Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

**Karolina23**

Kobiety Starające się zajść w ciąże i będące w ciązy ZAPRASZAMY:)

Polecane posty

hej :) Vilia ...dentysta...hmmm juz puka do mych drzwi:) jeszcze nie bylam na kontroli,nic nie boli, ale wiem,ze jeden zabek minimalnie mi sie ukruszył ja wczoraj sie obcielam i mam grzywke jak nigdy nie mialam scieta:) Zora! chwała ! odpoczywaj! ...a mnie mąż uswiadomil,ze miedzy 3.12,a 3.02 jest 2 mies roznicy a nie 3...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O Jezu, Zorka, przepraszam .. Czasem tak człowiek chlapnie w żartach, nieświadomy, że strzelając takim paździochem trafia w sedno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malinowa, nic sie nie stało. Naprawde!! Tesciowa lubila sobie poprzeklinac. Ale wtedy śmiała się ze jak zyje tak nie slyszała by ktos rzucił tyle przeklenstw na raz i dziwiła się ze mloda osoba zna ich tyle :D Musze iść do sklepu a mi się nie chce :( Ale mysl o ciachu z bita smietana jest chyba silniejsza od lenistwa i przeziebienia więc pojdę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zorka- to zabrzmiało poważnie, aż sobie straszne rzeczy wyobraziłam, mam nadzieje, że na krzykach sie skończyło? Odpoczywaj i mam nadzieje,że bedziesz zajmowała sie tylko sobą i M i dzieckiem, skoro oni tacy niewdzięczni i nieludzcy. staraczka Monisia- niezła jestes, przyjsc 3 godziny wcześniej :) Trzymam kciuki by Ci / Wam sie udało w tym cyklu :) Malinowa- wiem, że nie jest łatwo, z nastrojem czasem, ale najlepiej samej się " wkręcic " w ten nastrój to łatwiej ci bedize M nastroic :) Uda się i Wam :) Asiu 1893- trzymaj sie kochana, kolka minie ( mam nadzieje szybko) bedzie ciepło i zaczniecie spacerowac :) Villa - jak tam u Ciebie ? Poza dentystą :) A ja mam w środe 15.02 połowkowe usg w 22 tc i juz oczywiście sie denerwuje :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agusii babki tak przychodzą..a w zeszłym roku jak byłam co miałam torbiele to jedna siedziała od 12....ale podobno teraz ma mniej pacjentek...bo kiedys to nawet podobno nawet i do drugiej w nocy przyjmował...a teraz juz tak nie..ale dla mnie to super lekarz jest:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to masz szczęście Monisia. Też znalazłam fajnego lekarza, ale będę musiała porozglądać się za innym, bo nie można się do niego dostać w żaden sposób..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i najważniejsze ze jest w szpiatalu:)wtedy pacjentki sa lepiej traktowane:)a i z opowiesci babek które rodziły wiem ze on sie bardzo interesuje:)przychodzi na sale pyta jak sie czuja dzidzie przychodzi po porodzie zobaczyć:)(także widać ze lekarz z powołania:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agusiii :) czekam:) szczescie maja te,ktore kolki beda mogly przejezdzic w wozku na spacerze:) ale my tak bedziemy ząbkowac Zora-bita smietana...idź,zjedz...popraw Wam humor ide do Krainy Garów-sterata naczyc do mycia...a potem robie pyzy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiu ja lubię pyzy :-) nigdy nie robiłam, ale po ostatnim niepowodzeniu z ciastem na rogale chyba się nie skuszę :-) Wypiłam kawkę, a jakaś śpiąca jestem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zora sól morską można kupić w spray w aptece, wtedy używa się ich jak zwykłych kropli. Mnie to pomaga jak za bardzo ogrzewanie wysuszy mi śluzówkę i leci mi krew z nosa. Raczej po tym uszy i zatoki nie powinny boleć. Monia trzymam kciuki za ten cykl. Może tobie monitoring przyniesie szczęście. Bo u mnie zawalił wtedy przy monitoringu sprawę M :( Na wyluzowanie i urlop na razie się nie zapowiada. Tym bardzie, że mój M nie jest zbytnim fanem wyjazdów chyba, że do "swojej mamusi". A tam o wyluzowaniu nie ma mowy, co najwyżej ktoś podniesie mi skutecznie adrenalinę. Zresztą teściowie za ścianą odbierają mi wszelką ochotę na szaleństwa, nie licząc tego że łóżko jest tam potwornie nie wygodne i przyciasne na 2 osoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A gary u mnie zmywarka zmywa, szczęście, że ją mam :-) bo taka się leniwa ostatnio zrobiłam, że szok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Netta może po tych anty idź znowu na monitoring, wtedy zamiast starać się kilka dni z rzędu, łatwiej Wam będzie się zgrać w chęciach przez dwa dni. U nas tak było co prawda, a i tak seksik trzy razy z rzędu, np. wieczór + następnego dnia rano+wieczór ciężko było ogarnąć...także zrozum swojego, bo i mój też ledwo dawał radę, tym bardziej, że miał sezon w pracy i wstawał o 5 rano, a wracał ok.21 zmęczony jak nie wiem... Powiem Wam, że pachwina - miednica - kość łonowa - sama nie wiem co dokładnie, boli mnie znowu jak cholera po prawej stronie. Jak się nie ruszam to ok, ale jak mam wstać, albo chodzić to masakra...