Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

**Karolina23**

Kobiety Starające się zajść w ciąże i będące w ciązy ZAPRASZAMY:)

Polecane posty

Cześć dziewczyny :) Czy u Was też taka "piękna" zima? Ja chyba zaraz się popłaczę. W depresję można popaść :o Na poprawę nastroju zapraszam na herbatkę/kawkę i ciastka z migdałami i czekoladą :) jeszcze ciepłe :) Wanda, jak trzeba zostawić dziecko z kimś innym to zawsze jest cięzko. Ja wracając do pracy (mały miał 7 miesięcy) byłam pewa obaw. Szczególnie, że zostawiałam małego z obcym człowiekiem - opiekunką. Ale na szczęście u nas strach miał wielki eoczy i było dobrze. Wanda, trzymam kciuki za to żebyś donosiła do końca. Ja na skracającą się szyjkę miałam założony pessar i dotrwałam do końca. Teraz Bartek szaleje już jak dziki ;) Od pieluchy mam zamiar go odzwyczajać latem - właśnie metodą majtek. Na razie kilka razy zrobił już siku do nocnika, ale szału nie ma. Poza tym uwielbia "dzidzi" czyli inne dzieci. Lubi malować :) kredkami swoje bazgrołki ;) Układać klocki :) no i oglądać książeczki :) Mówi trochę po swojemu - np. "dzyń dzyń" to tramwaj, "kwa" kaczka, "bul bul" indyk (taki tonący chyba :P), no i gada po swojemu, że nikt z nas nie wiem o co mu chodzi. A tłumaczy z takim przejęciem ;) lena, agula trzymam za Was kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zora, love ma rację. Olej to gadanie innych. Każde dziecko rozwija się w swoim indywidualnym tempie :) My np pierwszego zęba mieliśmy dopiero jak mały skończył 9 miesięcy, nie raczkował w ogóle, na razie nie sika do nocnika tylko jak złoty leje w galoty :P Ale na wszystko przyjdzie pora ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny jak ja was rozumiem... Nie cierpie takich ciotek...a to Ci jeszcze nie siedzi sam? Nie stoi? No kurde ma jeszcze czas... U mojej kuzyneczki Synek chodził jak miał 8 miesięcy no ale to nie znaczy ze mój tez tak musi... dzwonią pytają się... 8 marca Adaś powiedział mama 17 tata a teraz cisza ani razu mu się nie wymskneło...no ale nic czekamy cierpliwie :) U nas pogoda do kitu dziś też sypie :/ z M przechodzimy ostatnio gorsze dni... :( ogólnie do kitu ostatnio

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nikaa, nie stresuj się. Zacznie mówić :) U nas baaardzo długo Bartek miał dwie mamy ;) Na mojego męża też mówił mama ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na śniadanie podaję np. kromkę chleba z masełkiem, rogalika z dżemem, jogurty owocowe i to mu bardzo smakuje, potem jest picie w dużej ilości i jak ma ochotę to jakiś biszkopt albo herbatnik, obiad warzywny do tego jak ma ochotę to kawałek mięska a na po południe to są świeże owoce, budyń, kisiel, bądź rogalik który został z wcześniej i już trochę stwardniał, ale dalej można go pociamkać:) Love - spójrz sobie i poczytaj, może akurat coś dla Ciebie http://allegro.pl/bioderma-matricium-30-ampulek-p-starzeniu-i3119085394.