by nie zniechęcić ... katia - poczta :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
patrze na poczte i nic nie ma... zlosnica z niej ale przed chwila lezala byl protest ale po chwili ucichla ze smokiem w buzi. teraz spi przy cycu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny po tym myciu okien wylądowałam u lekarza, bo strasznie pobolewał mnie na dole brzuch. Dostałam niezły ochrzan za głupie pomyły. Skończyło się na nospie forte i skopolanie. Na szczęście po lekach trochę się uspokoiło. Mam leżeć, nic nie dźwigać i ogólnie odpoczywać. Dostałam też na razie zakaz dalszych podróży. Jednym słowem porządnie narozrabiałam. Strachu jednak się najadłam co nie miara. Najgorsze jest to, że przez własną głupotę mogłam zrobić krzywdę maluchowi. Zresztą po tym wyskoku mam się pojawić za tydzień na kontroli. Wiem tylko, że mój maluch to straszny wiercioch. Podczas wizyty lekarka zrobiła mi KTG. Musiała szukać kilka razy tętna, bo jak tylko je złapała i chwile posłuchała to małe uciekało. Dopiero za 3 razem udał się jej złapać na dłużej. Serduszko ma jak dzwon, bije okołom 148 razy na minutę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Katiaa Bartuś też nie lubił leżeć na brzuszku, układał głowę na bok i ssał sobie piąstkę, albo zaczynał płakać, wtedy go podnosiłam. Kładłam na chwileczkę tylko. Potem jakiś czas nie kładłam, chyba ok. tygodnia, po czym położyłam, a on pięknie trzymał główkę :-). Teraz sam przekręca się na brzuszek i ładnie się podpiera na rączkach...także ja myślę, że przyjdzie Ani czas...i tak jak radzi Love, kładź ją jak jest spokojna, i podnoś, gdy płacze, żeby się bidulka nie męczyła :-) Małymi kroczkami i ją nauczysz...kurcze ci lekarze...zaraz człowiekowi stracha napędzą, a Anulka pewnie lada dzień się poprawi... Bartuś wczoraj na imprezie imieninowej mamy, nie chciał spać, zasnął dopiero chwilę po 22 i spał do 4.40 :-), potem do 6.15...przerwa i od 8 do 11, i teraz kima od 14 :-). Poszalał chłopak :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Katia- też nic nie mam na @, poproszę:) Love - też mogę zobaczyć efekty brzucha w trakcie ćwiczeń? A nam zaczęły iść 3 zęby jednocześnie, Jaś jest tak umęczony, że szkoda słów, słania się biedny na rękach i jest bardzo drażliwy. Ledwo żyję sama bo jak nie na ręce, to na samolocik, to mata i tak w kółko, byle czymś go zająć. Teraz zasnął, wyszliśmy chociaż trochę na spacer, ale brzydka pogoda i za długo nie mogliśmy się szwędać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój filmik jest za duży. Muszę kiedyś nagrać krótszy bo ten nie mieści się na poczcie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×