Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

**Karolina23**

Kobiety Starające się zajść w ciąże i będące w ciązy ZAPRASZAMY:)

Polecane posty

Hanka mam obecnie 27, w marcu będę miała 28, mój M ma teraz 29. Sam jeszcze w zeszłym roku twierdził, że będąc dziadkiem nie będzie chodził na wywiadówki. A teraz mi wywija takie numery. Wydaje mi się, że najzwyczajniej wystraszył się dziecka. Tym bardziej, że prawie wszyscy znajomi mają już dzieci. Kolega uraczył go jeszcze ostatnio wrażeniami z porodu rodzinnego. Ostatnio twierdził, że dobrze mu tak jak jest i do pieluch się nie spieszy. Moim zdaniem boi się odpowiedzialności i tego, że będzie musiał w końcu wziąć się w garść. Musze znaleźć na niego sposób i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Netta myśle, że każdy szczególnie facet woli myślec że jeszczwe jest dużo czasu, bo nie chce się stresowac wolałby myślec że to się stało samo :) niż planowac tak jak inne rzeczy czy wydarzenia w życiu trzeba planowac, a staranie się o dziecko jest stresujace. Mężczyźni nie chcą się przyznac, ze się boją, ze mogąmyślec że to ich wina itd i sto innych powodów. Myśle, że dla niektóry najlepszym rozwiazaniem jest ustalenie, ze co 2 dni sex zaraz po skończeniu okresu ( tak mi radziała gin) i wtedy mniej stresu, plan jest, przyjemnosc jest, odpoczynek jest , kobieta nie stresuje się czy trafiło się w owulacje czy nie, czy juz była czy jeszcze nie. dobrze jest też przy okazji nie na siłe pokazac badania ile procent jest szans na zajscie w ciaze nawet w czasie owulacji- dziewczyny wrzucały tu link z taka tabelką. Powiedziec, że ludzie staraja sie rok, 2 i dopiero idą do gina. Może warto kupic mu salfazin, na poprawe jakości plemników, bo moze nie odżywia się w 100 procentach zdrowo i jego tryb nie jest super zdrowy. Ale nie wmawiac mu ze mu potrzebne inni biorą je też na inne rzeczy włosy, paznokcie niech się poczuje pewniej :) Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HANKA81
Netta, może problem jednak się rozwiążę sam jak ten cykl się okaże trafionym :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja troszkę inaczej Netta on chce tego dziecka, on się boi tego, że nie wychodzi i dlatego unika lekarzy, a nawet seksu Faceci niektórzy boją się otwarcie stawić czoła oczywistemu problemowi Myślę, że \On Cię kocha i mysli, że jak przestanie myśleć o starniach (czytaj nie będzie się starał to zaoszczędzi Ci bólu) To moje zdanie-moge się mylić Aguśka ja jadę do lekarza bo dłużej nie wytrzymam mój ból brzucha albo jest za silny, albo ja za słaba Nie bede czekać tygodnia i każdej nocy zastanawiać się czy aby nie dzieje się nic złego Wczoraj myślałam że odjade do szpitala- brzuch mam starsznie twardy i boli nie podoba mi się to wolę być przewrażliwiona niż coś zaniedbać Trzymajcie kciuki zeby to było przewrażliwienie Bede wieczorkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga próbowała go namówić na przytulanki co drugi dzień, ale kiepsko mi to wyszło. Zawsze znalazł jakąś ciekawą wymówkę. Więc na niego trzeba innej metody. Dostanie kilka razy po łapskach, wypości się, to może będzie bardziej chętny do współpracy. Najlepszy jest jednak z tym, że w sierpniu obiecał iść na badanie nasienia. Do dnia dzisiejszego nie dotarł. Chyba boi się wyniku, że okaże się, że jednak u niego coś jest nie tak. Wystarczy, że teściowa omal mnie nie zjadła jak napomknęłam, że powinien zrobić takie badanie. Hania chyba jednak w tym cyklu u mnie też nici, pomimo tego, że ładnie się zapowiadało. Śluz jest już ciemno brązowy, więc pewnie za kilka dni pojawi się @. Zobaczę co mi jeszcze powie dziś gin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poznanski kwiat polny