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje kochane dziewczyny :) Jestescie suuuuuper. Love - dziekuję :* ---gosienko, nie wiesz ze nie kopie sie lezącego? ;) Chlebek z masełkiem? Rogalik z dżemem? Jak Ty to zrobiłaś?! Mój do tej pory nawet okruszka chleba nie tknie! Codziennie mu daje chlebek by sie oswoił a on tylko nim rzuci o podłogę. Dziwi mnie to bo gdy jemy z męzem to mały patrzy z zaciekawieniem i mine ma jakby bardzo się dziwił co my robimy :) ale i tak nie tknie. Do naszych talerzy podchodzi, popatrzy ale nie sięgnie po nic. ---Nika, u nas tez było ma ma ma mam i do tej pory cisza. ,,Tata'' mowił ostatnio naprzemiennie z ,,dada'' a na drugi dzien cisza. ---Vilia, tonacy indyk :D Usmiałam sie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, bo to teraz takie czasy, że wyścig szczurów zaczyna się od kołyski! Niedługo roczne dzieci będziemy zapisywać do kolejek na angielski, balet i pianino. Obłęd totalny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zora - Jaś to wręcz wyrywa chlebek czy rogalika, tak mu smakują, nie wiem od czego to zależy, Alan pewnie będzie wolał inne smaki, a może spróbuj mu kupić słodką bułkę maslaną i zobacz jak do tego podejdzie, albo chałkę. Jak posmakuje to będzie jadł a jak nie to nie zmusisz choćby nie wiem co:) Musze powiedzieć że w końcu była kupa dzisiaj:) Duża:) śliwki pomogły:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzis wieczor spedzam sama z dwojka dzieci. Wyobrazam sobie zycie z blizniakami o rany :) Moja Ania plus o 2 mies mlodsza Lena a maz poszedl na koncert :) Póki co dziewczynki grzecznie sie bawia :) no co tam ze jedna drugiej wydziera zabawki z rak ale jeszcze sie nie leja :P milego wieczoru :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć, odkąd przyjechałam z pracy to wertowałam internet na temat testu po pregnylu. Podobno właśnie często zdarza się tak że wychodzi negatywny a po kilku dniach pozytyw także czekam z niecierpliwością do niedzieli i mam nadzieje ze ta cholerna @ nie przyjdzie. Ogólnie dzień jakiś do d... Wszystko mnie wkurza, w pracy tak samo, wrr! marzę o urlopie. Ale słyszałam ze za ok 2 tygodnie ma być 20 stopni na zewnątrz więc może humory się wszystkim poprawią :) Buziaki, miłego wieczorku!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agula trzymam kciuki oby @ nie przyszła. Kurde przyszedł mi słoiczek z klubu rosołek z ryżem po 6 miesiącu z bobovity a mój mały miał odruch wymiotny i za cholere nie chciał jeść z tymi grudkami... nieraz większy kawałek mojej marcheweczki z zupki zje a mnie zastanawia kiedy dawać z grudkami bo kurde jak mały dziamga chlebek to się krztusi. kiedy trzeba konsystencje zupek zmieniać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W szkocji wiosna :-) Widziałam pąki na drzewach. Zawsze pogoda była podobna do polskiej, więc myslę, że niedługo śniegowe przeboje się skończą. Tydzień temu też jeszcze tu leżał śnieg. Także wkrótce będzie cieplutko i będziecie śmigać z wózkami!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witamy, Nika, to zależy od dziecka, Jasio w miarę szybko zaczął tolerować większe kawałki i było ok, wczoraj np. dałam mu ananasa w kawałku był zachwycony krzywił się i wcinał aż uszy podskakiwały:) Agulla - trzymam kciuki żebyś do mnie dołączyła:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Wanda ja myłam w Oilatum małego przez 1 miesiąc, czy dwa, potem Nivea Baby..teraz w emolium. Przepis na mięsko Ci napiszę, jak mi siostra poda, bo jeszcze nie piekłam, ale muszę, bo małemu świąteczne teściowej bardzo smakuje. Deserku dziś nie dokończył, a kanapka z masłem i schabem jest ok :-) nawet dziś samą kromkę taką małą całą wciągnął, ze skórką, wcześniej mu sama dawałam małe kawałki, bo się bałam, że się zakrztusi, a on sobie tak poradził :-) Love z tym pierdzeniem Mikiego to