Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

**Karolina23**

Kobiety Starające się zajść w ciąże i będące w ciązy ZAPRASZAMY:)

Polecane posty

Nika, no własnie tak to jest na poczatku z tymi kaszkami. Moze zjadaj je tez zeby nie wyrzucac ;) Jak maly bedzie wiekszy to kaszki Ci będą schodziły raz dwa. Co do ulewania: nie pije/je za szybko moze (połyka nadmiar powietrza ktore w koncu musi miec ujscie)? Albo przepelnia brzuszek? Zauwaz czy to ulewanie nie wystepuje np. przy podnoszeniu go (za szybka zmiana pozycji) itp. Mój ostatnio tak mocno beka ze aż smoczek mu wylatuje a wlasciwie wyszczeliwuje z buzi :D agusiiiiii, to pierwsze rybki mojej siostry. Ma ich tam kilka odmian. Miała jedną rybkę nadymke - siostra opowiadała ze ta rybka non stop nadymana była, a nie powinna. Zażartowałam wtedy, że szwagrowi strasznie nogi cuchnęły i biedna rybka musiała wstrzymać oddech i się udusiła :D :D :D A potem inne rybki zaczęły jej padać. W sklepie zoologicznym powiedzieli jej żeby wyhodowaśa jakies tam bakterie i tyle. Ja obstawiam jakies chorubsko lub tak jak piszesz: za zimno im moze. Nie znam się na rybkach. Potrafie je tylko przyrządzać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kuźwa, cały post mi wcieło :/ :/ :/ Wrrrr.. Napisze przy okazji bo Mój Książe z Bajki wzywa (oczywiscie pora karmienia)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zora rybki musza mieć 25 stopni wode, troche światła przez dzień czysty filter i popmke i różnych rybek nie można ze sobą łączyć. dobrze się chowają molinezje i mieczyki :) gupiki się szybko rozmnażają ale sa mało odporne :) nie polecam żałobniczek bo zjadają inne rybki :P a jak ktoś lubi mieć jedną rybkę to polecam bojownika nie potrzebuje ani pompki ani grzałki w wodzie jest mało wymagający i musi być sam jeden, i do świeżo wlanej wody trzeba wlać escarlin taki specyfik niebieskiego koloru :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja miałam akwarium i rybki przez jakieś... 20 lat :) to co Nika pisze to prawda, z tym, że u mnie gupiki, molinezje, mieczyki, neonki ... i inne się ładnie chowały kilka dobrych pokoleń a gupiki chyba najlepiej :) bojowników nie lubię, dużo jest rybek co zjadają inne zażycia tego też nie lubię :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może warto odkazić zielenią malachitową (cena w zoologicznym do 10zł)- nam skutcznie wyleczyla ospę . warto dorzucić ze dwa glonojady :) złote rybki (zwane świniami :) )też lepiej trzymać osobno-będą rzreć aż pęknął,albo podgryzają inne rybki...i te cale czarne (ale nie bojowniki)są też agresywne....kirysy tez sie latwo hoduje....może dała kamyczki/piasek niewygotowane....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No proszę, jakie znawczynie rybek :D Zapowiadali śnieg z deszczem, a już od wczoraj wieczora u mnie biało i wciąż pada śnieg. Zasypie mnie ;) Do małego w nocy wstawałam tylko raz, a czuje jakbym pół nocy nie spała - taka jestem nie do życia. I katar mnie męczy (chyba alergiczny). Wczoraj pościerałam kurze, zmieniłam serwety, wyczyściłam łózko i fotele, a katar jak był tak jest :( Cały czas czuje kurz, a wszystko na mokro robiłam wiec nie wiem skąd to odczucie. Musze się kawy napić bo padnę na twarz. U was tez tak biało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kawka wypita a ja nadal nie mogę się dobudzić :P Musze na nowo przyzwyczajać małego do warzyw. Nie popuszczę mu ;) Czy myslicie że nadszedł juz czas na krzesełko do karmienia? Bo mały domaga się karmienia na siedząco w bujaczku lub chodziku. Kaszke ładnie wtedy je ale z mlekiem idzie smiesznie bo nie dośc że przechyla wtedy główke na bok to jeszcze ciałko tez potrafi przekrzywic i to tak nienaturalnie wygląda. Polecacie jakieś krzesełka? Konczymy ekspozycje na gluten i poszło nam to swietnie. Niestety z jajkiem juz tak nie bardzo bo albo mi sie zapomni albo tak jak pisałam: maly nie chce mi jesc warzyw (wiec jajka w nich tez