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zorka chwała za to że w końcu sie uwolniłas od teścia, mam nadzieję że nie rzucił się na Ciebie, stąd to postanowienie odseparowania się. Beti ja też jestem leniwa, czasem z przumusu przez te dawniejsze plamienia, a teraz to z przyzwyczajenia, mamy prawo odpoczywać bo potem nie będzie czasu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciężaróweczki czy Wasze Maleństwa mają tak częste czkawki...?? Moja mała ma czasem 3-4 razy w ciągu dnia, troche to denerwuje bo po pierwszej ciąży na kontroli gin. mi powiedział że zbyt częsta czkawka może być związana z problemem z pępowiną......:(ale co rozumieć przez "zbyt częstą".... no i teraz ide do tego samego,musze mu o tym powiedzieć..:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kala ja nie zarejestrowałam u swojego czkawki jeszcze, ale nie przejmuj się bo to ,że Twój ma ją często nie musi wcale oznaczać nic złego. Mój za to raz się rusza dużo, a potem sporadycznie i też myślę, czy z nim wszystko ok...takie już uroki ciąży po przejściach niestety....dobrze, że już niedługo nam zostało :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pod samym sklepem musialam się cofnąć do domu bo złapały mnie skurcze! Już trzeci raz mi się to zdarzyło. Teraz już nieco lepiej. wzięłam nospe i jem sniadanko. Czy to sa te przepowiadajace czy cos sie dzieje??? NAjpierw zaczynaja się bole typu: musze na wc bo zaraz mnie przeczyści, po chwili przypominaja te na @, a potem rozchodza się na caly brzuch i promieniuja na plecy i biodra a dzis nawet na jedną nogę. Zdarzaja się gdy stoję lub idę. Gin sprawdza regularnie szyjke i jest ok. Nic sie nie skraca itd. Nie mówilam wczesniej mu o tych skurczach bo uznałam że to od dlugiego stania w sklepowej kolejce ale dzis nawet do tego sklepu nie doszlam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kala, mój maly miewa czkawki. Nie cierpie ich bo wtedy wyobraznia daje mi się we znaki! Czkawki różnią się od kopniakow, sa częste i regularne i dlatego sobie wyobrazam że może maly się owinął a te pukanie to coś w rodzaju agonii. Wiem, głupia jestem!! Ale nie wiem dlaczego, mnie te czkwaki niepokoją. Czasami bywaja codziennie lub 2 razy dziennie. Uspokajam się gdy przechodza a potam synek ładnie kopie. Wtedy jest ok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beti2905 raczej nie mam szans na monitoring bo ten lekarz do którego chodzę nie ma USG w gabinecie. A na USG w tej sieci przychodni czeka się dość długo, bo nawet ponad miesiąc więc trochę to bez sensu. Na razie podostaje mi czekać na to czy mój organizm w końcu zareaguje normalnie na te anty. Bo na razie @ zamieniła się po2 dniach w plamienia. Oby nie trwały tak jak ostatnio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agusiiii, Kala - nie uderzył mnie bo zwiałam do pokoju i zamknęłam drzwi na klucz. Skonczylo się na ublizaniu i przeklenstwach z jego str. Mąż szybko przyjechał i wtedy się uspokoiłam. Teśc chyba sam widzi ze cos się z nim dziej bo jak tylko mnie dzis zobaczyl to wołał szwagra żeby mu szybko dał tabl na uspokojenie. Tylko ze szwagier idzie popołudniu do pracy więc dla spokoju zamknę sie u siebie i nie wyjde dopóki Mąż nie wróci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Wczoraj pojechaliśmy do szpitala - mały robił kupę co 30 min i się cały wyginał - diagnoza - kolka - wcześnie już tak ją dostał. Stąd moja prośba do Moniaaa 123 i VIlia - CO WY JECIE - ja z tego wszystkiego zaczełam ograniczać jedzenie i już schudłam 10 kg ( w tym 1,5 w ostatie dwa dni) a nie chcę by mały ciągle cierpiał. Z góry dzięki za odp PS. dzięki za gratulacje :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beti 28 tydz :) niestety bedzie juz coraz ciezej i bolesniej w okolicach bioder,krocza...wstawanie z łózka:) (wyciaganie rączk do męża aby pomógł :) ..chód kaczuszki:) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć:) Ja dzisiaj zgon zaliczam, ząb mnie boli a na wizytę dopiero idę w poniedziałek, masakra. Lovekrove - jak znajdę linka to Ci prześlę o odżywianiu podczas laktacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny :) U nas dziś słonecznie, ale nadal mroźnie :o czyli na spacerki nadal muszę poczekać. Staraczka Monisia - trzymamy kciuki za Ciebie. Fajnie, że zdecydowałaś się na monitoring. Oby ten cykl był tym szczęśliwym :) Asia, ja byłam ostatnio w ciąży u stomatologa (w maju!), więc już był najwyższy czas. Miałąm wtedy dwie małe plamki na zębach, ale w ciąży dentystka stwierdziła, ze nie są takie pilne i żebym zgłosiła się po porodzie..Więc poszłam..pół roku po porodzie :o Na szczęście plamki jakie małe były takie są, więc nic strasznego się nie działo. Ale teraz już je "robię" - nie czekam. Dodatkowo ostatnio krwawią mi bardzo dziąsła i wkręciłam sobie paradontozę ;) Jak to babka usłyszała to zabiła mnie śmiechem :D Asia, ja też muszę wybrać się do fryzjera, ale chyba dopiero za miesiąć - przed powrotem do pracy :) albo przed chrzcinami ;) Zora, ciacho z bitą śmietaną :D mniam..ślinę mam już do pasa ;) agusiiii, nie denerwuj się, nie ma co się stresować :) Ja mam z połowkowego nagrany piękny filmik z BArtkiem w roli głownej ;) Kala, nie martw się czkawkami. Mnie brzuch czasem podskakiwał kilka razy dziennie i czasem trzymało 15-20 minut :D Czkawka to normalne zjawisko u takiego malucha. A potem po porodzie Bartek w wersji jednopaku podskakiwał często :D Teraz już mu się to mniej zdarza. Love, kochana Love...Tearz to ja już jem wszystko. NA początku BArtek też miał kolki - prężył się i darł non-stop. A zaczęło się już w szpitalu jak był na mleku modyfikowanym. JA zaczęłąm go karmić moim mlekiem dopiero po jakiś 2 tyg. po urodzeniu (przez te moje nawały, zastoje, gorączki i inne cuda wianki), czyli moja dieta nie miałą z tym nic wspólnego. Potem też miał kolki - ja nawet przez jakiś tydzień byłam na diecie (bułeczki z masłem i wędlinką, gotowany kurczak, słaba herbatka) i kolki jak były tak były... Pediatra nam powiedziała, ze często po prostu winny jest nierozwinięty jeszcze u takiego maluszka układ pokarmowy i stąd te parcia i pręzenia. Ja bym Ci radziła spróbować przez kilka dni ztaką dietą - bardzo lekko jeść (ale nia mało, bo będziesz chudła) i po kilku dniach wprowadzać do swojej diety nowe produkty i obserwować maluszka jak reaguje. Nam trochę pomogły SabSimplex i BioGaia (probiotyk). Ale część zasługi to chyba po prostu minęły te magiczne 3 miesiące i kolki przeszły. Widzisz, Julka jest na modyfikowanym i kolki też ma. Niby są mleka specjalnie dla dzieci z kolką, ale dla mnie cudów nie ma... Nierozwinięty układ pokarmowy nie radzi sobie po prostu. Dodatkowo może mały łyka dużo powietrza jak pije? Bartek tak miał - tylko ponoć u dzieci butelkowych częściej się to zdarza niż u karmionych piersią. Może spróbuj z tą BioGaią (nie zaszkodzisz mu), są drogie, ale może pomoże. Bo na kropelki z simetikonem musicie jeszcze trochę poczekać...(Chociaż BArtkowi w szpitalu podali Espumisan...).No i ważne, zeby takiemu maluchowi odbiło się po jedzeniu. My jeszcze stosowaliśmy masaże brzuszka - delikatnie ręką, ruchem kolistym zgodnym z ruchem wskazówek zegara lub nózkami dziecka należy zgiąć nózki i kolankami masować brzuszek i jednocześnie delikatnie naciskać taki masaż po pierwsze masuje brzuszek a po drugie ułatwia odchodzenie gazów. Mnie pediatra powiedziała, ąeby unikać smażonego, wędzonego, tłustego. Jedyny plus, ze robi kupę..U nas na początku był też z tym probem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Acha, nie polecam jedzenia na razie cytrusów - są bardzo alergogenne (mnie Bartek po moich zjedzonych mandarynkach dostał wysypki - oczywiście więcej nie próbowałam, a teraz nie próbuję jak jest starszy, bo wprowadzam mu inne produkty i nie wiedziałąbym co go uczuliło).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Love, a może kłądź małemu ciepłe (np prasowane) pieluszki na brzuszek? Ponoć ciepło pomaga. Ja Bartkowi suszyłam brzuszek suszarką (mam regulowaną ciepłotę wydmuchu) i się wtedy uspokajał :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ło matko, ale się rozpisałam.... To wracam teraz do jedzenia śniadanka :D konsumuję jajeczka z sosem tzatziki :D Co na to mówi dieta mam karmiących? ;) JA chyba nie daję się podpiąć pod te wszystkie rozpiski - szczególnie jak pozwalam sobie na pizzę czy 'czisburgery' z McDonald's :) Jedyne czego nie jem na razie to cytrusów :) a tak to wszystko na co mam ochotę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×