Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Mati2011

*****************LIPIEC 2012***********************

Polecane posty

Kropelka03 sorki za głupie pytanie ale powiedz mi w którym miejscy czujesz tą macicę? Bo mi się wydaję że mi się ona też jakoś rozciąga i mnie pobolewa ale juz sama nie wiem czy to to, bo mnie tak pod brzuchem koło pachwin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co do brzuszków to faktycznie macie już takie duże a ja taki malutki, ale jeszcze urośnie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mój mąż będzie w walentynki nadal wyjechany w góry, więc pewnie zapodam sobie jakiś film w samotności :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Izzkka, macica u mnie wyczuwalna jest mnie wiecej od gornej linii owlosienia (sorry, ze tak nieelegancko) do mniej wiecej polowy odleglosci od pepka. A jak sie "przemieszcza" to jest w tym samym miejscu tylko jakby wychodzi z brzucha a potem sie wchlania i jest ciagle tam gdzie byla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny, jak minęła niedziela? mi szybko ;) czuję się już trochę zmęczona, chyba pójdę się pobyczyć w wannie ;) co do płci to najpierw sądziłam, że będzie chłopak, teściu tez był tego pewien i nawet mąż, który marzy o córci jednak sądził, że chłopaczek. A ostatnio już nie mamy pojęcia, żadnych przeczuć... mi się wydaje, że może jednak córka, ale to raczej nie przeczucie tylko takie śliczne są ciuszki dla dziewczynek, że chyba mnie bardziej to ku dziewczynce przekonuje aniżeli jakieś przeczucia... do piątku muszę wytrzymać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki kropelka;) a co do płci ja mam przeczucie że będzie dziewczynka, ale się okaże pod koniec lutego na prenatalnych. A mam pytanko wam tez rodzice dogadzają? Bo odkąd powiedziałam teściom że muszę więcej jeść to oni juz przesadzają co chwile mi coś przynoszą jak nie deserki, to jakieś słodycze brzoskwinki, bo twierdzą że jak lekarka kazała mi dużo jesć to muszę jeść eh;) A dziś teście mieli urodziny bo oni mają dzień po dniu i trochę siedziałam na dolę ale juz mnie plecy bola i musiałam się położyc;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Izzka ja nie mam tego "problemu" mieszkamy nie całe 20km od teściów i oni nas raczej nie odwiedzają, na początku jak teściowa dowiedziała się o ciąży to dzwoniła raz czy dwa zapytać się jak się czuję. Generalnie mnie to nie dziwi nie jest osoba wylewną raczej taka twarda baba to chyba specyfika zawodu bo ma stopień kapitana i pracuje w służbie więziennej. No nic biore tyłek w troki i jadę do promotora złożyc pismo z prośbą o złożenie pracy mgr do końca lutego bo miałam termin do końca stycznia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kikaa84
Dziewczyny, mnie tez coś pobolewa. Od wczoraj boli mnie pachwina co utrudnia mi chodzenie. powiększjąca się macica? czy brak ćwiczń:P>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
izzka moi teściowie mają podobnie urodziny - dzień po dniu (nawet rocznik ten sam) ale dopiero w maju ;) ja dostałam opierdziel od męża, że za mało leżę i dziś mam nakaz leżenia w łóżku do 15 (o 15 mężulek łaskawie pozwolił mi wstać i ugotować obiad ;) ), na szczęście mam książeczkę, więc mogę leżeć i do jutra ;) powiem Wam, że te bóle pleców mnie dobijają i męczę się w tempie ekspresowym (nawet wyjście z wanny to wyzwanie) ale poza tym nie czuję się wcale w ciąży, żadnych objawów (no poza mielono-schabowo-wstrętem) i nie mogę się doczekać aż w piątek lekarka potwierdzi, że z dzieckiem wszystko ok, mogłoby zacząć kopać żebym je czuła :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
strzałka :) chyba każda z nas czeka na kopniaki, ja mam w środę wizytę żeby dowiedzieć się co z tą szyjką macicy. a ok 20 tyg usg prenatalne. Ale ja też od początku nie miałam żadnych wymiotów ani nic, żawsze wydawało mi się że w ciąży to ma się tyle objawów że hej, mnie tylko męczą te bóle wstrętna kość ogonowa, miednica i teraz ta macica. Plecy mnie wczoraj bolały jak za długo siedziałam, bo ja też muszę leżeć A ty strzałka dlaczego musisz leżeć? Nakaz od lekarza czy męża?