nie). Nadal nie chce jesc chrupek. Wyglada jakby sie ich bal. Na sam ich widok krzywi buzie.Skorke chleba tylko raz mi spróbował a potem juz nie chciał wiecej. Nie służą mu tez owoce egzotyczne. Banan wejdzie gładko ale deserek z kilku owoców powoduje pawia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zora - my krzesełko mamy od 2 miesięcy i jest dla mnie rewelacyjne, po 1 wysokie mały wszystko widzi z wysokości i jest zadowolony na tackę kładę zabawki i jest po jedzeniu jeszcze z 10 minut zabawy właśnie w krzesełku. My w tym tygodniu zrobiliśmy rewolucję i Jaś znowu zaczął spać wieczorem o 19.30, bo dochodziło już do tego że szalał mi do 21.30 i to ja już nie miałam na nic siły a tak teraz od 18 męczę go ile dam radę o 19 kąpiel mleko i śpi mi cała noc z ewentualną jedną pobudką na mleko. Ograniczyłam wieczorem telewizor do zera i jest spokój a tak po kąpieli oglądał jeszcze wiadomości i się zaczynały zabawy. Na szczęście już wszystko wróciło do normy. Jak się ogarnę to wszystko doczytam:) Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gosienko, a czy takie krzesła są stabilne? Boje się że mi mały fiknie do tyły czy cos. Dobry pomysł z tym wymeczeniem dziecka. Teaz go stosuje :D Choc wczoraj małego wymęczyłam a on i tak zasnął o po 21:00 (w sumie to i tak wczesnie jak na niego ;) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jej wasze dzieciaczki tak wcześnie idą spać?? Kurde mój tak koło 22 czasem grubo po rzadko po 21 :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zorka z jajkiem podobno często jest problem :) ciekawe jak będzie u nas :) od kiedy podaje się jajko? Dziś synek pierwszy raz jadł gruszke, nie wiedziałam, że są takie słodkie, zaakceptował :) zjadłby więcej ale na początek dostał ok 4 łyżeczki :) Nika co Ty teraz podajesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zora moja siedzi w krzeselku do karmienia ale nie zawsze chce mi sie ja wsadzac bo mam te drewniane a ciezej sie wklada tam dziecko niz do tego plastikowego. Sadzam Anie na lozko i wtedy jej daje obiadek dzis jadla rosolek a na deser suszone sliwki ze sloiczka. Ania sama juz siedzi bez podparcia. Co do jajka dalam jej sprobowac i nie smakowalo plula i miala odruch wymiotny. Chodzi mi spac ok 21 ostatnio czesto budzi sie w nocy z placzem ale podobno to taki skok rozwojowy tak lekarka mowila ze wlasnie w 7 mies dziecko moze miec tak ze budzi sie czesciej i z placzem lub ze w nocy wiecej marudzi. Tez tak mialyscie lub macie? Ide szykowac mala do kapieli potem mleko i pojdzie spac moze zasnie wczesniej bo teraz siedzi na narozniku bawi sie zabawkami i cos gada po swojemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zora moja siedzi w krzeselku do karmienia ale nie zawsze chce mi sie ja wsadzac bo mam te drewniane a ciezej sie wklada tam dziecko niz do tego plastikowego. Sadzam Anie na lozko i wtedy jej daje obiadek dzis jadla rosolek a na deser suszone sliwki ze sloiczka. Ania sama juz siedzi bez podparcia. Co do jajka dalam jej sprobowac i nie smakowalo plula i miala odruch wymiotny. Chodzi mi spac ok 21 ostatnio czesto budzi sie w nocy z placzem ale podobno to taki skok rozwojowy tak lekarka mowila ze wlasnie w 7 mies dziecko moze miec tak ze budzi sie czesciej i z placzem lub ze w nocy wiecej marudzi. Tez tak mialyscie lub macie? Ide szykowac mala do kapieli potem mleko i pojdzie spac moze zasnie wczesniej bo teraz siedzi na narozniku bawi sie zabawkami i cos gada po swojemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pomyliłam sie w pisowni. Mały zasypia mi ciut po 22:00. agusiiiii, półżółtka podaje sie w 7m.ż. co 2 dni, a od 11m.ż podaje sie juz całe jajko. Ja schrzanilam sobie ten schemat i teraz chyba dłużej bedziemy przyswajac połówke żółtka. katiaa, zrobiłas tak jak ja pewnie. Dałas samo jajo :P Mojemu tez nie smakowało. Dodawaj do obiadku ale solidnie rozmielone. Ja ciacham niemal na proszek nożem :D ale i tak zawsze jakas wieksza grudka sie trafi a mały ich nie cierpi. Nawet ryzu w zupce nie je (wypluwa) - preferuje tylko postac kremu. Grudki i kawałki warzyw be!