hmm ale jak to ile sie staramy i kiedy mies?? ja jestem w drugim mies ciazy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Roma01
Cześć dziewczynki:) Dziś 13 dc ale M wczoraj zastrajkował bo był bardzo zmęczony:( Żadnych objawów owul powtarzam ŻADNYCH!!! zawsze mnie bolał jajnik i inne typowe objawy a TERAZ NIC... jedyne to boli mnie i kuje podbrzusze... moj wszechogarniający optymizm pryska jak bańka mydlana...nic mi się nie chce i jestem już tym zmęczona:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Roma będzie dobrze. Co ja mam powiedzieć jak mój M wmawiał mi wczoraj chorobę psychiczną :( ? Brak symptomów nie oznacza braku owu. Mój na hasło owulacja i dni płodne odwraca się tyłkiem do mnie i udaje, że śpi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HANKA81
Wandzia trzymaj się do wizyty, mam nadzieję że to tylko Twój organizm przygotowuje się na wielki dzień. Może opisz ten rodzaj bólu dokładniej, może Vilia, Karolina czy Aśka coś podpowiedzą, żebyś do wizyty się nie stresowała. Kwiatku polny, kilka stron temu zajarzyłyśmy i zamieściłyśmy przeprosiny:):) Mam nadzieję, że będzie nam wyboczone??? Jak się czujesz?? Justysiu, a co u Ciebie??? PS narobiłaś mi smaku na wątróbkę:D:D:D Roma, niektóre dziewczyny wcale jej nie czują , może zrób test owulacyjny?? Trzymam kciuki, żeby jednak była:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadzwonilam do swego gina powiedzil zeby przyjsc zrobil badanie ginekol. i od razu powiedzial, ze na szpital na pare dni. mierzyl tetno dzidzi to wszystko dobrze jestem oslabiona :-( i nie chce tam isc ale dla dobra dzidzi musze. Wanda Ty tak samo idz spotkalam kolezanke mowila ze tak samo miala ze to takie skurcze czy cos. Lece i caluje Was :*** a jak ja znajde ciuchy w tym bajzlu :-( Hania ratuj :((((((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HANKA81
Aguśka, nie martw się na pewno w szpitalu odpowiednio się Tobą zajmą. Ciuchy pewnie jeszcze w kartonie :) Trzymam kciuki i odezwij się koniecznie jak będziesz mieć dostęp do netu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Roma01
dzięki dziewczyny:) Hania robiłam i wychodzą dwie bardzo słabe:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aguśka wracaj szybko do nas:) U mnie właśnie zaczął padać chyba śnieg z deszczem, będzie niezła bryndza. Dobrze, że dzisiejszy spacer mam już zaliczony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Roma01
netta o chorobie psychicznej to ja też usłyszałam i że powinnam wyluzować ble ble ble... jak mam do cholery wyluzować jak wszyscy oczekują ode mnie dziecka i przy byle nadarzającej się okazji pytają "pokarz kotku co masz w środku"...teściowa to patrzy mi na brzuch jak przyjedziemy że sama się zaczęłam się zastanawiać czy faktycznie tam czegoś nie zobaczyła...zmykam robić pancakesy z syropem klonowym może to mi popraw humor:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Roma01