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny :) Brzuszki macie fajniutkie okrąglutkie. Mi się wydaje, że mój od jakichś 2tyg stoi w miejscu, no i dobrze bo chce tą zime przetrwać bez kupytania nowej kurtki zimowej chociaż i tak juz mi brzusio dołem wystaje troszeczke spod kurtki jak sie tylko rusze. A mi sie tej nocy sniło, że nosiłam już maleństwo na rękach :). Poród był do przeżycia, a dzidzi (córcia :) ) grzeczne, zero płaczu i tylko sie budziła na cyca co kilka godz. No cekawe czy się sprawdzi... Ja chyba w nast tyg póljde na usg połówkowe i mam nadzieję, że w końcu poznam płeć. Ja też się boje tych wiekich psów co latają bez smyczy i kagańca, aż mi sie cos robi jak takie bydle leci w moją stronę. A co do walentynek to ja też spędze je samotnie. w ciągu tych 5,5 roku to tylko raz walentynki spędziliśmy razem i to dzięki mnie bo mój facet w czasie zimy siedzi za granicą a w lecie w domu no i dwa lata temu było tak, że ja miałam sesje już zakończoną i miałam jeszcze 2tyg wolnego od zajęć i któreś z nas palnęło że pojade do niego do Niemiec. Oczywiście to było tak dla żartów ale potem przerodziło się w rozważanie, że może jednak pojechać. No więc wsiadłam w busa i pojechałam na 1,5tyg do mojego :). Nie żałuje, czasem dobrze coś zrobić pod wpływem impulsu. Tylko moim rodzicom to się trochę nie widziało bo jednak bilet kosztuje no i na zakupy tam sobie trochę wziełam ale to byly moje pieniądze i nikt mi nic nie mógł zabronic. Jakby nie to, to żadnych walentynek nie spędzilibyśmy razem :/. A ruchy maluszka są super :). Pierwsze konkretne kopniaczki poczułam w czwartek, wcześniej czułam tylko jak sie wierci i obraca, a teraz czułam już takie kopy :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DZIEN DOBRY U NAS ZIMA JUZ UCIEKA SNIEG TOPNIEJE WCZORAJ BYLAM Z M I CORKA NA TAKIM ALA BAZARZE KUPILAM PARE RZECZY MAŁEJ ALE TEMU NIENARODZONEMU JESCZE NIC OBIECaŁAM SOBIE ZE DOPIERO PO POŁOWKOWYM USG CZYLI 23 LUTEGO .JAK WRACALISMY TO POCZUŁAM PORZĄDNEGO KOPNIAKA DWA RAZY WKONCU .DZISAJ Z NADIA ( MOJA CÓRKA) SIEDZE DO 12.30 W DOMU I WTEDY DO PRZEDSZKOLA JA A JA DO PRACY MACIE JUZ WYBRANE IMIONA POCHWALCIE SIE ????????????????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki.. Ja jeszcze nie czuję kopniaczków- nie moge sie ich doczekac. Jutro o 17 40 mam wizyte u lekarza,ponieważ ostatnio mi przełożył i nie odbyła się ponieważ okazało się że miał awarie w gabinecie i cały mu zalało. Co do walentynek to miałam zrobić męzowi romantyczną kolację przy świecach ale skoro jutro mam to wizyte to pewnie pozno wroce a moj mąz juz bedzie dawno w domu wiec niespodzianka nie wyjdzie.... Dziś poraz pierwszy skusiłam sie w sklepie na zakup czegoś dla dzidzi- jednak nie znam jeszcze płci więc postanowiłam że kupię idla chłopca i dla dziewczynki- wybór padł na buciki:) Przeslicze....Aż łezka sie kreci w oku jak na to patrze:) Pomyślałam sobie ze jak uda mi sie jutro poznacpłeć to wrecze ten prezencik mojemu na walentynki...Choć nie mam zbytnich nadzieji ze lakarz juz mi powie. Ważne żeby wszystko było dobrze... Bo jak wczesniej pisałam moja morfologia wypadła nie najlepiej. Mam WBC powyżej normy, Hematokryt poniżej, gran. powyżej normy i chyba leukocyty powyżej- i jeszcze jakis parametr ale nie pamiętam jaki. Martwie sie tym jak cholera...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My mamy wybrane imię narazie dla chłopca- Alan Benedykt.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nenia nie martw się tym hematokrytem bo ja też ostatnio jak odebrałam wyniki to nie mieścił się w normie a doktorka nic mi nie powiedziała, że coś jest nie tak. W ciaży widocznie dużo rzeczy w morfologii się mienia i to jest normalne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nenia a który to tydzień? A co do morfologii to się nie martw ja 1 miałam książkową a 2 już się popsuła i miałam dużo za wysoko, ale nie pamietam juz co dostałam tabletki i myśle że następna będzie ok. Więc morfologią akurat nie ma co się przejmować bo moja lekarka sama mi mówiła że z tym w ciąży różnie bywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie wiem jak już to liczyć ale chyba jestem gdzis w granicach 17- 18 tygodnia.. Mam nadzieje że lekarz powie ze wszystko ok. Dzięki dziewczyny za pocieszenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej wszystkim :) ale sie rozpisalyscie przez ten weekend :) ja wczoraj mialam dzien sprzatania i zakupow, dopiero wieczorkiem w koncu chwila odpoczynku... ale wam zadroszcze tych kopniaczkow, ja za 2 dni zaczynam 18 tydzien, ale jeszcze nic nie czuje :( tzn, w piatek cos poczulam, ale nie wiem czy to byl kopniaczek... co do brzuszkow to sliczne macie :) moj jest nawet nieco wiekszy he he :) tylko ze ja zawsze mialam jakis tam brzuszek, i to pewnie dlatego..