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zora moja nie ma problemu z grudkami dzis wcinala rosol z mieskiem i ryzem czy czyms ze sloika i grudek pelno bylo a wcinala ze hej :) co do jaja masz racje samo jej dalam ale teraz bede jej dawac w zupkach. Moja wcina sama chlebek i banana i dzis memlala jakiegos biszkopta. Musze kupic kubek niekapek bo mloda chce pic z mojego kubka i czasem dam jej niech sprobuje lyka herbatki i jakos jej idzie nie pluje do srodka :D haha Teraz spi i ja tez sie klade. A jak tam z tym budzeniem sie w nocy z placzem dzieci wasze tez tak maja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Katia mój Adaś bardzo często budzi się z płaczem, nie wiem może mu się coś śni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eyes
Hej dziewczyny jestem u was pierwszy raz i chcialam prosic o rade. Mam problem w tym msc w środku cyklu dostalam plamienia takiego słabego ... trwalo 3 dni . na czwARTy dzien praktycznie prawie nic nie bylo)] a na 5 to tak jakbym miala normalnie miesiaczke. 6 to samo. i to bylo takie dziwne nie krew tylko przepraszam za okreslenie takie dziwne "flujki" niewiem jak to nazwac. Dodam ze przeszlo 2 lata staram sie o dziecko a normalnie nigdy tak nie mialam . okres zaawszee obfity i trwający 7 dni . Czy miala tak ktoras z was? i jak mam obliczyc od którego dnia zacząc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eyes ja kiedys mialam @ w polowie cyklu i tez nie wiedzialam jak liczyc bo wtedy to bylo takie jakby plamienie trudno powiedziec teraz, ale po 2 tyg normalnie dostalam wtedy okres, ze wygladalo jakbym miala dwa okresy wciągu jednego cyklu, mialam tak tylko raz a co bylo powodem nie mam pojecia. Trzymam kciuki by udalo ci sie szybko zaciazyc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
katia, to zazdroszcze że Anusia tak ladnie je. Moj jest wybredny. eyes - poczytaj o krwawieniu śródcyklicznym. Nic mi więcej nie przychodzi do głowy. A może mialas ostatnio jakies stresy czy cos i hormony sie moze poprzestawialy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zora ale moja moich obiadkow nie chce jec tylko te sloiczkowe woli dzis ugotowalam rosol chcialam dac marchewke z mieskiem i myslisz, że zjadła? Co ty pluła i odruch wymiotny miała wiec zmieszałam z obiadkiem ze sklepu i też wyczuła zmiane w końcu dostała butle i był spokoj. Mąż dzis wielkie halo zrobil bo mala skulnela sie z naroznika na wykladzine i ryczala ale nie z tego ze sie uderzyla bo nie uderzyla sie bo widzialam ale z tego ze spac jej sie chcialo i glodna byla a maz ze martwi sie bo a jak bedzie miala wstrzas mozgu a dodam ze nie uderzyla sie ale nie wierzyl mi. Malej nic sie nie stalo nisko jest do podlogi i tylko sie skulnela.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Przeprowadzamy się, nawet nie wiem jak sie nazywam:( jestem w ciązy, mam co tu mówic rozpieszczone dziecko i zachciało mi się zmieniać miejsce zamieszkania;) A poważnie mówiąc jeśli kiedyś bedziecie chciały się przeprowadzać z dzieckiem to proponuje wynajęcie cięzarówki i armi tragaży, nani do pilnowania raczkująco-chodzącego szkaraba, który albo nie daje nic zrobić albo rzwala ci wszystko co zrobiłaś Nic nie da sie zapakowac ani rozpakować Jeśli kiedys jescze bede chciała sie przeprowadzić to jak wygram w totka i będzie mnie stać na wille z całym wyposażeniem Pozdrawiam O i jeszcze nie ograniam gdzie przychodnia, gdzie iśc o kablówke, a gdzie o internet Jestem tłukiem:( A M dalej w delegacji...jestem kobieta prawie samotną:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Katia, powiedz M że takich akcji z małą będzie wieeeeele. Mój na szczescie nie spadł choc we wozku tworzy akrobacje i jakos fuksem zawsze w ostatniej chwili udaje nam sie go złapac. Ale za to głowa poobijana - o szczeble, o