hahahahah łakomczuchy:):):) * 1 i 1/4 szklanki mąki * 1 jajko * 1 i 1/4 szklanki maślanki * 1/4 szklanki cukru pudru * 1 czubata łyżeczka proszku do pieczenia * 1 łyżeczka sody * 1/4 szklanki oliwy * szczypta soli miksuję wszystkie składniki na gładką masę o konsystencji gęstej śmietany. Rozgrzewam patelnię i na średnim ogniu smażę pancakes z dwóch stron tylko nie za długo bo się przychajcą:):) jak mawia moja babcia. Podaję z syropem klonowym jak macie patelnie bez tłuszczową to odrobina oleju rozsmarować i piec pancakes mniam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mojej teściowej to chyba zwisa czy będziemy mieć dzieci, zresztą była teraz prawie 3 miesiące z Niemczech. Bardziej ją interesuje własna córka. Dziecko co najwyżej będzie kolejnym wrogiem (oprócz mnie) dla teścia, bo będzie burzyć jego misterny plan na życie dla mojego M. Najgorzej jest jak znajomi pytają kiedy doczekamy się malucha. Chce mi się wtedy wyć, a M udaje że wszystko jest w porządku. Zresztą faceci nigdy nas nie zrozumieją, tym bardziej tego czym jest instynkt macierzyński. Jak mi mój jeszcze raz wyjedzie z takim tekstem o chorobie psychiczne to zapisze do psychiatry ale jego. Mam tylko nadzieję, że gin mi trochę poprawi humor. Jak nie to może chociaż kabaret na, który idziemy wieczorem. Roma podziel się przepisem. Mi nigdy panceksy nie chcą wyjść. Ostatnie były wręcz niejadalne :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Roma01
netta właśnie najbardziej to chodzi też o naszych znajomych bo WSZYSCY mają dzieci!!! tylko my... błąd zrobiłam bo jak wszyscy nas pytali przed ślubem o dzieci to mówiliśmy że pracujemy nad tym i nie będziemy zwlekać:( teraz odpowiadamy że narazie musimy się wstrzymać bo... coś tam coś tam i nastaje cisza... wtedy mój M bierze na swoją klatę zagadywanie znajomych bo mi się świeczki w oczach pokazują:( najgorzej to jest w dzień przyjścia @ KONIEC WYJŚĆ I SPOTYKANIA SIĘ Z KIMKOLWIEK bez względu na wszystko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zazdroszczę Ci M i jego postawy. Mój niestety nie rozumie moich uczuć i nie dociera do niego co czuje przy takich tekstach. Raz próbowałam mu wytłumaczyć, ale to jakby grochem o ścianę. Najwyraźniej mój M ma zbyt prostą budowę, jak cep :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Dziewczynki :) Hania, to biegnij do sklepu mięsnego, kupuj wątróbkę i na patelnię :) ja niestety chyba będę musiała na okres ciąży zrezygnować z niej, bo mnie zgaga paliła... :( No ale coś innego na pewno się znajdzie na jej miejsce :) teraz idę właśnie gotować barszczyk biały na kiełbasce i z jajeczkiem :) mniam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tak ogólnie to u mnie wszystko dobrze :) dzisiaj już śluz mam taki kremowy, a nie koloru kawy z mlekiem, więc mam nadzieję, że to jest koniec i nadżerka da mi w końcu spokój :) no ale pożyjemy, zobaczymy co najbliższe dni przyniosą :) a za tydzień we wtorek mam wizytę, której nie mogę się już doczekać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justysia ale zleciało, co ? Już tylko tydzień :-) Trzymam kciuki. Czy macie może jakieś pomysły na sałatkę wigilijną ze śledzia ? Będę wdzięczna za pomoc :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Roma01
dzięki netta:) fakt dumna jestem z M bo faktycznie jest dla mnie dużym oparciem ale zawsze się dobrze dogadywaliśmy jesteśmy dobrymi przyjaciółmi oprócz tego że się kochamy może dlatego czasami podchodzę do wszystkiego tak optymistycznie:) co do twojego M to pamiętaj każdy facet jest bardzo prosto skonstruowany, on może być głową ale kobieta zawsze będzie szyją...a przede wszystkim rozmawiać rozmawiać i jeszcze raz rozmawiać...nawet jak wiesz że nic to nie da zawsze jakieś 5 % z tej rozmowy zostanie mu w tej głowie:):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój M niestety tendencje do tego, że udaje, że podejmuje decyzje. Nawet samochód w końcu wybrałam ja, pomimo