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo pewnie chudzinka z ciebie i to dlatego, moje kolezanki tez mialy malutkie brzuszki te co byly szczuple, a te co mialy troszke wiecej cialka od razu bylo widac. nie martw sie, napewno nadrobisz za niedlugo, po za tym najlepiej jest przytyc jakies, 10-12kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczesliwaprzyszłamamusia nie licz na to, że uda się przytyć 10-12kg bo później rozczarowanie tylko będzie, moja kuzynka osoba wysoka i wręcz anorektycznie chuda przytyła w ciąży 30kg! a po porodzie został jej tylko brzuszek:) wszystko zależy od organizmu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wiem ze nie da sie tak tego przewidziec, napisalam tylko ze najlepiej jest przytyc tyle, ale ile nam przybedzie tego nikt nie jest w stanie okreslic :) wiec ja sie tam nie martwie, ile bedzie to bedzie, co nie znaczy ze mam zamiar wogole nie patrzec na to co i ile czego jem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja mama i ze mna i z moim bartem w ciazy przytyla okolo 20kg, wiec i pewnie ja tyle przytyje, a wazyla 55kg, i co najgorsze nie udalo jej sie juz wrocic do wagi sprzed ciazy, ja na razie przytylam okolo2kg, tyle ze na poczatku schudlam 5kg, wiec tez nie wiem jak to dalej bedzie, kazda kobieta jest inna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny! U nas dziś ciepło tylko śnieżek sypie. Mąż pozwolił mi trochę poodśnieżać, bo kocham to robić więc dotleniłam się też troszkę :) co do wyników to nie martwcie się złymi wynikami krwi. Też ostatnio miałam kilka parametrów za mało albo za dużo. OB dużo podwyższone i lekarz powiedział, że pewne parametry w ciąży odbiegają od normy i ten poziom jest ok dla ciężarnych, więc kobiety w ciąży mają troche inne normy i nie bierzcie do głowy dopóki lekarz nie przeglądnie wyników sam :) dziś pozwoliłam sobie na gorącą kąpiel z dużą ilością wody i powiem wam, że rzeczywiście jest tak, że organizm sam reaguje jak już ma dosyć. Poczułam się gorzej i wyszłam. A teraz jest ok :) Zgaga też od wczoraj mi nie dokucza (tfu tfu). Neli moja kurtka zimowa też już opięta, ale mam nadzieje donosić ją do końca zimy ;) a co do snów to słyszałam kiedyś, że dużo kobiet śni swoje dzieci i one rzeczywiście potem tak wyglądają, ale ile w tym prawdy to nie wiem. Mi też śnił się dzidziuś. Piękny, z czarnymi włoskami :) uciekam robić wafle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja wolałabym, żeby moje nie wyglądało jak we śnie, bo raz co prawda śniła mi się śliczna mała dziewczynka, ale innym razem śniło mi się, że poszłam na usg, a tam dziecko z zespołem downa - wytłumaczyłam sobie, że to był sen noc przed usg, więc odzwierciedlał podświadomy stres :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
izzkka77 musze leżeć przez tą torbiel gigantkę przez to musiałam zrezygnować z pracy, którą świeżo dostałam (nawet jeden dzień nie byłam tylko zadzwoniłam, że jestem w ciąży i mam zakaz pracowania), ale ostatnio trochę lepiej się czuję (bo wcześniej to całe dnie spałam) i więcej się ruszam, bo nie chce mi się leżeć a potem narzekam na zmęczenie ;) więc i lekarz i mąż każą mi leżeć weronikakrz my wybraliśmy dla dziewczynki Gabriela a dla chłopca Szymon (z chłopcem był straszny problem bo mężowi się nic nie podoba, więc generalnie poszliśmy na kompromis) nenia my tez jeszcze nic nie kupiliśmy, ale w piątek (17tc) dowiemy się płci i już coś zaczniemy powolutku kupować co do tycia, to moja waga nadal w miejscu a przecież od początku wcale nie wymiotowałam (no miałam niby ogromne mdłości, ale już jakiś czas temu ustąpiły) ale pewnie niedługo trochę przytyję (choć sądzę, że tylko w brzuszek pójdzie, bo na razie to bardziej chudnę niż tyję gdzie indziej). Teściowa mówi, ze nic nie jem, ale ja uważam, że jem co chwilę, tylko małe porcje, bo szybko się zapycham jeśli chodzi o sny, to dwa razy śniła mi się dziewczynka, niby moja córeczka z blond włoskami (co mało prawdopodobne, bo oboje z mężem mamy ciemne włosy, ale w końcu to tylko sen)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×