ściane, podloge.. Ostatnio mi wlasnie szalał na łóżku naszym i tak trzepnął czołem w ściane że az ta zadudniła. Troszke tylko pobeczał :P Chyba sie uodparnia bo (odpukać!) od tamtego uderzenia w ogole nie płacze gdy sie trzepnie. Wczoraj mi z główki zajechał w nos - mi łzy pociekły a on banan na twarzy. Troszke sie tylko skrzywil gdy zobaczyl jak płacze a zaraz potem wariacje na nowo. WANDA --w innym miescie teraz mieszkasz czy jak? Moze zapytaj sąsiada jakiegos gdzie te sprawy pozałatwiac :) My mamy wszystko na miejscu oprócz prądu i gazu - placimy rachunki u nas w miasteczku ale jakby jakis problem czy cos z rachunkiem to trzeba prawie 30km jechac do innego miasta. Na szczescie moja mama mieszka tam wiec jest ok bo mozna wpasc na kawke :) --Pozarłam się ostro z M. Jestem taka zła na niego że aż nie chce mi się o tym pisac :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zapomniało mi się napisac: Mały tak ładnie i szybko śmiga w chodziku, że postanowiłam go sprawdzic, tj. zlapalam go pod paszki i postawiłam na podłodze. Trzymając go, poruszłam się pomału w przód a on ładnie nóżkami przebierał jakby szedł :) Oczywiście czasami na paluszkach, no i ciężar ciałka w wiekszości był na moich rekach ale i tak wydaje mi się że zacznie szybko chodzić bo te jego kroczki to takie ładne jak na poczatek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka. Pisze dziśtrochesmutna, troche rozżalona ehhhhh:(:( Wyjeżdzamy z kraju:(:(:( Mój M od 4 miesięcy szuka pracy na ciężarówki, ale niestety bez doświadczenia nikt tu nie chce takiego:( WYmagania mają z kosmosu czasem, najlepiej jakby miał 20 lat i 10 lat doświadczenia;/;/;/;/;/;/ M ma wszystkie uprawnienia i d**a :( więc chcemy poszukać pracy gdzie indziej:( jak mam się rozdzielić marysię z moją mamą to poprostu serce ściska...pierwsza wnusia:(:( musiałam się wyżalić bo M nie powiem że będzie mi tak bardzo mamy brak, to moja najlepsza przyjaciółka:( A pozatym Marysia jest kochana, ząbki rosną i coraz bardziej pukam je łyżeczką przy karmieniu, śpi w nocy dobrze, dwa razy mleko,a rano do 7-8.00... Idę do urzędu wyrabiać jej dowód...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ooo to ladnie moja nawet na nogach sztywno nie stoi ale probuje :) lecz nie stawiam jej skoro nie jest jeszcze gotowa :) Wanda a jak tam w nowym mieszkanku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
--Kala. naprawde wyjeżdżasz? :( Przykro mi. Ja mieszkam ok.30km od rodzinnego miasta a i tak mi smutno. A co dopiero za granicą?! A mąż szukał ofert w necie może? Lub w Urzedzie Pracy? Może dajcie ogłoszenie np.do gazety.. --Katiaa, jak nie stoi to nie stawiaj jej. Moj stoi sam trzymając się rączkami. Jeszcze nie chodzi na boki. W sumie to ciekawe, kiedy ruszy z miejsca?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj Kala :( mó m też kierowca tira,teraz w marcu będzie rok jak zaczał jeździć. A wczesniej tez nikt go nie chciał bo bez doświadczenia :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NO Monia to Twój M miał szczęście że ktoś go tu w końcu chciał....my szukamy w necie od września, daliśmy ogłoszenia, w Urzędzie pracy się zarejestrował, czasem jest tam ogłoszenie ale bez doświadczenia nie chca i koniec...masakra, dzwoniłam dziś do mamy żeby jej napomnkąć o tym, łzy tak leciały że szok, mama tak strasznie nie chce żebym jechała, mówi ze najpierw niech jedzie M, szkoda jej że nie będzie widziała jak Marysia dorasta, mi też jest tego szkoda, tak czekała na wnusię:(:(:( ale rodzina jaka jest taka jest powinna być razem:(mój M pewnie nie będzie chciał słyszeć że ma jechać sam...więc nic mu nie mówię...:( bo powie że mama ważniejsza, a w końcu to my stanowimy teraz jedność, rodzinę...:( tak mi przykro i żal że ta ojczyzna taka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kala masz racje szczęście... mam nadzieje,że i u Wa coś sie znajdzie i zostaniecie w pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×