dałaś czadu :-) Co do nocnika, ja staram się Bartusia sadzać, żeby go do niego przyzwyczajać powoli, raz nawet zrobił już siusiu. Przeszliśmy trzydniówkę w święta...myślałam, że ma temperaturę na ząbki, a tu go po 3 dniach wysypało...dziś już prawie nie widać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosia - u nas z zjedzeniem kromki i rgalika to nie ma szans, pociamka, zgniecie i po wszystkim Jajecznica to dla nas zawcześnie - alergia. My mamy straszny problem z jedzeniem stałych pokarmów. Staję od 4 miesięcy na głowie a on nie chce i koniec. Zjada chrupki, paluszki ale by zjadł kromkę to może za 2 lata jak w tym tempie. Beti - najgorzej, że jak zapytasz "jak pierdzi mama" - to też pokazuje. Już tego nie robimy bo poza domem obciachu przyniesie :). Wczoraj Miki zrobił siku do nocniczka po dzinnym spanku ale dzis rano już z niego uciekł :(. NIe chce go zmuszać bo zrażę go. Z tym karmieniem to sama nie wiem już co robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wanda - dużo przybrałaś w drugiej ciąży?? Ja się zastanawiam, bo teraz przy małym to nie ma się czasu jeść a jak już coś zjem to chodzę wzdęta i się odechciewa wszystkiego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
----Gosienko, ale zeby on chciał choc pomemlac ta bułe czy chlebek. On na sam widok się krzywi i ucieka. Zeby wziąc chleb do rączki to sie czai dosc długo na niego, po czym rzuca go na podłoge i juz nie zwraca na niego uwagi. ---- Nika, zalezy od dziecka. Mój toleruje grudki od 10m.ż (tak jakos). Ale gdybym mudała teraz np.kosteczke marchewki to by nie zjadł - musi miec rozdrobnione. ----aguuula, czekam na Twoje testowanie i jestem dobrej mysli :) Melduj sie codziennie ;) ----Monika999, no wlasnie przed cheila przeczytałam w gazecie ze kursy jeżykowe organizuja juz dla 3 miesięcznych dzieci!! Szok i przesada moim zdaniem! ---------Synus dzis probował zgarnąc moj obiad z talerza ale mu nie pozwoliłam bo miałam akurat kluchy na pyrach, okroszone boczkiem i z kiszoną kapusta, ale to dobry znak ze probował :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niech to szlag- dziś wieczorem dostałam plamień- pewnie jutro wystąpi szanowna @ Jestem tak wkurzona ze w 1,5 godziny posprzątałam mieszkanie, co zwykle zajmuje mi 3 godziny. Zarazem mam doła i jedyne co mi pozostało to liczyć na ten cykl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moj syneczek wstał dzis o 6:00 i zyc mi nie daje :P ---gosienko, ja mu wczoraj dałam kawałeczek tej kluchy. Pomemlał dosc długo a potem wypluł. Więcej dawac się bałam bo mocno okroszone były. Ale makarony/kluchy je tylko ze w obiadkach. Jak ja bym chciała zeby juz normalnie jadał bez kombinowania. Dzis mu robie pulpeciki z mielonki indyczej - bedzie jadł równo z nami wiec licze na to ze z któregos talerza ruszy cokolwiek. Kurde, ale czemu on tego chleba nie chce jesc? To mnie dziwi. ---Aguuula, plamienie się rozkręcilo? :( Trzymam kciuki zeby zniknelo!