tego że kompletnie na tym się nie znam. Cud, że jeszcze części nie gubi i w miarę się nie psuje. Tak jest ze wszystkim. Nie udało mi się go przekonać na razie tylko do zakupu mieszkania, więc dalej wynajmujemy. Może by mi coś z tego wyszło, ale wtrącili się moi rodzice i nastroszył się jak jeż :( Dalej więc wynajmujemy i teraz wpadł na pomysł, że to nie są warunki dla dziecka, ale pieron mieszkania nie chce kupić :( Jestem ciekawa co mi jeszcze wymyśli. Trzymajcie kciuki za moją wizytę u gina. Oby było dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beti, zleciało, zleciało, nawet nie wiem kiedy :) a co do sałatki ze śledzi, to polecam śledzie w śmietanie :) pyszne są :) oto przepis: 4 płaty śledziowe solone, 1 duża cebula (ja nie lubię cebuli, więc daję 3-4 ząbki czosnku), 3-4 ogórki konserwowe, 1-2 duże kwaskowe jabłka, cukier, biały pieprz, ocet, 1 kubek śmietany 18%, 3 łyżki majonezu. Śledzie moczymy przez 2 godziny w wodzie. Osuszamy, kroimy na niewielkie kawałeczki (w kostkę), skrapiamy octem i posypujemy białym pieprzem. Odstawiamy. Cebulę (czosnek przeciskam przez praskę), ogórki i jabłko kroimy w drobną kostkę. Dodajemy do majonezu połączonego ze śmietaną i dobrze mieszamy. Doprawiamy cukrem do smaku. Śledzie mieszamy z sosem i odstawiamy do lodówki na całą noc. Dla mnie są przepyszne :) Netta, trzymam mocno kciuki :) oby wszystko było dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie w domu epidemia grypy żołądkowej :( Nie pawikowalam tak nawet po wódce!! Dostalam wczoraj antybiotyk na to moje ucho itd ale nie zdązyłam go nawet wziąć. W sumie lepiej bo bym myslała że to od niego albo by pogorszyl sprawę. Mdlości mi jako tako minęły ale gnoty bolą jakby walec po mnie przejechał i nie moge nawet siedziec bo mi słabo. Mykam do wyrka. A najgorsze bylo to że maly kopal mnie w trakcie najwiekszych mdłości..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaśśka84
Cześć dziewczyny, Nettka ja tez uważam ze u Twojego M męska Ambicja bierze górę i negujac chęć posiadania Dziecka pomija w jakiś sposób ten "problem" Ja sama łapie sie na tym ze gdy ktoś zadaje To wredne już dla mnie pytanie "a kiedy wy?" Ja wymiguje sie ze jeszcze nie teraz albo Nie mamy warunków finansowych. Zaczęłam Nawet poważnie myśleć o wizycie u psychologa :( Czasem łatwiej jest samemu siebie oszukiwać Niestety. Robiłam rano test i oczywiście ujrzalam Ochydny napis "not pregnant" a więc nadzieji Już nie mam żadnej :( nO bo w 46dc to Najgorszy test by wykrył ciążę chyba ze mój Mocz jest testo-odporny :( martwię sie teraz Brakiem @ ze moze coś jest nie tak tam w środku Ale skąd ten cholerny sluz i klucie w jajnikach???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaśśka84
Cześć dziewczyny, Nettka ja tez uważam ze u Twojego M męska Ambicja bierze górę i negujac chęć posiadania Dziecka pomija w jakiś sposób ten "problem" Ja sama łapie sie na tym ze gdy ktoś zadaje To wredne już dla mnie pytanie "a kiedy wy?" Ja wymiguje sie ze jeszcze nie teraz albo Nie mamy warunków finansowych. Zaczęłam Nawet poważnie myśleć o wizycie u psychologa :( Czasem łatwiej jest samemu siebie oszukiwać Niestety. Robiłam rano test i oczywiście ujrzalam Ochydny napis "not pregnant" a więc nadzieji Już nie mam żadnej :( nO bo w 46dc to Najgorszy test by wykrył ciążę chyba ze mój Mocz jest testo-odporny :( martwię sie teraz Brakiem @ ze moze coś jest nie tak tam w środku Ale skąd ten cholerny sluz i klucie w jajnikach???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×