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zora moze on poprostu nie lubi chleba? a probowalas bulke lub jakiegos rogalika? Moze cos innego a moze poprostu przyjdzie dopiero na niego czas ze zacznie wcinac ci wszystko albo taki juz z niego bedzie niejadek. Kazde dziecko jest inne a Alanek jest cudowny i tak robi postepy ze zaczal sie interesowac niektorym jedzeniem co macie na talerzach :) A u nas zaczelo sie raczkowanie wiec Ania lata po pokoju najczesciej do taty szafki z plytami i sprzetem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Zorka - u nas widzę ciągle te same problemy - Alanek i Miki to chyba te same typy facecików. Napięcie mięśniowe, teraz jedzenie. NIe martw sie u nas jest chyba jeszcze gorzej. Chleb i inne pieczywo tylko podziamga, Parówkę to samo a miekkie rzeczy takie jak banan lub pomarańcza to ściśnie w ręku i zmiażdży. Obiadki grubsze zjada ale w kaszy to już broń boże coś stałego bo zaraz odmawia jedzenia. Musimy być cierpliwe i podawać wszystko jak najczęściej - w końcu kiedyś zaczną jeść. Wczoraj Miki znowu zrobił siusiu do nocniczka po spaniu dziennym - oczywiście siedząc przed tv i oglądająć reklamy. Pogoda u nas jakby lepsza - słońce i nie pada ale śnieg to jeszcze długo poleży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ponieważ wracam do pracy od poniedziłku i nie będe mogła pisac na forum mam prośbę do tych, które chciałyby mieć kontakt ze mną - nieograniczony :). W pracy musze siedzieć na FB - taki miły obowiązek:). Jeżeli, któraś - może taka się znajdzie - ma ochotę bliżej się poznać i częściej pogadać i poplotkować :) - niech napiszę do mnie swoje imię i nazwisko na lovekrove_81@wp.pl - zaprosimy sie na FB. Tutaj też oczywiście wpadać bedę ale nie częściej niż ostatnio :(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aguuula25,25 to, że masz jajeczka, nie oznacza, że jajowody są drożne. Jajeczja z jajnika mogąnie przechodzić domacicy, więc zapłodnienie jest niemożliwe. Po udrożnieniu przez pierwsze 3 miesiące jest też dużołatwiej zajść. Idź na to, jak możesz. Ja miałam robione. Co do jedzenia, to moja lubi kluchy, zwykłe ugotowane z keczupem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety dostałam @ :( trudno. za 2,5 tygodnia mam wizytę u gina. Będzie to 17 dc, zobaczymy jaki będzie następny krok. mooniaaa- tak, właśnie, dobrze mówisz :) ja sierota już w tych nerwach zadałam głupie pytanie. Tak więc skoro gin juz o tym wspominał to myślę że teraz będzie udrożnianie. Jeśli zapomniał to ja się mu przypomnę. W ogóle miałam okropny sen tej nocy. To chyba przez to wszystko. M mnie pociesza i w ogóle ale tylko my wiemy jak to jest... Miłego wieczoru!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
----katiaa, chleb czy bułka to bez róznicy. Nie zje niestety. ----Love, moj tez nie lubi kaszy! Niesamowite jaka zbieznosc :D Nigdy nie chce jesc krupniku - czy to ze sloiczka czy domowej roboty. Ostatnio dopiero zjadł barszczyk. Wczesniej ruszyc nie chcial! ----aguuula :( Przykro mi. Mnie nie proponowano udrażniania tylko od razu inseminacje ale na szczescie sie udalo bez tego. Który juz cykl jedziesz na clo? -------Obiadek dzis zjedzony. Nie do konca ale i tak duzo i chetnie jadł. Zrobiłam pulpeciki i do tego sosik pomidorowy na szybkiego. A dzis kupilam paluszki Lajkonika. Ciekawe czy jutro je ruszy? Tylko sie obawiam ze się zachłyśnie nimi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w tym roku teraz będzie 4ty cykl z clo z rzędu i ostatni póki co. Wyczytałam ze jesli badanie drożności wykaże ze oba są niedrożne to kompletnie nic z tego. Mam nadzieję że jeśli na to pójdę to wynik będzie w jakimś stopniu zadowalający, w sensie że to pomoże choć trochę. Muszę teraz cierpliwie czekać do wizyty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×